szamot Opublikowano 9 Kwietnia 2013 Opublikowano 9 Kwietnia 2013 czytajac temat wlasnie to samo przyszlo mi do glowy przykra sprawa a dotyczy nie tylko swiatel polecam https://www.youtube....h?v=QPPW8KM7eEU osobiscie przepalily mi sie ostatnio postojowe w burku i w aucie jednoczesnie - po jednej zarowce. z miejsca zamowilem diodowe smd za grosze i nie mam zamiaru wymieniac ponownie przez dluuuugi czas - tym bardziej ze w obu przypadkach kosztowalo to troche gimnastyki. w razie upierdliwej kontroli mam oryginalne zawsze przy sobie i moge zmienic Kolego nie życzę tobie źle ale z tego co przerabiałem to jeżeli chodzi o żarówki diodowe to niestety mają dużo krótszą żywotność. Nie wiem może miałem pecha ale 2-3 miesiące to stanowczo za krótko a są dużo droższe od zwykłych. Takie jest moje doświadczenie diodami jeśli chodzi np o żarówki postojowe w 200 i 400
Arkadiusz Opublikowano 9 Kwietnia 2013 Opublikowano 9 Kwietnia 2013 Staram się używać tych świateł z głową. W złych warunkach pogodowych włączam światła mijania nie czekając kiedy zrobi to automat. Taki ze mnie śmieszny gość i mało poważny kierowca. Właśnie chodzi mi o to Grzesiu, używanie tych świateł z głową, a to jest rzadkość i to mnie irytuje. Nie wspomnę już o światłach montowanych byle, gdzie i byle jak. Ps. To nie jest żadna teoria moja, tylko mam takie zdanie na ten temat. Mam tu na myśli moją jazdę na 2oo i widoczność pojazdów na światłach dziennych, które jadą z przeciwka i mają słońce z tyłu a ja mam je przed sobą.
Marcin S. Opublikowano 9 Kwietnia 2013 Opublikowano 9 Kwietnia 2013 Kolego nie życzę tobie źle ale z tego co przerabiałem to jeżeli chodzi o żarówki diodowe to niestety mają dużo krótszą żywotność. Nie wiem może miałem pecha ale 2-3 miesiące to stanowczo za krótko a są dużo droższe od zwykłych. Takie jest moje doświadczenie diodami jeśli chodzi np o żarówki postojowe w 200 i 400 Stosowanie diodowych zamienników W5W w postojówkach jest niezgodne z przepisami A "żarówka" W5W jest na tyle mała, że nie można rozproszyć ciepła z diod i elektroniki regulującej prąd (w najprostszym przypadku rezystora). Diody się po prostu smażą, a to drastycznie obniża ich żywotność. Jeszcze dochodzi badziewne wykonanie większości zamienników "made in PRC". Najmniejsze, co stosuję, to C10W (rurkowe) do podświetlenia tablicy rejestracyjnej. W5W diodowe wstawiłem tylko do podświetlenia wnętrza samochodu - tam świecą się na tyle krótko, że nie zdążą się przegrzać. Pozdrawiam M.
szczolkin Opublikowano 9 Kwietnia 2013 Opublikowano 9 Kwietnia 2013 prawdopodobnie zakradla sie nuta niezrozumienia koledzy Marcin S. i szamot diody led smd jakie wsadzilem u siebie nie sa drogie (okolo 5pln za 2 sztuki z wysylka) awaryjne tez nie wydaja sie - znajomy juz 2 rok jezdzi na nich. co do legalnosci ich uzywania - wspomialem ze zawsze mam oryginalne przy sobie (zwykle zarowki) i w razie potrzeby zmienie jednak nie spotkalem sie jeszcze z kontrola to co wsadzilem wyglada tak uwazacie ze sa awaryjne?
felia Opublikowano 9 Kwietnia 2013 Opublikowano 9 Kwietnia 2013 Ja mam takie same (całe oświetlenie wnętrza, podświetlenie tablicy i postojówki) i nic się nie dzieje 3. rok. U mnie wygląda to tak: i zapewniam, że jest widoczne w każdych warunkach. P.S. Jakość zdjęcia - telefon...
CZARO Opublikowano 9 Kwietnia 2013 Opublikowano 9 Kwietnia 2013 też myślę o tym żeby wstawić ,,dzienne'' bo xenony mi prądu żrą i wypalają niepotrzebnie soczewy w dzień..... , mógłbyś dać fote jak stoi w dzień ale na ,,powietrzu'' jak to widzać w dzień.dzieki
Arkadiusz Opublikowano 9 Kwietnia 2013 Opublikowano 9 Kwietnia 2013 Dla mnie ktoś, kto jedzie Audi za 300 tyś na światłach dziennych (diodowych) to dziad i biedak, te światła to do dupy przykleić. Wiem, przesadziłem moi drodzy i Przepraszam, jeśli kogoś obraziłem, ale każdy ma dni dobre i złe, nie można w ten sposób oceniać użytkowników pojazdów w których montowane jest to seryjne (fabrycznie). Ale chodzi mi o to, że na potęgę ludzie nadużywają tych świateł, deszcz, śnieżyca a on jedzie na światłach dziennych i to miałem na myśli. Światła montowane fabrycznie lub z homologacją, ok, ale montowane samemu w garażu z niewiadomego pochodzenia, mówię stanowcze nie !!!
Marcin S. Opublikowano 10 Kwietnia 2013 Opublikowano 10 Kwietnia 2013 prawdopodobnie zakradla sie nuta niezrozumienia koledzy Marcin S. i szamot diody led smd jakie wsadzilem u siebie nie sa drogie (okolo 5pln za 2 sztuki z wysylka) awaryjne tez nie wydaja sie - znajomy juz 2 rok jezdzi na nich. Zbyt uogólniłem. Te wyglądają nieźle i jeśli diody nie są "pędzone" zbyt dużym prądem, mogą służyć lata. Czego sobie i Państwu życzę Pzdr. M.
felia Opublikowano 10 Kwietnia 2013 Opublikowano 10 Kwietnia 2013 Światła montowane fabrycznie lub z homologacją, ok, ale montowane samemu w garażu z niewiadomego pochodzenia, mówię stanowcze nie !!! A te "homologowane" same się przełączą na mijania w razie deszczu czy śnieżycy? No raczej nie. U mnie mam też czujnik zmierzchu i współpracuje on z diodami jak trzeba, natomiast co do złych warunków atmosferycznych - tylko rozsądek, o ile z przodu auto będzie widoczne nie gorzej niż na światłach mijania, to już brak świateł z tyłu może stworzyć zagrożenie.
Klaud Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Opublikowano 25 Kwietnia 2013 A te "homologowane" same się przełączą na mijania w razie deszczu czy śnieżycy? No raczej nie. U mnie mam też czujnik zmierzchu i współpracuje on z diodami jak trzeba, natomiast co do złych warunków atmosferycznych - tylko rozsądek, o ile z przodu auto będzie widoczne nie gorzej niż na światłach mijania, to już brak świateł z tyłu może stworzyć zagrożenie. U mnie przełączają się, i to bezbłędnie - nie mówię nawet o śniegu, czy deszczu, ale w środku dnia jak się zachmurzyło mocniej, to od razu przełączył się na światła mijania. Widocznie jest to kwestia ustawienia czujnika. I nie są fabryczne, tylko porządne Philipsy zamontowane przez specjalistę.
bogdan201 Opublikowano 15 Maja 2013 Opublikowano 15 Maja 2013 Ja jestem za światłami do jazdy dziennej ale tylko takimi z homologacją porządznie zamontowanymi, zgodnie z przepisami. Sam posiadam takie światła fabryczne, sterowane czujnikiem zmierzchu. Przy światłach biksenonowych uważam, że jest to niezbędny dodatek. W poprzednim samochodzie gdzie ksenony świeciły ciągle po przebiegu 180 tys km dało się zauważyć wyraźny spadek efektywności oświetlenia dorgi przez wypalone odbłyśniki, brudne soczewki i kończące swój żywot żarniki. Teraz dzięki światłom DRL moje lampy ksenonowe świecą około 30 - 40 % czasu pracy samochodu co przedłuża ich żywotność. Czujnik zmierzchu w połączeniu z czujnikiem deszczu bezbłędnie przełącza oświetlenie na mijania w przypadku słabszej widoczności lub mocniejszych opadów deszczu. Nowe modele samochodów wyprodukowane (homologowane) po 2009 roku muszą obligatoryjnie posiadać światła do jazdy dziennej.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się