Jadę Ci ja wieczorem....

[GOODWAY]

Jak w temacie. Jadę sobie wczoraj około 21:40 Aleją Krakowską do centrum Warszawy, a tu na skrzyżowaniu z 17-stycznia maxi mi dojeżdża z prawej strony. Zwyczajowo noga z gazu, bo ograniczone zaufanie obowiązuje, przyglądam się skuterzynie. Niby Aprilia, ale jakieś takie mniejsze kółka miało. Przecinam skrzyżowanie, kierownik włącza się do ruchu i leci za mną prawym pasem. Nawet całkiem szybko mnie doszedł. W lusterku go obserwuję, światło i owiewka niby znane, ale układ świateł nie taki jak w Aprilce. Skręcam w prawo, skuter mnie mija i leci dalej prosto do centrum. Rzut oka przez ramię i upewniłem się: żadnego wydechu, prze uchyloną szybę słyszałem charakterystyczny dźwięk elektryka. To był czerwony Vectrix

Czy widujecie czasem Vectrixy w PL ?

[daszek]

Czy widujecie czasem Vectrixy w PL ?

Ja widziałem pod koniec czerwca jak jechał Broniewskiego w stronę Śródmieścia.

[Gość]

Prawdopodobnie to lotnik z Lotu (trasa pasuje), gadałem z nim parę dni temu. Opowiadał, jak zainstalował podwójny układ akumulatorów, i ma zupełnie fajny zasięg. Bardzo chwalił Vectrixa.

[smok.wawelski]

Prawdopodobnie to lotnik z Lotu (trasa pasuje), gadałem z nim parę dni temu. Opowiadał, jak zainstalował podwójny układ akumulatorów, i ma zupełnie fajny zasięg. Bardzo chwalił Vectrixa.

Tzn. wydał nie 40 a 60K na niego? No dobra, przesadziłem, akumulatory o ile pamiętam kosztowały jakieś 30% ceny Vectrixa, dawno temu to było chyba 12K.