Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Michelin Pilot Sport


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kliknoł bym Lubie to! , ale nie ma jak. Dla mnie Piloty dawały poczucie bezpieczeństwa i bardzo dobrego wyczucia przyczepności czego niestety nie mogę wciąż powiedzieć o Hoopach. Boje się na tech oponach jeździć w deszczu, nie mogę wyczuć na ile można sobie na nich pozwolić. No nic, miejmy nadzieje że są lepsze niż mi się wydaje. W każdym bądź razie dla mnie Piloty to znakomite opony.

  • Administrator
Opublikowano
  W dniu 20.06.2011 o 19:26, Kamikaze napisał(a):

Kliknoł bym Lubie to! , ale nie ma jak.

Takim "lubię to" są u nas plusiki (tzw. reputki) przy każdym poście !OK

Przy poście Artixa jest już jeden dodany ode mnie... za prezentację oraz... dobry wybór !OK

Opublikowano

U mnie "made in SPAIN"

  • Sympatycy
Opublikowano
  W dniu 20.06.2011 o 19:33, MariuszBurgi napisał(a):

Takim "lubię to" są u nas plusiki (tzw. reputki) przy każdym poście !OK

To ja też poprosze reputka za dobry wybór ;) Zresztą w moim przypadku tylko dwie firmy wchodziły w rachube-albo Michały ,albo Pirelki Diablo.

Troche dziwią mnie małe przebiegi jakie na nich robicie.Albo ja jeżdze jak emeryt !wchair

  • Administrator
Opublikowano

Made in Serbia ;)

Dzis opona przeszla pelny test na aquaplaning i zdala go wzorowo. Nie spodziewalem sie po ksztalcie bieznika az takiego dobrego zachowania na wodzie bo to juz nawet nie mokra nawierzchnia.

  • Sympatycy
Opublikowano

Grzesiu niekoniecznie 'jak emeryt'

wystarczy, że jeżdżąc wykorzystujesz także boki bierznika, a nie tylko środek, przez co przebieg wzrasta...

Większość osób (nie tylko na maxi) jeździ bardziej 'kwadratowo', przed zakretem zwalniają, boją się wykładek... Przez co większą część przebiegu robią na czole bierznika, przez co opona w szybkim tempie nadaje się do wymiany.

Jeśli jednak na tej samej oponie jeździmy calą jej szerokością, czyli w zakretach bawimy się skladając się odpowiednio i wcale nie hamując wcześniej, automatycznie przedłużamy zywotność tych samych opon, gdyż spora część prrzebiegu calkowitego odbyta jest na boku opony...

W ten sposób np. ja w SV zrobiłem na dunlopach D208 (tył) 15tyś i jeszcze sprzedalem je koledze ktory nakręcił nastepne kilka, zaś znam takich, ktorzy po 6tyś km. gumę mieli łysą... I w tym tkwi tajnik przebiegowości opon...

Np. patrzcie na oponę ktorą ściagał Artix z SW... Nie tylko czoło jest łyse, ale i boki gumy nie są zbyt bogate... Dojechał oponę w bardzo równy sposób, dzięki czemu nakręcił MEGA duży przebieg. Nie zmieniając stylu jazdy, może podobny przebieg walnąć na michelinach, które napewno DUŻO BARDZIEJ kleją się do asfaltu, jeszcze bardziej nakłaniając do ostrzejszego składania się w łukach.

Tymczasem... !TAZ

  • Sympatycy
Opublikowano
  W dniu 20.06.2011 o 08:41, MariuszBurgi napisał(a):

Jedno pytanie do osób, które ujeżdżają Pilota Sporta: Co macie wpisane po "Made in....." ?

Aż się przeszedłam do garażu. Serbia :)

  W dniu 20.06.2011 o 19:07, MariuszBurgi napisał(a):

Znaczy się można przyjąć Made in EU ;)

No nie do końca bym się zgodził :P. Serbia to jeszcze nie UE, podobnie jak Cro...

Chociaż, po ostatnich ekstradycjach oba kraje są coraz bliżej Unii. :D

Przejechałem na razie ok. 4kkm i zero śladów zużycia ani poząbkowania.

Kupiłem od razu komplet i jestem niezmiernie zadowolony. Oponki po prostu

"kleją" się do jezdni.

pzdr

Opublikowano

Tez Mam Micheline Sport pilot Made in Serbia i ten sam brak oznak ząbkowania po ok 3 tys km. Ciekawe jest to co mówi Kubo...chyba zacznę sie przełamywać i bardziej kłaść na zakrętach, ciekawe czy to pomoże w zwiększeniu przebiegu na oponach.

Opublikowano

Nie do końca mogę zgodzić się z kolegą Kubo, że dzięki składaniu się w zakręty żywotność opony wzrasta. Owszem, na pewno zużywa się bardziej równomiernie i może faktycznie nieco mniej na czołowej części (mniejsze dohamowania przed winklem i mniej odkręceń po wyjściu z niego) ale nie sądzę aby miało to aż tak kolosalne znaczenie w ulicznej jeździe.

Myślę, że zdecydowanie ważniejsze jest to w jaki sposób kierownik prowadzi swój pojazd. Jeśli jeździ bardzo dynamicznie :) i zna tylko dwa położenia manetki rolgazu, to oczywiście opony zużyje znacznie szybciej (nawet jeśli idealnie umie wklejać się zakręty) niż osoba jeżdżąca spokojnie. Zauważcie, że szybciej zużywa się opona tylnia, czyli od przyśpieszeń, a nie przednia która bierze na siebie ok. 70% w hamowaniu.

Owszem gdybyśmy mówili o jeździe torowej, gdzie mamy zakręt za zakrętem i faktycznie jeździ się w nich mocno złożonym i z dużymi prędkościami ( = duże przeciążenia) to śmiem nawet przypuszczać, że boki opon zużywają się szybciej. Jednak większość z nas porusza się myślę głównie po prostych odcinkach, gdzie tych zakrętów nie jest zbyt wiele, a jak już to łagodne albo wręcz przeciwne, bardzo ostre, gdzie i tak jedziemy w miarę wolno.

Osobiście uważam, że na zużycie opon mają wpływ głównie 3 rzeczy i to w takiej właśnie kolejności:

• Twardość mieszanki z której zrobiona jest opona

• Styl jazdy kierownika

• Jakość asfaltu po jakim porusza się pojazd

Dopiero gdzieś na końcu faktycznie to czy ktoś się składa w winkle czy nie.

No mi przynajmniej tak się wydaje :D.

Opublikowano

Zgadzam sie z przedmówcą - jazda w zakrętach jest daleko z tyłu i zwracać uwage na to to jest totalne nieporozumienie.

Wystarczy oszacować ile procent drogi wychodzi po prosetej a ile w zakretach i odpowiedz gotowa.

Do tego stopień pochylenia w zakręcie itp. itd. wiec nawet nie ma oczym mowic.

Ale przedmówca zapomniał o jednym a wg mojej wiedzy najważniejszym czynniku czyli ciśnieniu powietrza w oponach.

Opublikowano

Fajny temat z tymi oponami i ich zuzyciem :)

Jezdzac motocyklami zwykle mialem ztyrane po felge boczne krawedzie bo wiekszosc jazdy odbywala sie po zakretach ktorych sie szukalo celem wyzycia a tor Poznan tez sie zaliczalo :D

Pamietam czasy kiedy nie bylo mowy o nowych oponach i kupno po ,,szwabach,, to niestety koniecznosc zmuszajaca do jezdzenia lysymi na srodku kapciami po ,,mistrzach prostej,, (wiekszosc autostrad niz zakretow) wiec zuzycie zalezy glownie od mieszanki gumy oraz po czym jezdzimy ana koncu w jakim stylu.

W moim Burku 125 mam obecnie na przodzie Pilota (Serbia) a na tyle juz niestety nieoryginalna Michaline co po przebiegu 9.5 tys km jakos slabo wyglada jesli chodzi o ich trwalosc, przednia jest oryginalna i ma 11 tysi.

Niestety kupilem skuta z drugiej reki i nic nie wiem na temat uzytkowania przez poprzedniego wlasciciela wiec to czyste teoretyzowanie (rownie dobrze mogl spalic kapcia:).

robix

  • Klubowicze
Opublikowano

A ja myślałem, myślałem, i nie wiem czy dobrze zrobiłem, ale zamówiłem Metzelera na tył. Przód jeszcze spokojnie wytrzyma do jesieni (obecnie mam fabryczne Kendy i przejechane 20kkm). Wystraszyliście mnie opowieściami, że Pilotki wytrzymują ok. 10 kkm. Jeżdżę sporo w trasy i na Pilotkach mogło by się zdarzyć, że musiałbym zmieniać opony 2 razy na rok. Według mnie za duży koszt. CHoć nie wiem, jak te Metzelerki będą się sprawować, i czy w efekcie końcowym nie wyjdzie drożej. Zbyt wielu opinii na ich temat nie znalazłem.

  • Administrator
Opublikowano
  W dniu 20.06.2011 o 21:31, Kubo napisał(a):

Większość osób (nie tylko na maxi) jeździ bardziej 'kwadratowo', przed zakretem zwalniają, boją się wykładek... Przez co większą część przebiegu robią na czole bierznika, przez co opona w szybkim tempie nadaje się do wymiany.

Jeśli jednak na tej samej oponie jeździmy calą jej szerokością, czyli w zakretach bawimy się skladając się odpowiednio i wcale nie hamując wcześniej, automatycznie przedłużamy zywotność tych samych opon, gdyż spora część prrzebiegu calkowitego odbyta jest na boku opony...

Kubo... jest w tym trochę racji... ale tylko trochę.

To co piszesz ma sens ale wtedy jeśli użytkowalibyśmy skuter tylko i wyłącznie w terenie "zakręconym" (non stop jazda po winklach). Przy np. jeździe autostradowej jazda w pochyle należy do rzadkości.

W mieście zdecydowanie większy wpływ na zużycie opon będzie miał sposób przyspieszania jak i zwalniania.

  W dniu 21.06.2011 o 09:50, Kamikaze napisał(a):

Osobiście uważam, że na zużycie opon mają wpływ głównie 3 rzeczy i to w takiej właśnie kolejności:

• Twardość mieszanki z której zrobiona jest opona

• Styl jazdy kierownika

• Jakość asfaltu po jakim porusza się pojazd

Dopiero gdzieś na końcu faktycznie to czy ktoś się składa w winkle czy nie.

No mi przynajmniej tak się wydaje :).

Bardzo dobrze Ci się wydaje, choć widzę, że owe podpunkty skądś skopiowałeś :rolleyes: .

Twardość opony to podstawa. Bridgestone jest twardy jak skała natomiast Michelin bardziej miękki. Coś za coś...

Styl/sposób jazdy ma duży wpływ. Jazda 0/1 znacząco wpływa na zużycie opon... podobnie jak ostre heblowanie.

Asfalt, a dokładniej jego struktura oczywiście także ma wpływ... ale na szczęście w EU takich dróg jest już mało.

  W dniu 21.06.2011 o 09:59, marecki napisał(a):

Ale przedmówca zapomniał o jednym a wg mojej wiedzy najważniejszym czynniku czyli ciśnieniu powietrza w oponach.

Tu także jest zgoda. Długotrwała jazda na zbyt niskim ciśnieniu "zjada" oponę nawet 2,3 X szybciej.

Opublikowano

No coz jak sama nazwa wskazuje Pilot Sport jest opona wykonana celem lepszego ,,klejenia,, w zakretach i stosowana celem sportowych aspiracji danego modelu i ich uzytkownikow co niestety niesie za soba mniejsze przebiegi (mnie pasuje bo malo robie km a na ,,kolano,,lubie schodzic) przy wymianie kieruje sie zasada ze jesli juz to komplet a nie sam tyl ale ja zuzywam tez mocno przednia za sprawa ostrych hamowan i ,,zastruganie,, jest wliczone w cene:)

Zagorzali turysci powinni szukac chyba jednak gdzie indziej i mysle ze dosc szybko to zweryfikuje Artix :rolleyes:

robix

Opublikowano

Ale o czym my tu znowu piszemy, jak juz we wczesniejszym poscie nadmienilem, w GP800 (ktory moca nie grzeszy :) ), zuzycie tylnej opony Sport Pilot nastapilo po ok. 14 tkm, a przedniego Pilota po ok. 20 tkm. Jezdzac nigdy nie patrze na zuzycie, i nie jest ono priorytetem, niewazne czy to opony, czy paliwo :P .

Hamujac lubie sobie pouzywac "z chlebkiem" przedniego hamulca, tylny traktujac wspomagajaco.

I czesto jezdze mocno zero- jedynkowo (o ile nawierzchnia, ruch i zakrety pozwalaja) :rolleyes: .

Opublikowano

Wiec to naprawde bardzo dziwne ze w moim juz jest inna na tyle i boje sie pomyslec czym to jest spowodowane...kombinowany przebieg ?

robix

Opublikowano
  W dniu 21.06.2011 o 17:16, MariuszBurgi napisał(a):

Bardzo dobrze Ci się wydaje, choć widzę, że owe podpunkty skądś skopiowałeś :rolleyes: .

Otóż mylić musi Cię wzrok Twój, gdyż owe podpunkty z myśli mych się wywodzą. Jednakże jeśliś widział już podobne wnioski, o słuszności słów mych świadczyć to może.

Hehe tam mnie naszło na Malborkowy klimat :)

Opublikowano

Podejrzewam że opony Made i Spain kupione były w Niemcach (przynajmniej u mnie tak było) a te made in Serbia w Polsce :)

Ale mogę się mylić

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...