Kupno MAXI tylko jakie pomocy ! :)

[RONIN]

Awaryjne są tak samo jak 11letnie samochody, ale dobrego mechanika już ciężko znaleźć.

[Geni]

Przy czym przebieg 55tys. w tego typu napędzie możesz spokojnie traktować, jak 150-250tys. km w przeciętnym samochodzie.

[GrzechoCnik]

Nie wiem dlaczego nie uwzględniłeś w swoich typach Yamahy YP400?

We wczesnych rocznikach Burgmanów 400 występuje ogólnie znany problem wypijania oleju. W innych skuterach on nie występuje przy normalnym stanie technicznym - jak na ten wiek. O właściwościach Yamahy nie będę się tu ponownie rozpisywał bo jest ona opisana w dziale sprzedaży i podanym tam linku.

Generalnie spalanie zależy od sposobu jazdy, czy 0-1 czy spokojne starty. A poza tym to ilość zużywanej benzyny w Yamahach jest liniową funkcją obrotów. Im większe obroty utrzymujesz w trakcie jazdy tym większe masz spalanie.

YP400 nadaje się do miejskiej jazdy (jeżdżę nią codziennie po Wawie) bo jest na tyle wąska, że mieści się między lusterkami aut. Z kolei lusterka ma tak ustawione, że rzadko zdarza się samochód, który ma na tej samej wysokości, więc nie ma problemów z omijaniem. Poza tym jest łatwo nią manewrować.

Co do jazdy turystycznej to jest bardzo wygodna i przejechać na niej jednym ciągiem cały bak benzyny nie stanowi problemu dla kręgosłupa ani siedzenia. Zrobić na niej 500-600km z krótką przerwą na tankowanie nie powoduje większego zmęczenia. Zrobiłem na swojej 40tys km w 3 sezony to wiem co piszę.

W trasie możesz utrzymywać stałą prędkość ok 120km/h bez szkody na silniku (obroty dużo poniżej czerwonych) i bez szkody na portfelu (spalanie ok. 4.5). Przy 250tkach to może być problem - sam się z tym zetknąłem gdy wybierałem skuta.

Ogólnie znaną przywarą YP400 jest trochę wolniejszy start. Ale jak ktoś chce się ścigać z moto ze świateł to niech kupuje Tmaxa lub Gilerę 800.

Za to przyśpieszenie w trasie na prędkościach powyżej 80km/h jest rewelacyjne i wyprzedzenie TIRa lub nawet osobówki nie stanowi żadnego problemu. Odkręcasz i masz.

Duże przeglądy co 20tys.km a wymiana oleju silnikowego (1,7L=40zł + filtr za 11zł) co 5tys. - czyli jak na Twoje plany wykorzystania tego sprzętu to bardzo, bardzo rzadko. Klocki hamulcowe wystarczają na 10-20tys. (ok.120zł komplet). Opony na 15-20tys.km. (ok.500zł z wymianą). Koszty podaję tylko orientacyjnie a nie konkretnych produktów.

Tyle z praktycznego punktu widzenia.

Zastanów się dobrze, czy jak ci się spodoba to nie będziesz chciał jeździć gdzieś dalej w Polskę na różne nasze zloty. Ot tego zależy wybór 250tki czy wyżej.

[tomcrack]

Jak jesteś świeżo upieczonym motocyklistą to lepiej zaczynaj od mniejszych pojemności.

Mając budżet 6500 możesz kupić bardzo dobrą 250-kę. W tej cenie raczej nie trafisz 500-ki w super stanie.

[T0MEK]

I nie traktuj wszystkich odpowiedzi jako "prawdy objawionej". Każdy ma swoje zdanie,a ja np. nie zgadzam się z tym co Geni napisał - nie widzę powodu, dla którego silnik skutera miałby się pięciokrotnie szybciej zużywać niż silnik samochodu.

Dodatkowo jeżeli przebieg jest rzeczywisty to prawdopodobnie mniejszy niż "okazji" z Allegro z przebiegiem 20kkm - dlatego warto kupować na forum, i najlepiej kupowane w Polsce, a nie sprowadzane złomy z podrabianą historią.

Z 500zł możesz sobie zarezerwować na nieprzewidziane wydatki (naprawdę spora kwota jak na awarię, której zapewne i tak nie wydasz). Mniej więcej tyle będzie kosztowała mała wywrotka (parkingowa, jeżeli będziesz chciał plastiki naprawiać).

[Geni]

Dla osób mających pojecie o mechanice sprawa oczywista jest mniejsza żywotność przeciętnej jednostki jednocylindrowej od silnika wielocylindrowego. To nie prawda objawiona, tylko po prostu prawda. Przebiegi międzyremontowe singli są krótsze, ale koszt remontu jest mniejszy.

Oczywiście rzeczywiste wartości moga wyglądać różnie są silniki wytrzymujące większe przebiegi, są wytrzymujące mniejsze przebiegi. Wiele przecież zależy do sposobu użytkowania i prawidłowego serwisowania.

Wystarczy przeszukać forum, gdzie wspominane są np. Hondy Helix o przebiegach znacznie przekraczających 100tys. km., są też skutery inne, w których po 40tys.km. korba wyłazi bokiem i mamy z silnika gruz.

[T0MEK]

uderz w stół ...

Pisząc o "prawach objawionych" chodziło mi o ogół wszystkich wypowiedzi - należy do nich podchodzić z odrobiną dystansu. Amess coś napisał o awaryjnosci a Michu się tym niepotrzebnie przejął. OT wszystko się psuje. Skutery też, ale me częściej niż dobre (nie chińskie) rowery, czy samochody.

Ale wracając do silników: rozumiem szybsze zużycie, ale nie pięciokrotnie (!). Dlatego podaję to jako przykład - z tym się nie zgadzam i nie zgodzę bez dowodów A przy okazji: 100 000 mil (a nie km) w silnikach Piaggio Master (te 400-500-ki) to nie rzadkość na angielskich forach. Vespy z lat 60 jeżdżą też po naszych drogach.

[Michu GD]

Wielkie dzięki Panowie za pomoc. Teraz musze wykozystac Wasze rady w praktyce. Mam nadzieje ze bedziemy mieli okazje spotkac sie gdzies na zlotach. Napewno pochwale sie nabytym maxi. pozdrawiam