Magda B. Opublikowano 3 Października 2011 Opublikowano 3 Października 2011 Witam kolegów. Chciałabym się poradzić w pewnej sprawie. Otóż od jakiegoś czasu na moim osiedlu składającym się z 5 bloków, szaleje motocyklista na Hondzie Shadow z piekielnie głośnym tłumikiem. Podjeżdża pod okna i gazuje, strzela, pierdzi z całych sił. Po czym wjeżdża do garażu pod moim blokiem i tam pierdzi tak, aż blok się trzęsie... Po zwróceniu mu uwagi, że w bloku mieszkają prawie same rodziny z dziećmi, pan nic sobie nie robi i nadal hałasuje. Oczywiście najczęściej w godzinach wieczornych. Czy takiego gościa można jakoś spacyfikować? Czy policja zajmuje się takimi pojazdami? Czy dozwolone jest powodowanie aż takiego hałasu na motocyklu? Zaczynam się martwić, bo niedługo na świat przyjdzie mój drugi syn, a koleś nie zamierza ustąpić. !sciana
Gość radiolog Opublikowano 3 Października 2011 Opublikowano 3 Października 2011 Norma na 200 czy 400 jest podobna i nie powinna przekraczać jak sie nie mylę 104 DB. Spisz numer blach i zgłoś policji.
Kamikaze Opublikowano 3 Października 2011 Opublikowano 3 Października 2011 96 db to górny limit w Polsce. Możesz zgłosić to policji i maja podstawy prawne do interwencji. Ja mam taki problem ale z psem szczekajacym cała nic na balkonie a tu norm hałasu nie ma i jedynie cisza nocna jest podstawa do interwencji ale to temat na inne forum
Sympatycy m@rkiz Opublikowano 3 Października 2011 Sympatycy Opublikowano 3 Października 2011 W programie Uwaga Pirat na TVN to ostatnio częste akcje policji ze sprawdzaniem głośności motocykli - zawsze mowa jest o granicy 96 decybeli... Kończy się zabraniem dowodu rejestracyjnego i 200 zł mandatu. Czyli policja też jest od tego...
Gość Opublikowano 3 Października 2011 Opublikowano 3 Października 2011 Oczywiście są też metody bardziej cywilizowane – cukier do baku na przykład. Ale informację do organów też polecam.
Magda B. Opublikowano 4 Października 2011 Autor Opublikowano 4 Października 2011 Dzięki za rady. Pewnie podam go na policję, bo mimo solidarności pomiędzy użytkownikami jednośladów, ten jednak nie należy do mojej ligi. Pozdrawiam.
Arkadiusz Opublikowano 4 Października 2011 Opublikowano 4 Października 2011 Co mogę tutaj podpowiedzieć, nie dzwonić na alarmowy telefon, tylko Jeśli znasz dane sąsiada, udać się na Komendę, złożyć zawiadomienie o wykroczeniu z art. 51 kw, i koniec, jest to jak najbardziej zakłócenie spokoju, nie ważne, że w dzień, w nocy jest zakłócenie ciszy nocnej. Oczywiście najlepiej nie robić tego samemu, tylko ustalić jeszcze kilku sąsiadów co im to przeszkadza, przesłuchają ich jako świadków i w Sądzie przejdzie bez problemów.
LWfilip Opublikowano 4 Października 2011 Opublikowano 4 Października 2011 Tak sobie to czytam i zastanawiam się. Czy w okolicy nie funkcjonuje dzielnicowy? Chyba, najpierw on mógłby interweniować i zanieść dobre słowo do niesfornego sąsiada. Jeśli i jego interwencja nic nie da, w co wątpię, dopiero wtedy składać skargi na komendę. No chyba, ze dzielnicowego brak. Wtedy trzeba osobiści, nie ma rady.Są jeszcze inne metody ale sobie daruje z powodów mi tylko znanych .
Magda B. Opublikowano 12 Października 2011 Autor Opublikowano 12 Października 2011 Nie ma tu dzielnicowego, ale niesforny chopper umilkł... Czyżby za zimno? Sprawa chyba się odwlecze do wiosny.
Arkadiusz Opublikowano 12 Października 2011 Opublikowano 12 Października 2011 Nie ma tu dzielnicowego, ale niesforny chopper umilkł... Czyżby za zimno? Magda, myślę, że on czyta nasze forum po prostu I marzy o maxi !winkiss
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się