WhitePearl Opublikowano 30 Października 2011 Opublikowano 30 Października 2011 Witam wszystkich! To mój pierwszy raz na forum Burgmanii. Mam pytanie: ostatnio jadąc Burgmanem 400 (L0)w złożeniu po małym rondzie z niewielką prędkością zachaczyłem centralną stopką o asfalt w wyniku czego momentalnie położyło mnie i zaliczyłem małego ślizga. Zastanawiam się czy gdyby stopki nie było nic podobnego by mi się nie zdarzyło. W serwisie Suzuki powiedzieli mi że niektórzy zdejmują centralną bo przeszkadza. Kiedyś wcześniej przytarłem już centralką o asfalt, ale wtedy troszkę za....dalałem i to w dodatku z pasażerem z tyłu- strach pomyśleć jak mogłoby się to wtedy skończyć gdyby mnie położyło. Proszę o opinie jakie macie zdanie w tej kwesti? Pozdrawiam. P.S. Stopkę zdjąłem.
Sympatycy Kisiel Opublikowano 30 Października 2011 Sympatycy Opublikowano 30 Października 2011 Wszystko jest możliwe, zapewne nie ważysz 45kilo Na rondzie zaliczyłeś glebę w wyniku małej prędkości, przy większych prędkościach przycieranie centralką nie powoduje tak spektakularnych ewolucji (w większości przypadków) Inna sprawa że kierownicy ANów 4sta nie narzekali do tej pory na szlifowanie centralką - może "śkośna ludzia" coś znowu ulpeszyli
Kamikaze Opublikowano 30 Października 2011 Opublikowano 30 Października 2011 Też mam an400 L0 i niedawno w wInklu przytarłem centralką. Nic zupełnie się nie stało, gdy usłyszałem rycie o asfalt trochę wyprostowałem skuta i tyle. Centralkę jednak zostawiam bo jest mi potrzebna a pozatym jak widać "ostrzega" kiedy jest moment ostateczny złożenia w zakręcie. Jak nie przytrzesz centralką to za moment przytrzesz osłoną przekladni albo tlumikiem.
Sympatycy Volvo Opublikowano 30 Października 2011 Sympatycy Opublikowano 30 Października 2011 Jadać z plecaczkiem dość często haczę centralka w ostrych zakrętach .Myślę ze to norma.
WhitePearl Opublikowano 30 Października 2011 Autor Opublikowano 30 Października 2011 Też mam an400 L0 i niedawno w wInklu przytarłem centralką. Nic zupełnie się nie stało, gdy usłyszałem rycie o asfalt trochę wyprostowałem skuta i tyle. Centralkę jednak zostawiam bo jest mi potrzebna a pozatym jak widać "ostrzega" kiedy jest moment ostateczny złożenia w zakręcie. Jak nie przytrzesz centralką to za moment przytrzesz osłoną przekladni albo tlumikiem. Faktycznie jechałem z bardzo małą prędkością- też sądzę że właśnie dla tego mnie położyło, ale nie miałem szansy na wyprostowanie maszynki do pionu: jak usłyszałem pierwsze szorowanie stopką to momentalnie zachowała się jak hamulec i oś obrotu zarazem. Dodam jeszcze że wcześniej miałem przecinaka więc lubię się przechylić w zakręcie- teraz mam lekkie obawy przed każdym złożeniem. Też mam an400 L0 i niedawno w wInklu przytarłem centralką. Nic zupełnie się nie stało, gdy usłyszałem rycie o asfalt trochę wyprostowałem skuta i tyle. Centralkę jednak zostawiam bo jest mi potrzebna a pozatym jak widać "ostrzega" kiedy jest moment ostateczny złożenia w zakręcie. Jak nie przytrzesz centralką to za moment przytrzesz osłoną przekladni albo tlumikiem. Myślę że ostrzega przy dużych prędkościach kiedy siła poruszania się nie daje szans materiałowi i po prostu "zeszlifowuje "metal stopki. Ciężko wyprostować skuter w ciasnym zakręcie przy dużym złożeniu i małej prędkości- każde przyhamowanie przy skręconej kierownicy sprawia że wali się na glebę. Czy przycisk cytuj na pewno Cię słucha?
Administrator Artix Opublikowano 30 Października 2011 Administrator Opublikowano 30 Października 2011 K4 potrafil w ciasnym winklu przycierac plastikiem od dolu Im wieksza predkosc tym mniejsze prawdopodobieństwo tego ze sie wywalisz. To tylko t-max czasem powodowal podniesienie adrenaliny jak haczysz centralka i trafiasz w dziure w asfalcie, ale widzialem na wlasne oczy ze i z tego mozna wyjsc bez szwanku Prawda Bigu Haczeniem sie nie przejmuj, ANtek wybacza nie takie bledy a w T-maxie pomagal lekki tuning gumek z tego co pamietam zeby centralka dalej sie skladala
Sympatycy Kisiel Opublikowano 31 Października 2011 Sympatycy Opublikowano 31 Października 2011 Dobrze pamiętasz .... gumki (zderzaki) trzeba "ślifnąć"
Enek Opublikowano 31 Października 2011 Opublikowano 31 Października 2011 Kiedyś był obszerny temat poruszany na temat "zamknięcia opony" na winklach i wszyscy byli jednego zdania - jak chcesz sie wykładać ściągnij centralke. ps.mi niestety nigdy nie udało się w majce zahaczyć centralką-a szkoda bo chciałbym doznać tego uczucia !w00t
Kamikaze Opublikowano 31 Października 2011 Opublikowano 31 Października 2011 No ja jestem trochę innego zdania, jak chcesz się wykładać kup sobie motocyklm no bo niestety skuter się do tego średnio nadaje
WhitePearl Opublikowano 31 Października 2011 Autor Opublikowano 31 Października 2011 Rozumiem że przez termin "wykładać" mam rozumieć: nisko składać się w zakrętach- czy lądować 'wykładać się" na glebie?
dr.big Opublikowano 31 Października 2011 Opublikowano 31 Października 2011 Moje doświadczenie jest następujące, dopóki nawierzchnia jest w miarę gładka, otrzymujemy jedynie feedback w postaci szorowania centralką po asfalcie. Problem zaczyna się w przypadku garbów, kolein, dziur lub innych nierówności. Można wtedy zaczepić centralką albo zostać wyrzuconym z toru jazdy bez miejsca na korektę. Czasami można podnieść przeszkadzającą centralkę (tzn. spiłować np. odbijacze). Jest tak np. w Tmaxie z lat 2001-2007, bo jeśli tego nie zrobimy, to będziemy mieli ją mocno startą, a jazda w pochyle nie będzie należała do przyjemności. W AN650 centralka pozwoliła na takie użycie opony i ani milimetra więcej. A tak to wyglądało:
Enek Opublikowano 31 Października 2011 Opublikowano 31 Października 2011 Rozumiem że przez termin "wykładać" mam rozumieć: nisko składać się w zakrętach- czy lądować 'wykładać się" na glebie? wykładać=nisko składać się w zakrętach
Kamikaze Opublikowano 31 Października 2011 Opublikowano 31 Października 2011 A w an400 już przy takim złożeniu pięknie grawerujemy asfalt foto
T-Rex Opublikowano 31 Października 2011 Opublikowano 31 Października 2011 Dodam jeszcze że wcześniej miałem przecinaka więc lubię się przechylić w zakręcie- teraz mam lekkie obawy przed każdym złożeniem. Trzeba wyczuć moment walenia się. Jadąc po rondzie za przecinakiem, nie mogę się tak położyć jak on. Czuję, że przekroczę granicę i skuter się zwali. Nie ma prędkości na mocne pochylanie się. Przeciwskręt jeszcze nawet nie działa. Chyba jest tu różnica w budowie motorów? Przyspieszyć też nie mogę, bo musiałbym się bardziej położyć, a przeca nie mogę !scianaPs. Jak twoja centralka po przewróceniu zadziałała jak oś obrotu, to chyba jechałeś bardzo wolno?
WhitePearl Opublikowano 1 Listopada 2011 Autor Opublikowano 1 Listopada 2011 Zgadza się: jechałem bardzo wolno (rondo w Sokolnikach) A w an400 już przy takim złożeniu pięknie grawerujemy asfalt foto Właśnie dla tego zdjąłem centralkę- podejrzewam że da ona możliwość zejścia parę stopni niżej- w najgorszym razie przytrę dolne plastiki, zahaczenie stopką kosztowało mnie wymianę znacznie większej liczby elementów. Puki co staram się nie wykładać za mocno.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się