Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Burgman czy Piaggo X9


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam Wszystkich,

Jestem nowym "Burgmaniakiem" obecnie stoję na rozstaju drogii zastanawiamsię nad zakupem burgmana lub piaggo X9. Znalazłem do kupienia sprowadzony z Francji X9 z 2005 roku 250 cm. Z lekkim zarysowaniem i wymiana łożyska w kierownicy przebieg 32 000km za 4300PLN. Bardziej optycznie podoba mi się burgman ale za takie pieniąde chba nie kupie takiego rocznika. Może ktoś doradzi początkujacemu.

R38

Poprawiony tytuł.

Administracja

Opublikowano

Kupuj Piaggio MP3 !

Ogólnie to zamiast wyboru pomiędzy tymi dwoma postaw sobie raczej zadanie "chcę kupić w miarę dobry skuter w cenie xxx", marka jest (moim zdaniem) mniej istotna (no chyba, że chodzi o 3 kółka zamiast 2 :) - tu wybór jest mniejszy :().

Nie napisałeś do czego ci ten skuter. Burgman może być malutki, trochę większy i zupełnie duży - każdy się nada tylko zastosowanie mają inne.

Jeżeli się nie ograniczysz do konkretnej marki / modelu a zdefiniujesz do czego ci ma służyć to będziesz miał większy wybór / większe szanse na zakup czegoś ciekawego.

Opublikowano

Widzisz jest to pierwszy mój skuter. potrzebuję go aby podjechania do pracy i na wycieczki z drugą połową.

Czasami pojechać po córę 10 -15 km. Bardziej rekreacyjnie. Do pracy tylko w piątki w tygodniu muszę poruszać się samochodem.

Może ktoś podpowie co wybrać. Niestety będę często na wycieczki jeździł z plecakiem ( żoną ) hahah :confused: .

Do wydania do 4500,

R38 :lightbulb:

Opublikowano

Ja zaczynałem od X9 i byłem zadowolony i rownież jeździłem z drugą połową ,ona też nie narzekała .

Opublikowano

Dzięki za info 250 cm wystarczy na jazdę z plecakiem?

:lightbulb: czy trzeba dodatkowe moce?

:confused:

Opublikowano

Na pierwszy raz to proponuję coś z serii Honda Pantheon 150 na wtrysku rok około 2005. ,finansowo obstaniesz .Frajda jest nieziemska z jazdy ,w moim przypadku po jednym sezonie przeknałem sie że za mało mocy. Idz tym tropem na pierszy raz kup coś do 250cm.

Opublikowano

Jak w zeszłym sezonie się przymierzałem do zakupu jakiejś 250-ki to x9 jakoś bardziej mi podszedł, wydawał się większy/wyższy niż burek.

250-ka ma silniczek Hondy więc bezawaryjna jednostka.

Opublikowano

Polecam X9, bardzo fajny na początek.

  • Klubowicze
Opublikowano

Też wybrałbym x9 w tej pojemności.Burgmany zaczynają mnie przekonywać od 400ccm w górę.

Opublikowano

witam

mam juz druga x9 250, pierwsza byla 2001 z silnikiem hondy teraz mam wersje evolution 2004 z silnikiem piaggio. Oba mi sie bardzo podobaja i wystarczaja na codzien; dojezdzam do pracy 40km w jedna strone, do podrozowania okolo 100km/h jest super, na swiatlach zawsze pierwszy i nikt mnie nie dogania. Dla mnie ta pojemnosc jest wystarczajaca i spelnia wszystkie wymagania stawiane 2oo. Reasumujac: polecam Piaggio.

Opublikowano

TOMEK ma moim zdaniem rację - nie ograniczaj się do konkretnego modelu, kup coś fajnego co się trafi bez względu na markę. Też szukałem skutera w tych gabarytach pojemnościowych, z ciut większym budżetem niż Ty. Oglądałem i objeżdżałem próbnie Kymco Xcitinga 250, Yamahę X-maxa, coś tam jeszcze, a w końcu stanęło na Hondzie Forza 250, która ma już nastukane prawie 70 tys. km i chodzi jak złoto.

Na te sprowadzane, zwłaszcza jeszcze nierejestrowane w Polsce uważaj...

Opublikowano

Ja kupiłem swoje X9 w tamtym roku - jazda to sama frajda. Teraz rozebrałem praktycznie całego, bo nie wiedziałem co było robione i wymieniam części eksploatacyjne. Części niedrogie, na niektóre trzeba czekać kilka dni, ale większość dostępna od ręki. Generalnie fajny silnik, zrywny do 100km/h, powyżej - słabiej się rozpędza, po prostu do 130 km/h (być może to wina zużytego paska, zobaczę jak będzie po wymianie). Wygodny, choć na kanapie rzeczywiście trzeba się na dołkach "poprawiać". Liczyłem na trochę mniejsze spalania, ale wtedy jeszcze nie orientowałem się za bardzo w temacie.

Opublikowano

Ja z kolei proponuje Ci coś ze stajni YAMAHA i gwarantuje że będziesz zadowolony bo w tej cenie masz duży zakres modeli i do tego bardzo dobre i żywotne SKUTERY Powodzenia i pozdrawiam

Opublikowano

Witam

Ja zimą też szukałem skutera Piaggo X9 ,ale trafiła mi się okazjonalnie od znajomego Yamaha X-max 125 w idealnym stanie z przebiegiem 7t km,

Kupiłem ją i jestem bardzo zadowolony. :):clapping: :clapping:

Nie nastawiaj się na kupno konkretnego modelu ale na coś okazjonalnego w dobrym stanie.

Lepiej trochę więcej zapłacić za skuter, niż potem dużo inwestować w naprawy.

Opublikowano

Przede wszystkim odpowiedz sobie na pytanie:

Czy skuter ma mi się podobać (zarówno wizualnie jak i pod względem komfortu) i jestem w stanie wybaczyć mu pewne niedociągnięcia (doinwestować go - nie oszukujmy się ale w budżecie 5000 trzeba się z tym liczyć), czy też ma być typowym "wołkiem roboczym"?

W pierwszym przypadku wybierz sobie cel i takiego szukaj.

W drugim, zastosuj metodę jak wyżej - bierz to co będzie w dobrym stanie, nie przywiązuj się do marki czy modelu.

Opublikowano

Dzięki Panowie za rady na pewno napisze co zostało zakupione. Zawsze warto posłuchać cennych uwag.

Wołem roboczym skuter raczej nie będzie bardziej rekreacyjny i dla mnie.

Dzięki :clapping:

R38

A tak przy okazji kask otwarty czy zamknięty z waszego doświadczenia? :)

Na temat czy jeta (otwartego), integrala czy szczękowca jest już kilka tematów na forum. Użyj opcji "szukaj" .

dr.big

Opublikowano

Z doświadczenia w temacie X9 - skuter bardzo wygodny nawet dla 2 dorosłych osób. Ja 180cm wzrostu i żona 170cm wzrostu (na pewno nie jesteśmy najchudsi :) ) i jazda zarówno dla mnie jako prowadzącego i dla niej jako plecaczka komfortowa. Z tym, że ja mam silnik 180ccm, który rakietą nigdy nie był więc jazda bez szaleństw - ale zawsze bezpiecznie z punktu A do B.

Opublikowano

do listy dodałbym yamahe Majesty i x-city

Opublikowano

Jeżeli to X9, o którym pisałeś ci się podoba, to bierz, nie czekaj.

Pamiętaj o ubraniu dla siebie i pasażera - to niestety też kosztuje.

Dobrze jest mieć rękawiczki, kurtkę i spodnie z protektorami, twarde buty z ochroną kostki.

Kask (moim zdaniem) powinien zapewniać ochronę twarzy, czyli NIE otwarty. Ze statystyk wynika, że spory procent (ze 25?) uderzeń jest w okolicach brody i policzków - gdzieś na forum był taki rysunek.

Szczęka podniesiona do góry moim zdaniem NIE. Zmienia się rozłożenie ciężaru na głowie a w raze wywrotki może powodować dodatkowe problemy jak o coś zachaczy. Dobrym wyjściem są kaski z wypinaną szczęką jak np. Nolan N43E AIR ew. (starszy model bez literki E, ale koniecznie z "AIR" w opisie bo bez tego są zwykłe otwarte). Inne firmy też robią podobne. Waga kasku otwartego lub integralnego a bezpieczeństwo podobne jak w szczękowcu / czy integralu i możliwość kilku konfiguracji (ze szczęką lub bez, z szybką, daszkiem itp). Integralny jeżeli nie nosisz okularów. Otwarty jest najwygodniejszy przy zakładaniu i zdejmowaniu, ma dobry przewiew ale ja zbyt sobie cenię swoje zdrowie żeby nie mieć szczęki.

Polecam książkę "Motocyklista doskonały" (koło 20-30zł chyba) - tam chyba też był wspomniany rysunek. Autor opisuje sporo sytuacji drogowych, niebezpieczeństw i radzi jak jeździć bezpiecznie. Warte przeczytania.

PS.: Jest jeden typ szczękowca w którym szczęka może być przesunięta do tyłu (a nie tylko do góry jak w większości) - czyli został zaprojektowany do takiej jazdy - to może być OK, ale kask z wypinaną szczęką jest sporo lżejszy (nie ma zawiasów) a każde 100g ma znaczenie dla szyi / kręgosłupa :clapping:. Oglądałem kiedyś taki ale nie pamiętam producenta - jakoś mi się nie spodobał.

Opublikowano

Polecam Piaggio X9 :clapping:

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Witam, mam ten sam tytularny problem...Od prawie miesiąca biję się z myślami CO wybrać. Do tej pory Spacy 125, niestety gabarytowo nie szło wytrzymać na pokładzie nawet z 7-latkiem (do szkoły i z powrotem). Teraz szukam czegoś z przełomu 250/400 na dojazdy do Warszawy i głowa już boli. Generalnie mam zaufanie do Japońców, ale Burgman w 250 cm wydaje mi się przerośnięty...Piaggio zachwyca linią, detalami, stylem. Tylko ta włoska jakość...Się bać czy brać? (o ile coś znajdę do 5000...) I w jakim cylindrze?

Gość ma coś takiego:

http://otomoto.pl/piaggio-xevo-xevo-250-xmax-piekny-tanio-wwa-M3651683.html

Opublikowano

Wizualnie (bezpośredniej styczności nie miałem) IMHO zdecydowanie Piaggio.

Opublikowano

Moim zdaniem wiecej zależy od konkretnego egzemplarza i jego dotychczasowej eksploatacji niż konkretnego modelu. W końcu Włosi zapoczątkowali skuterową modę i nie ma mowy o braku doświadczenia w konstruowaniu tego typu pojazdów. W konkretnej ofercie brak niestety zdjęć sprzedawanego pojazdu. To wydaje się być nieco dziwne. Ale oferta z W-wy, a więc zawsze można podjechać i na miejscu obejrzeć. Warto sprawdzić ogólny stan, dokumenty oraz serwisowe wpisy.

Trzeba się tez zastanowic, czy aby nie zmienić od razu na 400, aby za rok nie nosić się z zamiarek kolejnej zmiany. Ja kupiłem 250 i powoli dochodzę do wniosku, że jednak 400 to by było to czego oczekuję.

Opublikowano

Brać włoszkę, ale nie 250, miałem ten sam pomysł sprzedając yahahe Majesty 125, przez przypadek kupiłem 500 i po roku już brak mi drugiego cylindra. Różnica w Piaggio pomiędzy 400 a 500 jest minimalna, to tylko 60 cm3 bo 500tka ma 460cm. Inaczej za rok będziesz znowu szukał.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...