Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Suzuki Burgman 650 czy 400 ?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Mam już w garażu burgera 400 K8 z 2009 roku, 30 tys. przebiegu, z autoryzowanego salonu Suzuki. Czasami się zastanawiam czy nie lepiej byłoby kupić 650 z 2003-2004 roku ? Jeżdżę głównie po mieście, czasami poza miastem do 20-30 km, zdarza się że wyjadę na ekpresówkę. Dzisiaj śmigałem po raz pierwszy burkiem to przyśpieszenie dla mnie bajka, w życiu bym nie pomyślał, że skuter może mieć takie odejście. Na ekspresówce żaden samochód nie miał ze mną szans, jechałem jeszcze z pasażerem, a i tak od 140 jeszcze dalej przyśpieszał i zdawało się że nie ma końca. Jedyne czego mi brakuje w 400 to 6 sek. do setki i dwóch garków.

Czy na takie zwykłe użytkowanie, czyli miasto + ekspresówka z miasta do miasta + jazda po warszawie np. do szkoły warto było by kupić 650, czy to męczarnia jak piszą ludzie ? Lepiej na taką jazdę kupić 4 letnią 400 (tak jak ja zrobiłem), czy lepiej za tą samą cenę 650 lecz 10 letnią ?

Dużo lepsze jest przyśpieszenie w 650 i dużo dłuższa żywotność ?

Czy to normalne jeśli jadę np. 10-20 km/h i daję dużo gazu, to przy przyśpieszaniu tak drży motor ? Zdaje mi się że tak, bo jakoś te 30+ KM musi drżeć.

I co powiecie o Hondzie SW 400 ? Bo czytałem różne opinie, że dużo lepsza, gorsza.

Jak z awaryjnością Burgmana 400 po 2008-2009 r ?

Pozdrawiam.

  • Odpowiedzi 120
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • smarek123

    13

  • MariuszBurgi

    10

  • Lucjan73

    9

  • spike

    9

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Poświęć troszkę czasu dla Burgmanii. Poczytaj forum. Są wszystkie odpowiedzi na Twoje pytania.

Opublikowano

Naczytałem się wiele testów, ale chciałbym jednoznacznej odpowiedzi od osób które miały do czynienia z dwoma wymienionymi skuterami.

  • Sympatycy
Opublikowano

Witam Cię kolego Smarek123 na forum.

Gratuluje zakupionego maxiskutera i życzę przejechania bezpiecznie i bezawaryjnie tysięcy kilometrów.

Napisałeś cytuję : "... Dzisiaj śmigałem po raz pierwszy burkiem to przyśpieszenie dla mnie bajka, w życiu bym nie pomyślał, że skuter może mieć takie odejście. Na ekspresówce żaden samochód nie miał ze mną szans, jechałem jeszcze z pasażerem, a i tak od 140 jeszcze dalej przyśpieszał i zdawało się że nie ma końca. Jedyne czego mi brakuje w 400 to 6 sek. do setki i dwóch garków .."

Pozwolisz, że zostawię to bez komentarza.

Pozdrawiam,

Opublikowano

Nie rozumiem co w tym dziwnego. We 2 osoby daje rade 140 jechać :Jumpy:

Wie ktoś może czym różni się burgman 400 od 2006 do 2009 roku ?

Opublikowano

Dobra, jednoznacznie:

Witam.

Czy na takie zwykłe użytkowanie, czyli miasto + ekspresówka z miasta do miasta + jazda po warszawie np. do szkoły warto było by kupić 650, czy to męczarnia jak piszą ludzie ? Lepiej na taką jazdę kupić 4 letnią 400 (tak jak ja zrobiłem), czy lepiej za tą samą cenę 650 lecz 10 letnią ?

Odp: Lepiej na taką jazdę kupić 4 letnią 400.

Dużo lepsze jest przyśpieszenie w 650 i dużo dłuższa żywotność ?

Odp: Tak.

Czy to normalne jeśli jadę np. 10-20 km/h i daję dużo gazu, to przy przyśpieszaniu tak drży motor ? Zdaje mi się że tak, bo jakoś te 30+ KM musi drżeć.

Odp: To nienormalne, nie musi drżeć.

I co powiecie o Hondzie SW 400 ? Bo czytałem różne opinie, że dużo lepsza, gorsza.

Odp: To prawda, jednoznacznie jest dużo lepsza i gorsza.

Jak z awaryjnością Burgmana 400 po 2008-2009 r ?

Odp: Się mocno zmniejszyła.

Pozdrawiam.

Odp: Również pozdrawiam, dobranoc.

Opublikowano

Wie ktoś może czym różni się burgman 400 od 2006 do 2009 roku ?

Ja wiem.

Opublikowano

Miałem Burgmana 400, miałem Hondę SW 400 i mam Burgmana 650. Z tych trzech mogę zdecydowanie powiedzieć, że zdecydowanie najlepsza jest Burgman 650. Oczywiświe ja biorę pod uwagę kryteria które mnie interesują. Prędkość i przyśpieszenie od 80-140km/h, prowadzenie, funkcjonalność (trasa-miasto 50/50%), duży schowek, trzymanie się drogi. Moim zdaniem 650-ka prowadzi się rewelacyjnie (Honda trochę myszkowała, ale to ponoć wina aluminiowej ramy), schowek ogromny (wejdą dwa kaski szczękowe i dwie kurtki, rekawice, pasy nerkowe. ŻÓŁw już się nie mieści:)) Przyspieszenie i elastyczność jak w dużym motorze, ale tu mamy rewelacyjne owiewki:)). W hondzie miałem za niską szybę. Pamiętaj, aby ewentualnie kupować Burgmana AN650 ze składanymi lusterkami. Wmieście w korka jest to niezbędne. Także reasumując I miejsce Burgman AN 650, II miejsce Honada SW 400, a III miejsce Burgman AN 400. Pozdrawiam

PS. Pamiętaj, że jest to moja opinia. Mój kolega, który również dużo jeździ (motory, quady, skutery itd) umiłował sobie HONDĘ SW400. Przyzwyczaił się do myszkowania. :Jumpy:

Opublikowano

Ja wiem.

Mógłbyś zdradzić jakie są różnice :Jumpy: ?

  • Użytkownicy+
Opublikowano

Zamiast zadawć takie pytania, zadaj sobie Kolego trachę trudu, i poczytaj TO FORUM!

A znajdziesz odpowiedzi na swoje pytania. Zapytaj sam siebie, do czego Go potrzebujesz, poczytaj i będziesz Wiedział.

Najłatwiej założyć nowy temat na forum, PO CO CZYTAĆ!

Opublikowano

Od dużej pojemności lepsza jest tylko większa pojemność :msn-cry:

  • Klubowicze
Opublikowano

@Smarek. Nie rozumiem po co ten wątek i pytania jak już kupiłeś i jesteś zadowolony. Na tym forum są w większości opinie użytkowników, a nie reklamy dealerów, więc poczytaj i bedziesz wiedział wszystko w temacie.

@ Donio. Powiedz od kiedy SW-400 ma aluminiowa ramę , chyba miałeś jakąś limitowną wersję.

Opublikowano

SW-400 ma aluminiową ramę, od momentu wymiany ramy stalowej na aluminiową. Jeśli ktoś wymieniał.

A smarek ma ponad 60 lat, jeździ zimą 140 km/h z plecaczkiem, i to jest chyba wystarczający powód, by mu pomóc. Jeśli nie jest za późno.

Opublikowano

Tez sie wystraszylem jak przeczytalem o tej ramie.

Opublikowano

Nie mam tego pojazdu ale wtrącę mój skromny głos w tej dyskusji;)

Cała przyjemność z jazdy jest wtedy , kiedy nieprzewidywalność zachowania moto jest ograniczona do minimum, a człowiek bezpiecznie delektuje się jazdą.

Jazda z takim prędkościami, w takich warunkach ( zimno - twarda guma dużo gorsza przyczepność, możliwość wystąpienia szronu na drodze i wiele innych tu niewymienionych a występujących) niewyczutą tak naprawdę maszyną, jeszcze z pasażerem, jest bardzo delikatnie mówiąc nieodpowiedzialna.

Odpowiadając na pozostałe pytania dotyczące osiągów- w tej kwestii mogę się wypowiedzieć bo mam podobną moc- uważam , że dla każdego lepsze jest coś innego.

Do 34 koni człowiek szybko się przyzwyczaja, ale to nie znaczy, że nad nimi do końca panuje.

Wg mnie 34 konie szału nie robi, ale do sprawnego przemieszczania się po mieście i okolicach naprawdę już wystarczą

Pewnie czasami zdarzy się, przy starcie ze świateł zwłaszcza we dwie osoby i z zakupami w kufrze, zobaczyć wylot tłumika mocniejszego diesla lub doładowanej benzyny, ale gdy po całym dniu jazdy pojedzie się zatankować można być miło zaskoczonym. 400 tak dużo nie pali- z tego co tu czytałem, a to tez czasami staje się istotne;)

Opublikowano

Dodam swoje 3 gr.

Generalnie wyznaję zasadę, że najlepszy jest najmocniejszy i największy pojazd na jaki mnie w danej chwili stać. Większy gabarytowo będzie stabilniejszy na drodze i bardziej komfortowy, zalety mocniejszego szybko można zauważyć w mieście i na trasie.

Miałem kiedyś skuter 125 ccm, a rok po nim kupiłem właśnie AN650 i nie narzekałem ani na kłopoty z parkowaniem w mieście, bo takowe nie istnieją, ani na masę gdzie 650 był 2x cięższy, bo to tylko na papierze wyglądało strasznie. Rozważania tego typu to tak jakby mówić, ze np Fiat Bravo jest lepszy od S Klassy, bo jest mniejszy (np krótszy o 80 cm) i łatwiej się parkuje. Jeśli mnie tylko stać to zawsze wybiorę S Klasse, a parkowanie czy trudności w przeciskaniu się przez korki to są zauważalne jak z osobówki przesiadasz się na TIRa. Tak samo ze skuterami. Teraz mam moto co ma 110 koni i wiem, że na nic słabszego się jak na razie nie mam nawet zamiaru przesiadać.

Opublikowano

Nawet mi się nie chce polemizować z wpisem spike'a!!!

W związku z tym, już wiem co mam poradzić koleżance, która właśnie się mnie pytała co kupić. Ma 165 cm wzrostu, waży 52 kg i potrzebuje skuta do jeżdżenia po mieście. Kasy ma dużo, więc B650 jest w jej zasięgu. Już nie mogę się doczekać jej pierwszych reakcji. A i ja muszę podziękować, bo też się zastanawiałem, czy kupić raz jeszcze Lybrę (taka C Klasse) czy może dziesięć centymetrów szerszą i ileś tam dłuższą Thesis (taka S Klasse). Kupię większą i z pewnością będę zadowolony, jak mi w centrum Warszawy odpadnie co drugie miejsce do parkowania i będę w poszukiwaniu stojanki krążył godzinkę, a nie pół, jak to teraz bywa. A i silniczek trzy literki, z pewnością docenię stojąc w korkach.

  • Administrator
Opublikowano

Flyman, no stress... :)

Nie przyzwyczaiłeś się, że w PL głównym kryterium jest: na bogato i grubo!

Praktyczność czy ekonomia nie ma w takich "przypadkach" żadnego znaczenia :msn-wink:

A koledze spike polecam Boos Hoss 'a... szału nie ma ale jakoś się tam zbiera... :clapping:

Opublikowano

Flyman, nie denerwuj się tak bardzo :msn-wink: Wyraziłem swój pogląd na sprawy - każdy podchodzi do kwestii wyboru pojazdu bardzo indywidualnie. Moje obecne moto może faktycznie największe nie jest, mniejsze od AN650, którego miałem wcześniej, ale chciałem czegoś mocniejszego i bardziej zaawansowanego technicznie, szczególnie zależało mi na zawieszeniu, a żaden ze skuterów nie spełniał moich oczekiwań. Co do 4oo jeżdżę pojazdem tej samej marki co moto tzw piątką i nie mam żadnych problemów z parkowaniem, może dlatego, że od warszawy dzieli mnie jakieś 450 km :clapping:

Opublikowano

No zalety mocniejszego w mieście można jak najbardziej zauważyć :msn-wink: . A później płacz w takich tematach jak "co może fotoradar" :clapping: ...

Bo zdjęcia pstrykają :) ...

Powiem tak, w mieście najlepiej jeździ mi się od lat smartem :) . Jednak w Warszawie* to najpewniej byłby jakiś mocno orurowany i duży SUV :D , bo smarcik nie jest szanowany na drodze...

A więcej niech każdy sobie dopowie sam...

* każde większe miasto

Opublikowano

Flyman, no stress... :)

Nie przyzwyczaiłeś się, że w PL głównym kryterium jest: na bogato i grubo!

Praktyczność czy ekonomia nie ma w takich "przypadkach" żadnego znaczenia :msn-wink:

A koledze spike polecam Boos Hoss 'a... szału nie ma ale jakoś się tam zbiera... :clapping:

Nikogo nie obraziłem więc dlaczego mnie się obraża, nie rozumiem...

  • Administrator
Opublikowano

Sprecyzuj wyraźnie który zwrot jest obraźliwy!

Opublikowano

Oczywiście, że bezpośrednio nie obraziłeś, prawdopodobnie muszę przyzwyczaić się do ironii w odpowiedziach na moje poglądy na pewne tematy.

  • Administrator
Opublikowano

prawdopodobnie muszę przyzwyczaić się do ironii w odpowiedziach na moje poglądy na pewne tematy.

Prawdopodobnie jesteś na forum skuterowym, gdzie z założenia osiągi, moc i prędkość maksymalna nie są sprawą kluczową... a przyzwyczajać się do niczego nie musisz... tym bardziej jeśli nie rozróżniasz ironii od obrażania... absolutnie !

Opublikowano

To forum maxiskuterowe. Maxiskutery też obrastają w masę i moc (AN650, GP800, C600) więc jest to tendencja. Jestem przekonany, że za parę lat te pojazdy będą miały jeszcze więcej mocy, a ludki kupują największe i najdroższe pojazdy ze względu właśnie na nią, a nie na możliwości np załadunkowe (przykład: BMW C600). Czytając wpis autora wątku widać, że właśnie moc w 650 była dla niego największą zaletą.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...