Nie dla Acta

[Drek]

Wklejam pierwszy lepszy link z info na ten temat tu. Prawo to sygnowane jako Acta ma za zadanie kontrolę Internetu. Podstawą do stworzenia tej ustawy, prawa (każde Państwo musi to asygnować) jest niby ochrona praw autorskich. Ale dlaczego było tworzone w tajemnicy bez żadnych społecznych konsultacji? Tylko wycieki Wikileaks dały pierwszy obraz do czego Acta zmierza? Obecnie trwają ataki Anonymus na strony .gov aby pokazać, że Acta dąży do całkowitej kontroli nad Internetem. Dostawca neta ma zapisywać każdego maila, każde ściągniecie pliku i każdą rozmowę. I jeżeli ktoś ściągnie coś do czego nie ma praw autorskich to dostawca, jeżeli nie poinformuje o tym odpowiednich służb, sam będzie za to odpowiadał karnie. Czyli jeżeli Ktoś wklei fotę na Burgmanię (nie będąc jej autorem jak w przypadku ostatniej zabawy) to Admin nie informując o tym szkiełów sam będzie za to karnie odpowiadał co może doprowadzić do zamknięcia forum. A jak? Proste, ktoś na złość wrzuci materiał, i sam to zgłosi. Coś mi ta Acta śmierdzi.

[dr.big]

Tja, czy zmierzamy w kierunku "chińskiego porządku i jednomyślności narodu"?

PS. Cytat z onetu: "(...)Polska ma podpisać ACTA 26 stycznia w Tokio. Rząd przyjął już uchwałę o udzieleniu zgody na podpisanie ACTA i o warunkach jej wykonania(...)Warto też przypomnieć, że wrześniu ubiegłego roku prezydent Bronisław Komorowski podpisał nowelizację która pozwala na wprowadzenie stanu wojennego, wyjątkowego lub stanu klęski żywiołowej w razie zewnętrznego zagrożenia w cyberprzestrzeni.(...)".

Edit: Tu jeszcze coś ciekawego: KLIK TU

[m@rkiz]

Też w temacie:

http://www.prisonplanet.pl/nauka_i_technologia/sopa_pipa_i_acta,p514601167?sid=50

[MariuszBurgi]

Są tacy, którzy ogłaszają nawet "poważne" komunikaty w związku z całym zamieszaniem wokół ACTA.

[Gość Bartheez5]

Wszyscy krytykują tą kobitkę

BASIA ma na siebie sposób w życiu

[Worlan]

Basia to moja idolka .

Numer 1 to odbiór wygranego BMW

a zapowiedź stanu wyjątkowego w internecie

[dr.big]

Jeden wielki bełkot Boniego:

"(...)Minister Administracji i Cyfryzacji podkreślał, że umowa nie stanowi żadnego zagrożenia, a poza tym czas do jej wejścia w życie jest jeszcze daleki. Michał Boni mówił, że ACTA w 90 proc. wiąże się w kompetencjach zastrzeżonych dla UE. A pozostałe 10 proc. to kwestie dotyczące prawa krajowego, ale nic nie zmieniającego w nim.(...)"

Hahaha, "czas do jej wejścia w życie jest jeszcze daleki"... Nie przejmujcie się, po co zawczasu łamać sobie głowę . Później będzie to już sprawa dokonana .

A podpiszemy teraz .

[LWfilip]

Martwi mnie, że kolejny raz, ktoś zaczyna majstrować przy czymś nie mając zielonego pojęcia jaki bedzie tego skutek. Tyle się gada o wolności wypowiedzi, zrzeszania i innych frazesach a pod przykrywką dobra ogólnego i walki z terroryzmem zakłada się kaganiec na ryj normalnemu obywatelowi. Pracuję, płacę podatki i inne pierdoly i to właśnie mnie i innych mnie podobnych dotykają wszystkie "ulepszenia" i regulacje. Ktoś kto ma głęboko w d...e zasady współżycia w społeczeństwie i tak będzie robić co chce a to takie szaraczki jak ja i paru innych, będzie musiało z czegoś zrezygnować. Kolejny raz normą ma być margines a nie ogół. Nie dla ACTA! Jestem za wprowadzeniem stanu wojennego na obszarze całego internetu. I Git Majonezz.

P.S. Te mentne tłumaczenia, wiecznie uśmiechniętych debili z sejmu i urzędów są już nudne. Nawet nie potrafią kłamać.

P.S.2. Przepraszam debili. Na określenie wyczynów polityków nie ma określenia.

[MariuszBurgi]

Analizując to co się dzieje mam ciut mieszanie uczucia. Zawsze jak nie wiadomo o co chodzi to... wiadomo o co chodzi. W tym wypadku chyba jednak kasa nie jest głównym powodem zamieszania pod kryptonimem "ACTA" a coś co w potocznym języku nazywa się "władzą".

Spójrzmy na kraje arabskie gdzie dokonano przewrotu. Jeszcze niedawno ludzie żyli tam jak mysz pod miotłą i czerpali wiedzę z tendencyjnej TV czy prasy, która wmawiała im jakie to mają cudowne życie!

Internet otworzył im w magiczny sposób oczy na to jak może wyglądać inny, LEPSZY świat! Internet pozwolił także skrzyknąć się i zrobić przewrót... pomimo tego, że tamtejsze władze mocno blokowały dostęp do tego, jakże "groźnego" medium. Można realnie przyjąć, że w takim Egipcie czy Libii właśnie dzięki sieci stało się to co się stało... albo inaczej: m.in dzięki internetowi lub w dużej mierze dzięki internetowi.

Spójrzmy też na dzisiejszą akcje w związku z chorendalnymi podwyżkami cen paliwa. Rząd nagina sprężynę ale musi się liczyć z tym, że gdzieś jest granica. Dzięki sieci właśnie dziś miały miejsce różne protesty i akcje pod Sejmem. Hipotetycznie- jakby nie było internetu owa sprężyna mogłaby być naciągana nadal bez wielkich protestów ze strony narodu a tak... dupa blada. Coś zaczyna się dziać i napewno nie jest to na rękę naszym rządzącym.

Sieć do której dostęp ma dziś każdy z poziomu kompa czy nawet telefonu mobilnego uwalnia umysł i pozbawia władzę możliwości perfekcyjnego manipulowania. Co innego prasa czy TV... tu można dużo więcej, niczym ksiądz z ambony- wmówić i sterować z dużo większą skutecznością. Odpada dyskusja, polemika, możliwości międzyludzkiej konfrontacji. Przy okazji warto zwrócić uwagę, że dziś kościół "dzięki" m.in internetowi odchodzi na margines. Można przez radio czy TV... ale "kształtowanie" czy naginanie światopoglądu (pranie mózgów) przez internet jest poza zasięgiem tej instytucji.

Reasumując: ochrona praw autorskich i walka z piractwem to pic na wodę. Tu chodzi o coś innego, dużo ważniejszego. Globalna sieć to dziś jedno z najważniejszych jeśli nie najważniejsze źródło wiedzy a także: przyrząd do manipulacji, który jest poza zasięgiem rządów.

Można sobie zadać pytanie: czy to koniec internetu? Możliwe- ale tego, który znamy dziś. Jak to wszystko się potoczy okaże się w niedalekiej przyszłości.

Myślę, że ci, którzy próbują "filtrować" przepływ informacji między ludźmi poprzez nieograniczony dostęp do sieci globalnej będą musieli stoczyć walkę... nierówną walkę.

[m@rkiz]

Podobne próby w Polsce były przy okazji tzw. aferu hazardowej, w pakiecie projektów "antyhazard" był zapis o tworzeniu "czarnej listy" adresów www przez różne organy bez nadzoru sądu, różne kosztowne obowiązki dla dostarczycieli netu (wtym blokowaniu zakazanych stron) itp. pod pretekstem walki z hazardem - wtedy jak to wyszło na światło dzienne, wtedy też zrobiła się akcja w necie to rząd bijąc się w piersi szybko się z tego wycofał...

Takie wtedy było oficjalne uzasadnienie:

Premier zdradził też szczegóły drugiej ustawy, która przygotowywana jest wspólnie z Urzędem Komisji Elektronicznej. – Chcemy uwolnić internet od przestępczości związanej z pornografią dziecięcą, pedofilią, handlem narkotykami i twardym hazardem – zapowiedział premier. – To nie jest ograniczenie wolności internautów – dodał premier zapytany o dzisiejsze doniesienia "Dziennika Gazety Prawnej", który napisał, że przy okazji walki z hazardem w internecie, rząd chce nowelizować prawo telekomunikacyjne i stworzyć czarną listę domen, które będą musieli blokować dostawcy.

Obecnie kolejna próba tym razem pod pretekstem ochrony praw własności intelektualnej....

[MariuszBurgi]

Cd...Tak apropos ostatnich wypowiedzi.

Ach ten FB... kością w gardle KLIK

[Marynarz]

http://www.youtube.com/watch?v=MwYpMa8wlHc&hd=1

[Drek]

Komentarz usunięty przez ACTA 313245

[MariuszBurgi]

No więc temat należy uznać za zamknięty.

Były grupowe sprzeciwy internautów, mocne naciski, hackowania stron gov... i inne głośne NIE dla acta. Pomimo tego nasz rząd powiedział TAK dla acta.

[gumis]

A Niemcy nie podpisali i nikt na nich psów nie wiesza, a nasz rząd jak zwykle wszędzie pierwszy, jak w tej zabawie dla dzieci: "palec pod butke bo za minutkę..." !sciana

[MariuszBurgi]

A Niemcy nie podpisali

O ile kojarzę Anglia także nie weszła w ten "układ".

[LWfilip]

Tak mi się jakoś wydaje, że świat, Europa to mają większe zmartwienia niż tego typu układziki. Zresztą, wyraźnie widać, że jest bardzo silne lobby ze strony organizacji związanych z całym biznesem. Nie zdziwię się jeśli się okaże, że to robota SONY !w00t . Taki temacik zastępczy. Świetnie odwrócono uwagę od gospodarki, cen paliwa, wojen. No kilka dni może tygodni, wystarczy a później wylezie inny "diabeł z pudełka". Tak to już jest. Najbardziej denerwuje mnie, że nie będziemy mogli rozliczyć nikogo jeśli się okaże, że jednak nie taka ta ustawa sympatyczna dla obywateli jak wmawiają politycy. No ale to akurat nic nowego.

P.S. Tak sobie czytam różne artykuły na temat A.C.T.A. i wychodzi na to, że ma to być porozumienie na rzecz "przeciwdziałania obrotem podróbkami". Do tego porozumienia przystąpiło wiele krajów i chce jeszcze podłączyć się UE. Tylko dlaczego w tym porozumieniu nikt nie krytykuje Chin? A może i Chiny chciały by dołączyć do takiego porozumienia. Ale na to to chyba jesteśmy z ciency . No i Git Majonezz, jak mawia Pani Basia.

[spike]

Większość koncernów medialnych nie jest w stanie poradzić sobie w świecie on-line. Nie umieją zmienić swoich modeli biznesowych aby dalej zarabiać na treściach.

Apple z ich iTunes Store jest przykładem, ze jednak można jak się chce zrobić to dobrze.

Kontrola internetu i internautów może prowadzić do stworzenia alter-internetu. Coś jak za czasów komuny - podziemna prasa itd.

Orwel-owska rzeczywistość nam się szykuje.

[LWfilip]

Tak w ogóle to ciągle zastanawia mnie jak to jest, że z pilnie strzeżonych wytwórni wydostają się jakieś kopie reżyserskie i inne materiały nie rozprowadzane do tej pory. Znowu prosty człowiek jest winien, że se w sieci poszukał i można było pobrać. Przecie to nawet nie są jakieś tajne strony. Właśnie dlatego internet się tak rozwinął bo informacja pod każdą postacią może względnie przepływać. Wszyscy gadają o oszczędzaniu. Nie jestem za kradzieżą ale ludzie zawsze idą po najmniejszej linii oporu. W tym i taką, nielegalną. To chyba moja ostatnia wypowiedź na temat A.C.T.A , bo coś mi się zdaje, że mnie namierzają i za chwilę !czary . No i GitMajonezz !w00t

[m@rkiz]

I pomyśleć tylu Polaków oddało swoje życie za WOLNĄ Polskę a tu taki news przed chwilą w radio usłyszałem:

http://www.rmf24.pl/raport-koniec-wolnego-internetu/acta-fakty/news-wpisy-usuniete-z-profilu-kprm-na-facebooku-nie-byly-wulgarne,nId,431236

[Lucjan73]

Obserwuje tą sprawe w mediach, słucham różnych wypowiedzi i sam nie wiem co mam o tym sądzić Rozumiem argumenty o wolności wypowiedzi, swobodnej wymianie myśli itp. Dla mnie osobiscie wolność kończy się w momencie w którym zaczynam robić krzywde drugiej osobie. Weźmy taki przykład z ostatniego miesiąca. Kupiłem w Empiku płyte M.Bajora zapłaciłem coś koło 50 zł bo to nowość po paru dniach zaglądam na YouTub`a a tam cała płyta jest już dostępna można sobie ściągnąć na komp i wypalić płyte za 50 gr a raczej za złotówke bo album składa się z dwóch płyt. Co o mam o tym sądzić ? Że jestem frajerem bo wydałem kase ? A co ma o tym myśleć artysta który z tego żyje. Wiem że u nas jest wszystko drogie, mało zarabiamy i nie stać nas na kupowanie w sklepach płyt po 50 zł ale czy to usprawiedliwia kradzież ?

Inna sprawa to fora dyskusyjne, wielokrotne czytamy pod różnymi artykułami np. na Onecie wypowiedzi jakiś debili którzy wylewają swoje flustracje w internecie bo sądzą że są anonimowi. Pamiętacie wpisy o motocyklistach ? Nie wiem jak to rozwiązać, ale nawet nad naszym forum czuwa zespół który na bieżąco pilnuje tu porządku

Nie mam pojęcia co zawiera ta ustawa i pewnie nikt z nas tego nie czytał i nie zna szczegółów miejmy tylko nadzieje że nic złego tam się nie kryje, bo już nasz rząd ją podpisał

[MariuszBurgi]

Nie mam pojęcia co zawiera ta ustawa i pewnie nikt z nas tego nie czytał i nie zna szczegółów miejmy tylko nadzieje że nic złego tam się nie kryje, bo już nasz rząd ją podpisał

To powiem tak: Przeczytaj to, co mówi ta ustawa ("między wierszami" także) i wtedy będzie nam łatwiej dyskutować. Naprawdę polecam. !OK

Ja czytałem, rozmawiałem z kilkoma ludźmi, którzy są w temacie praw autorskich mądrzejsi ode mnie i... echh... szkoda gadać

Tak czy owak walka trwa... Ostatnie "akcje" w temacie: Zhakowany FB

[m@rkiz]

Lucek tu masz rzeczowo opisane zagrożenia wynikające z ACTA

http://www.tvn24.pl/-1,1732379,0,1,giodo-acta-niebezpieczne-dla-konstytucyjnych-praw-i-wolnosci,wiadomosc.html

Ciekawe jak i kiedy zakończy się ta incjatywa...

http://www.petycjeonline.pl/petycja/petycja-o-odwolanie-rzadu-donalda-tuska/639

albo ta petycja do Europarlmentu:

http://www.avaaz.org/en/eu_save_the_internet_spread_pl/?sbc

[Drek]

Nie mam pojęcia co zawiera ta ustawa i pewnie nikt z nas tego nie czytał i nie zna szczegółów miejmy tylko nadzieje że nic złego tam się nie kryje, bo już nasz rząd ją podpisał

Poczytaj to zrozumiesz. Porozumienie ACTA nie tylko wprowadza cenzurę internetu jaka dotychczas była tylko w Chinach i daje rządowi i korporacjom możliwość zatrzymania i uciszenia bez dowodów każdego kto jest dla nich niewygodny. Dla Acta wystarczy samo "podejrzenie" o wszczęciu postępowania. To porozumienie zakazuje wszystkich zamienników markowych produktów. Np. nie będzie zamienników drogich części samochodowych, tonerów do drukarek, ubrań i wielu innych... Nie będzie też zamienników drogich leków (płać kupę kasy korporacjom albo umieraj) przykład kwas acetylosalicylowy zawarty w lekach przeciwgrypowych zniknie paracetamol zastąpi go drogi produkt niemiecki. A najgorsza jest ochrona patentów na organizmy genetycznie modyfikowane (obecnie większość kukurydzy, soi, a także świń jest genetycznie modyfikowana) przykład: w USA nie wolno siać tej kukurydzy bez opłat patentowych w Europie można więc mamy Acta i już nie można jeżeli nie opłacisz patentu. Są firmy, które udoskonalają produkty wymyślone w innym kraju i produkują je taniej. Acta również ma temu zapobiegać. Ot co ... Acta to wymysł korporacji. A prawa autorskie dot. twórców to tylko przykrywka. Choć szczerze mówiąc byłem ostatnio w kinie na dwóch polskich produkcjach i to była kompletna strata forsy i czasu.

A i taka drobnostka Acta opublikowano w dokumentach o rybołówstwie.

Na podstawie różnych źródeł:

1.Nie jest prawdą , że strona polska uczestniczy tylko od 2008r. Od tego roku rząd RP uczestniczy w pracach nad tym traktatem formalnie, a nieformalnie od samego początku, czyli od kwietnia 2007r.

2.Skoro ten traktat nie wprowadza istotnych zmian w funkcjonowaniu prawodawstwa polskiego, to dlaczego starano się te prace utrzymać w ścisłej tajemnicy przed opinią publiczną i wieloma organizacjami politycznymi? Gdyby nie Wikileaks, świat nigdy by się nie dowiedział, że takie prace są prowadzone.

3.Jeżeli Traktat ACTA jest taki niewinny w swym rodzaju, to dlaczego został odrzucony wniosek o udostępnienie informacji w sprawie rozmów nad ACTA złożony w dn. 24.11.2009r. przez Stowarzyszenie Internet Society Poland, na podstawie Ustawy o dostępie do informacji publicznej z dn. 06.09.2001r.(Dz.U. Nr 112, poz.1198 ze zm.)? Czyżby rząd miał prawo łamać przepisy wg. własnego widzimisie i własnej interpretacji? (dla zainteresowanych tą sprawą odsyłam do: "Odpowiedź ministra KiDN z upoważnienia prezesa Rady Ministrów na interpelacje nr 15121").

4.Protesty zaczęły się dużo wcześniej i to z inicjatywy poważnych organizacji międzynarodowych, w tym WTO.

5.Dlaczego nikt nie powie o głośnym proteście prawie stu profesorów prawa, reprezentujących 6 kontynentów, złożonym na ręce prezydenta Obamy w czerwcu 2010r. po konferencji prawników w Washington College of Law, zadających wstrzymania prac nad projektem?

6. Ten traktat ma niewiele wspólnego z ochroną "własności intelektualnej".

7.Zauważyliście ten eufemizm "własność intelektualna" zamiast "prawa autorskie"? O ile to drugie dokładnie określa sedno sprawy o tyle to pierwsze ma szerszy zasięg aniżeli ocean.

P.S. Acta ma niecałe 30 stron i lepiej żeby ludzie tego w całości nie czytali.

[Pollacco]

po pierwsze to trzeba sobie uswiadomic:

http://orwellsky.blogspot.com/2012/01/gmo-kolejny-obok-acta-atak-wielkich.html

kiedy juz to sobie uswiadomimy to wtedy okaze sie ze prawa autorskie do sztuki czyli muzyki , filmu itd to tylko promil promila zagadnienia.

druga rzecz, przy calej, poniekad zasadnej wrzawie na temat ograniczenia wolnosci w internecie, komu najbardziej to acta przeszakadza? przeciez to umowa handlowa ktora przede wszystkim chroni patenty, (a dzis mozna opatentowac nawet genom - nie mowiac o milionach artukulow wytwarzanych przez ludzkosc...) kto produkuje nawiecej przy kompletnym braku oplat licencyjnych poza przyslowiowymi 8 godzinami "oficjalnej pracy fabryki" ???

To umowa ktora ma za zadanie odwrocenie tendencji do dominacji Chin na swiecie!

Internauci widzac tylko swoje dorazne "prawo" do wolnego zlodziejstwa w necie nie rozumieja ze graja do chinskiej bramki...A to ze przy okazji koncerny chca upiec swoje a politycy swoje to oczywiscie druga strona medalu.

Tylko pojawia sie pytanie o ten wolny internet... Jaki wolny internet? Gdzie on jest? PRZECIEZ WSZYSTKO JEST W SIECI DOSTEPNE. BTS-Y DZIALAJA I PRZEZ KAZDY NAWET WYLACZONY TELEFON Z BATERIA MOZNA PODSLUCHAC KAZDEGO! Na fejsie jest polowa ludzkosci a zaraz bedzie prawie cala:)

o co ta wrzawa? zlodziejstwo to zlodziejstwo, sciagasz muze czy filmy jestes zlodziejem i tyle! nie masz hajsu nie sluchaj, nie ogladaj, proste.

orwell ale legal kontra zlodziej i chinczyk:) wybor nalezy do Ciebie.:)