Skocz do zawartości
Forum Burgmania

pomóżcie, co kupić? na początek


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tak przyjże się bliżej tym propozycją od 300 w górę.Muszę się do nich przymierzyć ,mam jeszcze jedno pytanie.

Gdzie w Warszawie warto podjechać i obejrzeć jakieś skutery ? Pewnie są jacyś ludzie co sprowadzają lub posiadają komisy i potrafią coś doradzić.Będę wdzięczny za wskazanie takich adresów.

Najlepiej kup jakiś Klubowy albo weź, np. Mariusza lub Orzecha ze sobą.

Możesz być wówczas pewien, że nie władujesz się w jakąś minę.

Może chłopacy za dobre piwo pomogą Ci coś znaleźć.

W komisie sprzedawca nie powie Ci nic złego o sprzedawanym sprzęcie.

A tak przy okazji wiedza gości w komisach motocyklowych na temat maxi jest bardzo szczątkowa.

Nawet w serwisach nie ma z kim podyskutować, np. na temat Burka 650.

No chyba, że chcesz mojego Burgmana kupić ...... :)

Wsiądziesz od razu na porządny sprzęt !YES

Opublikowano

Powiem ci ,że 650 pewnie będzie moim celem ,ale na początek trochę chyba za duży .

Jeżdżę sporo po mieście i wolałbym czymś trochę mniejszym pojeździć zanim nabiorę wprawy.

Napisz mi na priv coś o tym twoim sprzęcie , jakieś foto i ile trzeba zapłacić

Opublikowano

Właśnie dopiero wróciłem do domu i usiadłem do komputera.

Dziękuję za wszystkie posty i może bliżej sprecyzuje moje możliwości.

Posiadam prawo jazdy kat A mogę przeznaczyć 10000 zł gdyby była jakaś okazja mogę coś dorzucić ,ale im taniej tym lepiej.

wzrost 175 i 90 kg wagi.w większości będę jeździł sam.

Pewnie teraz będzie wam łatwiej coś doradzić.

Jutro będę bardziej dostępny więc będę częściej się odnosił do waszych propozycji.

JA RÓWNIEZ UWAŻAM, ŻE POWINIENEŚ ROZGLADAC SIĘ ZA MAXI OD 400 CM3. tym bardziej, że chcesz jeździc na działkę i zloty. 400-ka pojedzie ok. 160km/h, 125-ka ok. 100-110km/h, ale 400-ką możesz na trasie spokojnie jechać 120-140km/h do tego możesz spokojnie wyprzedzać tych co jadą 90-100km/h. Skoro ważysz 90kg to 400 nie bedzie ciężka. Spalanie w tym przedziale wiele się nie różni. Jedyny plus przy niektórych mniejszych skuterach to wieksza poręczność w korkach, ale jezeli masz wprawę to spokojnie sobie poradzisz. Niektóre 250-ki są podobnej wielkości co 400-ki.

Ps. za 10.000 możesz już spokojnie wybierać-przebierac w !scooter

Opublikowano

W dziale ogłoszeń są dwa ciekawe burgmany 400 (już na wtrysku), na początek myślę że warto się zastanowić. Kupujesz sprzęt nie od anonimowego sprzedawcy, raczej możesz być pewny że nie trafisz "kupy". No i cena ok 7000 zł a za reszte proponuje kupić dobre ciuchy + kask (choć to może byc troche za mało !YES ). Nawet jak będziesz chciał zmienić skuter na większy to ubranie i kask już bedziesz miał a utrata wartości skutera za 7000 tyś. nie będzie bardzo "bolała" ;)

Opublikowano

Pewnie tak zrobię.

Jutro porozglądam się po mieście trochę po przymierzam i napiszę co mnie urzekło . Dzięki waszemu forum jakąś wiedzę teoretyczną szczątkowo posiadłem jeszcze trochę dowodów namacalnych i decyzja.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Witam

Dołączę się do tematu, chociaż wiem że juz kilka krotnie takowy temat był poruszany

Jestem nowy, więc proszę o wyrozumiałość B)

Mam na imię Jarek pochodzę z Warszawy, przymierzam się do zakupu skutera maxi

Wzrost 176 cm, 120kg żywej wagi :D

Szukam coś do 10.000 zł skuter potrzebny mi jest do codziennego przemieszania sie po mieście, oraz czasami do spontanicznych wypadów np nad morze, zlotów spotów etc

Miałem do czynienia z skuterami 50 i 125

Skuterek chce kupić w zimę ale już powoli zagłębiam się w temacie

Miałem upatrzone dwa modele:

Piaggo X9 500

Gilera Nexus 500

Ale dzisiaj po czytaniu forum trochę nabrałem chcicy na Burgmana 650, tylko nie wiem czy nadaje się on idealnie do miasta(chodzi mi o wielkość oraz spalanie)

Za wszelką odpowiedz bóg zapłać !OKK

Opublikowano

No pewnie że wyrozumiale ale nie powiem nic nowego.

Szczerze mówiąc, bolesna prawda brzmi: nie da się zjeść i mieć ciastka

Oczywiście można 125tką wyskoczyć nad morze/w góry i można Burgmanem 650 jeździć po mieście (i sporo osób tak robi).

Ale nie spodziewaj się po pierwszym pakowności i komfortu porównywalnego z drugim, ani po drugim zwinności i ekonomiczności jak w pierwszym.

Zatem: albo stać nas i mamy dwa (w tym budżecie chyba zły pomysł) albo nas nie stać i analizujemy/kalkulujemy jakie są plany wykorzystywania i to co w nich dominuje jest naszym wyznacznikiem przy zakupie.

Pozdrawiam,

Opublikowano

Po pierwsze poprzymierzaj się do różnych skuterów. Najlepiej przyjedź na spot warszawski info TUTAJ (czyli dzisiaj o 19tej).

Wzrost i waga (a w szczególności w odzwierciedleniu twojego awatara) są istotne dla wygody podróży - czyli stosunek powierzchni kanapy do stycznej z nią powierzchni ciała.

Do przelotów po Polsce, kilku na rok, do 200km wystarczy i 250ccm, ale jak przyjdzie ci do głowy pojechać gdzieś w dalej i do tego w grupie kilku skuterów to minimum 400ccm. Czyli twoje nastawienie na 500tki jest poprawne. I nie łudź się, że skuterem o większej pojemności będziesz się tak sprawnie przebijał jak 125. Objechanie (nie mówię tu o jeździe międzypasem) samochodu w korku jest trudniejsze lub niemożliwe.

Przymierzaj i porównuj pójki ludzie przyjeżdżają skutami na spot.

  • Klubowicze
Opublikowano

W pełni popieram GrzechoCnik-a. Sam poruszam się po stolicy 250-ą i jest naprawdę super. A i na większe odległości nie jest najgorzej. Ale nie myśl, że wybrałbym się nim na wczasy po europie lub pokąpać się do Chorwacji.

Między innym , dlatego przymierzam się do drugiego - większego. :)

Opublikowano

zdecydowanie 400cm (jak pisali poprzednicy YP400, AN400 i SW400)

Tak, poprę tu kolegę, mój pierwszy skuter był YP400, jeździł bym pewnie do dziś, trafiła się okazja kupiłem również 400.

Myślę że lepiej zacząć od minimum 400, spalanie w miarę normalne, a i w trasie da sobie radę.

Opublikowano

dołączę się do dyskusji, aczkolwiek każda sroka swój ogonek chwali.

Ja jako pierwszy skuter zakupiłem burgmana an400 z 2005 i nie żałuję. Ma swoje wady, ale byłem świadomy przy zakupie. Najpoważniejsza to taka, że bierze olej [dolewam 250ml co 600km]. Pozatym mniej pali [nigdy mi nie spalił więcej niż 4l w mieście] od konkurencji [silverWing czy Majesty] i jest wystarczająco dynamiczny by objechać większość aut. W mieście wjedzie w zasadzie wszędzie tam gdzie mała 50 - tu prawie wszystko zależy od kierowcy i ustawienia szerokości lusterek...

No i jest wyraźnie tańszy od yamahy czy hondy.

Na skuter wybrałbym go ponownie, zrobiłem 6tyś w tym sezonie [teraz ma 46tyś] - bezawaryjnie. Tylko trzeba uważać przy zakupie - większość jest z Włoch i zazwyczaj miały jakieś przygody [szlify]. zazwyczaj ramy i widelce są w porządku, ale plastiki mogą mieć ślady napraw.

Powodzenia przy szukaniu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...