memento Opublikowano 7 Września 2012 Opublikowano 7 Września 2012 Witam wszystkich Chcę Wam opisać moją przygodę z fotoradarem straży miejskiej w Skoczowie. Jechałem Burkiem w terenie zabudowanym, a że droga z górki to rozpędziłem się do ok 80 km/h, a na wzniesieniu stał fotoradar i pstryknął mi fotke. Raczej sie tym nie przejąłem, bo od tyłu napewno nie zrobił,a z przodu jak wiadomo tablic nie mamy Wróciłem do domku spokojnie i nawet zapomniałem o tym. Jakież było moje zdziwienie, gdy dostałem polecony ze zdjęciem. a na nim ja na Burku hehe Na zdjęciu niewiele widać, jest czarnobiałe, ja mam kask z blenda na oczach, a do tego na zbliżeniu dorobili mi wąsa Ale jakim cudem doszli do tego, że to ja jechałem?? No nic, postanowiłem tam pojechać i to wyjaśnić. Pani ze Straży jak zobaczyła ta fotke to uśmiechnęła się pod nosem i powiedziała, że nie ma pojęcia na jakiej podstawie mnie zidentyfikowano... Ale komendant juz wiedział, oto Jego wersja: "On tam był tego dnia przy fotoradarze i widział jak przejechałem,a poźniej jak wracałem( ok.1h poźniej) ta samą drogą to spisał mój numer tablicy" Co wy na to? Przyznać się, że to ja jechałem i przyjąć mandat(200zł) czy się wyprzeć i pewnie sprawa trafi do sądu.. Pozdrawiam
STACHU Opublikowano 7 Września 2012 Opublikowano 7 Września 2012 Bzdura, nic nie mają! P.S.Posta też bym tej sytuacji wyedytował, bo chyba tą historie słyszałeś od jakiegoś znajomego, prawda?
szamot Opublikowano 7 Września 2012 Opublikowano 7 Września 2012 Równie dobrze koleś mógł spisać nr gdzieś na parkingu i tego bym się trzymał
memento Opublikowano 7 Września 2012 Autor Opublikowano 7 Września 2012 Ale czy Jego słowo pod przysięgą liczy się jako dowód?? Nie ma powodu żeby funkcjonariusz kłamał,a sąd może wziaść to pod uwagę
szamot Opublikowano 7 Września 2012 Opublikowano 7 Września 2012 Wydaje mi się że musi mieć dowód, tak to każdego może wręcić, zawsze możesz powiezieć że ma inny kask i to nie ty np
Maniek Opublikowano 7 Września 2012 Opublikowano 7 Września 2012 Hmm a czy oni nie powinni mieć coś w stylu Raportu z tego dnia? Gdzie będzie napisane kto dokładnie w tym stał przy fotoradarze itp itd. Nie sądziłem że są nowe metody ścigania spisać numer rejestracyjny na karteczkę no no... Sprawa wygląda tak... Niby gó*wno mogą udowodnić przed sądem... ale z policją czy strażą miejską nie wygrasz, chyba że sędzia będzie naprawdę trzeźwo myślał i weźmie pod uwagę że na tym zdjęciu możesz to nie Ty być... ale jak to udowodnić? nie wiem Zresztą... błąd Twój więc może warto ponieść konsekwencję i na przyszłość pamiętać o takich niespodziankach? Z drugiej strony czy gdzieś w przepisach nie jest napisane że powinno być powiadomienie o kontroli radarowej? a sam fotoradar powinien być widoczny dla kierującego? Jeśli tak to ukrywanie fotoradaru jest nielegalne. Teraz pytanie czy fotoradar stał na wzniesieniu w takim miejscu że był widoczny gdy się podjeżdżało pod górkę? Możesz się odwoływać w sądzie ale wątpię czy coś wskórasz... 200zł i chyba 6 punktów karnych... czy warto ganiać się po sądach? EDIT: Zobacz co może grozić Ci jeśli nie wskażesz osoby która prowadziła pojazd: "-można odmówić wskazania osoby, która w momencie zrobienia zdjęcia, kierowała samochodem czy motocyklem. Takie postępowanie jest wykroczeniem, ale zgodnie z kodeksem wykroczeń inspekcja może za nie nałożyć maksymalnie 500 zł mandatu. Nie ma natomiast żadnych punktów karnych. Można też odmówić przyjęcia tego mandatu i zgodzić się na skierowanie sprawy do sądu, ale wtedy grzywna może wynieść 5000 zł" Tekst wzięty z: http://regiomoto.pl/...punktow-karnych
roomcajz Opublikowano 7 Września 2012 Opublikowano 7 Września 2012 i... tam, przecież to nie byłeś Ty :-D na fotce z fotoradaru muszą być widoczne numery rejestracyjne, a tak... kto to wie kto wracał po godzinie, to nie byłeś Ty tylko ktoś na podobnym skuterze, w podobnej kurtce... ja na przykład. i co? ten straznik ci DNA pobrał że wie że to na pewno ty wracałeś???wysłali ci fotkę bo liczą że zapłacisz. brak twardego dowodu że ten ze zdjęcia i ten co wracał to ta sama osoba
Drek Opublikowano 7 Września 2012 Opublikowano 7 Września 2012 Ale komendant juz wiedział, oto Jego wersja: "On tam był tego dnia przy fotoradarze i widział jak przejechałem,a poźniej jak wracałem( ok.1h poźniej) ta samą drogą to spisał mój numer tablicy" Co wy na to? Przyznać się, że to ja jechałem i przyjąć mandat(200zł) czy się wyprzeć i pewnie sprawa trafi do sądu.. Pozdrawiam A później to bociany odleciały do ciepłych krajów .
wanduli Opublikowano 7 Września 2012 Opublikowano 7 Września 2012 wez inna kurte od kolegi inny kask i pojedz do nich ze to nie ty.niech sie bujaja ja jak widze ze radar ustawiony na moj przod to specjalnie przyspieszam i lewa w gore jak chca mnie zlapac to niech postawia kogos z suszarka a nie . pozdrawiam
donio Opublikowano 7 Września 2012 Opublikowano 7 Września 2012 Niech się buja. Przecież twój skuter nie jest unikatem. Wyprodukowano takich kilka tysięcy. Także przekroczenie mógł dokonać jeden, a ty jechałe drugim po godzinie. Taki zbieg okolicznosci. Niech ten komendant trochę się douczy, Może karać mandatem tylko osobę co do której nie ma wątpliwoci, że popełniła wykroczenie. Za takie naciąganie już kilka całych Strazników Texasu wyleciało do cywila. DEBIL
Arkadiusz Opublikowano 8 Września 2012 Opublikowano 8 Września 2012 Ale miło poczytać jak co nie którzy głupoty piszą, proszę Was, dajcie na luz!!! Memento, sprawa prosta, musi być dowód na zdjęciu, że to jest Twój motocykl, a kto na nim jechał to już inna sprawa, Ty udostępnisz dane kierowcy jak będzie pewne, że to Twój motocykl. A że Komendant to widział, to tak naprawdę jak w Sądzie zezna, to się ładuje na nie dopełnienie obowiązków służbowych, widział że ktoś popełnił wykroczenie i co? Powinien udać się w pościg bezpośrednio za sprawcą wykroczenia, wylegitymować i wtedy to by był pewny że to Ty jechałeś. Bo co innego gdy by Cię znał osobiście i jechał byś bez kasku, (a na zdjęciu byś akurat odwrócił głowę) wtedy bym nie dyskutował. Moja rada, przyjęcie mandatu to przyznanie się do winy, ja bym walczył, bo może faktycznie przed Tobą jechał podobny skuter. Ps. Ale Komendant ma alergię na motorki ?
siux Opublikowano 8 Września 2012 Opublikowano 8 Września 2012 Tu nie ma z czym walczyć ,olej to. Mój dobry kolega niedawno jechał samochodem i pstryknęli go z ręcznego aparatu na stojaku ,ale szczęśliwie dla niego złapało tylko połowę tablicy rejestracyjnej. Trzysta czy czterysta metrów dalej za Strażą Miejską jak to u nas w modzie stał patrol Policji i zatrzymywał wszystkich z fotek. Jego też zatrzymali ,ale usłyszał od Policjanta słowa "miał Pan sporo szczęścia". Mimo ,że przecież przekroczył prędkość zaledwie kilkanaście sekund wcześniej i jak byk było go widać za kierownicą to odstąpili od ukarania z powodu niepełnych nr. rejestracyjnych na fotce. Dorobienie wąsa na fotce świadczy o ich poczuciu humoru lecz dla sądu nie będzie to już takie śmieszne Pewnie gdzieś dalej jest kamerka i to z niej mają Twoje nr. rej ,ale nie mogą tego wykorzystać w sądzie.
TomPas Opublikowano 8 Września 2012 Opublikowano 8 Września 2012 Ale miło poczytać jak co nie którzy głupoty piszą, proszę Was, dajcie na luz!!! Memento, sprawa prosta, musi być dowód na zdjęciu, że to jest Twój motocykl, a kto na nim jechał to już inna sprawa, Ty udostępnisz dane kierowcy jak będzie pewne, że to Twój motocykl. To prawda. Jest zasada domniemania niewinnosci i w przypadku wykroczenia dot.przekroczenia predkosci dowod polega na zarejestrowaniu tego faktu w sposob i okolicznosciach nie budzacych watpliwosci. W opisanej przez ciebie sytuacji sa te watpliwosci tj. Jest rejestracja wykroczenia popelnionego przez nn kierujacego. Dopoki straz czy policja nie bedzie miala dowodu ze to twoj sprzet, w tym wypadku nic nie moga zrobic, poniewaz odpowiedzialnosc sprawcy jest stopniowana w zaleznosci od ilosci km ponad limit. A skoro nie mozna udokumentowac ze to ten konkretnie pojazd byl zarejestrowany wiec powodu nie ma. Jak mowia prawnicy byt wykroczenia zalezy od istnienia dowodu jakim jest pomiar predkosci zgodnie z warunkami homologacji i legalizacji. Inna rzecz, ze trzeba pamietac o jednym. Poza wykroczeniem drogowymi dot. Predkosci czyli np.wymuszenie pierwszenstwa, spowodowanie kolizji itp dowodem moze byc zeznanie swiadka lub np nagranie z kamerki telefonu. Wtedy jest porownywana jakosc a przede wszystkim wiarygodnosc takich dowodow. Przy punktach za predkosc tylko pomiar z fotoradaru lub wideorejestratora poniewaz prawo o ruchu drogowym za dowod uznaje tylko pomiar a nie dowod z zeznania swiadka. Natomiast pojechales za daleko stwierdzajac, ze cyt."Komendant to widział, to tak naprawdę jak w Sądzie zezna, to się ładuje na nie dopełnienie obowiązków służbowych, widział że ktoś popełnił wykroczenie i co? Powinien udać się w pościg bezpośrednio za sprawcą wykroczenia, ......" Tu nie ma zadnego niedopelnienia obowiazkow, poniewaz straz gminna/ miejska ma prawo do zatrzymywania pojazdow tylko w okreslonych przypadkach. A konretnie moga zatrzymac pojazd na zakazie ruchu, parkujacych na zakazie zatrzymywania i postoju, jadacych wierzchem, motorowerzystow lub powozacych zaprzegiem. To uprawnienie nie dotyczy wykroczen zarejestrowanych przez fotoradar. Skoro nie ma prawa do zatrzymania w sytyuacji kiedy wykroczenie zarejestrowal i ujawnil przy pomocy urzadzenia to automatycznie nie moze gonic za sprawcom aby go zatrzymac:-D I tu kolejna uwaga. Przy w sytuacji laboratoryjnej tzn. Gdy widzi i zarejestrowal drastyczne przekroczenie predkosci i na dodatek ma uzasadnione przeslanki ze taka jazda bezposrednio zagraza bezpieczenstwu moze jak kazdy obywatel pogonic za sprawcom i zapodac rzecz policji, ktora zatrzyma sprawce i wtedy zdjecie z fotoradaru posluzy policji. Ale to taka przestroga, choc znam przypadki gdy policja i straz wzajemniesie wspieraly. IMHO. To co napisalem prosze by nie traktowac jako podpowiedzi jak uniknac kary za zachowanie, ktore powinno byc karane tak jak na to zasluguje. Raczej jako moja opinie, ze skoro mamy szanowac prawo, to dotyczy wszystkich. Straznikow i policjantow tez. Znam z autopsji sytuacje, gdy fotoradar byl wykorzystywany tak jak powinien ale w wielu przypadkach to maszynki do tluczenia kasy a to mi sie juz nie podoba. Pozdrawiam serdecznie.
ciesu Opublikowano 8 Września 2012 Opublikowano 8 Września 2012 SM jest wolna jak sanki w maju i NIC CI NIE ZROBIĄ!!! :-)
didi Opublikowano 8 Września 2012 Opublikowano 8 Września 2012 http://e-prawnik.pl/wiadomosci/informacje/zdjecie-z-fotoradaru-nie-zawsze-oznacza-mandat.html
power_777 Opublikowano 8 Września 2012 Opublikowano 8 Września 2012 SM jest wolna jak sanki w maju... Zdziwiłbyś się. Po dwóch tygodniach od sesji zdjęciowej (wróciłem akurat z urlopu) miałem w skrzynce powtórne awizo z poczty do odbioru przesyłki od SM z Białogardu.
dr.big Opublikowano 9 Września 2012 Opublikowano 9 Września 2012 Nie bede sie wypowiadal w temacie, bo ... Z innej beczki, jaki jest dopuszczalny okres czasu, do kiedy moze przyjsc mandat po zobaczeniu "blysku"? Zmienil sie podobno max. termin?
TomPas Opublikowano 9 Września 2012 Opublikowano 9 Września 2012 Z innej beczki, jaki jest dopuszczalny okres czasu, do kiedy moze przyjsc mandat po zobaczeniu "blysku"? Zmienil sie podobno max. termin? W ciagu 180 dni powinno byc zakonczone postepowanie mandatowe. Po tym terminie jedynym sposobem zamnkiecia postepowania jest skierowanie wniosku o ukaranir sprawcy przez sad. Natomiast nic sie nie zmienilo jesli chodzi o karalnosc za wykroczenie nadal jest rok od popelnienia do ukarania. Pozdrawiam Tompas
guli Opublikowano 10 Września 2012 Opublikowano 10 Września 2012 Zastanów się, czy Twój skuter ma z przodu jakieś charakterystyczne cechy np. naklejki, nieseryjne wyposażenie itp. Poza tym jeżeli to jest Twój teren zamieszkania a ktoś się uprze, to nazbierają tonę świadków, że masz właśnie taką kurtkę i kask. Najpewniejszym dowodem na Twoją niewinność będą te wąsy na zdjęciu.
ac3 Opublikowano 22 Kwietnia 2016 Opublikowano 22 Kwietnia 2016 Ostatnio naszla mnie mysl i zarazem pytanie: czy suszarki lub stacjonarne, lapia nas na pomiar? Nie mam pojecia, jak teraz dzialaja radary.Teoretycznie, nie ma sie od czego sygnal odbic? Jakie jest Wasze zdanie?
YanT Opublikowano 22 Kwietnia 2016 Opublikowano 22 Kwietnia 2016 Dwa lata temu jechałem skuterem i zrobiło mi fotkę na ul. Ostrobramskiej w Warszawie ( czyli od plastiku lub metali pod plastikiem też sygnał odbija). Zdjęcie było z przodu więc nie ma identyfikacji i wezwanie nie przyszło. Jak by zdjęcie było z tyłu to pewnie musiałbym zapłacić. Bardziej martwi mnie odcinkowy pomiar prędkości. Na trasie Mińsk Maz.- Warszawa jest i kilka razy ten odcinek przeleciałem szybciej niż mówią znaki. Mam nadzieję że w tym przypadku zdjęcia też są robione z przodu.
ac3 Opublikowano 22 Kwietnia 2016 Opublikowano 22 Kwietnia 2016 i skonczylo sie kozaczenie na jednosladach...mialem cicha nadzieje, ze jednak jeszcze nie
pietro01 Opublikowano 22 Kwietnia 2016 Opublikowano 22 Kwietnia 2016 Łapią. Mnie niedawno namierzyli na S2 z suszarki.
ac3 Opublikowano 22 Kwietnia 2016 Opublikowano 22 Kwietnia 2016 czyli mamy jeszcze szanse ze stancjonarnymi. Juz czynnika ludzkiego nie da sie wykiwac
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się