Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Rekomendowane odpowiedzi

  • Sympatycy
Opublikowano

Ja też w domu.Dzięki wszystkim za super zabawe a Antoniaczkom za bezpieczny przelot.Pozdr.

Opublikowano

Również dotarłem do miasta na 2 litery Uć, dzięki Wszystkim za wspólnie spędzony czas.

Dziękuję Edycie i Zdunowi 13M za wspólną drogę w obie strony.

Do zobaczenia na następnym zlocie.....

  • Sympatycy
Opublikowano

Siemikowa rodzinka również dojechała szczęśliwie.

Dziękuję wszystkim za wspólnie spędzony czas. Podobało nam się jak zawsze w gronie burgmaniaków.

ps. malutki calutki i zdrowiutki.

Opublikowano

Ja i Samba już w Szczecinie. Cała droga w słońcu.

  • Administrator
Opublikowano

A my jeszcze w drodze bo doszliśmy do wniosku że..... Nie chcemy jeszcze do domu;)

Mieliśmy małą przygodę na autobanie przed Frankfurtem ale to opiszę później :clapping:

  • Administrator
Opublikowano

Wszystkim dziękuję za towarzystwo na zlocie ale szczególnie ekipie z którą jechałem z Żywca do Berlina - wspaniale spędziłem z Wami czas!

Z Berlina do Wawy wróciłem z Miętusem w 6 h. W sumie nabiłem 2175 km ze spalaniem 5,7.

Opublikowano

Zważywszy na to że przed wyjazdem borykałem się ze małymi awariami skutera mój dojazd na zlot był bezawaryjny i powrót też chociaż jechałem z dusza na ramieniu , ale może to i dobrze ponieważ utrzymałem dobra koncentracje na drodze. Na zlocie w Berlinie ponownie panowała wspaniała atmosfera ,Niemcy zachwalali że bez BURGMANI to nie jest zlot a BURGMANIA jak zawsze wspaniale się zabawiała , Miło było spotkac się ponownie i cieszyc się chwilami ze znajomymi . Wielkie podziękowania dla ABACH-a za to że prowadził naszą S3M grupę na zlot i w powrotna drogę do domu . Adaś z Tobą jedzie się jak po szynach , tylko zmiezac świat :):clapping::chinese: Wyruszyliśmy z Berlina ok 10.00 g Przyjazd do domu Gdańsk- akuratnio na mecz 16.30 całkowity dystans 1270 km . Do zobaczenia ponownie

Opublikowano

No więc... Ja i Zięciunio dojechaliśmy szczęśliwie do domu ok. 16:30. Wielkie dzięki za spotkanie i wspólne biesiadowanie !piwko Szczególne podziękowania dla Joasi, Pawła883 i Lucjanka za wspólne zwiedzanie Berlina :clapping:

Kilka zdjęć --> https://picasaweb.go.../ZlotBerlin2012

Polecam link do filmu --> https://picasaweb.go...460769612813986 (od trzeciej minuty jest bardzo ciekawy :clapping: ).

  • Sympatycy
Opublikowano

Melduje się i Ja troszkę zmęczony podróżą - uuffff udało się uciec przed deszczem

Dziękuję Wszystkim za mile spędzony czas na zlocie w Berlinie oraz XMarcinowiX za bezpieczny powrót do Warszawy.

Do zobaczenia :clapping:

Opublikowano

Mareczku a nie masz filmu z tego niesamowitego spektaklu folklorystycznego który odbył się w przerwie meczu Portugalia - Niemcy ?

  • Klubowicze
Opublikowano

Melduje, że po dziesięciodniowej wycieczce Warszawa - Żywiec – Praga - Berlin dojechaliśmy po spokojnej jeździe do punktu wyjściowego o godzinie 17,30 w niezmienionym składzie Foczka, Krzytro, Wrzonio :clap: .

Podróż bez przygód, za Łodzią niestety musieliśmy ubrać deszczówki :clapping: .

Dziękuje wszystkim za mile spędzony czas, :clapping::kid: a szczególnie Foczce i Krzytrowi za wspaniałe towarzystwo w czasie naszej podróży :clapping: !OKK .

Jak się trochę ogarniemy napiszemy szerszą relację z wycieczki :wink1:

Opublikowano

Siemanko

Kujawiaki też w domku :clapping:

  • Klubowicze
Opublikowano

I ja też w domu - wielkie dzięki za spędzony razem czas było jak zwykle SUPER

Opublikowano

Też dotarliśmy cało i nawet sucho,Kilka fotek wrzucę później najpierw cenzura

ps

Xmarcinx wielkie dzięki za klocuszki

  • Klubowicze
Opublikowano

Dotarliśmy wczoraj doi domku cało i zdrowo. Dzięki za drogę w doborowym towarzystwie i przemiłą zabawę na zlocie

Opublikowano

Troszkę się ogarnąłem, tak więc udało się bezpiecznie dojechać do domu na 16.

C1 nie zawiodła a poleciała nawet 114 wedłóg navi.

Uf f w głowie jeszcze szumi hałas silnika. :)

Pragnę podziękować wszystkim uczestnikom zlotu za świetną zabawę, śniadanka, wycieczki z Antoniaczkami, wieczorki pod daszkiem Mareczka, kebab Miga.

Ps. Podobno w Niemczech nie ma komarów, gów.. prawda :evil:

Opublikowano

Dzięki za super imprezę.

Grupa Kujawiaków szczęśliwie dotarła na miejsce.

Opublikowano

Zapomniałem jeszcze zapodać hasło wyjazdu : POLSKA MISTRZEM POLSKI !

  • Administrator
Opublikowano

Ja też już od dłuższego czasu w domu , w końcu raz ze zlotu miałem 24 km do przejechania.

Oj, nie raz... a już DRUGI raz :)

ok. 920 km jazdy w okolicach "pierdzącego" żółtego Tmaxa.

Ja bym jeszcze dodał: podtruwającego ;)

Na szczególne podziękowania zasługuje Bunny, która wyszukała i zaplanowała dla naszej grupy wszystkie miejsca noclegów.

Aż miło było jechać!

Dobry plan to podstawa . Przekażę... :photo: ale pewnie zrobi "pfff" :lol1:

Ja także składam podziękowania grupie wyjazdowej Żywiec>SK>CZ>D... Co się nagadaliśmy o tematach "różnych" to nasze! :wacko:

Zwiedzanie Pragi i... prawie 30 km pieszo :shocking: , termy i podwodne zdjęcia, knajpki, winkielki i wiele, wiele innych w drodze do Berlina były :clap::kicking::clap::kicking: . Integra pokazała co potrafi :teehee:

Specjalne THX dla Artixa i Gosi za wiezienie naszych bambetli.

Sam zlot w Berlinie był taki jak przewidywaliśmy... znaczy się było miło !OK (wkrótce relacja i fotki)

Pogoda dopisała choć w nocy w namiotach czuć było lekko rześkie powietrze !TAZ

Trasa z Berlina do Warszawy nie byłaby fajna gdyby nie jakaś przygoda :teehee: ... Integra pokazała pazur i oszukała mnie... Tankując 12 litrów na późnej rezerwie może oznaczać, że w zbiorniku jest jeszcze ponad 2 litry (tak mówią dane). Nic bardziej mylnego... W praktyce do zbiornika Integry nie wejdzie więcej niż 13 litrów... a to oznacza, że błędna sugestia może powodować nieplanowany postój... ale dlaczego na środku autostrady :no:

A było tak: Lecimy z Bunnym spacerowym tempem 160 km/h, na świeżo migającej rezerwie lewym pasem. Jakieś 40 km od Frankfurtu mijamy ekipę Kujawiaków/ kiwka awaryjnymi i jazda dalej. Po kolejnych 20 km ciąg wyczuwalnie słabnie. Po chwili odkrywam smutną prawdę: paliwo wessało do dna . Fart, że udało się zaliczyć zatoczkę i nie utrudniać ruchu na autobahnie. Chwila zastanowienia, tel do Artixa, który już ma zawracać ale chwilę... jest ode mnie 160 km! Nie ma mowy! Odpalenie navi pokazuje smutną prawdę: autostradą mam 6 km do Shella a do najbliższego miasteczka 4 km ale tam nie ma stacji :no: .

ZARAZ... przecież mijaliśmy kujawiaków... ale odjechaliśmy od nich na tyle niedaleko, że już dawno powinni nas dojść !scooter

Mijają minuty, plany awaryjne kołaczą się w głowie aż tu nagle widzę w oddali moje zbawienie! !jump Są kujawiacy!

Okazuje się, że wcześniej zjechali do miasteczka bo Michu miał totalną suszę w zbiorniku. Teraz stoją obok mnie, uśmiechnięci i zadowoleni jakby chcieli powiedzieć: "I co mistrzu lewego pasa?!"... ale nic takiego nie usłyszałem a jedynie co, to dostałem od kolegi Kiero kluczyki od CO BURGI i mogłem lecieć po bańkę z paliwem. W tym miejscu chciałem złożyć specjalne podziękowania Kiero i całej ekipie kujawiaków za pomoc w potrzebie.

Po zalaniu suszy uściskaliśmy się i dalej polecieliśmy w kierunku granicy.

Dalsza trasa w pełni przewidywalna... paliwo było, wszystko zgodnie z planem.... NUDA! :ninja:

Jedynie 200 km przed W-wą na A2 złapały nas mega ulewy i do domu dotarliśmy w strugach deszczu.

Reasumując... ciesze się z każdego wspólnie przejechanego kilometra. Od Żywca do Berlina i dalej do Wawy zrobiliśmy z Bunnym ok. 1700 km. Pomimo kilku ulew i wielu godzin spędzonych na kawałku gąbki zwanym w Integrze "siedziskiem pasażera" mój dzielny Bunny nigdy nie narzekał. Ani mokre nogawki, ani ciężki plecak czy mokry tyłek nie był stanie jej złamać... kurcze- jednak baby są od chłopów wytrzymalsze :):inlove:

Raz jeszcze dziękuje ekipie z którą miałem okazję jechać do Berlina via SK i CZ oraz wszystkim z którymi bawiliśmy się na II Zlocie BIG SCOOTER... :confused::gossip:

Było PRZE...., SOLONEGO :blink:

Opublikowano

Mimo, że dotarliśmy do Berlina z kilkugodzinnym opóźnieniem, żadne atrakcje nas nie ominęły :shocking:

Zabawa w gronie Burgmaniaków jak zawsze przednia, bez względu na to gdzie i kiedy :confused:

berlin.jpg

Wielkie podziękowania dla towarzyszy podróży - Pawła i Sławka

Jeszcze kilka zdjęć: https://picasaweb.google.com/AbachS3M/Berlin2012?authkey=Gv1sRgCMuUx_GF0c6hbg

  • Administrator
Opublikowano

Abach... zdjęcia jak zwykle rewelacja :shocking:

No i najważniejsze zostało uchwycone! Gwóźdź programu, punkt kulminacyjny zlotu, mega niespodzianka... po prostu SZAŁ!

Prosto z Los Angeles, specjalnie dla nas przybyli na zlot... i pokazali (tytułu przedstawienia- przepraszam nie pamiętam :confused: )

DSC_0503.jpg

DSC_0508.jpg

:ninja:

Opublikowano

Mariusz tak jak pisales , musielismy zjechać z autostrady zatankowac . Ten mrugający klocek rezerwy doprowadzil mnie prawie do zawalu do stacji dojechalismy na oparach.

Ale co tam , liczy się przygoda hi, hi, hi,

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...