Niewidzialni na skuterach

[T0MEK]

greegi:

Oj przewraca się. Podobnie jak każdy inny motor pochyla się na zakrętach i podobnie jak każdym innym można się przewrócić.Te 3 kółka to nie to samo co 2 dodatkowe w rowerze dla dzieci Dopóki się go nie zblokuje przy małych prędkościach jest podobnie wywrotny jak dwukołowiec. Hydrauliczna blokada usztywniająca przednie koła działa tylko poniżej 5km/h i tylko ręcznie można ją aktywować - jak mocniej hamuję z 80 czy nawet 40km/h to nie zawsze jestem w stanie go zblokować zanim się zatrzymam. Zresztą zablokowanie "w przysiadzie" (z dogiętymi przednimi kołami) powoduje lekki wyskok przodu (w górę) w momencie ruszania. Na blokadzie nie da się jechać - lekki gaz i od razu odpuszcza, więc przeciskanie się przez korek niczym się nie różni od przeciskania innym motorem (chyba - bo innymi nie jeździłem). A że jeszcze dużo nie jeździłem i boję się połamać swoje kości to przeciskanie w korku uskuteczniam powoli i podpierając się nogami.

Wracając do tematu widoczności i tematu o PlastiDip: może ktoś by się pokusił o przemalowanie przodu skutera na żółty i opisał wrażenia?

[Jerry_R]

Jest coraz wiecej odziezy fluo, high visibility.

Nie prosciej?

PS:

nie chodzi o kilka paskow, jak nasza kamizelka. Ona tylko spowoduje, ze widac kierownika z daleka. Ale nie powoduje reakcji.

Chodzi o wieksza powierzchnie w jasnym odblaskowym kolorze, ktora pozwala latwiej oszacowac predk. ale przede wszystkim wplywa na reakcje mozgu.

[Jack]

Jak miałem niebieskie ledy z pozycjach + srebrny skuter + kamizela + biały kask, to byłem bardzo zauważalny w lusterkach i puszki się rozstępowały. Nie wiem czemu...

Jak miśki, z zazdrości chyba, 2 razy kazali mi wymieniać niebieskie ledy na zwykłe żarówki, pod groźbą zarekwirowania dowodu, to zrezygnowałem z ledów i już nie jestem tak zauważalny

[T0MEK]

Niekoniecznie prościej, odzież już zakupiłem (czarną) i nie planuję zmieniać.

Żółtego PlastiDip-a prędzej czy później kupię - dla samych testów (ale to raczej przyszły sezon będzie).

Jak kupowałem odzież to nawet nie przypuszczałem że można kupić żółtą, dlatego jeżdżę w kupionej za 10zł kamizelce ostrzegawczej: dużej, żółtej, oczojebnej i na razie jestem zadowolony, co nie oznacza że nie chcę polepszyć swojej widoczności. Nietrwałe "oszpecenie" skutera plastidipem nie wymaga jakichś strasznych przygotowań. Spray do ręki i malujemy. Tylko nie mam żółtego.

Jack Warcraft: A gdyby to były białe jasne LED-y?

[Jack]

A gdyby to były białe jasne LED-y?

Na takie właśnie wymieniłem w Xcitingu. Efekt "Mojżesza" znacznie słabszy, niż z niebieskimi, ale i tak lepiej, niż zwykłe żarówki w5w. Teraz w Hondzie właśnie kombinuję, żeby jakieś białe ledy dobrać. W Xcitingu miałem takie ledy 13smd. Do Hondy są za długie, nie mieszczą się pod kloszem.

[arturo-bb]

U mnie wlazły 5 smd.

Efekt zadowalający

[siekier01]

Jarek_PL

Zrób zdęcia za dnia tych swiatełek i ich mocowania. Super to wygłąda!!

[Radiolog]

Mam w GS-ie podobne jak Jarek_PL ledy, tylko mocowane znacznie wyżej, nieco poniżej poziomu świateł mijania. Do tej pory policja się ani razu nie czepiła, nawet "drogówka". W dzień są nie do pobicia, widzialność wzrasta znacznie, a 3 światła z przodu są rozpoznawalne jako coś szerszego niż jedno motocyklowe.

Po zmroku oślepiają nieco, więc je wyłączam przy dobrej widoczności, ale w deszczu i mgle jeżdże z włączonymi. Poza tym kufry i lagi mam obklejone taśmą odblaskową.

Naprawdę rzadko, ktoś zajedzie mi drogę z powodu nie zauważenia w lusterku.

[siekier01]

Radiolog

Mógłbyś napisać jaki model masz tych światełek?

[stapoz]

bo myślałem, że pan już pojechał

Haha. Jak jadę do pracy to mijam codziennie z 10 w nauce jazdy. Codziennie. Nic dziwnego, że ulice są pełne tych co wczoraj prawo jazdy zrobili...

[kriso]

W moim przypadku przesiadając się z Bandit'a 600S na Majesty 400 również zauważyłem dziwne zachowania kierowców. Próby wyprzedzania, te udane i te mniej, trąbienie przy podjeżdżaniu na PP (Pole Position), zajeżdżanie drogi, wymuszanie pierwszeństwa etc. Myślę, WTF?! (czyt. co jest grane?) Na szczęście Yamahę kupiłem z akcesoryjnym wydechem LeoVince 4Road, więc nie mogłem się powstrzymać, aby przetestować to cudo bez dB Killer'a. Pierwszy wyjazd na miasto i TADAM! Intruder 1800. :-) Puszki się rozjeżdżają, nie ma wyprzedzania, cudowania, zajeżdżania. Niestety nie przepadam za głośnymi wydechami, przez to była to moja pierwsza i ostatnia taka przejażdżka. Z wymuszaniem pierwszeństwa poradziłem sobie regulując jedno światło odrobinę wyżej (Majesty ma 2 światła mijania). Efekt jest taki, że w dzień jestem bardziej widoczny, bo jedna lampa świeci prawie jak długie (z naciskiem na prawie), a i w nocy jakby lepiej. Recepta: oczy do okoła głowy i oba palce wskazujące na dźwigniach hamulca. Pozdro.

[smarciu]

Niedawno zakupiłem taki zestaw z myślą o montażu na gmolach od wewnętrznej strony Apki:

http://www.jula.pl/swiata-przeciwmgielne-zzaawansowana-soczewka-2-szt-602139

Może to coś pomoże w lepszej widoczności. Zainspirował mnie kolega na BMW GS, bo miał takie włączone jak wracaliśmy w deszczu i w moich lusterkach był o niebo lepiej widoczny niż przy jednym świetle.

[papcioch]

To jeszcze pomyśl o tym, albo lepszym przełączniku - bo tamten to się szybko wypali od pstrykania

[greegi]

.... Recepta: oczy do okoła głowy i oba palce wskazujące na dźwigniach hamulca. Pozdro.

Serio uważasz, że siła hamująca jes wystarczająca przy jednym palcu?

Jak chcesz tylko troche zwolnić to wystarczy, ale jak będzie awaryjne hamowanie to wpakujesz sie w kufer auta jak nic! Chyba, że jesteś Pudzianem - to dociśniesz i będzie OK. A inaczej to musisz odpuścić hamowanie, dołożyć reszte palców i hamować od nowa.

Ja przynajmniej nie potrafię przełożyć wystarczająco szybko palców jak jeden pracuje

Tak wiec ja na lewej klamce zawsze trzymam DWA palce, a jak sie robi tloczno na drodze to dodatkowo klade 1 palec na hamulcu tylnym i kciuk na klaksonie

[kriso]

Jestem totalnym przeciwieństwem Pudziana, a mimo wszystko w każdym swoim motocyklu byłem w stanie zblokować koło jednym palcem (czego staram się unikać, bo plastiki drogie). Pomijając SHL'kę. Tam seryjnie powinni montować spadochron wspomagający. Każdy ma swoją technikę jazdy. Mi już kilkakrotnie uratowało to tyłek i tak jeżdżę. Właściwie robię to podświadomie.

[przemas]

...

Tak wiec ja na lewej klamce zawsze trzymam DWA palce, a jak sie robi tloczno na drodze to dodatkowo klade 1 palec na hamulcu tylnym i kciuk na klaksonie

Napiszę, bo nie wiem czy się pomyliłeś czy też tkwisz w błędzie (co może mieć przykre konsekwencje):

Lewa klamka obsługuje hamulec tylny.

A wracając do tematu, potwierdzam, że kolor skutera "robi robotę" w korkach. Poprzednio jeździłem granatowym UH200, obecnie białym AN400. Jest ogromna różnica w "dostrzeganiu w lusterku" i tym samym ustępowaniu miejsca, na korzyść koloru białego.

Co ciekawe, to czy jadę w kamizelce czy bez nie wpływa zasadniczo na skuteczność "dostrzegania w lusterku" natomiast zestaw: biały skuter, kamizelka i biały kask robi piorunujące wrażenie na kierowcach 400, gdy np. zatrzymam się przy drodze, poza miastem - wszyscy zwalniają i jadą grzecznie, jak kodeks przykazał. Policja i lokalna gmina powinny być wdzięczne za takie "działania prewencyjne" w kierunku poprawy bezpieczeństwa na drodze...

[greegi]

Masz racje, moja pomylka.

Zreszta powinno to wyjsc z dalszej czesci mojego posta, ze chodzilo mi o 2 palce na klamce przedniego hamulca

[Miętus]

Przemas w 100% się z Tobą zgadzam, mam identyczne odczucia poruszając się białym burgmanem.

Powiem więcej, często się zdarza, że kierowcy 400 widząc mnie w lusterku zwalniają do przepisowej prędkości 50 km/h raz musiałem takiego delikwenta gwałtownym manewrem ominąć. Po niedługiej chwili zobaczył, że jestem cywilem, wyprzedził i dał ognia ... zostawiając mnie daleko w tyle

[netoperek]

Napiszę, bo nie wiem czy się pomyliłeś czy też tkwisz w błędzie (co może mieć przykre konsekwencje):

Lewa klamka obsługuje hamulec tylny.

Zależy w czym - np. w Burku K2 obsługuje tylny i przedni.

Co do kolorów, to biały kask też pomaga:)

[przemas]

Wiem, wiem. Konkretnie to obsługuje cały tylny i "trochę" przedniego. I nie tylko w K2. I nie tylko w AN (UH też to ma). Ale to ma tylko nieco poprawić skuteczność użycia lewej klamki i nie zmienia faktu, że przy awaryjnym hamowaniu prawa klamka to podstawa.

A moja uwaga była do greegi, który ma YP400...

[greegi]

...

A moja uwaga była do greegi, który ma YP400...

Tak, ale nie o to chodziło. Ja wypowiadałem się o sluteczności hamowania 1 palcem.

Pomyłka w klamkach wyszła niechcący, przez co cały sens wypowiedzi gdzies uleciał

[krzytro]

Powiem szczerze że nigdy nie miałem problemu w korku,chyba że jakiś koleś przysnął w aucie.Jak nie chcą zjechać to po prostu trąbie na nich(oczywiście jadąc ich pasem,żeby było zgodnie z przepisami).Montowanie jakich kolwiek dodatkowych świateł z przdu pojazdu może zakończyć się odebraniem dowodu rejestracyjnego.Jedyne dodatkowe oświetlenie które zamontowałem u siebie ,to obrysówki diodowe w kierunkowskazach.

[kriso]

Tak się rozpisałem o mojej technice hamowania w maxi, klikam 'podgląd', a tu temat "Niewidzialni na skuterach" i dopiero zdałem sobie sprawę, że zrobię tu wielki off topic. Co do kamizelki, ubieram tylko wieczorem i w nocy. W dzień jakoś specjalnie nie zauważyłem zmian w zachowaniu puszkarzy. Może dlatego, że z przodu mnie nie widać, bo duża turystyczna szyba, a z tyłu wielki kufer. Więc i tak widać mi tylko głowę.

[arturo-bb]

Co do kamizelki, ubieram tylko wieczorem i w nocy.... Może dlatego, że z przodu mnie nie widać, bo duża turystyczna szyba, a z tyłu wielki kufer. Więc i tak widać mi tylko głowę.

Nie zgodzę się z tą tezą .

Z przodu przez szybę widać kamizelkę doskonale(chyba że twoja szyba jest mocno przyciemniana)mam taką jak Policja + biały kask i kierowcy widzą doskonale i rozstępują się przedemną jak morze czerwone przed Mojżeszem Z tyłu pomimo kufra widać ramiona i część napisu POLSKA ale nie dokładnie więc też na mnie uważają bo nie wiedzą dokładnie o kogo chodzi

[RONIN]

Przyznaj się Artur, że biorą Cię za patrol policji i o to Ci chodziło.

a swoją drogą jak ślepa baba prowadzi np. taka jak mi się dzisiaj trafiła to nic nie pomoże, wyprzedziła mnie, wytarła sobie bok samochodu o moje spodnie i pojechała dalej jak gdyby nic. Gdyby nie to, że spieszyłem się do pracy to chyba wyładowałbym się na niej