Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Właśnie przed kilkoma chwilami dowiedzieliśmy się, że na drugim okrążeniu na torze Sepang w Malezji w trakcie wyścigu GP zginął Marco. Nietuzinkowy motocyklista znany z ze wspaniałej, ostrej i widowiskowej jazdy i bujnej fryzury.

(*)

Opublikowano

Pierwszy wyścig który oglądałem w tym sezonie... (')

Opublikowano

Kurcze, jak to możliwe żeby mu kask zerwało? Na pewno mają tam przepisy o odpowiednim zapinaniu itp, więc pewnie miał prawidłowo zapięty...

Opublikowano

Straszne, szkoda człowieka, makabryczy widok, co to musiała byc za siła, że mu zerwalo kask, ale też dziwne jak do niego doszlo, widac tylko efekt, nie widać czemu jechał takim dziwnym torem

  • Administrator
Opublikowano

Patrząc na video z tego wypadku ciary przechodzą :D

Wygląda to tak jakby kask miał w ogóle nie zapięty... albo siły były tak ogromne ;)

Echh... [']

Opublikowano

Z tego co widać, to wisiał z boku motocykla, jakby za bardzo się z niego zsunął na zakręcie i nie mógł się podnieść. Chyba, że wcześniej doszło do kolizji i stracił przytomność. Przez to motocykl wybrał łuk o mniejszym promieniu i ktoś jadący z tyłu najechał mu na głowę :D Makabra !placz1

[']

  • Sympatycy
Opublikowano

[']

Straszne, nawet nie chce myslec, jak sie czuje teraz Colin Edwards... :D

pzdr

Opublikowano

Dzisiaj na kanale SportKlub o 22:05 ma byc poswięcony program zmarłemu tragicznie w GP Malezji Marco Simonceli:(

Opublikowano

[ ' ][ ' ][ ' ]

  • Klubowicze
Opublikowano
Opublikowano

Video wstawione przez dr.big już jest usunięte więc nie wiem, czy było podobne ale na tym:

jest fragment z kamery zawodnika jadącego za Marco (Bautista) widać, że uciekło mu przednie koło i do końca starał się walczyć aby uratować moto. Leżał praktycznie na torze, możliwe, że zsunął się na tyle, że był pod motocyklem, który nagle odzyskał przyczepność i dlatego pojechał taką trajektorią. Pech, że znalazł się na kolizyjnym z Colinem i Doktorkiem :lol:

Od wielu lat nie było ofiar w wyścigach motocyklowych. Potem (2003) zginął Daijiro Kato a teraz w ciągu roku są dwie ofiary:

2010 Shoya Tomizawa

2011 Marco Simoncelli

Opublikowano

Bardzo- Bardzo nam przykro [*]

  • Klubowicze
Opublikowano

Bardzo smutna i przykra wiadomość. Szczególnie,że od jakiegoś czasu we wszystkich sportach motorowych kładzie się ogromny nacisk na bezpieczeństwo kierowców.

Opublikowano

W tej chwili trwa pogrzeb Marco. Można zobaczyć pogrzeb na żywo .Tu Kliknij

Opublikowano

A tu taka ciekawostka ktora poruszyla fanow... poprostu porazka... !placz1

Opublikowano

Zgroza!!! Co za niekompetencja. Włos się jeży na głowie. Kogo oni zatrudniają!? Mogli "noszowi" przyczynić się w znacznej mierze do śmierci. Chociaż teraz to tylko gdybanie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...