Klubowicze Campto Opublikowano 5 Sierpnia 2011 Klubowicze Opublikowano 5 Sierpnia 2011 A to Ci ciekawostka!!! W USA motocyklistom będzie można przejeżdżać skrzyżowania na czerwonym!!! LINK Wyobrażacie sobie , co by to było jakby u nas wprowadzono taki przepis? !w00t
Gość miki Opublikowano 5 Sierpnia 2011 Opublikowano 5 Sierpnia 2011 A to Ci ciekawostka!!! W USA motocyklistom będzie można przejeżdżać skrzyżowania na czerwonym!!! LINK Wyobrażacie sobie , co by to było jakby u nas wprowadzono taki przepis? !w00t Dla mnie wystarczyloby gdyby zaznaczone bylo miejsce gdzie ma stanac motocylista by trafic na taki czujnik Czasami wieczorem ciezko o skrecajace w osiedle auto
Klaud Opublikowano 5 Sierpnia 2011 Opublikowano 5 Sierpnia 2011 Przede wszystkim pacnąłbym w łeb dziennikarzynę, który tak tytułuje swój artykuł - przecież jasno sugeruje on, że motocyklistów światła w PL nie będą już dotyczyły. A link z poziomu portalu www.wp.pl jest zatytułowany, UWAGA: "Motocykliści będą mogli przejeżdżać na czerwonym", co jest celowym wprowadzeniem w błąd, że za chwilę nas przepisy nie będą dotyczyły. A przecież: - nie w PL, tylko w USA - nie "będą mogli", tylko ktoś w jednym z mniej ważnych stanów USA się nad tym zastanawia - nie będą mogli "jechać na czerwonym", bo to sugeruje ogólne olewanie świateł, tylko na czerwonym przy lewo- (lub prawo-) skręcie, i tylko tam, gdzie jest on uruchamiany przez pętlę indukcyjną - a i to nie od razu, tylko jeśli postoją dłużej, niż czas wymyślony przez ustawodawcę - dodatkowo celem nie jest "przejechanie na czerwonym", tylko "przejechanie przez skrzyżowanie, na którym system kierowania ruchem ma awarię", bo tak to trzeba nazwać po imieniu Artykuł ma za zadanie podkręcić tylko atmosferę wokół jednośladów (już widzę taksiarza klnącego pod wąsem "żesz k...wa jeszcze tego tym je....nym dawcom organów brakowało"). Przypomina mi się Radio Erewań: "Czy to prawda, że w Moskwie na Placu Czerwonym rozdają samochody? Odpowiedź brzmi: Tak, to prawda, tylko że nie w Moskwie, lecz w Leningradzie, i nie na Placu Czerwonym, a na Placu Rewolucji, i nie samochody, a rowery, i nie rozdają, a kradną" A najzabawniejsze, że w pewnym sensie przepisy polskie to dopuszczają i tak - bo przecież jeśli jest awaria i na skrzyżowaniu pali się cały czas czerwone, to w końcu i tak trzeba jakoś ruszyć i przejechać - z zachowaniem oczywiście najwyższej ostrożności i ustępując pierwszeństwa (zazwyczaj włącza się pulsujące żółte, ale raz miałem sytuację, gdzie czerwone do jazdy wprost nie zmieniało się z 5 minut i wszyscy powoli zaczęli się przeciskać).
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się