Mam nauczkę...

[Biolog]

Dzisiaj prawie udało mi się pozbyć prawa jazdy . Na szczęście pan policjant, po uprzednim odliczeniu mnie do 20 okazał trochę serca. Jeśli teraz ktoś zobaczy małe czerwone 400 lub SW poruszajace się podejrzanie "dostojnie" w okolicach Warszawy - bardzo proszę nie śmiać się i nie trąbić...

[Prof2k]

"Odliczeniu od 20", masz na myśli - podliczył Cię na 20 punktów?

Musiało być ostro...

[czaro69]

Powiedz Koleżanko, co przeskrobałaś, że doliczył do 20??? Troszkę dużo jak na jeden raz

[Arkadiusz]

Biolog, napisz jaśniej co i jak się stało ? !w00t

[Jurek_mwo]

Musiała być mocno struna naciągnięta,skoro aż 20 naliczone jest !scooter

[Prof2k]

Napięcie rośnie

[Leo60]

20 prędkość , lina ciągła , wyprzedzanie na przejściu dla pieszych

[cubasa]

No to ostro pojechali nic się nie dało załatwić ?

[Biolog]

20 prędkość , lina ciągła , wyprzedzanie na przejściu dla pieszych

o właśnie !

Prorok żeś ? czy może ten policjant?

Prawko ocalało ale szok pozostał: no i tak teraz grzecznie jeżdżę.....

[rpp]

Z ciekawości - na 2oo czy puszką?

Bo na 2oo (może z pominięciem w tym samym czasie nadmiernej prędkości) to zdarzało mi się wyprzedzać puszki stojące w korku właśnie w podobnych okolicznościach (przy szczególnym zachowaniu ostrożności oczywiście obserwując czy ktoś się nie pojawia w okolicach przejścia dla pieszych).

[Gość]

Biolog, główka do góry. Rok kodeksowej jazdy szybko minie. Już na wiosnę 2013... Huuuulaj dusza! !TAZ

[Arkadiusz]

Prawko ocalało ale szok pozostał:

Nie dziwię się i współczuję, ale nie myślałaś o kursie doszkalającym, zawsze by spadło 6 pkt. coś słyszałem, że mogą te kursy zlikwidować. A lepiej mieć 10 w zapasie jak 4. !winkiss

[Radu]

Kurde, no to się pofarciło. !OK Ale na przejściu dle pieszych nie wyprzedzaj już, proszę...

[Artix]

Dokladnie kurs na zbicie punktow i po sprawie zawsze to bezpieczniej sciagnac 6 pkt niz ryzykowac byle przewinienie do bana

[Biolog]

Dzięki za życzliwy odzew. Na szczęście, jak napisałam w pierwszym poście pan Policjant po poczatkowym doprowadzeniu mnie na skraj zawału okazał się jednak człowiekiem na skutek czego chwilowo obejdzie się na szczęście bez kursu reedukacyjnego. Mój szok (i w efekcie trudności w normalnym poruszaniu się po mieście ) wynikają więc w sumie bardziej z faktu, że wystarczyło kilka sekund, nie do końca uświadomionych, żeby nałapać aż tyle. OK - prędkość była- tu się nie wymigam, ale sławetne wyprzedzanie na przejściu polegało na tym, że zjechałam z niego wcześniej niż samochód, który jechał równolegle ze mną po sąsiednim pasie! I to kosztuje 9 pkt? No i kiedy pan P. dodał :aha, i tam jeszcze linia była... (gdzie????? kiedy???)myślałam, że zejdę...

Bo to niestety nie byłyby jedyne moje punkty...(czego oczywiście bardzo się wstydzę )

[greegi]

Pewnie dlatego ze jestes dziewczyna i to na fajnym sprzecie.

Jak by kierownik byl pci meskiej, to juz pewnie inaczej by sie sprawa skonczyla

[Campto]

Niekoniecznie. Mi też kiedyś trafił się "ludzki" policjant. Zatrzymał za przekroczenie prędkości oraz wyprzedzanie autobusu na strefie wyłączonej z ruchu ( poziome pasy na jezdni). Po kilku minutach rozmowy sprawdził tylko dokumenty i powiedział: "szerokości" !OKK

A zdecydowanie zaliczam się do mężczyzn !V

[Biolog]

Przepraszam, że odgrzewam, ale ku ostrzeżeniu/informacji innych użytkowników dróg chciałabym dorzucić jeden fakt. Wczoraj miałam okazję przejechać się w miejscu, w którym spotkała mnie opisana nieprzyjemność (przestępca wraca na miejsce zbrodni:D) i przeżyłam drobne zaskoczenie: jak okiem sięgnąć w tym miejscu brak wspomnianej przez pana policjanta linii ciągłej, żadnej podwójnej ani nawet pojedynczej. I tu zagadka: za co było te dodatkowe 5 pkt? Przypuszczam, że człowiek odpowiednio wystraszony uwierzy we wszystko...