Administrator MariuszBurgi Opublikowano 29 Czerwca 2011 Administrator Opublikowano 29 Czerwca 2011 Wpadłem dziś w wolnej chwili odwiedzić zaprzyjaźniony serwis !scooter u Krisa. Przy okazji różnych tematów o tematyce jedynie słusznej został mi zaprezentowany przyprowadzony na serwis, świeżo zakupiony (przez kogoś ), kultowy już skuter- Honda Helix. Obejrzałem ją sobie dokładnie i... przeraziłem się Nie będę wymieniał przeróbek, rzeźb i udoskonaleń jakie w niej dostrzegłem. Pominę też kwestię, że ów pojazd nie powinien (dla bezpieczeństwa własnego i innych) poruszać się po drogach a żaden z elementów nie nadaje się już nawet do odzysku. Zobaczcie zresztą sami........ Może gdyby nie był to Helix, skuter zanikający z dróg EU, który darzę wyjątkowym szacunkiem, nie zwróciłbym nań uwagi
KacperHB Opublikowano 29 Czerwca 2011 Opublikowano 29 Czerwca 2011 Widziałem ja jak jeszcze stała na zewnątrz - żal patrzeć !placz1 ale z Twoich zdjęć wynika dla mnie jedno - nie widać w tle Brzydkiej więc jest szansa ze będę ją mógł już odebrać !scooter
Jurek_mwo Opublikowano 29 Czerwca 2011 Opublikowano 29 Czerwca 2011 Fakt wygląd powalił mnie na kolana,widziałem nie jedną Helenke,ale tą ktoś nie zle dorobił,aż żal serce mi ściska, ze taki wspaniały skuter jest w tak kiepskim stanie:( !NOT
Sympatycy orzech Opublikowano 29 Czerwca 2011 Sympatycy Opublikowano 29 Czerwca 2011 Do mojego serwisu nikt by nie wpuścił takiego pasztetu. Złom jakich mało. Nie wiem ile czasu zajmie Krisowi doprowadzenie tego sprzętu do ładu ale jak dla mnie to strata czasu i pieniędzy.
LWfilip Opublikowano 29 Czerwca 2011 Opublikowano 29 Czerwca 2011 Do mojego serwisu nikt by nie wpuścił takiego pasztetu. Złom jakich mało. Nie wiem ile czasu zajmie Krisowi doprowadzenie tego sprzętu do ładu ale jak dla mnie to strata czasu i pieniędzy. Myślę sobie, że właściciel nie ma zamiaru doprowadzać Helenki do stanu przed agonalnego. Nie wiem czy to możliwe. Szkoda ale ak to już jest kiedy takie sprzęty dostają się w łapy rzeźników. Smutne to i prawdziwe.
Sympatycy grzegorz76 Opublikowano 29 Czerwca 2011 Sympatycy Opublikowano 29 Czerwca 2011 Serce krwawi.Dla mnie doprowadzenie sprzęta do takiego stanu jest niedopuszczalne.Nie ważne czy to Helix czy inny !scooter .
moro Opublikowano 29 Czerwca 2011 Opublikowano 29 Czerwca 2011 Moim zdaniem przede wszystkim nie wiem po co ktokolwiek mógł przyprowadzić skuter w takim stanie do serwisu. Przecież serwis go zje finansowo. Serwisy przede wszystkim są nastawione na robienie przeglądów okresowych najlepiej nowych skuterów w świetnym stanie (mało pracy - duża kasa). Taki skuterek można doprowadzić do idealnego stanu ale to będzie porażka finansowa nawet jak wszystko zrobi się samemu (jeżeli się umie i dysponuje się odpowiednimi narzędziami i dużą ilością wolnego czasu). Mam ogrony szacunek dla ludzi którzy podejmują się takich wyzwań. Dzięki nim mamy zabytki motoryzacji w doskonałym stanie których początkowy stan był w znacznie gorszym stanie niż ten na zdjęciach.
Gość Opublikowano 29 Czerwca 2011 Opublikowano 29 Czerwca 2011 Mam ogrony szacunek dla ludzi którzy podejmują się takich wyzwań. Dzięki nim mamy zabytki motoryzacji w doskonałym stanie których początkowy stan był w znacznie gorszym stanie niż ten na zdjęciach. Oby to był powód doprowadzenia Helki do Krisa. A tak na marginesie. Czy przychodzi Wam do głowy, że są ludzie na tym ziemskim padole, co kupują skuter... nie wstępują w szeregi fanatyków, nie ślęczą na forach, tylko użytkują sprzęt, jak Nysę czy Żuka. Wożą nimi ziemniaki do skupu, albo cebulę, a jak się coś sypnie w sprzęcie, to odwiedzają kowala. Skuter ma wozić, mało palić, i się nie psuć za mocno. Lśnić to mają mu lakierki... w niedzielę na mszy.
Lucjan73 Opublikowano 30 Czerwca 2011 Opublikowano 30 Czerwca 2011 Witam, ja widze w tej Helenie dobry materiał na boba takie cudo co widzieliśmy w DE. Może ktoś doda fotke z Marl tego cudeńka aby było wiadomo o co chodzi.
leszek_krakow Opublikowano 30 Czerwca 2011 Opublikowano 30 Czerwca 2011 Co się dziwicie - przecież widać ze ktoś próbował Helenkę uczyć latać - ponieważ nie wyszła mu przeróbka na samolot (za krótko leciała) teraz chce przerobić na śmigłowiec.... A tak na poważnie - aż żal patrzeć...
GrzechoCnik Opublikowano 30 Czerwca 2011 Opublikowano 30 Czerwca 2011 Witam, ja widze w tej Helenie dobry materiał na boba takie cudo co widzieliśmy w DE. Może ktoś doda fotke z Marl tego cudeńka aby było wiadomo o co chodzi. Proszę bardzo ale myślę, że tu raczej Flyman ma rację.
dr.big Opublikowano 30 Czerwca 2011 Opublikowano 30 Czerwca 2011 Aj tam, naklejke "shoei" na kokpicie ma fajna ...
gumis Opublikowano 30 Czerwca 2011 Opublikowano 30 Czerwca 2011 Bigu, chodzi o to żeby te(n) plus(y) nie przysłoniły ci minusów
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 30 Czerwca 2011 Autor Administrator Opublikowano 30 Czerwca 2011 Moim zdaniem przede wszystkim nie wiem po co ktokolwiek mógł przyprowadzić skuter w takim stanie do serwisu. Przecież serwis go zje finansowo. Po to, że z silnika lał się "ciurkiem" olej... zresztą widać na jednym ze zdjęć jak zasyfiony był silnik pod deklem... Brrr... Mam ogrony szacunek dla ludzi którzy podejmują się takich wyzwań. Dzięki nim mamy zabytki motoryzacji w doskonałym stanie których początkowy stan był w znacznie gorszym stanie niż ten na zdjęciach. Sądzę, że w tym przypadku nie ma mowy o żadnym restaurowaniu Tu bardziej chodzi o to aby (tak trochę ) zreanimować nieboszczyka po jak najniższych kosztach A tak na marginesie. Czy przychodzi Wam do głowy, że są ludzie na tym ziemskim padole, co kupują skuter... nie wstępują w szeregi fanatyków, nie ślęczą na forach, tylko użytkują sprzęt, jak Nysę czy Żuka. Wożą nimi ziemniaki do skupu, albo cebulę, a jak się coś sypnie w sprzęcie, to odwiedzają kowala. Skuter ma wozić, mało palić, i się nie psuć za mocno. Lśnić to mają mu lakierki... w niedzielę na mszy. Kiedyś znałem takich co świeżą S'ką dowozili w workach ziemniaki na bazar. Z zewnątrz auto było w miarę czyste ale w środku rosła "trawa" Oczywiście, lakierki na niedzielnej mszy musiały lśnić Co do pomysłu przeróbki tego egzemplarza na naked Helixa ala Zoomer... patrząc na stan ramy nie miałoby to większego sensu. Tak jak napisałem wcześniej- w tej sztuce nic nie nadaje się do odzysku. Zdecydowanie lepiej byłoby kupić inny, w lepszym stanie egzemplarz i jemu poświęcić czas i fundusze. Najśmieszniejsze jest to, że ten skuter został zakupiony od kogoś z Płocka i chyba nawet wiem od kogo...
ŻABA Opublikowano 1 Lipca 2011 Opublikowano 1 Lipca 2011 Witam, Mnie najbardziej urzekła dospawana rurka do końcówki wydechu. Helix w wersji "na cygana". A w sprawie użytkowania skutera jak Nysy. Tydzień temu w Rzymie widziałem zioma, który na Majesty250 wiózł 3-metrowy karnisz, uwaga, przymocowany do skutera pionowo! Mam nawet foto, wrzucę niebawem.
GrzechoCnik Opublikowano 4 Lipca 2011 Opublikowano 4 Lipca 2011 Okazało się, że Flyman miał rację. Byłem dzisiaj rano u Krisa i powiedział, że gościu zwyczajnie chce go tylko uruchomić i żeby nie ciekło, jak będzie jeździł. Nie było mowy o jakimś tuningu. Więc jako zabytek, to będzie ze wszystkimi zabytkowymi atutami wiekowości
Klubowicze Domel Opublikowano 4 Lipca 2011 Klubowicze Opublikowano 4 Lipca 2011 Oj czepiacie się, a ja chciałbym to !wchair zobaczyć na mieście !guns
Geni Opublikowano 4 Lipca 2011 Opublikowano 4 Lipca 2011 Popatrzyłem na tą Helcię i aż oczy bolą. Swoją drogą muszę się chyba rozejrzeć za jakąś Helenką. 1
Klaud Opublikowano 4 Lipca 2011 Opublikowano 4 Lipca 2011 Oby to był powód doprowadzenia Helki do Krisa. A tak na marginesie. Czy przychodzi Wam do głowy, że są ludzie na tym ziemskim padole, co kupują skuter... nie wstępują w szeregi fanatyków, nie ślęczą na forach, tylko użytkują sprzęt, jak Nysę czy Żuka. Wożą nimi ziemniaki do skupu, albo cebulę, a jak się coś sypnie w sprzęcie, to odwiedzają kowala. Skuter ma wozić, mało palić, i się nie psuć za mocno. Lśnić to mają mu lakierki... w niedzielę na mszy. Psiakrew, Hańba po trzykroć :) Takich jest większość, może maxiskuterów i do tego w PL to jeszcze nie, ale już niedługo....
kmodzele Opublikowano 12 Lipca 2011 Opublikowano 12 Lipca 2011 My w Polsce mamy inną "mentalność" niż użytkownicy 2oo np w Afryce. U nas połamane plastiki, wyłażąca rdza, brak świateł to coś karygodnego i nieestetycznego. Otóż są kraje (nie tylk pojedynczy użytownicy), w których skuterów z plastikami jeździ tyle ile u nas bez platików. Dyndające wiązki kabli, brak jakichkolwiek świateł, rdza na 95% powierzchni ramy, totalnie łyse opony, jedynie szczątki tapicerki na siedzisku, rzeźba w kablach i przewodach - to normalny wygląd skutera np w Tunezji. Otóż grunt, żeby jechał. A to jak wygląda i czy nie cieknie.... Pomijając kwestie egzekwowania prawa (sprawości technicznej), to tylko kwestia smaku i zamożności uzytkownika. Nei ma co sie natrząsać nad ta Helką. Ma jeździć i wozić towar i już. Nie boi sie szlifów, lekkich stłuczek, kradzieży i wandali. Jest ponad to.
Klubowicze Campto Opublikowano 13 Lipca 2011 Klubowicze Opublikowano 13 Lipca 2011 My w Polsce mamy inną "mentalność" niż użytkownicy 2oo np w Afryce. U nas połamane plastiki, wyłażąca rdza, brak świateł to coś karygodnego i nieestetycznego. Otóż są kraje (nie tylk pojedynczy użytownicy), w których skuterów z plastikami jeździ tyle ile u nas bez platików. Dyndające wiązki kabli, brak jakichkolwiek świateł, rdza na 95% powierzchni ramy, totalnie łyse opony, jedynie szczątki tapicerki na siedzisku, rzeźba w kablach i przewodach - to normalny wygląd skutera np w Tunezji. Otóż grunt, żeby jechał. A to jak wygląda i czy nie cieknie.... Pomijając kwestie egzekwowania prawa (sprawości technicznej), to tylko kwestia smaku i zamożności uzytkownika. Nei ma co sie natrząsać nad ta Helką. Ma jeździć i wozić towar i już. Nie boi sie szlifów, lekkich stłuczek, kradzieży i wandali. Jest ponad to. Niby masz rację. Ale jak to się mówi - "co kraj to obyczaj" - i u nas jazda na takim zdezelowanym skuterku we mnie bynajmniej budzi pewien niesmak. BTW: Czy to, że w Indiach jeżdżą autobusami na dachach to znaczy, że u nas też tak wolno?
Geni Opublikowano 13 Lipca 2011 Opublikowano 13 Lipca 2011 Chyba musimy pewne sprawy rozgraniczyć. Co innego wygląd motocykla, który jest sprawą indywidualną i czasem się widuje kompletne "szczury", które bezpiecznie mogą poruszać się po ulicach, bo są sprawne. Natomiast brak bieżnika na oponach, wspomnienie po hamulcach i jezioro oleju na każdym postoju, to już rzeźnia.
dr.big Opublikowano 13 Lipca 2011 Opublikowano 13 Lipca 2011 Jednego takiego "szczura- Helixa" widzielismy w Marl . PS. Ten tutaj, to wrak z gatunku tych gorszych, nie warty nawet napisania jednego slowa... PS2: Morphous nawoskowany, mozna dzisiaj jezdzic ...
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 13 Lipca 2011 Autor Administrator Opublikowano 13 Lipca 2011 Natomiast brak bieżnika na oponach, wspomnienie po hamulcach i jezioro oleju na każdym postoju, to już rzeźnia. Może inaczej: wizytówka właściciela.
limmp1 Opublikowano 17 Lipca 2011 Opublikowano 17 Lipca 2011 witam,nawiązując do tematu tej helenki to chyba nie zakupiona zPłocka bo u nas helenki są zadbane w moim garażu są2 sztuki,może byc z okolic od jakiegoś rolnika ,a w tym stanie to tylko kilogramy na złom , na pewno nie należała do żadnego klubowicza !winkiss
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się