stapoz Opublikowano 5 Września 2011 Opublikowano 5 Września 2011 Po minionym weekendzie i spotkanych kilkudziesięciu maszynach zaczęło mnie to intrygować. Producenci walczą jak mogą aby przyciągnąć klienta, robią wybajerzone sylwetki, ulepszają sliniki dodają ABS. A potem decydują, że skuter/motor będzie miał jedno światło mijania, mimo, że ma dwie lampy (symetryczne). Efekt? Wrażenie, że coś jest nie tak. A już na pewno powstaje wrażenie, że to jakiś rzemp (o gorszej widoczności nie wspomnę). Mijałem nawet motocykle, które miały świecącą tylko prawą lampę (z Anglii?) Powiedzcie co to za idiotyczna oszczędność i czemu ma to służyć? Bo długo myślałem i nadal nie rozumiem. Dlaczego niektórzy producenci mogą zrobić "normalnie"? Może by tak zrobić skuter z jednym lusterkiem asferycznym, w którym widać będzie lewą i prawą stronę drogi? Albo z lewą manetką mniejszą niż prawą? Albo z tyłu niech świeci się też tylko lewa lampa (konsekwentnie) a prawa to np. stop. Powiem tak, stoję przed wyborem nowego skutera i fakt, że ma on świecącą jedną lampę z dwóch skutecznie mnie zniechęca do zakupu. Mogę sobie przerobić, ale dlaczego? Kupa roboty, żeby poprawiać innych? Gdybym kupował skuter/motor w salonie to byłby to powód aby wybrać inny model/markę !bicz
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 5 Września 2011 Administrator Opublikowano 5 Września 2011 Temat, który wielokrotnie był dyskutowany na forum. Niestety nigdy też nie zaleźliśmy odpowiedzi dlaczego tak jest w np. T-maxie czy X9'tce Chyba sami konstruktorzy nie rozumieją tego "zjawiska" i swoich decyzji
bogdan201 Opublikowano 5 Września 2011 Opublikowano 5 Września 2011 Odpowiedź jest prosta - ekologia. Jedno światło pobiera ok. 55W, dwa 110W. Do motocykli dodaje się różne systemy elektroniczne (ABS), podgrzewane manetki, kanapy, elektryczne regulacje szyby, inne. Niektóre z tych systemów służą poprawie bezpieczeństwa, inne komfortu. Dodatkowo świecąca żarówka H7 czy H4 pobiera 55W i trzeba w motocyklu zamontować alternator o większej mocy, który obsłuży te wszystkie odbiorniki prądu nawet jak wszystkie włączymy/działają, za tym idzie większy akumulator, regulator napięcia z radiatorem, kable i inne elementy, które muszą przenosić większy prąd. Większy alternator i akumulator = większy pobór mocy z silnika = większa masa własna = większe spalanie = więcej spalin = ekologia. Żarówka pobiera prąd cały czas podczas pracy silnika. Inne systemy prąd pobierają okresowo. Oszczędzić ciągle można przecież aż 55W a wystarczy tylko odłączyć jedną żarówkę, prawda ? Warunki homologacji i tak zostaną spełnione. Nic prostszego. 1
STACHU Opublikowano 5 Września 2011 Opublikowano 5 Września 2011 Moja dziewczyna ma Kawasaki ER6-F (dwie lampy, światło mijania w prawej, drogowe prawa+lewa). Światło z jednej lampy w zupełności wystarcza do porządnego oświetlenia drogi i nie widzę powodu po co miałyby świecić obie, bo praktycznie rzecz biorąc są umiejscowione w takiej odległości od siebie ze tak czy siak dawałyby jeden snop światła. Do tego przedmówca dość rozsądnie ujął temat
ptaku_1 Opublikowano 6 Września 2011 Opublikowano 6 Września 2011 No tak ale majac dwa reflektory jestesmy lepiej widoczni niz jeden, nie chodzi o moc swiatla tylko o to ze sa dwa punkty swietlne. Nie pamietam ale gdzies o tym czytalem ze ktos robil takie badania i grupa testowa szybciej zauwazyla motocykl z dwoma reflektorami niz jednym (oczywiscie podczas jazdy w ciagu dnia)
rpp Opublikowano 6 Września 2011 Opublikowano 6 Września 2011 Zgadzam się z bogdan201. U siebie w X-maxie od zeszłego roku walczę z beznadziejnie słabym alternatorem. Zamontowałem grzane manetki pobierające max. 50-60W i .... kiedyś stanąłem na mieście bo alternator nie był w stanie dostarczyć wystarczającej mocy, żeby obsłużyć bieżące zapotrzebowanie na prąd. X-max ma z przodu podwójne światła i długo zastanawiałem się czy nie wyjąć jednej żarówki. Jednak bezpieczeństwo górą a wg mnie takie podwójne światło jest lepiej widoczne niż pojedyncze więc wymieniłem tylko tylne żarówki na LEDy (jest ogromna różnica w zużyciu energii).
AiKSz Opublikowano 6 Września 2011 Opublikowano 6 Września 2011 ta moda przypomina mi modę jaka była w samochodach na wsadzanie zegarów na srodku tablicy rozdzielczej a przed kierownicą gustowna ... półeczka he heh he !guns !sciana ale co to za gadanie o ekologii a ten skuter mało pali a dwie lampki sie świecą oj chyba jednak nie, widocznie tamto było na długich w każdym razie jesli chodzi o ekologię to może ktoś wytłumaczy dlaczego nie ma od razu LEDów ?
GrzechoCnik Opublikowano 6 Września 2011 Opublikowano 6 Września 2011 Reputek dla Bogdana201 za świetny wywód. Niezależnie od rzeczywistych powodów takiego rozwiązania. Mi się wydaje, że producenci uważają że i tak 2oo jeżdżą cigle na długich, więc po co im 2x mijania. Dziwne tylko, że lobby żarówkowo-akumulatorowe tu nie zadziałało, tak jak przy 4oo i świeceniu w dzień. Mogliby wymusić obowiązkowe 2 żarówki.
Sympatycy szorstki Opublikowano 6 Września 2011 Sympatycy Opublikowano 6 Września 2011 Odpowiedź jest prosta - ekologia. Jedno światło pobiera ok. 55W, dwa 110W. (...) Dokładnie tak jest. Jest tylko jeden problem. Szlag mnie trafia, kiedy co chwila muszę tłumaczyć jakiemuś znajomemu, że nie spaliła mi się żarówka !sciana pzdr
szamot Opublikowano 6 Września 2011 Opublikowano 6 Września 2011 Moja dziewczyna ma Kawasaki ER6-F (dwie lampy, światło mijania w prawej, drogowe prawa+lewa). Światło z jednej lampy w zupełności wystarcza do porządnego oświetlenia drogi i nie widzę powodu po co miałyby świecić obie, bo praktycznie rzecz biorąc są umiejscowione w takiej odległości od siebie ze tak czy siak dawałyby jeden snop światła. Do tego przedmówca dość rozsądnie ujął temat Ja jestem za dwoma światłami jak juz są 2 lampy. Lepiej droga oświetlona , przede wszystkim bezpieczeństwo. A niech sie ta jedyna żarówka przepali w nocy . Nie wiem jak jest w innych skuterach ale w AN400 wcale nie jest tak łatwo wymienić żarówke a tym bardziej w nocy. Niby można jechać na długich ale inni uczestnicy zapewne nie będą nam dłużni iteż bedą oślepiać . Myśłe ze w dobie świateł LED,to tylko kwestia czas i bedą choinki wyjeżdżały z fabryk w standarcie
Gość miki Opublikowano 6 Września 2011 Opublikowano 6 Września 2011 Dokładnie tak jest. Jest tylko jeden problem. Szlag mnie trafia, kiedy co chwila muszę tłumaczyć jakiemuś znajomemu, że nie spaliła mi się żarówka !sciana pzdr !OKK
marcin62 Opublikowano 6 Września 2011 Opublikowano 6 Września 2011 na Stany np. Burgmany AN650 mają żarówki H4 i drogowe oraz mijania*2. Także faktycznie dziwna sprawa - oszczędność?
STACHU Opublikowano 6 Września 2011 Opublikowano 6 Września 2011 Myśłe ze w dobie świateł LED,to tylko kwestia czas i bedą choinki wyjeżdżały z fabryk w standarcie Dokładnie, dziwię się że przy obecnych cenach i dostępności LED'ów nie są one jeszcze standardem. Nie da się ukryć ze porządny zestaw ledowy w ciągu dnia jest lepiej widoczny od tradycyjnych żarówek/żarników. A do tego jego zapotrzebowanie energetyczne jest nieporównywalnie mniejsze, co wytrąca argument ekonomiczny przeciwnikom jazdy na światłach...
Gość Opublikowano 6 Września 2011 Opublikowano 6 Września 2011 Temat jest opisany w WikiLeaks. Jest tam wymiana maili pomiędzy designerem a inżynierem. Designer: Skończyłem pracą nad nową budą. Inżynier: Super, to montujemy wszystko do kupy. Designer: Stary, ta nowa buda, to rewelka, ma dwie lampy z przodu. Inżynier: Że co? Designer: No, dwa reflektory, jak łezki, Bracie wygląda zabójczo. Inżynier: O f_ck. Ale ja w projekcie mam jeden przewód na pozycję i jeden na drogowe. Designer: E, uch, aaa, to jeden do lewego a drugi do prawego. Inżynier: Dziwnie będzie, ale może pomyślą, że to taka moda teraz. I się przyjęło.
Radu Opublikowano 7 Września 2011 Opublikowano 7 Września 2011 Temat jest opisany w WikiLeaks. Jest tam wymiana maili pomiędzy designerem a inżynierem. Designer: Skończyłem pracą nad nową budą. Inżynier: Super, to montujemy wszystko do kupy. Designer: Stary, ta nowa buda, to rewelka, ma dwie lampy z przodu. Inżynier: Że co? Designer: No, dwa reflektory, jak łezki, Bracie wygląda zabójczo. Inżynier: O f_ck. Ale ja w projekcie mam jeden przewód na pozycję i jeden na drogowe. Designer: E, uch, aaa, to jeden do lewego a drugi do prawego. Inżynier: Dziwnie będzie, ale może pomyślą, że to taka moda teraz. I się przyjęło. hahahaha - dobre
kmodzele Opublikowano 7 Września 2011 Opublikowano 7 Września 2011 A mi się NIE PODOBA jak się świeci jedna lampa, mimo że obok jest druga nie świecaca. Przy wyborze motocykla, brałbym także pod uwage tę kwestię ESTETYCZNĄ. No po prostu wygląda to jakby się przepaliła jedna żarówka. I jak ktoś napisał wcześniej - jak są dwia lampy świecące i wysiądzie jedna żarówka, to nie ma tragedii. Gdy jest tylko jedna i wysiądzie, zwłaszcza w trasie to mogiła.
Arkadiusz Opublikowano 8 Września 2011 Opublikowano 8 Września 2011 Gdy jest tylko jedna i wysiądzie, zwłaszcza w trasie to mogiła. A to kmodzele, nie wozisz zapasowej? Ja mam jedną no i wożę. !winkiss Ale mnie tam na razie nikt się nie pytał ani nie mówił że żarówka się przepaliła. Chyba się zaczynają do tej mody przyzwyczajać.
Sympatycy orzech Opublikowano 8 Września 2011 Sympatycy Opublikowano 8 Września 2011 A może jest jakaś dyrektywa, która mówi o min. odległości świateł od siebie. Piszemy tutaj tylko o walorach estetycznych a nie rozpatrujemy kwestii przepisów. Zwróćcie uwagę np. na przepisy w DE. Tam jest zakaz stosowania świateł STOP w kufrach. Burgman 650 musiał ze swoimi dwoma światłami STOP przejść specjalne badania.
Arkadiusz Opublikowano 8 Września 2011 Opublikowano 8 Września 2011 A może jest jakaś dyrektywa, która mówi o min. odległości świateł od siebie. Na pewno coś jest, trzeba by pogrzebać, ale z pewnością tak jak u mnie w Hondzie świeciły by się obydwa światła, to przy paskudnej pogodzie mógł by mnie ktoś wziąć za jadący samochód w oddali (bo dwa reflektory) i bym się na pewno mógł wtedy zdziwić.
eMKa Opublikowano 14 Września 2011 Opublikowano 14 Września 2011 Oj przerobiłem temat "żarówka się panu spaliła" w dwureflektorowej jednożarówkowej Majesty 250. Potem było lepiej: Majesty 400 udzielała światła mijania z podwójnego reflektorka i dwóch żarówek (kiedyś mi się przepaliły... obie na raz ). Nowa Majesty 400 ma niestety jedno światło z podwójnej lampy, więc co było robić - nie kupiłem takiej. Jeżdżę Beemką, która... z jednej żarówki daje PODWÓJNE światło (!). Jak się chce to można .
kropi Opublikowano 14 Września 2011 Opublikowano 14 Września 2011 U mnie na 1 zarowce mało co widać. Zreszta przez jakiś czas myślałem, że tak ma być, nawet podczas przeglądu gostek nie marudził, sam mu mówiłem, że ujowo świeci. Dla mnie takie oszczędności to zwykle dziadostwo i tyle. Fakt, można zmostkowac i będą świeciły oba, ale pytanie czy alternator też nie jest "oszczędnościowy"... BTW wymieniłem już żarówkę w an 400 i nie widzę problemu.
Gość radiolog Opublikowano 15 Września 2011 Opublikowano 15 Września 2011 U mnie na 1 zarowce mało co widać. A u mnie wręcz przeciwnie,1 żarówka wystarczająco dobrze oświetla drogę, do tej pory tylko jedna osoba zwróciła mi uwagę że mam przepalona . Jak komuś to bardzo przeszkadza można zawsze przerobić instalacje
Klubowicze Jack Opublikowano 15 Września 2011 Klubowicze Opublikowano 15 Września 2011 Zgodnie z załącznikiem nr 6 do rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych pojazdów, motocykl może mieć 1 lub 2 światła drogowe i 1 lub 2 światła mijania. Światła pojedyncze motocykla powinny być umieszczone w podłużnej płaszczyźnie symetrii pojazdu, z wyjątkiem świateł drogowych i mijania umieszczonych obok siebie, które powinny być symetryczne względem tej płaszczyzny; światła występujące parami powinny być symetryczne względem podłużnej płaszczyzny symetrii pojazdu. Tak więc nie ma żadnych przeszkód prawnych, żeby robić podwójne światła. Nie ma też przeszkód techniczno-ekonomicznych, bo są ledy. Można więc robić motocykle z parami świateł. Można też z jednym światłem tylko mijania, drugim tylko drogowym. Ale po co...?? Może na te rynki (kraje), gdzie nie trzeba w dzień jeździć z włączonymi światłami mijania. W każdym razie jedno nieświecące światło wygląda ... tak sobie !yeah
GOODWAY Opublikowano 16 Września 2011 Opublikowano 16 Września 2011 w każdym razie jesli chodzi o ekologię to może ktoś wytłumaczy dlaczego nie ma od razu LEDów ? No właśnie. Dlaczego ??? Ja na dzień dobry zastąpiłem wszystkie trzy żarówki pozycyjne w Kimasie, diodowymi SMD. Żarówki zużywają teraz 3,5 W, zamiast 15W. Oszczędność może niewielka, ale jest A jakość światła jest nieporównywalnie lepsza w stosunku do zwykłych żarników. Światło główne dostał Bi-xenonowe (Made in Japan). Efekt jest taki, że żarówka światła czołowego zamiast 55W, zużywa teraz 35W. Poprawa widoczności na drodze jest GIGANTYCZNA, przy zachowaniu linii światłocienia = nie oślepiam. P.S. Nie uprawiam wiejskiego tjuningu. Wręcz przeciwnie, efekt jest bardzo pozytywny zarówno pod kątem estetyki, jak i funkcjonalności. Uważam, że powinno to być już standardem w jednośladach.
Klubowicze Jack Opublikowano 16 Września 2011 Klubowicze Opublikowano 16 Września 2011 ...zastąpiłem wszystkie trzy żarówki pozycyjne w Kimasie... W moim Kimasie są tylko dwie żarówki pozycyjne Pozycja z tyłu jest na ledach, więc tej nie liczę. Jaką dokładnie żarówkę (xenon) dałeś na światło główne?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się