Podrabiane Oleje

[Bulba]

Temat zaczerpniety z innego forum

I kup tu orginalny olej !! Chinole wszystko podrobią!!

http://gsxf.pl/viewtopic.php?p=54452

http://www.motocykle...zalewaja-rynek/

http://leonclub.pl/f...p?f=14&t=26847\

Temat przeniesiony z innego działu.

Administracja

[MariuszBurgi]

Chinole wszystko podrobią!!

Podrobiony olej wcale nie jest domeną CHRL.

Nielegalne rozlewnie olejów, chemii użytkowej, gospodarczej i innych płynnych produktów o znacznej wartości znajdują się w Europie (wschodniej)... i wcale nierzadko w Polsce.

[dr.big]

Teoretycznie w dzisiejszych czasach podrabiane jest wszystko i trzeba mieć tego świadomość, kwestia tylko, jak dane państwo z takim procederem walczy i jak chroni konsumenta.

PS. Jednak największą role gra w takim przypadku jednak miejsce zakupu i zdrowy rozsądek...

[JER2Y]

Hmm.. porównuję kolory Motula z 2 i 3 linka i widzę że znawcy też mają różne zdania - w nr 2 jasny to podróbka, w nr 3 ciemny.

Chociaż może to zależy od "producenta" podróbki - poza tym widzę, że zdjęcia w postach dotyczą dwóch rodzajów Motula 8100 i 5100, co nie zmienia faktu, że jedna podróbka jest jaśniejsza a druga ciemniejsza od oryginału.

I jak się w tym wyznać?

[Anubis]

Ja kiedyś kupiłem Motula do zawieszenia , 2 takie same oleje z dwóch innych źródeł i właśnie jeden był jasny a drugi ciemny.

[GadekW]

W zeszłym sezonie robiłem dwie wymiany oleju w tym samym serwisie i na tym samym Motulu 5100. Za każdym razem dodatkowo pól litra na dolewkę do butelki bezbarwnej...i ta sama sytuacja jeden jasny, drugi ciemny... hmmmm

[Bierut]

Ja już w życiu nie kupię Motula. Zbyt duże ryzyko kupienia niewłaściwego oleju. Już nie chodzi o samo podrabianie lecz zmianę naklejek na opakowaniach podwyzszającą ich specyfikację. Ja najprawdopodobniej dlatego miałem problemy z wałem. Teraz stosuję Valvoline. W samochodach oryginalny Ford z oficjalnego przedstawicielstwa lub Liqui Moly.

[dr.big]

Liqui Moly* dobry, też go używam i to nie tylko oleju, ale ich różnych preparatów.

*firma produkująca oleje tylko na terenie Niemiec, nie w Chinach czy innych Paki- stanach...

[Bierut]

Zgadza się, do tego Valvoline made in The Netherlands. Polecam

[Mareczek]

I tak całe szczęście, że nie mieszają ze słonecznikowym, · bo wtedy byłby kłopot

[MariuszBurgi]

Odgrzewam po latach, bo temat nadal aktualny, a nie ma nic gorszego jak karmić nasze cacka podrabianym oleum ?

Jak rozpoznać fake Motul. Materiał kolegów z Oil Club RU. 

 

[tomekmajesty]

A może kupować u autoryzowanych przez Motul sprzedawców ?
Ja tak kupuję, trochę drożej, nie ma tzw „okazji cenowych” super cen itd
W końcu ile się zaoszczędzi 10 zł ?
A ryzyko zakupu u sprzedawców niesprawdzonych lub biorących od dziwnych dystrybutorów duże


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[krzysztof8800]

I tak kolejny raz sprawdza się stara prawda. Jeżeli coś jest podejrzanie tanie to powinna zapalić się czerwona lampka. A tak naprawdę to sprzęt trzeba serwisować w sprawdzonych miejscach, które kupując olej nie dadzą sobie wcisnąć podróby. Temat bardzo dobry dla tych co lubią robić wszystko sami. Ale nawet Ci kupują części i wszelkie materiały smarne u sprawdzonych sprzedawców. Ja osobiście kolejny ze swoich sprzętów serwisuję u autoryzowanego dealera. Może jest trochę drożej ale wiem że w razie wpady odpowiada za to swoją reputacją. A z tego co czytałem na tym forum ma bardzo dobrą opinię,

[EndriuBis]

11 godzin temu, krzysztof8800 napisał:

........ A tak naprawdę to sprzęt trzeba serwisować w sprawdzonych miejscach, które kupując olej nie dadzą sobie wcisnąć podróby. ........... Ja osobiście kolejny ze swoich sprzętów serwisuję u autoryzowanego dealera. Może jest trochę drożej ale wiem że w razie wpady odpowiada za to swoją reputacją. ......

obawiam się że problem może być bardziej złożony niż nam się wydaje.  Podrabiane oleje mogą trafiać do obrotu już na etapie sprzedaży hurtowej. Teoretycznie pewnie masz racje, serwis z długą tradycją nie powinien dać się oszukać, ale ........   popatrz  jak to działa w dużej firmie.  Ktoś robi zamówienie, prze internet, takie czasy. Na hurtowni pakują - przeważnie na paletę - bo tego dużo. Kierowca dowozi, ktoś w serwisie (magazynier ?) odbiera, stawia na półkę i już.   Ty przyjeżdżasz na serwis, mechanik ściąga z półki kolejną butelkę i zalewa silnik. Założę się że większość ludzi w tym obiegu nie zwraca uwagi na takie szczegóły jak  sprawdzenie czy to oryginał czy podróbka.

A co do reputacji serwisu. Jak się silnik zatrze zaraz po wymianie oleju, to być może można żądać od serwisu jakiejś odpowiedzialności za to co wlali, ale raczej to nie nastąpi. Jeżdżąc na gorszym oleju żywotność silnika znacznie spadnie i np. zamiast 100 000 km, padnie po 40 000 tys. Ale w tedy to już będzie trudne do udowodnienia że to wina podrabianego oleju. 

 

[dr.big]

Szczerze powiedziawszy z Motula zrezygnowałem całkowicie już parę lat temu... Wszystko co jest popularne jest narażone w większym stopniu na podróbki. Produkty "niszowe" są w jakiś sposób "chronione" bo po prostu nie opłaca się ich podrabiać, raczej nie mają "zejścia" w takich ilościach i ewentualne podróbki nie giną tak w "zalewie" towaru.

Oczywiście, że i tu istnieje możliwość zakupu nieorginalnego produktu, ale odrobina rozsądku niweluje w dużym stopniu (jednak nie całkowicie) to niebezpieczeństwo.

[Geni]

Niestety od dawna się słyszy o najczęściej podrabianym "internetowym" oleju, czyli o Motulu wszelkiej maści. Olej popularny w zakupach internetowych stąd niestety podatny na podróbki. Zresztą z zakupem gotowej bazy olejowej w dobrej cenie, albo oleju mniej renomowanego producenta też nie ma problemu o możliwości tzw. odzysku oleju przy pomocy dosyć prostych urządzeń nie wspominając.

[krzysztof8800]

3 godziny temu, EndriuBis napisał:

A co do reputacji serwisu. Jak się silnik zatrze zaraz po wymianie oleju, to być może można żądać od serwisu jakiejś odpowiedzialności za to co wlali, ale raczej to nie nastąpi. Jeżdżąc na gorszym oleju żywotność silnika znacznie spadnie i np. zamiast 100 000 km, padnie po 40 000 tys. Ale w tedy to już będzie trudne do udowodnienia że to wina podrabianego oleju. 

No tak masz rację. Ale jeżeli serwisujesz sprzęt nawet po gwarancji w jednym i tym samym autoryzowanym serwisie zawsze można spróbować dochodzić roszczeń od serwisu lub producenta. Ale to już ciągnące się kilka lat sprawy sądowe. Sprawdziłem to w przypadku auta i po 2-letniej batalii odzyskałem stracone pieniądze na naprawę wraz z odsetkami. Ale musiałem udowadniać fakturami, że wszelkie naprawy robione były w pozwanym serwisie.

Dzisiaj cokolwiek robimy, jeżeli chcemy być pewni wykonanej pracy trzeba by było zrobić samemu a i tak możemy trafić na lipne produkty do naprawy. Sprawdzenie wszystkiego jest po prostu niemożliwe. Dużo daje dobre ubezpieczenie. Coroczny wydatek naprawdę zwraca się z nawiązką w przypadku kosztownych problemów.

Pozdrawiam

[tomekmajesty]

Mój serwis zamawiam w Krakowie w Motulu z którym współpracuje od lat, ma pełną paletę ich produktów, nie tylko oleje ale i kosmetyki i chemię motoryzacyjną
Nie sądzę żeby ktoś z Motula wysyłał do serwisu, który ma kilkaset aut do stałej obsługi, podróbki
A więc śpię spokojnie biorąc od nich olej i jadąc do mechanika od moto który mi go wymienia
Chociaż patrząc na politykę w Polsce .... wszystko jest możliwe
:D



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[wazzki]

Ja rowniez od jakiegos czasu zrezygnowalem z motula w samochodach przeszedlem na total(podobnie jak motul francuski)a w motocyklach na fuchsa, w burgmanie tez mam fuchsa motocyklowego titanum jednak wiem ze I o tym oleju bywaja negatywne opinie, kiedys uzywalem tez shella advance w kawasaki zx6r I gpz 500 u ojca w gsxf do dzis jest shell I nic negatywnego sie nie dzieje, przestrzegalbym natomiast przed produktem autoryzowanym yamahy yamalube pare lat temu w klasycznej xz 550 po zalaniu tym olejem mnostwo wyciekow I to w krotkim czasie po zalaniu....