Skocz do zawartości
Forum Burgmania

"Równi na drodze" - kampania


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Chcę tylko zasygnalizować że trwa kampania "Równi na drodze". Ich strona to

http://www.rowninadrodze.pl

W galerii widać na zdjęciach Hołowczyca i T-Maxa :-) Chyba jako jedyny 2oo w galerii. Fajnie, że maxi jest "symbolem" wszystkich jednośladów :-D

Pomijając ww postać, zastanawiam się, czy jakikolwiek motocyklista jest zaangażowany w tę kampanię .....

Opublikowano

Widziałem na autobusie :)

Pozdrawiam

M.

Opublikowano

są banery juz rozwieszone w Warszawie.

Opublikowano

Bardzo fajnie się czyta o takich inicjatywach ale, bez obrazy dla Kolegów, to chyba kolejna warszawska inicjatywa bo ja tego nigdzie nie widzę. Nie pierwszy raz. Nawet w tv nic nie ma. Coś nie bardzo z tą równością albo nikt nie widzi potrzeby rozpropagowania akcji poza stolicą.

Opublikowano

Pomijając ww postać, zastanawiam się, czy jakikolwiek motocyklista jest zaangażowany w tę kampanię .....

no proszę... po prawej u góry strony kampani masz logo: http://www.jednymsladem.com.pl/

Opublikowano

W sumie inicjatywa bardzo pozytywna, może uda im się przeforsować zmian w prawie, jak choćby "legalizacja międzypasa" czy "125cc z prawem jazdy kat. B".

Natomiast ich filmik reklamowy - żenada. Osobówka wyprzedza ciężarówkę, nie kończy manewru, po czym oba pojazdy robią miejsce pomiędzy sobą dla motocykla (wszystko oczywiście w ruchu).

Ja rozumiem, że artysta miał "wizję" :) ale z bezpieczeństwem nie ma ona wiele wspólnego...

Opublikowano

Zasada dla motocyklisty: "Nie będę się przepychał między pojazdami" czyli to taka równość na drodze - Ja stoję w korku to Ty też stój. Amen.

Opublikowano

Troszkę się, wielu z nas powinno uderzyć w piersi. Sam jestem z miasteczka i chwilę trwa , zanim w stolicy pojmę że środkiem się toczą motorki..Sam się pcham skutem, ale tylko jak jest miejsce.Nic na siłe i na tzw żyletkę.Ani to miłe ani bezpieczne.A w akcję nie wierzę.Za stary jestem na różne akcje, wodotryski,fajerwerki.Pomału nas przybywa bo były w latach 90 śladowe ilości. A tym się zawsze spieszy co za późno w drogę ruszają !.Nie popieram urywania lusterek ani złośliwego blokowania jednośladów.Ostatnio na Krakowskiej 2 gości na moto.Każdy innym międzypasem...A puszki są coraz szersze !

Opublikowano

cóż

kasiorę na kampanii niektórzy zarabiają...

za swoją twarz, za media, itd

a wydźwięk... ciężko stare nawyki zmieniać ludziom, chociaż jest coraz lepiej

ale wydaje mi się, że to nie kampanie, ale po prostu coraz więcej 1śladów powoduje, że jesteśmy zauważani coraz bardziej

gdyby na ulicach było tyle moto co np. w Rzymie to wszyscy musieliby się z tym liczyć

i nie kampanie spowodowały we Włoszech, że są osobne miejsca parkingowe na ulicach dla jednośladów, ale ich ilość

bardziej trzeba by się skupić aby w czasie nauki jazdy samochodem uczono zachowań w stosunku do moto, a przede wszystkim oceny ich prędkości, bo to jest chyba największy problem kierowców - nie dociera do ich mózgów informacja, że jednoślad widziany daleko, szybciej zbliży się niż samochód

Opublikowano

Witam.

Myślę, że taka kampania to dobra rzecz, zawsze dotrą te informacje, do jakiegoś niewielkiego procenta/promila osób, które to obejrzały usłyszały, a to zawsze coś... Wystarczy, że taka kampania uratuje życie lub zdrowie choć jednej osobie - to już dużo...

Powodzenia dla wszystkich na drodze!!!

Opublikowano

Zasadniczo to szkoda czasu i energii na taką akcję. Rozmawia o niej raczej środowisko najbardziej zainteresowane. Czyli motocykliści wszelakiej maści bo zbierają sie na forach, śmigają razem. Przeciętny kierowca samochodu, facet lub gospodyni domowa, ma głęboko w du..eczy tam coś jedzie czy nie. Nawet na inne samochody ludzie nie zwracają uwagi. Za jezdę po alkocholu karaą jest areszt a i tak kilka tysięcy wyłapią po długim wolnym. Takie akcje nie docierają do nikogo. Nawet ja, za tydzień zapomnę bo nigdzie, nic mi o tym nie przypomina. Jeśli wszyscy nie będą uważać na innych to się pozabijamy. Wszyscy muszą chcieć. Karzdy musi mieć świadomość, że może zabić i sam zginąć. Fajne filmu robili anglicy (były tu na forum). Myślę o ujęciu gdzie chłopak z dziewczyną stoją na zakręcie. Drastyczne ale ciągle to widze. Ludzi trzeba przestraszyć bo inaczej myślą, że "ich" to nie dotyczy, to nie "ja" to ktoś inny. Opowiastki Pana Hołka (z całym szacunkiem dla K. Hołowczyca) to dla dzieci w przedszkolu. Choć może nawet i nie tam. Bo te małe cwaniaczki są coraz bardziej pyskate.

Opublikowano

,, LWfilip '' a ja pozwolę sobie z twoją wypowiedzią nie zgodzić jeśli chodzi o filmik gdzie Hołek mówi że jako motocyklista jest niewidoczny ,ja się z tym zgadzam w 100% takie myślenie ratuje życie i zdrowie ,o tym niejeden motocyklista przekonał się kiedy przyładował w auto które wykonywało lewoskręt, i jak kolega napisał wcześniej jeśli uratuje to choć jedną osobę to się opłaca.....nie chodzi o to nawet żeby nas zaczeli kochać na drodze ale żeby ktoś mniej doświadczony z motocyklistów zaczął myśleć w odpowiedni sposób .

Opublikowano

Nie napisałem, że nie zgadzam się z tym co mówi Hołłek tylko z samą kampanią. Idea jest słuszna tylko wykonanie nie. To kolejna, lokalna inicjatywa. To musi być program ogólnopolski. Przemyślane działanie. Kolejny raz ktoś sobie coś wymyślił, zarobił trochę forsy a problem zostanie. Nie czepiaj się Kolego bo dobrze wiesz, że wszystkie inicjatywy tego typu nie służą tym do których są kierowane. Proponuje raczej poprawić jakość drug, sposobu ich oznakowania, służby zdrowia, ilości fotoradarów i miliona spraw jeszcze. Te kampanie to tylko pobożne życzenia. Pewnie, że i moje też. Codziennie spotykamy na drodze debili za kierownicą. Nie ważne na jakim sprzęcie. Powtórzę jeszcze raz. Jeśli wszyscy nie będziemy rozsądni na drodze to się pozabijamy. Koniec przekazu. i kropka.

Opublikowano

. Opowiastki Pana Hołka (z całym szacunkiem dla K. Hołowczyca) to dla dzieci w przedszkolu. Choć może nawet i nie tam. Bo te małe cwaniaczki są coraz bardziej pyskate.

Nie napisałem, że nie zgadzam się z tym co mówi Hołłek tylko z samą kampanią

albo jedno albo drugie :clapping:
  • Użytkownicy
Opublikowano

Jest tak, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Puszką poruszam się już kilkadziesiąt lat ale zawsze gdy widziałem jedno światełko w lusterku a miałem możliwość zjeżdżałem do boku jezdni (prawej). Niestety w obecnej mentalności, często popartej grami komputerowymi liczy się siła i cwaniactwo. Ponadto od kursu na prawo jazdy "uczą" przepisów - polega to na zadawaniu podchwytliwych pytań testowych często bez sensu mających tylko na celu utrudnienie egzaminu, a nie uczy się rzeczy podstawowych - elementarnych zasad współistnienia na drodze. Chodzi mi tu min. o zasady zachowania się w "korkach", podczas łączenia się dwóch pasów ruchu w jeden, sytuacjach nietypowych, uczulania na wcześniejsze sygnalizowanie skrętu a także uświadomienie, że istnieją uczestnicy ruchu na całkiem innych pojazdach - zarówno dużo wolniejszych i dużo szybszych. Według mnie podczas nauki jazdy na kat. B kursant powinien odbyć kilka jazd jako pasażer np. motocykla, ciężarówki. Jest to tylko pewna idea( by nie było zaraz, że to i tamto nie tak), ale pozwoliłoby to być może na uświadomienie tym ludziom, czm jest jazda na motocyklu i jak można bez szkody dla siebie współistnieć i ułatwiać sobie życie. Już po pierwszych jazdach mój plecaczek krzyczał na mnie, żebym nie używał słów niecenzuralnych, ale prawda jest taka, że co chwile a to ktoś wyjedzie prosto przed kółko(chociaż za mną kupa wolnego miejsca i gość wyjechałby może 5 sekun później a ja nie musiałbym sprawdzać stanu swoich hamulców), a nawet wyjedzie na drogę mechanik by przejechać na drugą stronę do warsztatu z podniesioną maską silnika (sic!) Dlatego ratować się można tylko przewidując posunięcia innych - aczkolwiek nie zawsze się to udaje.

A wracając do wszelkich fundacji i akcji społecznych mam na ten temat swoje zdanie bynajmniej niepochlebne, być może robią dobrą robotę i jest zaangażowanych w to dużo ludzi wielkiego serca ale...... Kasa jest kasa.

Opublikowano

Jest tak, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Puszką poruszam się już kilkadziesiąt lat

czyli prawo jazdy masz minimum 50lat ?? ostro czyli jesteś pod 70 wiosen szacun że jesze na moto ganiasz

dzisiaj w ogólnopolskich WIADOMOŚCIACH na TVP1 było o ,,równi na drodze'' :P

Opublikowano

Czaro: Skąd ta agresja?

Rozumiesz co znaczy kilkadziesiąt?

Na wszelki wypadek sprawdź sobie: http://pl.wiktionary.../kilkadziesiÄt

Luzik. Jesteśmy dorośli, nie ma potrzeby wszczynać awantur.

  • Użytkownicy
Opublikowano

czyli prawo jazdy masz minimum 50lat ?? ostro czyli jesteś pod 70 wiosen szacun że jesze na moto ganiasz

dzisiaj w ogólnopolskich WIADOMOŚCIACH na TVP1 było o ,,równi na drodze'' :)

kilkadziesiąt czyli od 81 roku - ponad trzydzieści - kilkadziesiąt to więcej niż dwadzieścia - tak mi się przynajmniej wydaje, ale żart przedni :P:)

Opublikowano

Również jeżdżę już kilkadziesiąt lat, przy czym na motocyklach o rok dłużej niż puszkami i moje spostrzeżenia są zgoła odmienne. Moim zdaniem zachowanie kierowców puszek wobec motocyklistów jest coraz lepsze (jeszcze nie Europa, ale już blisko). :P

Akcje uświadamiające mają zapewne pozytywny wpływ, ale sa też inne czynniki: podróżowanie po EU, rosnąca liczba samochodziarzy, którzy sa równocześnie motocyklistami, itd.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...