Gość Opublikowano 30 Czerwca 2011 Opublikowano 30 Czerwca 2011 Otwieram nowy wątek, choć podobne tematy na forum występują. Ale chciałbym, aby wszystkie nasze „przygody” i późniejsze doświadczenia, a może też i rady, co robić po zdarzeniu, były w jednym temacie. Być może w naszej społeczności jest przedstawiciel prawa, który coś podpowie, może jest reprezentant ubezpieczyciela. Ja od kwietnia zbieram zupełnie nowe doświadczenia w związku z byciem potłuczonym Burgmaniakiem. Widzę tu kilka podtematów: 1. Moja wina, są straty w sprzęcie moim i innych. Nie ma problemów zdrowotnych. 2. Moja wina, są straty w sprzęcie moim i innych. Są obrażenia kwalifikujące się na ponad 7 dni zwolnienia. 3. Nie moja wina, są straty w sprzęcie moim i innych. Nie ma problemów zdrowotnych. 4. Nie moja wina, są straty w sprzęcie moim i innych. Są obrażenia kwalifikujące się na ponad 7 dni zwolnienia. Reasumując; jak postępować, by w miarę szybko, wszystko wróciło do stanu pierwotnego. Chciałbym aby tu się znalazła sama kwintesencja działań, bez szczegółów np. że skuter upadł na prawą stronę. Jeżeli Administracja uzna wątek za nietrafiony, bez urazy... do kosza. Ja potrzebuję informacji, jak odzyskać kasę za zniszczony kask, kupiony na allegro – rachunku brak. Za kurtkę kupioną 3 lata temu (750 pln) – rachunku brak. Jak wyliczyć koszt rozbitego telefonu (rachunek 1 pln + vat w abonamencie), cena rynkowa 1800 pln. Dziękuję.
Pieniek Opublikowano 30 Czerwca 2011 Opublikowano 30 Czerwca 2011 Jeśli chodzi o straty w sprzęcie to sprawa jest chyba jasna. Jeśli Twoja wina i masz AC to z niego naprawiasz swój sprzęt a poszkodowany naprawia sprzęt z Twojego OC, przy braku AC sam płacisz z swój sprzęt. Analogicznie przy "obcej" winie naprawiasz swój sprzęt z OC sprawcy. Jeśli sa straty na zdrowiu często myloną kwestią jest okres 7 dni zwolnienia lekarskiego, który absolutnie nie jest podstawą do prowadzenia sprawy jako wypadku drogowego. Aby sprawa była prowadzona z urzędu jako wypadek drogowy konsekwencją musi być "naruszenie czynność narządu ciała na okres nie krótszy niż 7 dni" na podstawie opinii biegłego lekarza. W praktyce możesz dostać miesiąc L-4 a biegły lekarz napisze, że naruszenie czynności jest na okres poniżej 7 dni. Na pewno jeśli jesteś pokrzywdzony zarówno powyżej jak i poniżej 7 dni warto z powództwa cywilnego złożyć wniosek o odszkodowanie z polisy OC sprawcy do jego ubezpieczyciela. Jest mnóstwo firm, które żerują na pokrzywdzonych w wypadkach i inkasują 25-30% odszkodowania a w praktyce dążą tylko do uzyskania pełnego pełnomocnictwa od pokrzywdzonego a następnie przy minimum wysiłku składają sztampowy pozew do ubezpieczyciela i czekają na kasę. Z wyposażenia dodatkowego na pewno należy się odszkodowanie za kask, co do ubioru i telefonu nie mam pewności. Pozdrawiam 2
Klubowicze krzytro Opublikowano 30 Czerwca 2011 Klubowicze Opublikowano 30 Czerwca 2011 Jeśli chodzi o likwidację z OC sprawcy to nawet za tipsy muszą zwrócić kasę.Z AC jeśli nie miałeś doubezpieczonego telefonu,radia i wszelkich innych rzeczy nie związanych z pojazdem raczej bym nie liczył na zwrot kasy.Za kask powinni zwrócić,aczkolwiek nic pewnego.Kask w odróżnieniu np.Airbagu w aucie nie jest pakietem bezpieczeństwa.
KoNoReX Opublikowano 1 Lipca 2011 Opublikowano 1 Lipca 2011 Witam, Akurat tak się składa że na co dzień zajmuję się likwidacją szkód komunikacyjnych, w przypadku szkód z OC sprawcy jest wypłacane odszkodowanie za naprawę pojazdu jak również możesz zgłosić dodatkowe roszczenia takie jak uszkodzona kurtka, kask, rękawiczki spodnie etc. Możesz zawsze zgłosić też szkodę osobową, jednak musisz pamiętać by te straty były odnotowane na oświadczeniu które spisujesz z sprawcą bądź zostały ujęte w notatce policji. Mało tego możesz ubiegać się o zwrot ubytku wartości handlowej pojazdu, należy Ci się pojazd zastępczy na pełen okres naprawy co zostało uchwalone wyrokiem sądu najwyższego i nie ma już konieczności wykazywania że pojazd jest źródłem Twojego utrzymania itp. to są tylko przykłady ale możesz zgłosić również wiele innych roszczeń. Jeżeli potrzebujesz porady odezwij się na priv a na pewno będę w stanie coś Ci doradzić jak również udzielić kilku wskazówek które mogą Ci się przydać w przyszłości bo niestety wszystkiego nie da się tak opowiedzieć w 1 poście. Pozdrawiam, 2
GrzechoCnik Opublikowano 1 Lipca 2011 Opublikowano 1 Lipca 2011 ... Reasumując; jak postępować, by w miarę szybko, wszystko wróciło do stanu pierwotnego. ... KoNoReX, cenne uwagi piszesz. Nie miałem świadomości, że wszystkie dodatkowe szkody muszą być wypisane w oświadczeniu sprawcy lub protokole policji. O ile poszkodowany motocyklista jest w stanie to wymóc, tzn jest przytomny. A jak jednak nie? Gdzie szukać takich szablonów standardowych pozwów? Czy są jakieś szanse, żeby prywatna osoba coś zwojowała sama, czy jednak jest skazana na prawników i ich haracz? Teraz możesz spokojnie napisać drugi post. W razie czego to zadam jeszcze kilka pytań wyciągających na trzeci
Gość Opublikowano 1 Lipca 2011 Opublikowano 1 Lipca 2011 KoNoReX i o to właśnie mi chodziło. Ja dziś wylatuję na parę dni, ale z pewnością się odezwę. Dzięki.
Klubowicze krzytro Opublikowano 1 Lipca 2011 Klubowicze Opublikowano 1 Lipca 2011 Witam, Akurat tak się składa że na co dzień zajmuję się likwidacją szkód komunikacyjnych, w przypadku szkód z OC sprawcy jest wypłacane odszkodowanie za naprawę pojazdu jak również możesz zgłosić dodatkowe roszczenia takie jak uszkodzona kurtka, kask, rękawiczki spodnie etc. Możesz zawsze zgłosić też szkodę osobową, jednak musisz pamiętać by te straty były odnotowane na oświadczeniu które spisujesz z sprawcą bądź zostały ujęte w notatce policji. Mało tego możesz ubiegać się o zwrot ubytku wartości handlowej pojazdu, należy Ci się pojazd zastępczy na pełen okres naprawy co zostało uchwalone wyrokiem sądu najwyższego i nie ma już konieczności wykazywania że pojazd jest źródłem Twojego utrzymania itp. to są tylko przykłady ale możesz zgłosić również wiele innych roszczeń. Jeżeli potrzebujesz porady odezwij się na priv a na pewno będę w stanie coś Ci doradzić jak również udzielić kilku wskazówek które mogą Ci się przydać w przyszłości bo niestety wszystkiego nie da się tak opowiedzieć w 1 poście. Pozdrawiam, ,To co napisałeś dotyczy szkody z OC sprawcy.A z tym pojazdem zastępczym to Cię troszkę poniosło.Na pierwsze trzy dni ok,ale na dłużej tylko odpłatnie.Podpowiedz mi dla jakiego ubezpieczyciela pracujesz a jutro polecę i wykupię pakiet
Sympatycy orzech Opublikowano 1 Lipca 2011 Sympatycy Opublikowano 1 Lipca 2011 Krzytro, sam sobie zaprzeczasz. Po co Ci takie ubezpieczenie, ono przyda się tylko temu komu zrobisz krzywdę. Tobie nic nie da jak sam zauważyłeś korzyści ma TYLKO poszkodowany. Z AC lipa !winkiss EDIT: Konorex, pytanie do Ciebie. Co będzie w przypadku: kolizja 2 pojazdów. Obydwaj kierowcy dostali mandat ponieważ byli współwinni. Jeden wyjechał na drogę i nie upewnił się czy ma wolne, drugi wyprzedzał tam gdzie nie wolno i miał braki w pojeździe np. łyse opony. Słyszałem, że są w takim przypadku marne szanse na jakiekolwiek odszkodowanie dla obu Panów. Czy to prawda???
Klubowicze krzytro Opublikowano 1 Lipca 2011 Klubowicze Opublikowano 1 Lipca 2011 Czemu zaprzeczam?Czy dostałeś kiedyś pojazd zastępczy od ubezpieczyciela?Obsługuję w tej chwili 4 szkody ,żaden z klientów nie dostał auta zastępczego(chyba że moje za 70 netto dziennie)Poza tym ja nie wiem z jakiej polisy naprawia kolega F... swój sprzęt.Toć właśnie stawiam się w położeniu poszkodowanego.
Sympatycy orzech Opublikowano 1 Lipca 2011 Sympatycy Opublikowano 1 Lipca 2011 Skoro Kolega twierdzi, że w jego ubezpieczalni dają to znaczy, że dają. W pracy mieliśmy kiedyś szkodę i dostaliśmy auto zastępcze z OC sprawcy. Kwota na auto była mała i wystarczyło tylko na Smarta ale zawsze coś. Napisałeś, że lecisz wykupić ubezpieczenie w firmie, która daje auta zastępcze. Podtrzymuję, że Tobie to nic nie da tylko osobie, w którą przyfasolisz.
Klubowicze krzytro Opublikowano 1 Lipca 2011 Klubowicze Opublikowano 1 Lipca 2011 Skoro Kolega twierdzi, że w jego ubezpieczalni dają to znaczy, że dają. W pracy mieliśmy kiedyś szkodę i dostaliśmy auto zastępcze z OC sprawcy. Kwota na auto była mała i wystarczyło tylko na Smarta ale zawsze coś. Napisałeś, że lecisz wykupić ubezpieczenie w firmie, która daje auta zastępcze. Podtrzymuję, że Tobie to nic nie da tylko osobie, w którą przyfasolisz. Ale przecież mnie dwa razy trafili,pytałem o pojazd zastępczy i delikatnie to określę,obśmiano mnie.Tymbardziej że to pojazdy firmowe i zaznaczyłem że potrzebuję ich do wykonywania zawodu.
Sympatycy orzech Opublikowano 1 Lipca 2011 Sympatycy Opublikowano 1 Lipca 2011 Widać "Ci Oni" mieli kiepskie polisy albo od samego pytania o auto właśnie obśmiewają klientów, którzy nie znają swoich praw. Jak Cię obśmiali to zaciągnąłeś porady prawnej, pytałeś specjalisty o to jakie masz możliwości??? Jak mieliśmy szkodę, również nas wyśmiali, ale wspólnik pogrzebał w papierach, regulaminach i wyszło na to, że jednak nam przysługuje auto zastępcze. Raz wydębiłem Smarta na 2 tygodnie z OC sprawcy, innym razem z PZU miałem auto na 30 dni jak mi ukradziono pod pracą moje wozidło. Można tylko trzeba chcieć. Jako poszkodowani mamy swoje prawa tylko poddajemy się biurokracji.
KoNoReX Opublikowano 2 Lipca 2011 Opublikowano 2 Lipca 2011 Słuchajcie, jeżeli naprawiacie pojazd z AC oczywiście pojazd należy się na 3,5,7 dni w zależności jaką macie polisę, ja pracuje przy samochodach w serwisie blacharsko lakierniczym, i co chwilę wynajmuję klientom prywatnym, instytucjonalnym pojazdy z oc sprawcy i te wynajmy trwają czasem nawet miesiąc czasu i nie spotkałem się z tym by ubezpieczyciel odmówił pokrycia kosztu auta zastępczego, mało użyczane są pojazdy tej samej klasy co auto naprawiane. W przypadku zaistnienia szkody całkowitej możecie jeździć pojazdem do momentu dopóki nie zostaną wam wypłacone pierwsze pieniądze. W przypadku szkód z AC ubezpieczyciel ma obowiązek zakończyć szkodę w przeciągu 30 dni w innym przypadku możecie obciążyć TU odsetkami które są naliczane z każdym kolejnym dniem zwłoki. jeżeli ktoś wątpi w to co mówię może odwiedzić stronę rzecznika praw ubezpieczonych i tam rozwiać swoje wątpliwości na potwierdzenie czego proszę link http://rzu.gov.pl/skargi/najczestsze-pytania-i-odpowiedzi/Pojazd_zastepczy_w_przypadku_korzystania_z_ubezpieczenia_OC_Posiadaczy_pojazdow_mechanicznych_sprawcy__47 tak jak wspominałem w przypadku szkody z OC można zgłosić wiele roszczeń lecz wszystko zależy od świadomości i zawzięcia poszkodowanego bo nie powiedziałem że to jest prosta droga. Orzech, w przypadku jeżeli została orzeczona współwina np przez policję to niestety każdy musi naprawić pojazd na własną rękę... Pozdrawiam, 1
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 2 Lipca 2011 Administrator Opublikowano 2 Lipca 2011 Orzech, w przypadku jeżeli została orzeczona współwina np przez policję to niestety każdy musi naprawić pojazd na własną rękę... Jak tłumaczyłem to ostatnio Orzechowi to nie wierzył...
Sympatycy orzech Opublikowano 2 Lipca 2011 Sympatycy Opublikowano 2 Lipca 2011 Jak tłumaczyłem to ostatnio Orzechowi to nie wierzył... Mariusz, pytanie nie było po to aby Cię sprawdzić tylko generalnie chciałem zgłębić zagadnienie. Pierwszy raz spotkałem się z taką sytuacją i przyznam szczerze, nie brzmi to optymistycznie.
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 2 Lipca 2011 Administrator Opublikowano 2 Lipca 2011 Mariusz, pytanie nie było po to aby Cię sprawdzić tylko generalnie chciałem zgłębić zagadnienie. Pierwszy raz spotkałem się z taką sytuacją i przyznam szczerze, nie brzmi to optymistycznie. Spoko. Nie ma co zgłębiać. Jest to idealny powód aby nie wypłacić odszkodowania, który na pewno w odpowiednio ukryty sposób jest umieszczony w ogólnych zasadach komunikacyjnych ubezpieczeń obowiązkowych i z którego bardzo chętnie każde TU skorzysta. Obaj przegięliście? Płaćcie sobie sami! To tak samo jak z jazdą po alkoholu, bez ważnego badania technicznego czy bez uprawnień...
KoNoReX Opublikowano 2 Lipca 2011 Opublikowano 2 Lipca 2011 To tak samo jak z jazdą po alkoholu, bez ważnego badania technicznego czy bez uprawnień... Brak badania nie przesądza o odmowie wypłaty odszkodowania z każdej sytuacji jest zawsze jakieś wyjście Co do badania można jeździć i odszkodowanie otrzymasz tylko trzeba wiedzieć jak zgłosić szkodę (w przypadku AC) bo w OWU masz zapis że ochrona AC działa gdy masz ważne badanie, lecz to dotyczy jedynie szkód powstałych w ruchu, czyli jeżeli nie masz badania możesz/musisz zgłosić szkodę parkingową czyli po podejściu do auta zauważyłem... w przypadku gdy masz szkodę z OC sprawcy a nie masz badania otrzymasz odszkodowanie niezależnie od tego czy szkoda powstała w ruchu czy na parkingu Pozdrawiam 1
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 2 Lipca 2011 Administrator Opublikowano 2 Lipca 2011 Znam wiele przypadków gdy przy braku ważnego badania technicznego TU odmawiało wypłaty odszkodowania... ale może faktycznie ktoś nie zgłaszał tego "tak jak należy"
KoNoReX Opublikowano 2 Lipca 2011 Opublikowano 2 Lipca 2011 Dokładnie tak bo badanie poświadcza to że możesz tym pojazdem się poruszać, ale jeżeli do uszkodzenia doszło w trakcie jego postoju to jak najbardziej jest objęty ochroną ubezpieczeniową nawet gdy nie masz ważnego przeglądu 1
papcioch Opublikowano 26 Lipca 2011 Opublikowano 26 Lipca 2011 A mam takie pytanko: Zaparkowałem skuter za 4oo. Właścicielka wskoczyła w auto, wsteczny i przepchała mi skuter z metr do tyłu. Powiem, ze jeszcze było bardzo pochmurno i chwilę po tym lunął deszcz - no ciemno było i się śpieszyłem aby nie zmoknąć, a kobietę znam. Skrzywioną centralkę było odrazu widać, ale błotnikowi się nie przyjrzałem - zresztą i tak nie było widać przy tej pogodzie i na mokro, że jest przetarty. W oświadczeniu mi później napisała tylko o stopce i z wielkim oburzeniem stwierdziła, że nie będzie mi wymieniać pół skutera. PZU centralkę uznało, a o błotniku napisali, ze nie widzą związku ze zdarzeniem i ze nie ma tego w oświadczeniu i "do wyjaśnienia w trakcie likwidacji szkody". Mam zdjęcie jej zderzaka z ledwo widocznym śladem u niej. Mam zdjęcia poglądowe z takim samym autem pokazujące, że jej zderzak mógł wywołać takie uszkodzenia u mnie. I terasz podpowiedzcie jak przekonać likwidatora, ze jednak to ma związek ze szkodą. Pozdrawiam.
Lucjan73 Opublikowano 26 Lipca 2011 Opublikowano 26 Lipca 2011 Nie wiem ale dla mnie to jest chyba logiczne że jak kobiera cofała i ptzyznaje się do tego faktu oraz uznaje uszkodzenie centralki to zderzak jej auta musiał w którymś miejscu dotykać skuter aby go przesunąć !sciana Rysa na zderzaku powinna być na wysokości błotnika. Nie wiem jak inaczej można wytłumaczyć przesunięcie skutera, przecież nie popchała go do tyłu ani z boku ani z góry tylko centralnie. Miejmy nadzieje że ten likwidator będzie w miare inteligentny
kleofas Opublikowano 26 Lipca 2011 Opublikowano 26 Lipca 2011 oddaj do serwisu autoryzowanego pojazd. aby zrobili kosztorys naprawy bezgotowkowej z rzeczywistym oszacowaniem szkody.sadze ze naprawiacz otworzy oczy tym w pzu, jak wyglada rzeczywistosc szkody w pojazdach jednosladowych ,czesto sa ukryte pod plastikami a w twoim wypadku moglo zostac uszkodzone lozyskowanie glowki ramy np. male wgniecenie od kulki w bierzni lozyska kwalifikuje je do wymiany. mogla wygiac sie pulka zawieszenia itd.itd.
Klubowicze Campto Opublikowano 27 Lipca 2011 Klubowicze Opublikowano 27 Lipca 2011 oddaj do serwisu autoryzowanego pojazd. aby zrobili kosztorys naprawy bezgotowkowej z rzeczywistym oszacowaniem szkody.sadze ze naprawiacz otworzy oczy tym w pzu, jak wyglada rzeczywistosc szkody w pojazdach jednosladowych ,czesto sa ukryte pod plastikami a w twoim wypadku moglo zostac uszkodzone lozyskowanie glowki ramy np. male wgniecenie od kulki w bierzni lozyska kwalifikuje je do wymiany. mogla wygiac sie pulka zawieszenia itd.itd. Dokładnie tak jak pisze przedmówca. Nie bierz kaski do ręki a daj skuter do naprawy bezgotówkowej. I niech warsztat uzgadnia szkody i wycenę z likwidatorem. Problem raczej na pewno zniknie. !OKK
papcioch Opublikowano 27 Lipca 2011 Opublikowano 27 Lipca 2011 Dzięki za podpowiedzi. Faktycznie zapomniałem o tym, ze przecież musiała być jakaś płaszczyzna styku między pojazdami i wypadła ona na błotnik. Skuter naprawiają mi we wrocławskim Amicarze i ze dwa razy się pytałem o kierownicę już wcześniej. Stwierdzili, że jest OK. Raczej nie będą tego rozbierać w celu oglądania łożysk i chyba nawet bym nie chciał, aż takiej demolki. Tak myślę, że kierownica i tak mocniej dostaje na wrocławskich dziurach, niż od takiego przepchania na parkingu - no ale jeszcze sam sprawdzę ewentualne luzy i zgrzyty w kręceniu bez obciążenia, bo w trakcie jazdy nic nie czuć. Na oględziny do PZU udałem się już z wyceną Amicaru i na tej podstawie wyceniali szkodę, a w trakcie oględzin tylko usłyszałem, że błotnik raczej do lakierowania niż do wymiany. Dopiero na papierze przestali widzieć związek ze szkodą. Powalczymy, zobaczymy .
Gość Opublikowano 27 Lipca 2011 Opublikowano 27 Lipca 2011 Błotnik jest do wymiany, na OC sprawcy nie lakieruje się elementów z tworzyw sztucznych, takie są moje doświadczenia, zupełnie świeże, zresztą.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się