niemiecki mandat

[ucienta]

Kochani niemieccy policjanci postanowili mnie dodatkowo ukarac za moj wlasny wypadek i wystawili mi mandat na 169 euro. Powod: niedopasowana predkosc co doprowadzilo do wypadku. Zeby bylo zabawniej wpisali obydwa paragrafy tzn. za bardzi nie wiedza czy jechalam za szybko czy za wolno na ten zakret.

Juz pomijam fakt, ze osly nie zauwazyly plamy oleju, w ktora wjechalam, a jedynym poszkodowanym bylam ja.

Co ciekawe za to samo mozna dostac jedynie "ostrzezenie" w wysokosci 35 euro.

Mam dwa tygodnie, zeby sie odwolac. Ktos ma jakies doswiadczenia? Przeciez to absurd jakis...

[dr.big]

Jakie numery §?

PS. W tym przypadku, wydaje mi sie, ze odwolanie ma jedynie zwiazek formalny i nie przyniesie skutku. Mozesz sie odwolac, jednak przydlaby sie prawnik znajacy sie na niemieckich przepisach ruchu.

Ja moge tylko sprobowac sprawdzic zawartosc § na podstawie ktorych zostal wystawiony mandat.

[ucienta]

Jakie numery §?

Cala armia:

Sie fuhren in Anbetracht der besonderen oertlichen Strassen- oder Verkehrsverhaeltnisse mit nicht angepasster Geschwindigkeit.Es kam zum Unfall.

§ 3 Abs. 1, § 1 Abs. 2, § 49 StVO; § 24 StVG; 8.1 BKat; § 3 Abs. 3 BKatV; §19 OWiG

[dr.big]

§ 3 Abs. 1, § 1 Abs. 2, § 49 StVO; § 24 StVG; 8.1 BKat; § 3 Abs. 3 BKatV; § 19 OWiG -

Sie fuhren in Anbetracht der besonderen örtlichen Straßen- oder Verkehrsverhältnisse mit nicht angepasster Geschwindigkeit. Es kam zum Unfall.

W skrocie wykroczenie: Niedopasowanie predkosci do warunkow drogowych czego skutkiem byl wypadek.

Cena to 145 euro, 23,50 to oplaty...

PS. Mozesz sie odwolac, opisujac zdarzenie z podkresleniem, ze przyczyna byla plama oleju. Z mojego doswiadczenia moge sadzic, ze skoro nie zostal ten fakt wpisany od razu w protokol z miejsca zdarzenia, to bedzie krucho.

[ucienta]

No wlasnie wiem. Napuscilam na nich konsula, ktory wystosowal pismo, pytajac policjantow, dlaczego mnie przesluchiwali gdy bylam w szoku.

Generalnie moim zdaniem to skandal. Najpierw fuszerka na miejscu wypadku - jak mozna bylo nie zobaczyc ze mam opony w oleju?! - a potem jeszcze mandat. Odechcialo mi sie wszelkich wycieczek. Nie mowiac juz o kasie...

[dr.big]

Jest mozliwosc uzycia §:

Sie verursachten infolge nicht angepasster Geschwindigkeit einen Unfall.

§ 3 Abs. 1, § 1 Abs. 2, § 49 StVO; § 24 StVG; 8.2 BKat; § 19 OWiG

Co kosztuje tylko 35 euro.

W skrocie upomnienie: "spowodowanie wypadku przy niezachowaniu odpowiedniej predkosci".

[MariuszBurgi]

Niedostosowanie V do warunków jazdy to pojęcie względne.

Pytanie: czy coś podpisywałaś po całym zdarzeniu? Domyślam się że było to raczej mało realne.

Z tego co czytam nie zostało stwierdzone (foto, pomiar śladu hamowania) z jaką prędkością jechałaś.

Jeśli nie stwierdzono na miejscu, że przyczyną wypadku była plama oleju..... to w zasadzie tak jakby tej plamy nie było. Myślę, że jakieś zdjęcia zaolejonych opon na miejscu wypadku byłyby pomocne.

Tak czy owak... pisz odwołanie. Wiem z doświadczenia, że może się udać, choć pewności nie ma.

Dobrze, że nie kazali Ci odsyłać PJ... a znane są takie przypadki

Aha... Nie polecam niepłacenia mandatu... chyba, że zamierzasz nigdy więcej nie wjeżdżać na terytorium D.

[ucienta]

Jest mozliwosc uzycia §:

Sie verursachten infolge nicht angepasster Geschwindigkeit einen Unfall.

§ 3 Abs. 1, § 1 Abs. 2, § 49 StVO; § 24 StVG; 8.2 BKat; § 19 OWiG

Co kosztuje tylko 35 euro.

W skrocie upomnienie: "spowodowanie wypadku przy niezachowaniu odpowiedniej predkosci".

Ciekawe dlaczego od razu nie wlepili mi tego...

[Arkadiusz]

Problem w tym przypadku jest odległość i bariera językowa, przynajmniej tak jak dla mnie.

Co mogę podpowiedzieć, co wspomniał już Mariusz o zdjęciu, to myślę że na miejscu zdarzenia drogowego były robione jakieś zdjęcia, przynajmniej u nas holowniczy, gdy zabezpieczają pojazdy robią takie zdjęcia by było wiadomo jakie pojazdy mają uszkodzenia, ponadto nie wiem jak to się odbywa w Niemczech ale myślę że technik policyjny pewnie też był na miejscu?

Tylko jak teraz dotrzeć do tych dokumentów, ot tu jest pytanie.

Aga, na spokojnie. Pozdrawiam.

[dr.big]

Ciekawe dlaczego od razu nie wlepili mi tego...

A jak myslisz ? Sprobuj z polskim policjantem gadac po niemiecku ... W kazdym kraju swiata istnieje "bonus" cudzoziemca i chyba wlasnie na niego sie zalapalas ...

[ucienta]

Problem w tym przypadku jest odległość i bariera językowa, przynajmniej tak jak dla mnie.

Co mogę podpowiedzieć, co wspomniał już Mariusz o zdjęciu, to myślę że na miejscu zdarzenia drogowego były robione jakieś zdjęcia, przynajmniej u nas holowniczy, gdy zabezpieczają pojazdy robią takie zdjęcia by było wiadomo jakie pojazdy mają uszkodzenia, ponadto nie wiem jak to się odbywa w Niemczech ale myślę że technik policyjny pewnie też był na miejscu?

Tylko jak teraz dotrzeć do tych dokumentów, ot tu jest pytanie.

Aga, na spokojnie. Pozdrawiam.

Arek, z calym szacunkiem nie przypominaj mi o policjantach na miejscu zdarzenia. Zdjecia owszem zrobili, lewej strony moto (wypadek byl na prawa). Opony byly podobno czyste wiec fot nie zrobili. To film przedstawiajacy jak bardzo byly czyste

A przesluchali mnie w karetce. Nie bede opisywac w jakim bylam stanie.

[Gość miki]

Pewnie podpadne ale ja uwazam ze niestety nie masz ucienta racji... Wypadek sie zdarzyl nie znalezli wprawdzie plamy oleju ale to mogl byc nawet piasek z pobocza. Niedostosowanie sie do warunkow na drodze co spowodowalo wypadek niestety w momencie wezwania ekipy praktycznie zawsze skutkuje wystawiniem rachunku w postaci mandatu. Moim zdaniem zaplac i zapomnij. Najwazniejsze ze jestes cala:)

Teraz pewnie dostane batem hehe !bicz

[ucienta]

Pewnie podpadne ale ja uwazam ze niestety nie masz ucienta racji... Wypadek sie zdarzyl nie znalezli wprawdzie plamy oleju ale to mogl byc nawet piasek z pobocza. Niedostosowanie sie do warunkow na drodze co spowodowalo wypadek niestety w momencie wezwania ekipy praktycznie zawsze skutkuje wystawiniem rachunku w postaci mandatu. Moim zdaniem zaplac i zapomnij. Najwazniejsze ze jestes cala:)

Teraz pewnie dostane batem hehe !bicz

To wedlug Ciebie co byloby dostosowaniem predkosci? Jechalam zgodnie z przepisami (ponizej dozwolonej predkosci - ok. 60), bylo sucho, widocznosc dobra. Gdyby nie plama, nie byloby tej dyskusji. A sprobuj zobaczyc plame oleju na jezdni, jadac. Powodzenia.

Aha. Za wolno w Niemczech tez jezdzic nie wolno.

Moim zdaniem w takim wypadku - brak szkod poza moja wlasna - nie powinno byc w ogole mandatu. Ja juz zostalam ukarana.

[MariuszBurgi]

Gdyby nie plama, nie byloby tej dyskusji.

Myślę, że nie byłoby tej dyskusji gdyby niemiecka polizei stwierdziła to co Ty twierdzisz.

Sam film nakręcony (jak się domyślam) już w PL nie jest tutaj żadnym dowodem iż taka plama znalazła się na twojej drodze tuż przed szlifem w de.

Reasumując: napisz dobre pismo odwoławcze i czekaj na odpowiedź. Nie pisząc nic po 14 dniach "przybijasz się" do tego co zostało stwierdzone... więc bezahlen i tyle.

[Gość miki]

Ja o predkosci nie wspomnialam a o niedostosowaniu sie do warunkow na drodze:) W tym przewidywania ze na drodze bedzie plama oleju, kaluza czy skorka banana

[dr.big]

(...)Za wolno w Niemczech tez jezdzic nie wolno. (...)

Tu mozna polemizowac , nawet na autostradach bez ograniczen, minimalna dopuszczona predkoscia przy sprzyjajacych warunkach jest bodajze 60 km/h...

Z tego co wiem, na zjazdach czy poza autostradami mozna jechac nawet 10- 20 km/h .

PS. Z tego filmiku mozna tylko wywnioskowac, ze zakret musial byc prawy, plama oleju dosc dluga (dlaczego nikt jej nie zauwazyl?), kolor opony (czarny, czysty) bardziej przypomina mi kolor moich opon po jezdzie na ciasnych lukach. Nie wiem, nie widzialem, nie ogladalem, nie moge sie miarodajnie wypowiadac.

Wyslij odwolanie najlepiej listem poleconym z potwierdzeniem odbioru...

[ucienta]

Ja o predkosci nie wspomnialam a o niedostosowaniu sie do warunkow na drodze:) W tym przewidywania ze na drodze bedzie plama oleju, kaluza czy skorka banana

Jassssne. Szczerze powiedziawszy to przy tego typu zakretach (180 st) jednoslady sa bez szans. Albo wjedziesz, albo nie. Wszystko zrobilam po bozemu. Skoro twierdzisz inaczej, Twoje prawo. W kazdym razie nie zycze nikomu tego uczucia, ze nic nie mozesz zrobic. A w dodatku nie wiesz czemu...

[Drek]

Napisz odwołanie opisując, że przyczyną była plama oleju. Możesz również napisać do policji zapytanie czy przesłuchanie i brak wpisu o plamie było zgodne z prawem. Na przykład tutaj naduś, tu. Co ciekawe możesz napisać w naszym języku na pewno odpowiedzą. I jeszcze informacja, że w Niemczech policja daje mandat ale to sąd rozstrzyga czy jest adekwatny do popełnionego czynu powodzenia. Ja bym pisał o umorzenie. Pilnuj terminu odwołania.

[Gość]

Myślę, że strona niemiecka zrobi wszystko, by plama olejowa nie istniała bo, być może to Tobie ktoś powinien zapłacić, a nie nie Ty im.

Napisać odwołanie, zawsze warto, ale wydaje mi się, że dla strony niemieckiej nie dostosowałaś prędkości być może, nawet do swoich umiejętności. Wywróciłaś się, stworzyłaś utrudnienia w ruchu, przyleciał śmigłowiec. Same kłopoty przez Ciebie, Ucienta. Pisz, pisz, ale szanse na sprawiedliwość mizerne. Pozdrawiam.

[dr.big]

Myślę, że strona niemiecka zrobi wszystko, by plama olejowa nie istniała(...)

Mowimy o plamie olejowej, ktorej nie "widziala" policja na miejscu wypadku... To moze ja sie spytam, ile metrow od miejsca upadku i jakiej wielkosci ona byla?

[ucienta]

Napisz odwołanie opisując, że przyczyną była plama oleju. Możesz również napisać do policji zapytanie czy przesłuchanie i brak wpisu o plamie było zgodne z prawem. Na przykład tutaj naduś, tu. Co ciekawe możesz napisać w naszym języku na pewno odpowiedzą. I jeszcze informacja, że w Niemczech policja daje mandat ale to sąd rozstrzyga czy jest adekwatny do popełnionego czynu powodzenia. Ja bym pisał o umorzenie. Pilnuj terminu odwołania.

Dzieki Drek! Jutro sprobuje porozumiec sie z konsulatem, ktory wyslal do policji pismo z zapytaniem, dlaczego mnie przesluchali w karetce i nie prosili o uzupelnienie informacji. Dzis niestety maja wolne. A mandat wystawiono zanim konsul skontakowal sie z policja. Moze mi cos doradza.

Mowimy o plamie olejowej, ktorej nie "widziala" policja na miejscu wypadku... To moze ja sie spytam, ile metrow od miejsca upadku i jakiej wielkosci ona byla?

Prawdopodobnie byla pod samochodami, ktore sie zatrzymaly po wypadku. Slad na oponach sugeruje, ze wjechalam w nia w zlozeniu (prawy kant), a nie np. na lawecie. Troszke przejechalam walczac z moto, stad plama mogla sie "schowac".

[dr.big]

(...)Gdyby nie plama, nie byloby tej dyskusji. A sprobuj zobaczyc plame oleju na jezdni, jadac. Powodzenia.

(...)

(...)Prawdopodobnie byla pod samochodami, ktore sie zatrzymaly po wypadku. Slad na oponach sugeruje, ze wjechalam w nia w zlozeniu (prawy kant), a nie np. na lawecie. Troszke przejechalam walczac z moto, stad plama mogla sie "schowac".

To ja jeszcze jedno pytanie . Czy ktos widzial ta plame odpowiedzialna za upadek, czy jest to wynik pozniejszej rekonstrukcji i ogledzin opon, kiedy zostala ona uznana za przyczyne tegoz upadku ?

[daszek]

To wedlug Ciebie co byloby dostosowaniem predkosci? Jechalam zgodnie z przepisami (ponizej dozwolonej predkosci - ok. 60), bylo sucho, widocznosc dobra. Gdyby nie plama, nie byloby tej dyskusji. A sprobuj zobaczyc plame oleju na jezdni, jadac. Powodzenia.

Aha. Za wolno w Niemczech tez jezdzic nie wolno.

Moim zdaniem w takim wypadku - brak szkod poza moja wlasna - nie powinno byc w ogole mandatu. Ja juz zostalam ukarana.

Heh, polemika w kwestii niedostosowania prędkości nie ma sensu, ponieważ szlif na zakręcie zawsze wynika z niedostosowania prędkości (i mam na myśli stan nawierzchni).

To tak jak by się kłócić o to, że droga w deszczu, motor leży... ale panie władzo tu przecież można jechać 50km/h.;

W tym wypadku mamy olej, czy też piasek, a dostosowanie prędkości powinno wynikać z umiejętności przewidywania, że "a może coś jest za zakrętem..."

Natomiast zgadzam się z tym, że jeżeli nie było strat materialnych po stronie niemieckiej, to powinni sprawę zakończyć na pouczeniu, czy jak tam po ichniemu jest.

Jeżeli nie wybierasz się do Niemiec, to powalcz na drodze listownej, pisz odwołanie.

W ostateczności dowiedz się, ile tam czasu się przedawnia taki mandat i weź na przeczekanie (w PL trzy lata, a u niemiaszków może być podobnie). Póki co nie maja jak ściągnąć.

Najważniejsze, że cała jesteś.

[Lucjan73]

Ciekawe czy zeznania świadka mogą coś wnieść do sprawy i czy po takim czasie możliwe jest znalezienie kogoś wiarygodnego, bo jak sądze Monk raczej odpada.

[ucienta]

Heh, polemika w kwestii niedostosowania prędkości nie ma sensu, ponieważ szlif na zakręcie zawsze wynika z niedostosowania prędkości (i mam na myśli stan nawierzchni).

Tu sie akurat nie zgodze. Czym innym jest deszcz, czym innym plama oleju, zwir, piasek lub inne zanieczyszczenie. Ale podejrzewam, ze dyskutowac mozemy w nieskonczonosc.

@Big: niestety nie bylam w stanie analizowac miejsca po wypadku, bo lezalam w karetce. A Monk tez nie byl w nastroju. Opony na parkingu w Niemczech analizowali koledzy, ktorzy mi sprowadzili motocykl do Polski. Raczej nie umazali ich celowo, zeby mnie pocieszyc.