stapoz Opublikowano 28 Maja 2011 Opublikowano 28 Maja 2011 Poszukuję następcy AA500 2002. Nie żebym miał zastrzeżenia - po prostu jeżdżę nim już 3 lata i nie bawi mnie już tak jak na początku. Niedawno, po krótkiej selekcji, wybór padł na Burgmana K7 400. Dzisiaj udało mi się potestować trzy różne sztuki z roczników 2006-2007. Jeśli chodzi o wygląd to jest nieźle - prezentuje się nowocześnie zarówno z przodu jak i z tyłu. Zegary - super. Pojemność załadunkowa - taka sobie - nie jest najgorzej - ale kufer to 'must have'. Co mi się podobało to b. niskie siedzisko, które znacząco ułatwia manewrowanie. Także jazda w zakrętach jest pewniejsza. To tyle jeśli chodzi o zalety - co mnie rozczarowało? Silnik. Dźwięk jest trochę jak z 250 - miękki i 'bez stylu'. Takie prykanie. Najbardziej rozczarował mnie start - nie dość, że zaczyna 'brać' od 3000 obr/min to jeszcze robi to gorzej od mojej-byłej Majesty 250. Przyspiesza miękko i słabo (jak na 400). Przy ok. 40km/h jest już OK. Żwawo reaguje na przyspieszenia. W ogóle miałem wrażenie, że Burgman jest trochę 'gumowaty'. Zarówno w układzie kierowniczym jak i w przeniesieniu napędu. Mi brakowało bezpośredniości. Oczywiście porównuję do mojej AA500, która zaczyna 'brać' od ledwie wyczuwalnego zwiększenia obrotów. Biorę też pod uwagę różnicę w pojemności. To takie wrażenia na gorąco - K7 odpadł - przesiadka z AA500 na K7 równała by się cofnięcie w komforcie jazdy - a miałem nadzieję, że 4 letni skuter okaże się lepszy niż 9 letni. Oczywiście wrażenia oparte na przetestowaniu 3 różnych egzemplarzy. A jak pomyślę, że za swoją Aprilię dostałbym ok 6000zł, podczas gdy K7 kosztowałby mnie ok. 11.000zł - to wątpliwości nie mam żadnych Jutro jadę zobaczyć SW400 z roczników podobnych jak K7 !scooter
Gość Bartheez5 Opublikowano 28 Maja 2011 Opublikowano 28 Maja 2011 ,,Stapoz,, jeśli myślisz o ,,ZACNEJ,, Przetestuj jak masz możliwość sw 600 , a .....Będziesz Pan Zadowolony......
stapoz Opublikowano 28 Maja 2011 Autor Opublikowano 28 Maja 2011 No właśnie chciałbym uniknąć "ciągłego upgradu w górę". Jeżdżę wyłącznie w mieście i wolałbym coś z klasy 400-500 - ze względu na łatwość manewrowania i wystarczające osiągi... Aaa, i jeszcze mi się przypomniało, że w K7 zauważyłem drganie szyby-owiewki przy większym wietrze, nie było to uciążliwe ale dość dziwne - fakt, że szyba jest wielgachna i pewnie to z tego wynika. U mnie jest mniejsza i grubsza/sztywniejsza ale za to nie osłania dobrze przy dużych prędkościach...
Mussol Opublikowano 28 Maja 2011 Opublikowano 28 Maja 2011 W dniu 28.05.2011 o 19:56, stapoz napisał(a): No właśnie chciałbym uniknąć "ciągłego upgradu w górę". Jeżdżę wyłącznie w mieście i wolałbym coś z klasy 400-500 - ze względu na łatwość manewrowania i wystarczające osiągi... Aaa, i jeszcze mi się przypomniało, że w K7 zauważyłem drganie szyby-owiewki przy większym wietrze, nie było to uciążliwe ale dość dziwne - fakt, że szyba jest wielgachna i pewnie to z tego wynika. U mnie jest mniejsza i grubsza/sztywniejsza ale za to nie osłania dobrze przy dużych prędkościach... to może T-max?
T-Rex Opublikowano 28 Maja 2011 Opublikowano 28 Maja 2011 Do miasta nie widzę potrzeby kupować skutera z pojemnością 400-500. 250 w zupełności wystarcza i ma lepszy start od 400. Może stąd te testowane Burgmany takie gumowate? Ja chciałbym kupić większy, ale na trasę. Nie sprzedam jednak swojej 250-tki, bo na miasto idealna. Wiem, że dwa sprzęty nie każdemu pasują, ale wolałbym te 5-6tys wziąć z rat niż go sprzedać. Ciężko byłoby się przeciskać w korkach.
stapoz Opublikowano 29 Maja 2011 Autor Opublikowano 29 Maja 2011 Dzisiaj oglądałem 2 x SW400 z 2009. Co dwa cylindry to nie jeden Start - lepszy od mojej 500 (że o Burgmanie nie wspomnę). Kultura pracy silnika wyższa - chodzi równiej - zapala w ułamku sekundy. W czasie jazdy przyspieszenie też niezłe. Sprzęgło zaczyna brać przy nieco ponad 2000 obr/min, więc znacznie szybciej niż w Burgmanie (ale później niż u mnie). Myślę, że to najlepszy wybór wsród 400-500 za ok 8-12 tys. Hamulce też bardziej przewidywalne i bardziej skuteczne niż w Burgmanie. Siedzisko, podobnie jak w Burgmanie, bardzo nisko co ułatwia manewrowanie. Jednym słowem polecam !scooter
Klubowicze fundi600 Opublikowano 29 Maja 2011 Klubowicze Opublikowano 29 Maja 2011 No to teraz jeszcze powinieneś przymierzyć się do Tmaxa i będziesz miał pełen obraz czym chcesz jeździć
gkrz Opublikowano 30 Maja 2011 Opublikowano 30 Maja 2011 Dla mnie temat bardzo interesujący, bo pewnie w przyszłości stanę przed podobnym dylematem. Myślę że ciężko będzie znaleźć który będzie miał zalety AA500, i do tego uzupełniał jej "niedomagania" ( jakie ??, sam nie wiem). Do śmigania w koło komina w zupełności wystarcza 250-tka. Ale po co 250 skoro ona pali tyle samo co AA500. Ciężar i rozmiar, to jedyny argument. ( nawiasem mówiąc dość poważny, ale czy różnica ok 30kg jest taka wielka) Gdybym teraz miał na coś wymienić to przymierzył bym się do T-Maxa, YP400 albo suzuki 650. Powodzenia w poszukiwaniach. Będę obserwował.
stapoz Opublikowano 30 Maja 2011 Autor Opublikowano 30 Maja 2011 Ja myślę, że z 500 nie ma już powrotu do 250. 400 tak ale 250 to za duży szok doznaniowy !yeah - między innymi dlatego nie chcę za szybko zmieniać pojemności w górę, bo za chwilę mogę uznać, że "bez litra nie ma jazdy" - jak twierdzą niektórzy właściciele szlifierek... Wprawdzie w Niemczech i Włoszech jeździłem 125 i zupełnie wystarczało, ale w Polsce drogi to pole bitwy - front wschodni !pomidor W Polsce trzeba mieć duży (z wyglądu i mocy) pojazd aby inny nie spychali cię do rowu. W wymienionych krajach nikt nie próbował mnie na siłę wyprzedzać, mimo że ruszałem spokojnie i jechałem w okolicach 60km/h. W polsce jeżdżę w granicach 80km/h i codziennie jakiś niedowartościowany w 4oo próbuje mnie na siłę wyprzedzać, często 100m przed światłami, na których zostaje w kolejce gdy ja podjeżdżam na pole position... Muszę przyznać, że teraz na AA500 zdaża się to sporadycznie. Albo większy skuter budzi większy respekt albo kultura jazdy pomału ale się poprawia. 1
robix Opublikowano 30 Maja 2011 Opublikowano 30 Maja 2011 Jesli nie jezdzi sie w trasy to klasa 250 jest optymalna a 125 tez w zupelnosci wystarcza bo jest lzejsza i poreczniejsza od otylych braci MAXI. Jezdzilem doslownie wszystkim co nazywac mozna jednosladem i mam porownanie co do czego sie bardziej nadaje. Mialem pojemnosci Maxi od 125 do 650 raz w gore raz w dol i jesli znamy dokladnie przeznaczenie takiego jednosladu to nie przeszkadza w ujezdzaniu teraz 125 (glownie miasto) bo liczy sie przyjemnosc z pokonywania kilometrow a nie walka z opaslym skuterem tam gdzie on nie czuje sie zbyt dobrze i odwrotnie. Odpowiedz jest prosta nalezy kupowac z glowa i starac sie nie robic przerostu formy nad trescia chyba ze lubimy jak nas ludzie ogladaja i podziwiaja no to nie ma odwrotu trzeba brac Burka 650 lub GP800:) robix
bartosz108 Opublikowano 1 Czerwca 2011 Opublikowano 1 Czerwca 2011 W dniu 30.05.2011 o 13:30, robix napisał(a): Jesli nie jezdzi sie w trasy to klasa 250 jest optymalna a 125 tez w zupelnosci wystarcza bo jest lzejsza i poreczniejsza od otylych braci MAXI. Jezdzilem doslownie wszystkim co nazywac mozna jednosladem i mam porownanie co do czego sie bardziej nadaje. Mialem pojemnosci Maxi od 125 do 650 raz w gore raz w dol i jesli znamy dokladnie przeznaczenie takiego jednosladu to nie przeszkadza w ujezdzaniu teraz 125 (glownie miasto) bo liczy sie przyjemnosc z pokonywania kilometrow a nie walka z opaslym skuterem tam gdzie on nie czuje sie zbyt dobrze i odwrotnie. Odpowiedz jest prosta nalezy kupowac z glowa i starac sie nie robic przerostu formy nad trescia chyba ze lubimy jak nas ludzie ogladaja i podziwiaja no to nie ma odwrotu trzeba brac Burka 650 lub GP800:) robix Święte słowa. Sam przesiadłem się na Kymco 125 na 16" z YP400 z całą premedytacją. Średnią prędkość po mieście mam wyższą niż na żwawej 4setce. A spalanie mniejsze Oczywiście Majka to ful-wypas sprzęt, ale na korki się słabo nadaje.
gutek janus Opublikowano 1 Czerwca 2011 Opublikowano 1 Czerwca 2011 W dniu 30.05.2011 o 12:15, stapoz napisał(a): ... ale w Polsce drogi to pole bitwy - front wschodni !pomidor W Polsce trzeba mieć duży (z wyglądu i mocy) pojazd aby inny nie spychali cię do rowu.... Albo większy skuter budzi większy respekt albo kultura jazdy pomału ale się poprawia. w poprawe kultury drogowej ciężko mi uwierzyć , reszta to święta racja, przynajmniej sam tego doznałem. pzdr serd gutek
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się