Kamikaze Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Opublikowano 1 Sierpnia 2011 W sierpniowym wydaniu miesięcznika MOTOCYKL jest test porównawczy Kymco Xciting i Yamaha T-Max. Zainteresowanych zachęcam do lektury
Klubowicze Campto Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Klubowicze Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Czytałem. Odniosłem wrażenie, iż jest tendencyjny na korzyść T-Maxa.
Sympatycy szorstki Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Sympatycy Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Czemu zaraz tendencyjny. Nie rozumiem za to, czemu ma służyć porównywanie skuterów o zupełnie innych konstrukcjach i zupełnie innych silnikach... Dla podkreślenia kontrastu ? pzdr
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Administrator Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Czytałem. Odniosłem wrażenie, iż jest tendencyjny na korzyść T-Maxa. Dlaczego tendencyjny? Nie ma co się oszukiwać... T-max będzie prawie pod każdym względem lepszy od Xcitinga. Lepsze materiały, lepsze wykonanie, lepsze prowadzenie, większa efektywność napędu itd... Xciting wygrywa za to miażdżąco ceną... i pytanie powinno być w zasadzie takie: Czy płacąc za T-maxa ponad 2X tyle co za Xcitinga dostajemy faktycznie 2X tyle... Ps. A artykuł przy okazji przeczytam
gutek janus Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Opublikowano 1 Sierpnia 2011 W amerykańskiej edycji MotoUSA Scooter Shootout na rok 2011, mamy porównanie 4-ech maxi skuterów, nas interesujacych. Absolutnym zwycięzcą jest Tmax. W mojej subiektywnej ocenie odnośnie Kymco i obiektywnym spojrzeniu na Yamahe, przyznaję testerom rację. Kymco jest absolutnym zwycięzcą! , ale tylko jeśli chodzi o cenę . No i pamietajmy o dźwięku jego kierunkowskazów, a la Ford Pinto rocznik '74. Niby ordynarny, ale fajnie, że głośny, ja lubie. Kliknij na wobec
ptaku_1 Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Jest na neciku gdzies te porownanie, jesli tak dajcie linka.
gutek janus Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Jest na neciku gdzies te porownanie, jesli tak dajcie linka. Kliknij na wobec
emge Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Czy płacąc za T-maxa ponad 2X tyle co za Xcitinga dostajemy faktycznie 2X tyle... No i generalnie taka była puenta
Klubowicze Campto Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Klubowicze Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Dlaczego tendencyjny? Nie ma co się oszukiwać... T-max będzie prawie pod każdym względem lepszy od Xcitinga. Lepsze materiały, lepsze wykonanie, lepsze prowadzenie, większa efektywność napędu itd... Xciting wygrywa za to miażdżąco ceną... i pytanie powinno być w zasadzie takie: Czy płacąc za T-maxa ponad 2X tyle co za Xcitinga dostajemy faktycznie 2X tyle... Ps. A artykuł przy okazji przeczytam Zdaję sobie sprawę, że Yamaha jest duuużo lepsza. Tendencyjny nie dlatego, że T-maxa oceniają wyżej, tylko sposób przedstawienia tej "wyższości".
gutek janus Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Opublikowano 1 Sierpnia 2011 No i generalnie taka była puenta Najlepiej wyobrazic sobie Kymkacza i położone na kanapie 20tys.pln, a obok Tmax-a z pustą kanapą. Hasło: ktorego chcesz? Działa na wyobraźnie okrutnie . (Musze dopisać, że bardziej u nas, bo w usa róznica w cenie to tylko troche ponad 2 tys. $. Noooooooo cobyscie nie myśleli, że dwa klocki to dla yankesa mało, oni też umieja liczyć.)
dr.big Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Po co wogóle taki test... Tmax z Xcitingiem ? Nie te klasy. Nie przysporzy mi to fanów (tu pozdrawiam ), ale to tak, jakby porównywać dobry rower do rowerka trójkołowego ...
kleofas Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Opublikowano 1 Sierpnia 2011 co ma piernik do wiatraka------ to samo co yamaha do kymco------- pierni sie nie zwiatraczy ale wiatrak moze sie zzzpierniczyc. porownanie konia czystej krwi do wołu i jeszcze wiele porownan cisnie sie na usta. szkoda gadac bo jeszcze kogos sie obrazi. a jak ktos nima miedzi to na kymco siedzi, sadze ze wybor produktow kymco jest smutna koniecznoscia a nie miloscia do tej marki,szanuje to bo zawsze lepiej jezdzic na czyms niz na pupie siedziec , ale takie porownania sa wrecz niesmaczne, zeklbym rodu z prl
Corleone Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Nie rozpatrywałem co prawda Xcitinga ale mój wybór DT 300i padł po przejażdżce Kymco Downtownem i Yamahą X-max 250 model'10. Wybór Kymco nie wynikał z niższej o 4000zł ceny ale z walorów użytkowych. Na pewno przy odsprzedaży Kymco straci więcej procentowo na wartości ale raczej nie więcej kwotowo. Zresztą jak coś kupuję, to nie zastanawiam się od razu za ile mogę kiedyś odsprzedać. Wracając do wątku, to myślę, że jednak porównanie zostało źle dobrane albo tak jak napisał Mariusz należy zadać inne pytanie. Xcitinga powinno się porównywać z Gillerą Nexus lub ewentualnie z Majesty. Nie sądzę żeby ktoś w RP zastanawiał się czy kupić nowego Xcitinga czy może T-maxa..., bo to inna liga nie ujmując nic Kymco !OKK
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Administrator Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Po co wogóle taki test... Tmax z Xcitingiem ? Nie te klasy. Nie przysporzy mi to fanów (tu pozdrawiam ), ale to tak, jakby porównywać dobry rower do rowerka trójkołowego ... Porównywać oczywiście możemy... bo w moim odczuciu klasowo: Xciting 500 vs T-max 500 Burgman 400 vs Majesty 400 SW 600 vs AN 650 SH 300 vs People 300 Downtown 300 vs X-max 250 itd.... Kwestią sporną faktycznie jest kolosalna różnica w cenie... o ile pozostałe porównania mają sens, bo poza klasą rozmiarową są w tej samej (podobnej) klasie cenowej o tyle Xciting vs T-max to dwa różne światy. Ten kto kupuje nowego T-maxa za ~ 42 tpln raczej nie rozważał Xcitinga za 20 tpln jako alternatywy. Pytanie więc czy takie porównanie ma sens Inna sprawa, że faktycznie w US różnice między wspomnianymi wyżej modelami są duuużo mniejsze... Nowy T-max model 2011 kosztuje katalogowo: 23800 pln a Xciting 17640 pln! Warto się w tym miejscu zastanowić czy Yamaha Europe nie przesadza z ceną i nie robi europejczyków w bambuko... czy może Kymco ma inne przeliczniki zysku dla EU i daje prezent
dr.big Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Opublikowano 1 Sierpnia 2011 (...)Xciting vs T-max to dwa różne światy(...) O właśnie tak... Czy ktos porównuje samochód "smart" z chińskim "Shuanghuan Bubble" ?
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Administrator Opublikowano 1 Sierpnia 2011 O właśnie tak... Czy ktos porównuje samochód "smart" z chińskim "Shuanghuan Bubble" ? Nie to, żebym się czepiał ale Kymco to nie PRC Możemy też dać inne porównanie: Kia Ceed vs Mazda 3, tyle tylko, że w tym wypadku nie ma takich różnic w cenie
dr.big Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Nie to, żebym się czepiał ale Kymco to nie PRC Oczywiście że nie . Ale napisz o takim "porównaniu" Tmaxa z Xcitingiem np. na forum Tmaxa ... Czyli "pięćsetki" z "pięćsetką" ... Ban murowany ...
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Administrator Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Pomijając pochodzenie i przepaść cenową warto zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz w tym porównaniu: monocylider vs stereocylinder
dr.big Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Po takich zachętach, chętnie kupiłbym Xcitinga, ale niestety mam już wydech do Tmaxa i nie pozostaje mi nic innego, jak tylko śnić o tym wspaniałym skuterze ze stajni Kymco . Dobranoc, jutro zapowiada się słoneczny dzień na plaży ...
kmodzele Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Po procentowym udziale postów Mariusza B i Dr.Big'a w tym wątku, od razu mamy doskonały przykład na powiedzenie "wsadzić kij w mrowisko" Sorry za taki maleńki OT. Moim zdaniem można porównywać wszystko ze wszystkim, byle nie było to tendencyjne. Jeśli podkreślono przewagi jednego pojazdu nad drugim i wyraźnie dodano informację z jaką różnicą w cenie się to wiąże, to każdy czytelnik porównania samodzielnie oceni wagę różnic i bardziej świadomie ustali, który pojazd wg niego jest lepszy. WCALE nie jest tak, że ten, który jest szybszy, lepiej trzymający się drogi itd jeśli jest to okupione innymi przypadłościami (np wywaloną w kosmos ceną, śmiesznym schowkiem itd) Każdy ma prawo do indywidualnego rozumienia słowa "lepszy".
dr.big Opublikowano 2 Sierpnia 2011 Opublikowano 2 Sierpnia 2011 (...)Każdy ma prawo do indywidualnego rozumienia słowa "lepszy". Jak najbardziej . Wyraziłem tylko swoje zdanie i dalej je podtrzymuję. Bo ja wolę ZADBANEGO Tmaxa z lat 2001- 2003 z małym przebiegiem (czyli jeszcze na gaźnikach, wersja "prapra" ) od nowego, nieśmiganego Xcitinga . PS. I proszę tu nie mylić "zadbanych" Tmaxów z allegro za 7 tysi czy innych "okazji" w których przy zakupie trzeba sciągać plastiki ...
gutek janus Opublikowano 2 Sierpnia 2011 Opublikowano 2 Sierpnia 2011 Zawsze możemy doszukać się drugiego dna, takich robionych "nie na zamówienie" testów, czy porównań w czasopismach tematycznych. Szczególnie w kraju, o ograniczonej możliwosci nabywczej obywatela. Nie stac cie na nowego GoldWinga, no to weź może nowego Burgmana (To taki "mini goldas", fajne by było takie porównanie , bzdurne, ale czy do końca głupie?). Ciesz się nowym kymkaczem, bo Tmax ma cenę z kosmosu (ale czyż nie czyni go przez to "elitarnym"?). Mając możliwośc zakupu Yamahy za róznicę 2-u tygodniowych zarobków (jak to ma miejsce w usa), podejrzewam, że forumowicze nie mieliby dylematu. OT: Ostatnio przerabiam zakup kasku Scorpiona i ciągle przeżywam to, że za wielką wodą kupiłbym go za dwa dni pracy. Bardziej mnie irytuje jednak, że są 1/3 tańsze niż u nas . I tu trzeba liczyc na znajomka, kuriera, który kupi i dowiezie. gutek janus vel przesmiewca głupoty zakupowej tłumu i irytującej nieporadności Bo ja wolę ZADBANEGO Tmaxa z lat 2001- 2003 z małym przebiegiem (czyli jeszcze na gaźnikach, wersja "prapra" ) od nowego, nieśmiganego Xcitinga . Absolutnie zgadzam się .
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 2 Sierpnia 2011 Administrator Opublikowano 2 Sierpnia 2011 Jak najbardziej . Wyraziłem tylko swoje zdanie i dalej je podtrzymuję. Bo ja wolę ZADBANEGO Tmaxa z lat 2001- 2003 z małym przebiegiem (czyli jeszcze na gaźnikach, wersja "prapra" ) od nowego, nieśmiganego Xcitinga . Bez zastanowienia wybieram to samo z jednej prostej przyczyny... Ładny T-max z lat 2001-2003 (gaźnik) będzie kosztował ~ połowę tego co nowy Xciting . W tym wypadku wybór jest (dla mnie) wyjątkowo prosty.
@ndrzej Opublikowano 2 Sierpnia 2011 Opublikowano 2 Sierpnia 2011 cześć, ja chyba latam jakimś tajwańskim złomem! tyle krytyki na temat xcitinga jeszcze nigdy nie widziałem. dlaczego tak nisko cenicie ten skuterek? bo co, nie jest ze stajni hondy, suzuki czy yamahy? chyba tylko dlatego. a ja mam wrażenie, że krytycy xcitinga nigdy nim nie śmigali. ja swoim zrobiłem już prawie 14tys km i nie mam powodu narzekać - dobre trzymanie drogi, świetne hamulce, wygodna, bezawaryjan i sprawna jazda. czego więcej chcieć od skuta? zrobiłem tmaxem 300 km (oczywiście znacznie mniej)- owszem fajny, ale nigdy nie wybrałbym 10 letniego tmaxa zamiast ZNACZNIE młodszego xcitinga! cała ta dyskusja przypomina mi trochę walki między zwolennikami i przeciwnikami ipoda - ci pierwsi zawsze znajdą powód, żeby wydać znacznie większa kasę za to samo a tak w ogóle, to dla mnie ten test był świetnie podsumowany przez gutka - tmax czy kymco z plikiem banknotów na siedzeniu? pozdr
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się