Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Suzuki v-strom 650 vs Aprilia Atlantic Sprint 500


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wybraliśmy się wraz kolegą na wycieczkę. W posiadaniu były dwie, jakże różne maszyny. Do przejechania — 250 km.

IMG_3857.JPG

Konkludując:

1. Sztorm jest szybszy od 40 km/h

2. Sztorm lepiej znosi nierówności terenu.

3. Sztorm bardziej męczy kierowcę ze względu na brak możliwości zmiany zasiedzenia.

4. Sztorm więcej pali.

5. Sztorm bardziej schładza kierowcę. (Szkoda, że nie lało :clapping: ).

6. Sztorm zmuszał kierowcę do ciągłego poruszania lewą stopą.

7. Sztorm lepiej się zachowuje w zakrętach. (Chyba).

8. Sztorm zmuszał kierowcę do ciągłego kontaktu z kaskiem podczas spacerów.

9. Sztorm robi więcej hałasu.

Jest jeszcze parę punktów, ale to nie zmieni ogólnej oceny. Suzuki v-strom 650 jest nieco słabszym sprzętem od Aprilii Atlantic Sprint 500, co jest nieco zaskakujące, zważywszy na wyższą cenę detaliczną.

Dodam jeszcze, że zupełnie obca osoba, absolutnie niezwiązana z jednośladami, stwierdziła jednoznacznie, że jeżeli już, to Aprilia :helpsmilie: .

A teraz, na koniec, ciekawostka.

Na przedmieściach Puław, w naprawdę dobrej lokalizacji, jest punkt po Skodzie.

IMG_3851.JPG

Puściutki, do kupienia. Potężna hala wystawowa. Olbrzymi plac i serwis z sześcioma bramami wjazdowymi. Cena (podobno), półtorej dużej bańki na nowe. Zamknąłem oczy i widziałem przepiękny olbrzymi szyld: BURGMANIA. Wewnątrz przeróżne skutery, nowe i używane. Kolejki do wszystkich bram, skutery czekające na przeglądy lub wymiany czegokolwiek...

A potem otworzyłem oczy. Ale chętnie bym to zobaczył mając otwarte.

  • Odpowiedzi 61
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • RONIN

    6

  • Bobas

    3

  • Marcino1

    3

  • janus60

    3

Top użytkownicy w tym temacie

  • Administrator
Opublikowano

Cena (podobno), półtorej dużej bańki na nowe. Zamknąłem oczy i widziałem przepiękny olbrzymi szyld: BURGMANIA. Wewnątrz przeróżne skutery, nowe i używane. Kolejki do wszystkich bram, skutery czekające na przeglądy lub wymiany czegokolwiek...

A potem otworzyłem oczy. Ale chętnie bym to zobaczył mając otwarte.

Flyman wiesz co...? Uwielbiam Cię :)

Widzę, że duża ilość godzin spędzonych w powietrzu mocno wpływa na zdolność postrzegania świata :clapping:

A tak już zupełnie poważnie to powiem Ci, że takich salonów obsługujących skutery (pod względem metrażu) jest mało nawet we Włoszech. Zdecydowana większość to małe kurniki, które nie generują kosztów. Poza tym jeśli salon Skody padł w takim miejscu (marka, która od dawna jako jedna z nielicznych notuje w PL wzrosty) to serwis maxi miałby przetrzymać? :helpsmilie: To jest bardzo trudny rynek :)

A co do Atlantic vs V-strom to Twoje porównania są bardzo trafne :)

Opublikowano

Ja też pomykam sobie często z kolegą na sztormie. Jeszcze jedna przewaga maksi skutera to promień skrętu. Przy kręceniu na parkingu jest dużo wygodniej.

Opublikowano

Flyman masz rację co do Aprilii, ale nie zapominaj, że Atlantic ma ładniejszą odmianę - Skarabeusza ;-)

Opublikowano

Nie no, Maciek lubię Cię, ale teraz to żeś walnął. Co najwyżej, to Ty możesz być ładniejszy ode mnie :) .

Opublikowano

ale nie jestem, więc pozostaję przy swoim ;-) . Ale silniki to obaj mamy piękne ;-)

Opublikowano

Rozumiem, że panowie zaglądali sobie nawzajem "pod maskę" :)

Latem śmigałem po Dolnym Sląsku w takim trio: BMW 1200GS, chopper Kawasaki i moja AA500, ciekawy mix.

Ostatnio też miałem przejażdzkę z GS'em i na wyboistych szutrach postawiło mi Apkę w poprzek, na asfaltach jazda bez kompleksów.

W deszczu ze względu na lepszą ochronę przed wiatrem AA500 wygrała z GS, nie mówiąc już nic o Kawie bez szyby...

I jedna konkurencja nie do zdobycia przy zachowaniu standardowej szerokosci moto to pojemność bagażowa: 144L w AA500 z torbą przekrokową i kufrem centralnym.

Opublikowano

Bo jest Aprilia i reszta maxi, cóż klasyka jest ponadczasowa :) ...

  • Klubowicze
Opublikowano

Ej, ej, chłopaki! AA ma być klasykiem maxi??! Sorki, ale chyba ani AA, ani V-storm, nie wyróżniają się jakoś szczególnie w swojej klasie. Powiedzmy, że są to średni, przeciętni przedstawiciele swoich gatunków. Proszę nie stroszyć piórek :)

Opublikowano

Jack oczywiście, że są klasykiem, przecież pochodzą z jednej rodziny razem z vespą a to klasyk nad klasykami wśród skuterów. Nie wspominając o linii Scarabeo z początkiem w 1993r.

  • Klubowicze
Opublikowano

Tak, tak. Każda Honda jest klasykiem, bo pochodzi z jednej rodziny z Helixem... itd.... :P

Może Flyman - Mistrz Ciętej Riposty - wymyśli jakieś uzasadnienie dla uznania AA za klasyka gatunku... :)

Opublikowano

Flyman, a może porównasz swojego atlantica do smarta :P Jak szaleć to szaleć :) Jak się rozpędzisz, to może i porównanie do jakiegoś statku powietrznego wyskrobiesz !TOMCAT

Opublikowano

Jak włosi robili skutery, to Japończycy ręcznie zbierali ryż.

Tyle w temacie.

Dziękuję.

Opublikowano

Jak włosi robili skutery, to Japończycy ręcznie zbierali ryż.

Zgadza się. Tyle, że Włosi nadal tylko robią jednoślady, a Japończycy opanowali tą technologię do perfekcji :)

Opublikowano

Ani V-storm, nie wyróżniają się jakoś szczególnie w swojej klasie. Powiedzmy, że są to średni, przeciętni przedstawiciele swoich gatunków. Proszę nie stroszyć piórek :P

Jeździłem starszym V-Stromem, nowym też, jeździłem F650GS, Transalpem i nigdy nie nazwałbym V-Stroma średniakiem. To bardzo dobra maszyna i testy zdają się to potwierdzać, skoro potrafi je wygrać z BMW (średniak by tego nie dokonał). Może nie jest najlepszy (coś al'a GS 1200 w swojej klasie), ale to jest bardzo ścisła czołówka i jedno co mu mogę zarzucić to niezbyt dynamiczny silnik. Ale od tego są wyższe klasy :)

Opublikowano

Porównywanie Atlantica do V- stroma ???

Atlantic ma lepszą osłonę przed warunkami atmosferycznymi i to wszystko.

Kiedyś był test kilkunastu maszyn, w tym był Burgman 650 i V- strom.

Jak dobrze pamiętam cały test odbywał się w Alpach na równiutkich pięknych asfaltach.

Burgman miał tam ostatnie miejsce, a V-strom był jak pamiętam najlepszy i został okrzyknięty Królem Alp.

Także z całym szacunkiem, ale .......

Atlantica w tym przypadku trzeba traktować jako pojazd do dojeżdżania do pracy i na ewentualne wypady poza miasto.

Nie chcę tu nikogo oczywiście obrażać, bo sam chciałbym mieć Atlantica w swojej stajni.

Pierwsze różnice wychodzą już podczas prowadzenia maszyn przy maksymalnym załadunku.

Atlantic w ostrym łuku z poprzeczną nierównością puszcza iskry z centralki będąc jednocześnie niestabilny. Suzuki jest tu jego przeciwnością.

Ogromna różnica jest również podczas wyjścia z łuku. W V-stromie dodajesz gazu i motocykl pięknie wraca do swojej pozycji, a w silniku Piaggio 500 dodajesz gazu i nic ( jak w polskim filmie )- brakuje mu mocy.

Oba modele są stworzone do zupełnie innych zadań co nie znaczy, że nie mogą razem jechać w podróż dookoła świata. Sam miałem wiele motocykli, a jeżdżę skuterem z brakującą mocą i co najlepsze jestem z niego bardzo zadowolony. Tego nie da się chyba wytłumaczyć. Powodzenia.

Opublikowano

Zgadza się. Tyle, że Włosi nadal tylko robią jednoślady, a Japończycy opanowali tą technologię do perfekcji :)

To prawda, wystarczy poczytać to forum. Ja wiem, że procentowo zwyciężają tu maszyny japońskie i dlatego tu dużo o ich problemach, choćby słynny, perfekcyjnie upijany olej. Słynna perfekcyjna skrzynia w B 650, z którą to trzeba ostrożnie, bo inaczej perfekcyjnie pada. Parę dni temu, jak otworzyłem to forum, to oniemiałem. Na 10 nowych nieprzeczytanych tematów, 7 to były problemy z Burkiem.

A teraz jeszcze poważniej. Cały ten topik, (to dla tych co mnie nie znają), to po prostu historia jednego poniedziałkowego wypadu dwóch starych kumpli.

Wyjazd miał na celu zeżarcie obiadu w fajnym miejscu i rozmowę o Świecie. Przy okazji zobaczyliśmy plusy i minusy tych dwóch maszyn. Ani w jednej, ani w drugiej nie znaleźliśmy perfekcji. Bo, Drogi Tajfunie, perfekcja, to rzadko występująca cecha na świecie, a już na pewno niezwiązana z jakąkolwiek techniczną działalnością człowieka. Wszystko ma braki, nic nie jest idealne. To co napisałem w pierwszym poście, jest najprawdziwszą prawdą. Ja nie zamieniłbym swojej Aprilii na v-storma, ponieważ

Atlantica w tym przypadku trzeba traktować jako pojazd do dojeżdżania do pracy i na ewentualne wypady poza miasto.

Dla mnie ważne jest, że mam ochronę przed wiatrem, że mam automat, że mam wygodniej, że mam ciszej, że mam pod dupą trochę miejsca na pierdoły.

Właściciel suzuki też dostrzegł zalety skutera, ale pewnie zostanie przy swoim, bo nudzi go jazda w automacie, bo lubi pohulać po wertepach, generalnie lubi pozapieprzać. I nadal jesteśmy kolegami, i kiedyś razem pojedziemy. I on nie będzie mnie gubił w ciasnych zakrętach. A jak zacznie padać, to obaj zjedziemy na bok, pod dach, przeczekać to, by on nie zmókł A na postojach, chętnie mu schowam kurtkę pod siedzenie. A jak, po 400 km wszystko go już będzie bolało, to zrobimy dłuższą przerwę, choć ja mógłbym jeszcze kawałek pojechać.

Opublikowano

Do posiadaczy AA, jak tam plecki w dolnej części ? Przy takiej pozycji (tzw. kibelkowa) bez możliwości większego manewru ( nikt mi nie powie że można znacząco na AA zmienić pozycję) już po 100km czułem plecy, tyłek ok, ale plecy !!

Opublikowano

Więcej dystansu proszę towarzystwa, moja uwaga przyznaję przewrotna była bardziej ironiczną niż fundamentalną prawdą. Szerokości życzę.

Opublikowano
Do posiadaczy AA, jak tam plecki w dolnej części ? Przy takiej pozycji (tzw. kibelkowa) bez możliwości większego manewru ( nikt mi nie powie że można znacząco na AA zmienić pozycję) już po 100km czułem plecy, tyłek ok, ale plecy !!

ostatnio byłem na Węgrzech, tj. jakieś 700 km. i jedyne co mnie bolało to dupa, ale dopiero od 500km. no i może trochę kark, ale jeżeli wziąć pod uwagę, że drugi podróżnik jechał KTM-em Adventure 640 i siedzenie go bolało już po 100 km. to uważam moją Apkę za ekskluzywną limuzynę...

do Tajfuna: a co do tej Japońskiej perfekcji to szkoda, że Cię nie było w Bieszczadach. Poranny widok przed powrotem do domu: właściciele burków dolewający olej lub latający po parkingu i próbujący go pożyczyć ;-). Uwierz mi widok bezcenny ;-)

Opublikowano

Ale się spinacie koledzy!!!

Przecież każdy z Was i tak pozostanie przy swoim zdaniu

Opublikowano

Na 10 nowych nieprzeczytanych tematów, 7 to były problemy z Burkiem.

Bo tak się składa, że 80% polskiego rynku maxiskuterów to pojazdy marki suzuki :D Tak więc 7 na 10 to i tak kiepsko, powinno być 8/10 ;)

Wyluzuj Flyman, jeden woli blondynkę drugi brunetkę, a i tak wszyscy marzą o B650 :D

Opublikowano

Flyman marzysz ? Bo ja nie :D

Opublikowano

Mało, że nie marzę, to i nawet wyluzowany jestem. Najlepszy dowód, że nawet suzuki v-storm mnie specjalnie nie spiął.

Prędzej miewam marzenia o blondynkach i brunetkach, bo na co dzień mam rudą :-))). Ale też się jakoś specjalnie nie spinam.

Tajfun, przeczytaj jeszcze raz wszystkie moje posty w tym temacie. Potem jeszcze raz. Jak nadal będziesz uważał, że podchodzę do tego tematu mocno spięty, to szukaj pomocy.

PS. 80% polskiego rynku maxiskuterów to pojazdy marki suzuki :D . A to ciekawe. Wąchacz spalin akurat tu pasuje, jak ulał.

Opublikowano

Wąchacz spalin akurat tu pasuje, jak ulał.

Nie każdy jest tak zaawansowanym spinaczem :msn-wink:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...