Nurider Opublikowano 20 Stycznia 2015 Opublikowano 20 Stycznia 2015 W moim jest miejsce na ABS, wystarczy dokupić i założyć. No właśnie nie bardzo Jarku . Byłem niedawno u Stefańskich i pytałem o możliwość dołożenia ABS-u. Stwierdzili, że to skomplikowana operacja , będzie drogo i ogólnie się nie podejmują ....
Nurider Opublikowano 6 Września 2015 Opublikowano 6 Września 2015 Witam Przez pół roku nikt nic czyli sprzęty chodzą bezawaryjnie . Ja już dobijam do 15 tys i wciąż zachwyt . Zmiany- po ok 13 tys. przed wyprawą do Danii fabryczne kapcie poszły do kosza. Wyglądały prawie jak nowe ale uślizgi na mokrym i farbie zaczęły mnie wkurzać. Teraz są Michelin Power Pure i jest świetnie. Po 10 tys założyłem świecę irydową a silnik zalałem Motulem 300v. Silnik pracuje równiej a i spalanie poszło w dół. Teraz trudno przekroczyć 4 l/100 km a wcześniej był to super wynik.
Geni Opublikowano 6 Września 2015 Opublikowano 6 Września 2015 Wypada zapytać o jedną rzecz: czy zawieszenie przestało być sztywne, jak drewniane kołki? Nowe 400tki były strasznie twarde.
Nurider Opublikowano 6 Września 2015 Opublikowano 6 Września 2015 Nowe 400 mają zmiękczone tylne zawieszenie. Wg. Motocykl-on line, który kończy test długodystansowy Xcitinga jest bardziej komfortowo. Ja dygam na utwardzonym prawie na max zawieszeniu starego typu- twardo ale pewne prowadzenie w winklach- bezcenne☺.
Klubowicze MarP Opublikowano 7 Września 2015 Klubowicze Opublikowano 7 Września 2015 Nowe 400 mają zmiękczone tylne zawieszenie. Raczej nie, ja mam z 2014 (ABS) i nie ma różnicy w stosunku do pierwszej wersji, którą miałem okazję jeździć. Zawieszenie jest nadal twarde. Mimo to ten skuter jest naprawdę wygodny na krótkie i długie wypady. Przejechałem nim już 16tys km z tego z 90% w dwie osoby. Opony oczywiście też zmieniłem bo na fabrycznych po mokrej nawierzchni nie dało się bezpiecznie jechać. Dodatkowo dla większego komfortu jazdy w trasie trzeba było wymienić szybę na wyższą. Jeżdżę nim głównie na wycieczki i przejechanie trasy 700km (autostradami czy innymi drogami - jeździłem jednymi i drugimi takie odcinki) dla samego sprzętu oraz kierowcy z pasażerem nie stanowi żadnego problemu (żadnego bólu pleców, czy nóg). Spalanie zależy od stylu jazdy i trasy. Na autostradach przy prędkościach 130-140km/h (licznikowo) spalanie na poziomie 5 do 5,5 l/100km. Po innych drogach w trasie i prędkościach tak do 90km/h i normalnym traktowaniu manetki gazu spalanie 3,6 do 4 l/100km. Są to wyniki przy dwóch osobach na pokładzie. W mieście nie mam pojęcia bo praktycznie w takich warunkach go nie używam. Niestety skuter u nas niedoceniony i w przyszłym roku ma podobno zniknąć z oferty KYMCO w Polsce.
Nurider Opublikowano 8 Listopada 2015 Opublikowano 8 Listopada 2015 Raczej nie, ja mam z 2014 (ABS) i nie ma różnicy w stosunku do pierwszej wersji, którą miałem okazję jeździć. Zawieszenie jest nadal twarde. Miękkie amorki są w modelu 2015 czyli jeszcze się nie załapałeś . Właśnie jestem po założeniu rolek Pulleya. 17 gr czyli waga fabryczna , najcięższe jakie są. Początkowo założyliśmy je nieprawidłowo , przekręcone dłuższą krawędzią na styku z dzwonem. Efekt ? - rakietowe przyspieszenie ze startu . Zamiast na 4 tys . silnik wskakiwał od razu na 5 tys obrotów a po jakichś 2 sek na 6,5-7 tys czyli w okolice maksymalnej mocy i momentu . Kop przy przyspieszaniu bajeczny jednak podejrzanie wysokie były obroty utrzymujące się w okolicach Vmax. Przy 140 kmh było już 8 tys a przy 150 kmh -8,5 tys obr/min. Dalej nie przyspieszałem bo mi było szkoda silnika. Gdybym jeździł tylko w mieście byłoby super ale Pomorskie trochę gania po świecie , więc trzeba było coś z tym zrobić... Powrót do najlepszego w 3City Pawelneos service , demontaż napędu i przekładka rolek. Tym razem zostały założone prawidłowo . Przyspieszenie wciąż lepsze niż w serii , chociaż nie jest już osiągane tak gwałtownie tylko bardziej " miękko" . Co z obrotami ? Przy małych prędkościach wciąż są nieznacznie większe niż przy rolkach seryjnych ( 100 km/h - seria 5000 obr/min , teraz ok. 5300 obr/min ). V max nie miałem okazji sprawdzić ale na krótkim odcinku udało mi się osiągnąć 155 km/h a obroty trzymały się w okolicach 7 tys czyli do czerwonego pola jeszcze trochę zostało. Na seryjnych rokach przy tej prędkości byłoby już ok. 7500. Dodatkowo do roboty poszedł wydech- został delikatnie odtłumiony . Jak tylko pogoda pozwoli zobaczymy co to dało ale już teraz wiem, że warto było poeksperymentować - rolki z niemieckiego sklepu Pulleya to koszt ok. 200 złotych a wydech kolejne kilkadziesiąt złociszy. Zużycia paliwa jeszcze nie sprawdziłem. Liczę się z tym ze może być do ok. pół litra wyższe przy intensywnym korzystaniu z nowych "mocy " .
Wójek Biedak Opublikowano 19 Listopada 2015 Opublikowano 19 Listopada 2015 Dla zainteresowanych. Grudniowy Motocykl. 30.000 km przejechali i rozebrali... Zakończenie testu.
Nurider Opublikowano 19 Listopada 2015 Opublikowano 19 Listopada 2015 Czytałem ☺ jest nieźle. Używając dobrego oleju i wymieniając wszystko co trzeba wedle wskazań fabryki silnik na luzie powinien zrobić 50 tys km, które niektórzy podają jako graniczny przebieg dla jednocylindrowców...
Rogierro Opublikowano 11 Kwietnia 2016 Opublikowano 11 Kwietnia 2016 Miękkie amorki są w modelu 2015 czyli jeszcze się nie załapałeś . Właśnie jestem po założeniu rolek Pulleya. 17 gr czyli waga fabryczna , najcięższe jakie są... Nurider, możesz podesłać mi link do tych rolek i sklepu? Nie robiłem jeszcze zakupów za granicami, jak to wygląda z płatnością i przesyłką? I jeszcze pytanko - na czym polegały prace przy wydechu?
Klubowicze SlawoyAMD Opublikowano 11 Kwietnia 2016 Klubowicze Opublikowano 11 Kwietnia 2016 Nie chce mi się wierzyć w te "tylko" 50K dla monotłoka... Jestem pewny, że przy dobrej eksploatacji zrobi znacznie więcej. W jednym z zeszłorocznych numerów Świata Motocykli jest wywiad z Warszawskim redaktorem prasowym, który w codziennej pracy używa Kymco Xciting 500 (w starej budzie, wściekle pomarańczowa wersja). Ma go od nowości i jak mówił, jeszcze jakieś dwa, może trzy tankowania dzielą go od przekroczenia 100K przebiegu. Jutro, jak wrócę z pracy, zeskanuję ten fragment... Oczywiście dużo zależy pewnie też od tego, jak kto traktuje swój silnik...
Geni Opublikowano 11 Kwietnia 2016 Opublikowano 11 Kwietnia 2016 Mam podejrzenie graniczące z pewnością, że wyżej wspomniany pan redaktor po prostu nie robi długich tras z otwartą na maksa manetą, czyli unika długotrwałej pracy z maksymalnym obciążeniem. Tego jednocylindrówki wyjątkowo nie lubią. Natomiast np. Spokojnie traktowane Yamahy Tenere robią bez problemów ponad 100tys. km. Kymco jest porządnym sprzętem, więc też powinno dać sobie radę.
Użytkownicy+ EndriuBis Opublikowano 11 Kwietnia 2016 Użytkownicy+ Opublikowano 11 Kwietnia 2016 Panowie, może przegapiliście. Kolega dizzastar witając się : http://www.forum.burgmania.net/topic/23854-wiosenne-powitanie/ chwalił się że jego Kymco Xciting 500 ma już 109 000 km. Nie rozwijał tematu, napisał tylko że po 80 tys. remontował przekładnie.
Nurider Opublikowano 12 Kwietnia 2016 Opublikowano 12 Kwietnia 2016 Nurider, możesz podesłać mi link do tych rolek i sklepu? Nie robiłem jeszcze zakupów za granicami, jak to wygląda z płatnością i przesyłką? I jeszcze pytanko - na czym polegały prace przy wydechu? Link do sklepu http://drpulley.shopnix.de/index.php?language=en Link do moich rolek http://drpulley.shopnix.de/product_info.php?products_id=986 Trzeba założyć konto. Płacić można PayPal em albo kartą. Ja podpiąłem kartę bo robię zakupy dla kolegów i tak mi wygodniej. Dostawa na adres kurierem . Nigdy żadnych problemów. O wydechu napisz później, czas do pracy
Klubowicze SlawoyAMD Opublikowano 12 Kwietnia 2016 Klubowicze Opublikowano 12 Kwietnia 2016 Obiecane skany z artykułu Świat Motocykli...
franekbp Opublikowano 12 Kwietnia 2016 Opublikowano 12 Kwietnia 2016 Na forach Hiszpańskich przebiegi Xcitinga w granicach 80 tys to norma. Jest to na prawdę bardzo dobry sprzęt.
Nurider Opublikowano 13 Kwietnia 2016 Opublikowano 13 Kwietnia 2016 Nurider, możesz podesłać mi link do tych rolek i sklepu? Nie robiłem jeszcze zakupów za granicami, jak to wygląda z płatnością i przesyłką? I jeszcze pytanko - na czym polegały prace przy wydechu? Kończąc odpowiedzi na Twoje pytania- wydech został rozcięty na sprawie. Kolega zrobił częściowe obejście katalizatora. Teraz spaliny przechodzą tylko przez 1/3 zwojów. Efekt- na jałowych obrotach i przy stałej prędkości jest niewiele glośniejszy niż przed przeróbką natomiast przy przyspieszaniu jest...no...trudno go nie usłyszeć . Czy zyskał na dynamice? Nie wiem. Oprócz wydechu w tym samym momencie wymieniłem rolki na Pulleye i olej na Motul v300. Suma sumarum- jest bardziej dynamiczny, szybszy a pali tyle co przed zmianami czyli ok. 4 litrów. Poganiany ok 150 km w trasie -4,5 litra.
Rogierro Opublikowano 25 Kwietnia 2016 Opublikowano 25 Kwietnia 2016 Kończąc odpowiedzi na Twoje pytania- wydech został rozcięty na sprawie. Kolega zrobił częściowe obejście katalizatora. Teraz spaliny przechodzą tylko przez 1/3 zwojów. Efekt- na jałowych obrotach i przy stałej prędkości jest niewiele glośniejszy niż przed przeróbką natomiast przy przyspieszaniu jest...no...trudno go nie usłyszeć . Czy zyskał na dynamice? Nie wiem. Oprócz wydechu w tym samym momencie wymieniłem rolki na Pulleye i olej na Motul v300. Suma sumarum- jest bardziej dynamiczny, szybszy a pali tyle co przed zmianami czyli ok. 4 litrów. Poganiany ok 150 km w trasie -4,5 litra. Dzięki za wyczerpujące informacje. Z tym wydechem to myślałem że trochę mniejsze kombinacje, podaruję sobie ale wymiana rolek raczej będzie.
Nurider Opublikowano 3 Maja 2016 Opublikowano 3 Maja 2016 Przymierzam się do wymiany paska. Nowy oryginalny Bando to wydatek prawie 800 zł ? i jeszcze trzeba na niego kilka dni czekać. W sklepach od ręki można dostać Malossi X-kevlar za 250-280 zł.Czy ktoś zakładał taki pasek i może napisać jak się sprawuje?.
Klubowicze MarP Opublikowano 3 Maja 2016 Klubowicze Opublikowano 3 Maja 2016 Nie wiem skąd masz takie informacje - producent i cena? U mnie oryginalnie był założony pasek Mitsuboshi (oprócz producenta było też nadrukowane KYMCO). Nowy zamówiłem w salonie Kymco i kosztował około 500zł. Nowy pasek jest identyczny jak poprzedni (Mitsuboshi/Kymco).
Nurider Opublikowano 3 Maja 2016 Opublikowano 3 Maja 2016 Cenę w katalogu sprawdzał mi gość z Racing planet. To było co ok 170-180 euro. Uwiarygodnił tę informacje tekst ze strony Kymcosklep, dotyczący co prawda XC 500 ale to w końcu starszy brat naszych pojazdów : " Pasek napędowy BANDO /original/ do maxi skuterów Kymco Xciting 500 / 500i R (ABS). BANDO to japoński producent pasków napędowych bardzo wysokiej jakości. Paski BANDO montowane są przez najlepsze marki na świecie m.in. do KYMCO." Cena tego paska w tym sklepie to 799 zł. Teraz wrzuciłem jeszcze zapytanie w Google i wyskoczył pasek z napisem Mitsuboshi...czyli masz rację. No trudno. Zamówiłem już ten Malossi, mam nadzieję, że wytrzyma. Zresztą - podobno dla Malossi robi go.... Mitsuboshi ?. Niepokoi mnie trochę ten kevlar- podobno takie paski szybko zużywają wariatory.
Sympatycy KriSSo Opublikowano 3 Maja 2016 Sympatycy Opublikowano 3 Maja 2016 No trudno. Zamówiłem już ten Malossi [...] Nie trudno. Czym prędzej odmów, jak kupiłeś w internecie, to chyba masz 10 dni na zwrot czy coś? Spróbuj się z tego wycofać i kup jak MarP napisał - oryginał, nawet w ASO.
Klubowicze SlawoyAMD Opublikowano 3 Maja 2016 Klubowicze Opublikowano 3 Maja 2016 Warto poszukać na e-Bay (już to gdzieś opisywałem, ale przypomnę przy okazji)... U nas normalnie zdzierstwo i bandytyzm w oczach prawa Na stronie Kymco.pl zażądał 740 PLN za oryginał Mitsuboshi. Ten sam pasek w innym internetowym sklepie po telefonie do sprzedawcy, "stargowałem" do 620 PLN, z warunkiem upustu przy zakupie jeszcze rolek do wiariatora... Na e-bay znalazłem włoski sklep, który sprzedał mi oryginał w nienaruszonym opakowaniu za 422 PLN już z kosztami przesyłki!!! Czekałem na przesyłkę tydzień równy tydzień...
Nurider Opublikowano 6 Sierpnia 2016 Opublikowano 6 Sierpnia 2016 Zdecydowałem się jednak założyć ten Mallossi X-kevlar za 250 złotych. Od tej pory nakreciłem 9 tys. km. Piotr z Racing PLANET zapewnił mnie, że oryginalne paski Mitsuboshi do Xcitinga robi właśnie Mallossi ? więc zaryzykowałem. Skuter był w międzyczasie w Czarnogórze, wiózł przez góry bagaż i dwie osoby, w porywach jechał ponad 160 kmh i... nic. Pasek zachowuje się bez zarzutu. W przyszłym tygodniu robię serwis po 30 tys. km i zobaczę w jakim jest stanie i czy kewlarowe wzmocnienia nie porysowały wariatora. Przy okazji drodzy Xciting Riders- jak Wasze sprzęty? Z moim nie dzieje się kompletnie nic- tankowania, regularny serwis i myjnia. To wszystko. Jestem pełen uznania dla tajwańskiej myśli technicznej i następny skut to też będzie Xciting 400i albo... K 50.
jac555 Opublikowano 6 Sierpnia 2016 Opublikowano 6 Sierpnia 2016 Witam Panowie a jak u was ze spalaniem konkretnie ile wam Xcitingi palą bo mnie jak mocno go cisnę to wychodzi około 6 l /100 ale i potrafi spalić więcej i nie wiem czy jest to w normie czy coś nie tak ze skutem
Nurider Opublikowano 6 Sierpnia 2016 Opublikowano 6 Sierpnia 2016 6 litrów??? Hmmm...trochę dużo. Ja mam Pulleye 17 g, które obniżają obroty przy dużych prędkościach i max spalanie jakie osiągnąłem to 5,6 l/100 km. 5 litrów przekroczylem może ze 4 razy. Najczęściej notowane spalanie to 4,2-4,4 l.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się