GOODWAY Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Opublikowano 21 Sierpnia 2011 W sobotę o 5 rano trzasnąłem sobie traskę z Warszawki do Bełchatowa. 14 stopni, wschód słońca - trochę mi broda latała z zimna Ale jajecznica i gorąca herbata z cytrynem postawiły mnie na nogi. A dzisiaj na odwrót. Trzasnąłem traskę Bełchatów - Warszawka w 2 godziny Szlag by trafił przebudowy na katowickiej A Koledzy gdzieś polatali ??
szamot Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Pewnie ze tak wczoraj z kosiarkami bylismy na ślubie bo motocyklisty wszedł w związek małżeński , a dzisiaj po okolicy z kolegą we 2 burgmany śmigaliśmy . Pogoda była super i dzionek zakończyliśmy na przeglądzie przy
Gość Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Ha! I tu Was zaskoczę... Nie polatałem... Wziąłem dzień wolny na żądanie i cały weekend na łożu upajałem się lenistwem.
Klubowicze Jack Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Klubowicze Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Ha! I tu Was zaskoczę... Nie polatałem... Wziąłem dzień wolny na żądanie i cały weekend na łożu upajałem się lenistwem. Flyman, lepiej byś w końcu wyklepał to swoje X9. A u mnie łykend jak prawie każdy latem. Traska z Wawki na Kurpiowszczyznę. Ale tym razem nie wracam jutro do roboty, bo pogodę ładną w TiVi zapodali, więc wziąłem urlop. Jutro z rańca na Mazurki Ale to już puszką z dziećmi i z wędkami oczywiście
emge Opublikowano 22 Sierpnia 2011 Opublikowano 22 Sierpnia 2011 A my wczoraj z madejem zaliczyliśmy przyjemna przejażdżkę swoimi klasykami Mierzeją Wiślaną. Super pogoda, super droga z zakrętami, można by tak dłuuugo Tu mycie sprzęta po trasie, drugi w tle
GOODWAY Opublikowano 30 Sierpnia 2011 Autor Opublikowano 30 Sierpnia 2011 Kolejny piękny weekend minął. Człowiek znowu siedzi i patrzy za okno. A w piątek wybornie się jechało przez Pułtusk, Maków, Przasnysz, Szczytno .... prosto na Mazury Wjechałem tylko na działkę pod Mrągowem, a tu "sanitariuszka" masaż serca mi zapodała, puszką BARDZO zimnego piwa. Nie zdążyłem nawet zgasić silnika w Kimasie I ognisko do rana było grane, a przy ognisku, jak to przy ognisku.... Sobota upalna, nad jeziorem, z zimnym dwudziestopakiem w lodówce Niedziela - wieczorny powrót bez pośpiechu. Szkoda, ze już koniec weekendu Oby do piątku !!!
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się