pila Opublikowano 9 Kwietnia 2013 Opublikowano 9 Kwietnia 2013 Witajcie, jestem na tym forum nowym userem, więc króciutko o mnie. Dwa lata temu w końcu żona zgodziła się na to, bym kupił sobie skuter (początkowo miał być motocykl, ale nie dostałem zgody - jestem ojcem trójki dzieci, więc żona boi się, że się zabiję i zostawię ją samą z naszymi pociechami ;-)). Ponieważ nie miałem wtedy jeszcze prawka kat. A, więc kupiłem skuter 49 ccm (Zipp Quantum R). Żona dała się przekonać, że toto jeździ z prędkością roweru, czyli max. 45 km/h (o zdejmowaniu blokad nic nie wspominałem podczas negocjacji ;-)). Okazało się, że jeżdżenie na skuterze sprawia mi ogromną frajdę, bo po dwudziestu latach jeżdżenia autem po Warszawie przekonałem się, że korki czy parkowanie w centrum wcale nie muszą być takie straszne ;-) Efektem mojego zainteresowania skuterami jest artykuł, do którego lektury wszystkich serdecznie zapraszam: http://itbiznes.pl/art33333.html Zwróćcie uwagę na spis treści po lewej stronie u góry (tekst ma 14 stron). W artykule zebrałem moje przemyślenia i sugestie dotyczące skuterów, a także kilka aktów prawnych. Plus filmy, które nagrałem wypożyczoną kamerką GoPro. Materiał powstał kilka miesięcy temu, więc nie uwzględnia zmian w przepisach związanych z prawem jazdy kat. AM. Zamierzam jednak tekst o te informacje zaktualizować. I teraz prośba do wszystkich: być może ten tekst uda się opublikować na Onecie (jestem współpracownikiem Onetu - prowadzę wortal o komputerach, który należy do Onetu). Materiał chciałbym jednak zweryfikować z Wami, wieloletnimi i znacznie bardziej ode mnie doświadczonymi użytkownikami skuterów. Bardzo bym prosił o przeczytanie tego tekstu i jego ocenę - czy z przedstawionymi tezami się zgadzacie, czy macie podobne doświadczenia, a może gdzieś popełniłem błędy, które wymagają poprawy, lub brakuje jakichś istotnych elementów? Za wszelkie uwagi będę Wam bardzo wdzięczny. Paweł
RONIN Opublikowano 9 Kwietnia 2013 Opublikowano 9 Kwietnia 2013 literówka w środku tekstu podczas wymieniania firm skuterowych: Guilera, pod zdjęciem 800setki było już poprawnie.
pila Opublikowano 9 Kwietnia 2013 Autor Opublikowano 9 Kwietnia 2013 Rzeczywiście. Poprawiłem! Dzięki!
papcioch Opublikowano 9 Kwietnia 2013 Opublikowano 9 Kwietnia 2013 Jeszcze możesz dodać możliwość poruszania się 50-ką po ścieżkach rowerowych. Jednak chyba mnie poniosło, ponoć nawet nie można z wyłączonym silnikiem się turlać. To przez to dawania wiary w różne "urban legends". Zrobili "Przepisy dodatkowe o ruchu rowerów, motorowerów, pojazdów zaprzęgowych", a jedyna wzmianka w interesującym temacie to: "Dopuszcza się wyjątkowo jazdę po jezdni kierującego rowerem obok innego roweru lub motoroweru, jeżeli nie utrudnia to poruszania się innym uczestnikom ruchu albo w inny sposób nie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego."
pila Opublikowano 9 Kwietnia 2013 Autor Opublikowano 9 Kwietnia 2013 Zdaje się, że jest to zabronione, ale jeszcze to sprawdzę dokładnie i dopiszę. Dzięki za sugestię!
szczolkin Opublikowano 9 Kwietnia 2013 Opublikowano 9 Kwietnia 2013 czyta sie bardzo lekko i przyjemnie - kupa dobrej roboty a jesli chodzi o sugestie to minimalne sztuk 2 z naciskiem na minimalne - nie sugerowal bym ze jazda ponizej 5stopni celcjusza jest nieprzyjemna(gusta i gusciki-sa tacy ktorzy spokojnie znosza nizsze temp.) a raczej zasugerowal bym np motokoc - z ta przestrzenia "bagazowa" na podlodze pomiedzy nogami jako zaleta bylbym bardziej ostrozny - zareklamowales przestrzen pod siedzeniem i kuferek to wg mnie wystarczy a przestrzen na nogi jest na nogi (to co dwugarbny wielblad nosi w garbie nr2 - jednogarbny ma w d..uszy , czyli skuter bez przeswitu posiada "cos tam" w miejscu przeswitu) to wylacznie moje spostrzezenia gratulacje, bardzo dobry material! powodzenia
Geni Opublikowano 10 Kwietnia 2013 Opublikowano 10 Kwietnia 2013 Gdynia nie jest jedynym miastem w Polsce, w którym istnieje konieczność płacenia za miejsce parkingowe przez kierujących jednośladami. Lepiej, abyś zamienił ją na powiedzmy "kilka miast". Przykładem jest Ostrołęka, w której firma będąca "operatorem" stref płatnego parkowania opiera się na niedoskonałościach przyjętej lokalnie uchwały: http://cityparkinggroup.pl/lokalizacje/miasto/miasto/ostroleka http://mazowieckie.e-bip.pl/edziennik/WDU_W/2011/221/6725/Akt.pdf Otóż zapis mówiący o "pojazdach samochodowych" interpretowany jest wprost tj.: Wspomniane w uchwale - pojazdy samochodowe - pojazdy silnikowe, których konstrukcja umożliwia jazdę z prędkością przekraczającą 25 km/h, z wyłączeniem ciągników rolniczych i motorowerów. Wśród pojazdów samochodowych można wyróżnić: samochody osobowe służące konstrukcyjnie do przewozu co najwyżej 9 osób; autobusy służące konstrukcyjnie do przewozu co najmniej 10 osób; pojazdy ciężarowe służące konstrukcyjnie do przewozu ładunków; ciągniki samochodowe służące wyłącznie do ciągnięcia przyczep; motocykle; taksówki osobowe służące do przewozu co najwyżej 9 osób za opłatą ustaloną taksometrem; taksówki bagażowe służące do przewozu ładunków o masie nieprzekraczającej 2,5 t za opłatą ustaloną taksometrem. Wg. operatora te zapisy oznaczają, że za parkowanie wszystkich motocykli, w tym skuterów o poj. silnika powyżej 50ccm należy uiszczać opłatę parkingową. Pozdrawiam
Sysgone Opublikowano 10 Kwietnia 2013 Opublikowano 10 Kwietnia 2013 "Skutery ważą blisko sto kilogramów (lub więcej), więc nie da się ich „wziąć pod pachę” jak rower. Mają też blokadę kierownicy i alarm, więc próba ruszenia ich z miejsca zaalarmuje wszystkich wokoło" Chyba zbyt duże uogólnienie. Nie wszystkie skutery mają alarm, a skuteczności blokady kierownicy raczej nie należy zbytnio ufać. Z drugiej strony wciągnięcie skutera na lawete to "ino roz". A wiara, że tanich nie kradną może być złudna - okazja czyni złodzieja, często niezależnie od wartości skutera. Literówka: "Osobiście swojego skutera nigdy nie przypominam." - ja o swoim nie ZAPOMINAM "Ile obecnie wydajesz miesięcznie na benzynę do swojego auta? ;-)" - A jeśli ktoś jeździ dieslem albo na gaz ...? Może lepiej będzie "na paliwo"? "Oczywiście nie chcę nikogo przekonywać, że skuter jest pozbawiony wad. Bo oczywiście nie jest. Po pierwsze, jest wolny." - tutaj bym polemizował. Artykuł jest o skuterach jako takich, więc łapią się do niego również maxi skutery. No chyba, że artykuł jest tylko i wyłącznie o 50ccm. Wtedy istotnie "jest wolny". Może warto to zdanie zmienić tak, żeby wskazywało wyraźniej, że niska prędkość jest wadą małych skuterów. "A nawet gdy nie pada, możesz porządnie zmarznąć. Nawet w 30-stopniowym upale, przy prędkości 60 km/h skuterzystom jest zimno, gdy jadą w samym t-shircie i krótkich spodenkach. Oczywiście taki ubiór na motocykl czy nawet mały skuter jest wysoce nieodpowiedzialny." Może warto uczyć, że zawsze należy jeździć ubranym w odpowiednie ciuchy? Takie, które zapewnią większe bezpieczeństwo w przypadku zaliczenia gleby czy czegoś poważniejszego. Społeczeństwo należy wychowywać. A szczególnie właścicieli 50ccm, bo najczęściej są nimi młodzi ludzie (albo starsi, ale bez doświadczenia na 2oo), którzy sądzą, że zakup skutera to jedyny wydatek, a rękawice to tylko jesienią... "Przepisy mówią, by kierując dowolnym pojazdem jechać prawym pasem ruchu, możliwie blisko prawej krawędzi jezdni (Art. 16 ust. 4)." Dodał bym jeszcze, że jazda blisko prawej krawędzi jest niebezpieczna jeszcze przez kratki ściekowe i inne podobne wynalazki. Albo się w nie wpadnie, albo wyląduje na krawężniku, gdy okaże się, że jechaliśmy "ramię w ramie" z samochodem. Lepiej trzymać dystans do prawej krawędzi. Dla własnego bezpieczeństwa. Co zresztą w dalszej części napisałeś. "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz?" - Policja coraz częściej dysponuje rolkami, które umożliwiają sprawdzenie prędkości maksymalnej na miejscu, bez potrzeby kierowania do stacji diagnostycznej. Można oczywiście zamontować odcięcie z ukrytym włącznikiem, ale to już taka ciuciubabka - złapią/nie złapią. Spostrzeżenia pisałem na bieżąco, więc część z nich może nie być "trafiona". Ale ogólnie to z mojej strony tyle. A sam artykuł bardzo fajny. Dobrze się czytało.
Użytkownicy+ Saper Opublikowano 10 Kwietnia 2013 Użytkownicy+ Opublikowano 10 Kwietnia 2013 Wystraszyłeś mnie tymi 14 stronami tekstu, ale "czyta się" bardzo lekko, masz talent do pisania. W Warszawie byłem moim "moplikiem" kilka razy (może za mało), ale byłem bardzo pozytywnie zaskoczony zachowaniem się kierowców samochodów, którzy robili miejsce aby mnie przepuścić w korkach, i nie spotkało mnie z Ich strony żadne negatywne zachowanie, co zdarzyło mi się w mojej "metropolii" już niejednokrotnie. Zajeżdżanie drogi na "międzypasie", bo jak Ja stoję, to Ty też stój w korku.
pila Opublikowano 11 Kwietnia 2013 Autor Opublikowano 11 Kwietnia 2013 W dniu 9.04.2013 o 23:13, szczolkin napisał(a): czyta sie bardzo lekko i przyjemnie - kupa dobrej roboty Dzięki za miłe słowa W dniu 9.04.2013 o 23:13, szczolkin napisał(a): a jesli chodzi o sugestie to minimalne sztuk 2 z naciskiem na minimalne - nie sugerowal bym ze jazda ponizej 5stopni celcjusza jest nieprzyjemna(gusta i gusciki-sa tacy ktorzy spokojnie znosza nizsze temp.) a raczej zasugerowal bym np motokoc Rzeczywiście, trochę mogę tę tezę zmienić, bo sam zacząłem jeździć w tym roku przy temperaturach poniżej zera (-1 konkretnie, jeszcze nie próbowałem przy -10 lub -20 ;-)). Niemniej aby nie zmarznąć przy temperaturze w okolicach zera, trzeba się naprawdę mocno opakować. Chociaż da się - nawet bez dedykowanego motocyklowego ubioru (ja zakładam trzy bluzy, w tym jedna z kapturem, na to kurtkę; potem kominiarka naciągnięta na nos, na kominikarkę kaptur i na to dopiero kask; do tego spodnie termoaktywne, dżinsy i spodnie z membraną przeciwdeszczową - i da się przeżyć przy 0 st.) W dniu 9.04.2013 o 23:13, szczolkin napisał(a): - z ta przestrzenia "bagazowa" na podlodze pomiedzy nogami jako zaleta bylbym bardziej ostrozny - zareklamowales przestrzen pod siedzeniem i kuferek to wg mnie wystarczy a przestrzen na nogi jest na nogi (to co dwugarbny wielblad nosi w garbie nr2 - jednogarbny ma w d..uszy , czyli skuter bez przeswitu posiada "cos tam" w miejscu przeswitu) Niektóre gabaryty nie mieszczą się w kuferku, np. duża torba z pieluchami ;-) A między nogi można taki gabaryt wziąć i chociaż podróżowanie nie jest już tak komfortowe, to można jakoś wytrzymać te dwa czy trzy kilometry ze sklepu do domu :-) Zresztą wykorzystanie przestrzeni na nogi jako miejsce na bagaż podpatrzyłem w Tajpej - tam wszyscy przewożą pod nogami gabaryty ;-) W dniu 9.04.2013 o 23:13, szczolkin napisał(a): to wylacznie moje spostrzezenia gratulacje, bardzo dobry material! powodzenia Dzięki jeszcze raz! W dniu 10.04.2013 o 06:17, Geni napisał(a): Gdynia nie jest jedynym miastem w Polsce, w którym istnieje konieczność płacenia za miejsce parkingowe przez kierujących jednośladami. Lepiej, abyś zamienił ją na powiedzmy "kilka miast". Przykładem jest Ostrołęka, w której firma będąca "operatorem" stref płatnego parkowania opiera się na niedoskonałościach przyjętej lokalnie uchwały: (...) Otóż zapis mówiący o "pojazdach samochodowych" interpretowany jest wprost tj.: Wspomniane w uchwale - pojazdy samochodowe - pojazdy silnikowe, których konstrukcja umożliwia jazdę z prędkością przekraczającą 25 km/h, z wyłączeniem ciągników rolniczych i motorowerów. (...) Wg. operatora te zapisy oznaczają, że za parkowanie wszystkich motocykli, w tym skuterów o poj. silnika powyżej 50ccm należy uiszczać opłatę parkingową. To ciekawe, co piszesz, bo wynika z tego, że parkować za darmo można skuter z silnikiem o pojemności do 50 ccm (czyli motorower), ale za skuter z silnikiem o pojemności większej niż 50 ccm (czyli motocykl) trzeba płacić. Ciekawe, w jaki sposób kontrolerzy rozpoznają, z jakim typem skutera mają do czynienia. Ponadto, w jaki sposób uiszcza się opłatę za postój? Są parkomaty? W takim wypadku gdzie należy włożyć bilet parkingowy? Orientujesz się może, jak to wygląda dokładnie w Ostrołęce? Czy są jakieś inne miasta, które mają "zakusy" na pobieranie opłat za parkowanie jednośladów?
T0MEK Opublikowano 11 Kwietnia 2013 Opublikowano 11 Kwietnia 2013 Moim zdaniem artykuł jest za długi dla przeciętnego czytelnika. Maniacy z forum (w tym ja) przeczytają, ale ktoś mniej zainteresowany nie dotrwa do końca. Przydałaby się jego krótsza wersja, tym bardziej, że oryginalny już gdzieś daleko w archiwum leży. Podejście masz typowo "mało-skuterowe" i brakuje mi informacji o "maxi" wcześniej. Coś jest co prawda na końcu ale początkowe narzekanie na małe prędkości skuterów spowodują, że niektórym nawet się nie będzie chciało czytać dalej (ot, ktoś wychwala popierdziółki ale ja wiem lepiej). Temperatury: To zależy od skutera. Ja z turystyczną szybą czuję się dobrze przy 0-5 stopniach w spodniach motocyklowych bez podpinki ocieplającej, w kurtce z podpinką i w 1 warstwie bielizny (bez koszuli, swetra etc). Nic nie wieje więc jest ciepło - często jadę z podniesioną szybą w korku. Na kierownicy mufki, więc mogę w cieńszych rękawicach jeździć. No i pojemność bagażowa - najlepiej podjedź w któryś czwartek na spot-a pod C66 (19:00) i obejrzyj - kilka zgrzewek piwa bez problemu wejdzie do maxi (tak na oko średnie "ładowności" skuterów to powyżej 100 litrów objętości bagażników). Motocykl od motoroweru odróżnia tablica rejestracyjna, więc kontroler nie będzie miał problemu. A na koniec: MP3 LT można jeździć z prawem jazdy kat B - są modele o pojemnościach od 125 do 500ccm - warto wspomnieć - nie każdy jest "skazany" na prawo jazdy kat A. PS1.: Nowy, świeży artykuł naprawdę by się przydał (na 1 stronie ) PS2: Są jeszcze motokoce jak komuś zimno albo ma spodnie do garnituru, których nie chce pobudzić. PS3.: Tak, lekki skuterek mam.... Coś lekko powyżej 250kg. Zamiast parkować na chodniku wezmę pod pachę i do windy PS4: Jazda środkiem pasa jest raczej niewskazana - raczej należy jechać za lewym kołem samochodu przed Tobą. Na środku jezdni mogą być różne dziwne przedmioty, które samochód zwyke bierze kołami "pomiędzy". Także plamy oleju itp. Szanse na "niespodziankę" są mniejsze tam gdzie trafiają koła samochodów (ale ile kierowców tyle opinii) Jak się jedzie czymś mniejszym, co bywa wyprzedzane (Zdziwiłem się że na filmie samochody cię wyprzedzają) to taka jazda (bliżej lewej strony pasa) może wzbudzaś agresję, więc nie wszystkim polecam.
Sysgone Opublikowano 12 Kwietnia 2013 Opublikowano 12 Kwietnia 2013 W dniu 11.04.2013 o 17:00, pila napisał(a): Rzeczywiście, trochę mogę tę tezę zmienić, bo sam zacząłem jeździć w tym roku przy temperaturach poniżej zera (-1 konkretnie, jeszcze nie próbowałem przy -10 lub -20 ;-)). Niemniej aby nie zmarznąć przy temperaturze w okolicach zera, trzeba się naprawdę mocno opakować. Chociaż da się - nawet bez dedykowanego motocyklowego ubioru (ja zakładam trzy bluzy, w tym jedna z kapturem, na to kurtkę; potem kominiarka naciągnięta na nos, na kominikarkę kaptur i na to dopiero kask; do tego spodnie termoaktywne, dżinsy i spodnie z membraną przeciwdeszczową - i da się przeżyć przy 0 st.) Albo jesteś zmarzluch, albo kurtka do kitu. Mój osobisty rekord tej zimy to -10*C. Przyjemnie nie było, ręce mi w zimowych rękawiczkach po 10 kilometrach porządnie zmarzły, ale nic poza nimi. Mam motokoc, kurtkę Ixon Fire. Dlatego zakupiłem mufki i do końca zimy o ile była możliwość (brak śniegu na jezdniach) to już jeździłem w letnich rękawicach, w mufkach. A jakbym do tego jeszcze grzane manetki zapodał, to już w ogóle byłaby bajka ...
Crimson Opublikowano 14 Kwietnia 2013 Opublikowano 14 Kwietnia 2013 Odnośnie treści artykułu - Na mojej 50'tce zrobiłem po Wawie 12tys km. Tygodniami można liczyć czas jaki oszczędziłem Teraz, gdy zmieniłem sprzęt, jest ciutkę trudniej w korkach. Artykuł trochę nieaktualny względem nowych przepisów (A2,AM). Przestrzeń bagażową miałem przeogromną, bo mój skuter (kymco people s 50) ma kawał prostej podłogi i woziłem naprawdę spore rzeczy (w tym wspomniane "duże piątkowe zakupy" z baniakiem 6l wody leżącym na torbie zakupowej). Co ja bym dodał do artykułu? Dodałbym informację, że Ci którym przysługują prawa nabyte (mieli 18 lat przed wejściem nowych przepisów) powinni poznać przepisy na własną rękę przed wyruszeniem w miasto. Dla własnego chociażby bezpieczeństwa. Ja nie miałem żadnego prawka jak zaczynałem w 2009 przygodę ze skuterem. Zanim wsiadłem przeczytałem książki do nauki teorii A i B i pierwsze kilometry robiłem pod miastem, gdzie był mniejszy ruch. Gdy wjechałem pierwszy raz na trasę łazienkowską serce skakało mi do gardła..
pila Opublikowano 14 Kwietnia 2013 Autor Opublikowano 14 Kwietnia 2013 W dniu 10.04.2013 o 09:02, Sysgone napisał(a): "Skutery ważą blisko sto kilogramów (lub więcej), więc nie da się ich „wziąć pod pachę” jak rower. Mają też blokadę kierownicy i alarm, więc próba ruszenia ich z miejsca zaalarmuje wszystkich wokoło" Chyba zbyt duże uogólnienie. Nie wszystkie skutery mają alarm, a skuteczności blokady kierownicy raczej nie należy zbytnio ufać. Z drugiej strony wciągnięcie skutera na lawete to "ino roz". A wiara, że tanich nie kradną może być złudna - okazja czyni złodzieja, często niezależnie od wartości skutera. Chyba teraz trudno jest znaleźć skuter, który nie ma alarmu, chyba że jakiś bardzo stary model... Ale większość tych nie starszych niż powiedzmy 6-7 lat ma już fabryczne alarmy. Tak mi się przynajmniej wydaje. Jeśli jestem w błędzie, wyprowadźcie mnie proszę z niego Swoją drogą: czy komuś tu na forum ukradziono kiedyś skuter? Jeśli tak, co to był za skuter i jak był zabezpieczony przed kradzieżą? W dniu 10.04.2013 o 09:02, Sysgone napisał(a): Literówka: "Osobiście swojego skutera nigdy nie przypominam." - ja o swoim nie ZAPOMINAM Poprawiłem, dzięki W dniu 10.04.2013 o 09:02, Sysgone napisał(a): "Ile obecnie wydajesz miesięcznie na benzynę do swojego auta? ;-)" - A jeśli ktoś jeździ dieslem albo na gaz ...? Może lepiej będzie "na paliwo"? W sumie racja, chociaż wydaje mi się, że z tą benzyną jest jak z "adidasami" czy "dżipem" - benzyna stała się synonimem paliwa do samochodu, nawet jeśli to olej napędowy W dniu 10.04.2013 o 09:02, Sysgone napisał(a): "Oczywiście nie chcę nikogo przekonywać, że skuter jest pozbawiony wad. Bo oczywiście nie jest. Po pierwsze, jest wolny." - tutaj bym polemizował. Artykuł jest o skuterach jako takich, więc łapią się do niego również maxi skutery. No chyba, że artykuł jest tylko i wyłącznie o 50ccm. Wtedy istotnie "jest wolny". Może warto to zdanie zmienić tak, żeby wskazywało wyraźniej, że niska prędkość jest wadą małych skuterów. Masz rację, za bardzo skupiłem się na pięćdziesiątkach, chociaż chciałem też pisać o skuterach z większymi silnikami. W dniu 10.04.2013 o 09:02, Sysgone napisał(a): "A nawet gdy nie pada, możesz porządnie zmarznąć. Nawet w 30-stopniowym upale, przy prędkości 60 km/h skuterzystom jest zimno, gdy jadą w samym t-shircie i krótkich spodenkach. Oczywiście taki ubiór na motocykl czy nawet mały skuter jest wysoce nieodpowiedzialny." Może warto uczyć, że zawsze należy jeździć ubranym w odpowiednie ciuchy? Takie, które zapewnią większe bezpieczeństwo w przypadku zaliczenia gleby czy czegoś poważniejszego. Społeczeństwo należy wychowywać. A szczególnie właścicieli 50ccm, bo najczęściej są nimi młodzi ludzie (albo starsi, ale bez doświadczenia na 2oo), którzy sądzą, że zakup skutera to jedyny wydatek, a rękawice to tylko jesienią... Racja. W dniu 10.04.2013 o 09:02, Sysgone napisał(a): "Przepisy mówią, by kierując dowolnym pojazdem jechać prawym pasem ruchu, możliwie blisko prawej krawędzi jezdni (Art. 16 ust. 4)." Dodał bym jeszcze, że jazda blisko prawej krawędzi jest niebezpieczna jeszcze przez kratki ściekowe i inne podobne wynalazki. Albo się w nie wpadnie, albo wyląduje na krawężniku, gdy okaże się, że jechaliśmy "ramię w ramie" z samochodem. Lepiej trzymać dystans do prawej krawędzi. Dla własnego bezpieczeństwa. Co zresztą w dalszej części napisałeś. Dokładnie. Jestem zdecydowanym przeciwnikiem jazdy przy krawędzi jezdni. Na rowerze to zresztą też tak samo niebezpieczne. W dniu 10.04.2013 o 09:02, Sysgone napisał(a): "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz?" - Policja coraz częściej dysponuje rolkami, które umożliwiają sprawdzenie prędkości maksymalnej na miejscu, bez potrzeby kierowania do stacji diagnostycznej. Można oczywiście zamontować odcięcie z ukrytym włącznikiem, ale to już taka ciuciubabka - złapią/nie złapią. W Polsce mają rolki? W kilku salonach skuterowych powiedziano mi, że polska policja rolek nie ma w swoim asortymencie, chociaż "na zachodzie" już takie rolki są w użytku. Spotkaliście się z przypadkiem użycia rolek przez polską policję? W dniu 10.04.2013 o 09:02, Sysgone napisał(a): Spostrzeżenia pisałem na bieżąco, więc część z nich może nie być "trafiona". Ale ogólnie to z mojej strony tyle. A sam artykuł bardzo fajny. Dobrze się czytało. Dzięki! :-)
Sysgone Opublikowano 14 Kwietnia 2013 Opublikowano 14 Kwietnia 2013 W dniu 14.04.2013 o 19:33, pila napisał(a): W Polsce mają rolki? W kilku salonach skuterowych powiedziano mi, że polska policja rolek nie ma w swoim asortymencie, chociaż "na zachodzie" już takie rolki są w użytku. Spotkaliście się z przypadkiem użycia rolek przez polską policję? Podobno rolki są na wyposażeniu od 2009r, sam widziałem raz zmasowaną kontrolę na początku zeszłego sezonu, w Warszawie na Ordona. Zatrzymywali tylko 2oo, a małe wciągali właśnie na rolki. Byłem mocno zaskoczony. Pewnie dużo tego nie mają i trzeba mieć niefart trafienia na jednostkę dysponującą rolkami/hamownią/bieżnią - bo takie nazwy spotkałem - ale tak, czy inaczej uważać trzeba. Szczególnie, że ostatnio ITD uparło się na podreperowanie budżetu państwa naszym kosztem i teraz trzeba uważać nie tylko na policję z ręczniakami, fotoradary stacjonarne, mobilne w samochodach, straż biznesową, ale również na samochody ITD (dla przypomnienia nr rejestracyjne zaczynające się na WE i kończące na CW ). Nakręcą filmik i wyślą podziękowanie pocztą a człowiek go nawet nie obejrzy, co by zweryfikować, czy to prawda z tym przekroczeniem, czy niekoniecznie...
pila Opublikowano 16 Kwietnia 2013 Autor Opublikowano 16 Kwietnia 2013 W dniu 10.04.2013 o 17:01, Saper napisał(a): Wystraszyłeś mnie tymi 14 stronami tekstu, ale "czyta się" bardzo lekko, masz talent do pisania. Dzięki Z pisania utrzymuję się od dwudziestu lat Tylko że wcześniej pisałem o innych tematach (o komputerach). Tekst o skuterach, o którym dyskutujemy, to mój debiut w tym temacie :-) W dniu 10.04.2013 o 17:01, Saper napisał(a): W Warszawie byłem moim "moplikiem" kilka razy (może za mało), ale byłem bardzo pozytywnie zaskoczony zachowaniem się kierowców samochodów, którzy robili miejsce aby mnie przepuścić w korkach, i nie spotkało mnie z Ich strony żadne negatywne zachowanie, co zdarzyło mi się w mojej "metropolii" już niejednokrotnie. Zajeżdżanie drogi na "międzypasie", bo jak Ja stoję, to Ty też stój w korku. No właśnie. Często czytam na forach internetowych poświęconych skuterom o chamstwie na polskich drogach i o złym traktowaniu kierowców motocykli/skuterów przez "puszkarzy". Ale sam tego jakoś szczególnie nie doświadczam w Warszawie. Oczywiście trafiają się czarne owce, ale nie jest tak, że jadę w "tunelu" i co drugie auto mi zajeżdża. Zawsze mijam bez większych problemów kilkadziesiąt aut, aż trafiam na jedno, które nagle "znosi" i trudno ocenić, czy gość zobaczył mnie w lusterku i celowo chce mi zajechać drogę, czy po prostu "przymierza się" do zmiany pasa. Niemniej, żeby ewidentnie mi ktoś zajeżdżał (widzę, że łypie na mnie w lusterku wstecznym i zjeżdża tak, żeby mnie nie przepuścić), to zdarzyło mi się może ze dwa-trzy razy na przestrzeni ostatnich dwóch lat. Ale na skuterze jeżdżę tylko po Warszawie. Nie wiem, jak jest w innych miastach. Zakładam, że powinno być podobnie, ale może się mylę?...
pila Opublikowano 28 Kwietnia 2013 Autor Opublikowano 28 Kwietnia 2013 W dniu 11.04.2013 o 18:21, T0MEK napisał(a): Moim zdaniem artykuł jest za długi dla przeciętnego czytelnika. Maniacy z forum (w tym ja) przeczytają, ale ktoś mniej zainteresowany nie dotrwa do końca. Przydałaby się jego krótsza wersja, tym bardziej, że oryginalny już gdzieś daleko w archiwum leży. I właśnie pracuję nad taką skróconą wersją, która ma się ukazać na Onecie W dniu 11.04.2013 o 18:21, T0MEK napisał(a): Podejście masz typowo "mało-skuterowe" i brakuje mi informacji o "maxi" wcześniej. Coś jest co prawda na końcu ale początkowe narzekanie na małe prędkości skuterów spowodują, że niektórym nawet się nie będzie chciało czytać dalej (ot, ktoś wychwala popierdziółki ale ja wiem lepiej). Masz rację, za bardzo skupiłem się na pięćdziesiątkach. Chociaż w korkach nie ma większej różnicy, czy pięćdziesiatka, czy czterysetka ;-) (no, może poza ruszaniem z "pole position" ;-)) W dniu 11.04.2013 o 18:21, T0MEK napisał(a): Temperatury: To zależy od skutera. Ja z turystyczną szybą czuję się dobrze przy 0-5 stopniach w spodniach motocyklowych bez podpinki ocieplającej, w kurtce z podpinką i w 1 warstwie bielizny (bez koszuli, swetra etc). Nic nie wieje więc jest ciepło - często jadę z podniesioną szybą w korku. Na kierownicy mufki, więc mogę w cieńszych rękawicach jeździć. Przyznam, że nie jeździłem z szybą. Rzeczywiście jest taka różnica? W dniu 11.04.2013 o 18:21, T0MEK napisał(a): No i pojemność bagażowa - najlepiej podjedź w któryś czwartek na spot-a pod C66 (19:00) i obejrzyj - kilka zgrzewek piwa bez problemu wejdzie do maxi (tak na oko średnie "ładowności" skuterów to powyżej 100 litrów objętości bagażników). Podjadę po prostu do jakiegoś salonu ze skuterami i obejrzę kilka dużych skuterów, jak to jest z tą pojemnością bagażową W dniu 11.04.2013 o 18:21, T0MEK napisał(a): Motocykl od motoroweru odróżnia tablica rejestracyjna, więc kontroler nie będzie miał problemu. Racja. W dniu 11.04.2013 o 18:21, T0MEK napisał(a): A na koniec: MP3 LT można jeździć z prawem jazdy kat B - są modele o pojemnościach od 125 do 500ccm - warto wspomnieć - nie każdy jest "skazany" na prawo jazdy kat A. A tego nie wiedziałem :-O To jakim pojazdem jest MP3 w takim razie? Nie ma wpisane w dowodzie "motocykl"? W dniu 11.04.2013 o 18:21, T0MEK napisał(a): PS1.: Nowy, świeży artykuł naprawdę by się przydał (na 1 stronie ) Będzie! :-) W dniu 11.04.2013 o 18:21, T0MEK napisał(a): PS3.: Tak, lekki skuterek mam.... Coś lekko powyżej 250kg. Zamiast parkować na chodniku wezmę pod pachę i do windy To już w korkach nie jest taki zwinny jak stukilowa pięćdziesiątka czy sto dwudziestka piątka ;-) W dniu 11.04.2013 o 18:21, T0MEK napisał(a): PS4: Jazda środkiem pasa jest raczej niewskazana - raczej należy jechać za lewym kołem samochodu przed Tobą. Na środku jezdni mogą być różne dziwne przedmioty, które samochód zwyke bierze kołami "pomiędzy". Także plamy oleju itp. Szanse na "niespodziankę" są mniejsze tam gdzie trafiają koła samochodów (ale ile kierowców tyle opinii) Najlepiej nie siedzieć autom na ogonie, bo jazda "za kołem" też nie gwarantuje, że ominiesz dziury. Niektórzy kierowcy samochodów jadą "na krechę", nie zważając, czy są dziury, czy nie. W dniu 11.04.2013 o 18:21, T0MEK napisał(a): Jak się jedzie czymś mniejszym, co bywa wyprzedzane (Zdziwiłem się że na filmie samochody cię wyprzedzają) to taka jazda (bliżej lewej strony pasa) może wzbudzaś agresję, więc nie wszystkim polecam. Filmy kręciłem na pięćdziesiątce, dlatego mnie wyprzedzali ;-) Jazda środkiem bardzo rzadko wzbudza agresję, niestety u kierowców z blachami typu LPU czy EPA... Swoje niezadowolenie okazują mruganiem długimi, czasem trąbią. Ja ich po prostu ignoruję i dalej twardo jadę środkiem, a nawet "niby niechcący" znosi mnie jeszcze bardziej w lewo ;-)
T0MEK Opublikowano 29 Kwietnia 2013 Opublikowano 29 Kwietnia 2013 W dniu 28.04.2013 o 22:01, pila napisał(a): Przyznam, że nie jeździłem z szybą. Rzeczywiście jest taka różnica? Ogromna moim zdaniem. Dlatego na lato planuję niższą szybę, żeby mieć trochę wietrzenia przy wyższych temperaturach. Przy turystycznej wieje (u mnie, bo to zależy od aerodynamiki) powyżej ~90km/h - ok na trasę ale w korkach robi mi się za ciepło. W dniu 28.04.2013 o 22:01, pila napisał(a): Podjadę po prostu do jakiegoś salonu ze skuterami i obejrzę kilka dużych skuterów, jak to jest z tą pojemnością bagażową Tylu marek w jednym miejscu co na spocie (przy dobrej pogodzie) nie zobaczysz w żadnym salonie. Na dodatek z różnych lat, więc też można porównać rocznikowo. Ludzie nie gryzą (przynajmniej większość ) i dają pooglądać, posiedzieć i z chęcią bagażnik i kufer otworzą. A nawet dadzą swój kask do "obtłukiwania" przy przymiarkach w kufrze. U mnie do kufra wchodzą 2 kaski, 1 pod siedzenie i jeden do tylnego bagażnika i jeszcze jest trochę miejsca na inne graty wiec możesz sobie wyobrazić. W dniu 28.04.2013 o 22:01, pila napisał(a): A tego nie wiedziałem :-O To jakim pojazdem jest MP3 w takim razie? Nie ma wpisane w dowodzie "motocykl"? Zdaje się że ma "pojazd inny". Mój MP3 ma "motocykl", ale ja nie mam LT, tylko wersję z rozstawem kół węższym o 9mm i bez nożnego hamulca. W dniu 28.04.2013 o 22:01, pila napisał(a): Będ zie! :-) Odnośnie zwinności: Tak pod pachę się nie weźmie, długość też swoje robi, ale niski środek ciężkości (nawet w porównaniu do innych maxi-skuterów) i 3 koła powodują że dobrze się tym manewruje. A już cofanie (na prostej powierzchni) to po prostu bajka .
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się