Kazanie na rozpoczęciu sezonu w Częstochowie

[Przemo_ST]

Nie byłem ale znajdując tekst o kazaniu jakie zostało wygłoszone podczas mszy stwierdziłem że może i dobrze.

"Druga zbrodnia katyńska" w świetle poznanych dotąd faktów jest delikatnie mówiąc określeniem kłamliwym i jak dla mnie wręcz nawołującym do jakiegoś odwetu.

Gdy mówi to J. Kaczyński i spółka to uznaje wytwór ich chorobliwej wyobraźni jako symptom choroby. Ale Kościół powinien trzymać się prawdy!

Tekst opisujący kazanie tu:

KLIKNIJ

I po co w to mieszać motocyklistów?

[Bulba]

Ale o gwizdach nic nie napisali

[ZYBEX]

Byłem i nie słuchałem bredni kleru i tyle - a co wewnętrznie zyskałem moje i tyle.

[dr.big]

(...)I po co w to mieszać motocyklistów?

Sami sie wmieszali jadac do tego kosciola w Czestochowie ...

[eMKa]

Nie byłem ale znajdując tekst o kazaniu jakie zostało wygłoszone podczas mszy stwierdziłem że może i dobrze.

"Druga zbrodnia katyńska" w świetle poznanych dotąd faktów jest delikatnie mówiąc określeniem kłamliwym i jak dla mnie wręcz nawołującym do jakiegoś odwetu.

Gdy mówi to J. Kaczyński i spółka to uznaje wytwór ich chorobliwej wyobraźni jako symptom choroby. Ale Kościół powinien trzymać się prawdy!

Tekst opisujący kazanie tu:

KLIKNIJ

I po co w to mieszać motocyklistów?

Wiesz, artykuł, do którego się odwołujesz w ogóle nie opisuje Zlotu Gwiaździstego, tylko jeden z jego elementów. Nie bronię tekstu kazania, bo nie słyszałem, może i było "przegięte", ale gdyby dziennikarzyna chciał dobrze wykonać swoją robotę, to proporcje w tekście byłyby nieco inne. Trzy sążniste akapity i lid na temat kazanka, a jeden cieniutki o całej reszcie wydarzenia - przyznasz, że zachwiane.

Poza tym lubię jak fachowe artykuły o motocyklach pisane są przez fachowców od motocykli, o muzyce przez krytyków od muzy, a o kazaniach... niech piszą ci którzy słuchają ich częściej i nie koniecznie jedynie po to żeby "zjechać". Choć dla mnie odrobina dziennikarskiego folkloru też jest do przyjęcia. Szkoda tylko, że generuje niepotrzebne napięcia i obrzydza fajną imprezę.

[szorstki]

Nie byłem ale znajdując tekst o kazaniu jakie zostało wygłoszone podczas mszy stwierdziłem że może i dobrze.

(...)

w świetle poznanych dotąd faktów

(...)

uznaje wytwór ich chorobliwej wyobraźni jako symptom choroby. Ale Kościół powinien trzymać się prawdy!

(...)

I po co w to mieszać motocyklistów?

No to po co teraz tutaj "mieszasz" tym tekstem ? !sciana

Nie znasz faktów, tylko "fakty medialne" (zmieniające się jak w kalejdoskopie),

nie znasz prawdy tylko na razie "prawdę medialną" (śledztwo trwa). Jeśli "łykasz"

to wszystko jak leci, i na tej podstawie ferujesz publicznie wyroki, to jest

to albo naiwność albo chęć sprowokowania i dzielenia społeczności, tak

jak, co ciekawe, zarzucane to jest drugiej stronie sporu

Wracając do tematu wątku, dałem się przekonać, że ten zlot to tłumy,

hałas, bałagan i w ogóle bez sensu i nie pojechałem. Żałuję, że nie byłem...

Ciekawa wypowiedź uczestnika:

pzdr

[dr.big]

Po co jezdzicie tu po jakims pismaku czy teraz po jednym z nas?

Ulzyjcie sobie na sprawcy zamieszania, ktory doszedl do wnosku, ze stac go na wygloszenie publicznie jakiegos tam belkotliwego przekazu.

To on jest tym, na ktorego powinny poleciec gromy "sprawiedliwych" .

W koncu nie pierwszy raz z ambony probuja mieszac sie w nasze zycie, powodujac tylko niepotrzebne spiecia .

Czyz tak nie jest ?

Edit: Czy to naprawde czesci tekstu tego "kazania" ?

"(...)Nowa globalistyczna utopia również Polski suwerennej nie przewiduje. Widzi Polskę jako generalne gubernatorstwo, judeokolonię lub priwislianskij kraj. Dlatego służalcze i zdradzieckie władze III RP dążą do prędkiej destrukcji państwa, narodu, rodziny, kultury, religii i wspólnego dobra w Polsce.(...)"

Bo jesli tak, to nie mam pytan i rozumiem te gwizdy .

[Przemo_ST]

Nie znasz faktów, tylko "fakty medialne" (zmieniające się jak w kalejdoskopie),

nie znasz prawdy tylko na razie "prawdę medialną" (śledztwo trwa). Jeśli "łykasz"

to wszystko jak leci, i na tej podstawie ferujesz publicznie wyroki, to jest

to albo naiwność albo chęć sprowokowania i dzielenia społeczności, tak

jak, co ciekawe, zarzucane to jest drugiej stronie sporu

Szorstki

W przeciwieństwie do wygłaszającego kazanie nie prezentuję "swojej prawdy" tylko czekam aż powołane do tego osoby przeprowadzą śledztwo i powiedzą kto i co zawiniło.

Napisałem że w świetle tego co wiemy dziś prezentowane na Jasnej Górze poglądy nie znajdują pokrycia (są kłamstwem) i są jednocześnie jątrzeniem.

Zgadzam się z Emka że artykuł nie wspomina o istocie tego wydarzenia jako całości. Cóż dziennikarze kładą nacisk na to co się sprzeda. Ale też uważam że zaprezentowane poglądy należy nagłośnić i napiętnować, a nie pominąć w relacji.

Dla mnie Jasna Góra jest miejscem świętym i nie chcę żeby zamiast łączyć dzieliła ludzi. Jadąc tam chciałbym posłuchać słów mądrych a nie politycznego bełkotu.

I w pełni podzielam stanowisko Biga !OK

[eMKa]

Po co jezdzicie tu po jakims pismaku czy teraz po jednym z nas?

Ulzyjcie sobie na sprawcy zamieszania, ktory doszedl do wnosku, ze stac go na wygloszenie publicznie jakiegos tam belkotliwego przekazu.

To on jest tym, na ktorego powinny poleciec gromy "sprawiedliwych" .

W koncu nie pierwszy raz z ambony probuja mieszac sie w nasze zycie, powodujac tylko niepotrzebne spiecia .

Czyz tak nie jest ?

Edit: Czy to naprawde czesci tekstu tego "kazania" ?

"(...)Nowa globalistyczna utopia również Polski suwerennej nie przewiduje. Widzi Polskę jako generalne gubernatorstwo, judeokolonię lub priwislianskij kraj. Dlatego służalcze i zdradzieckie władze III RP dążą do prędkiej destrukcji państwa, narodu, rodziny, kultury, religii i wspólnego dobra w Polsce.(...)"

Bo jesli tak, to nie mam pytan i rozumiem te gwizdy .

Bigu, przepraszam, że znów się mieszam w czyjeś życie i powoduję tylko niepotrzebne spięcia .

Przecież wiem, że "kler bredzi" - oj przepraszam, chyba "pojechałem po jednym z nas" .

Może przykleić informację po kim można "jeździć" nie narażając się na gniew Administratora Biga , a po kim nie. Na przykład: po bredzącym klerze można, po mieszających się z ambony w życie - można, po redaktorze gazety - nie można, po "naszych" nie można (chyba, że "nasz" jest klerem).

Tyle komentarza.

A tak w ogóle, to tworzy się OT! Temat nie dotyczy kazania tylko Zlotu Gwiaździstego.

[dr.big]

Zaden gniew , smieszy mnie po prostu szukanie dziury w calym. Ja nigdzie nie napisalem, ze kler bredzi, ale tu sprawa jest jasna, bo jest to jeden czlowiek. Oczywiscie, ze mozna probowac i szukac "winnych" wszedzie dookola .

PS. Reakcja powinna byc ostra na slowa padajace z ambony. No i byla. Na "krzywdzace" artykuly w prasie .

Bo ten z ambony to najwyrazniej nastepna "swieta krowa" .

[szorstki]

Napisałem że w świetle tego co wiemy dziś prezentowane na Jasnej Górze poglądy nie znajdują pokrycia (są kłamstwem) i są jednocześnie jątrzeniem.

A ja napisałem, że goowno wiemy i że (JA) nie "łykam" tego co piszą i drukują we łbach maluczkich.

Ty jednak "swoją prawdę prezentujesz", jakbyś tego nie zaklinał. Ogólnie to zgadzasz się ze wszystkimi,

ale...

Bigu, bądź tak samo "miłościwy" dla zwolenników Twoich poglądów, jak dla innych !bicz. Będzie wtedy git !OK

Od paru miesięcy nie było "jatki politycznej", ale jak ktoś "jątrzy" zgodnie z Twoim widzeniem,

nie reagujesz na OT, tylko dopisujesz swoje o "kościele w Częstochowie" etc...

Jak jesteśmy tacy czuli na "obrażanie", to bądźmy konsekwentni. No chyba, że po jednych można jechać a innych

teksty są zgodne z "linią"...

A co do księdza, to zawsze będzie tak, że jedni się zgadzają z tym co głosi, a inni będą

płakać, że kler miesza w głowach. Nie oglądaj mediów, to nikt Ci nie będzie mieszał...

pzdr

[dr.big]

Ale jaki OT? Temat dotyczy kazania na rozpoczeciu sezonu 2011, ktory odbyl sie w Czestochowie. Co Wy wyjezdzacie ciagle z tym OT. Rozumiem, ze temat toche nie na reke, ale w koncu slyszalo go wielu uczestnikow, a i ludzie nie gwizdali tez na przelatujace tam golebie.

Mozna w sumie udawac, ze byly to jednak te nieszczesne golebie, i moze dajmy sobie spokoj .

PS. Szorstki i to mowi najwieksza "tuba propagandowa" pewnej partii na tym forum . Nie obraz sie na ta "tube", po prostu to okreslenie pasowalo mi najlepiej ...

[szorstki]

PS. Szorstki i to mowi najwieksza "tuba propagandowa" pewnej partii na tym forum . Nie obraz sie na ta "tube", po prostu to okreslenie pasowalo mi najlepiej ...

Nie obrażam się, chociaż gdybym to JA, Tobie vice-versa, w podobnym przypadku pewnie byłoby ciężko...

Mam nadzieję Bigu, że w przyszłości jak Ciebie będą obrażali, to nie będziesz wnioskował o ban.

Znajdź w tym wątku jakąkolwiek wypowiedź moją w obronie (afirmację) jakiejś (znienawidzonej jak widzę)

partii politycznej.

Wystarczy się nie zgodzić na terror intelektualny mainstreamu i od razu "tuba"... !sciana Po polsku: mam inne poglądy niż Ty - jestem "tuba" !

Niezły "case study" (w świetle np "banów")...Szufladkowanie ludzi...

[Edit] Co do OT, kolega Przemo ani nie był na zlocie, ani nie słyszał "kazania",

jedynie przeczytał artykuł "pismaka", tak dla jasności Bigu, co do OT ...

[dr.big]

Moze inaczej, uslyszalem to okreslenie Twojej osoby i bardzo mi sie ono spodobalo. Kazdy jest taka "tuba" swoich przekonan i nie widze w tym nic dziwnego czy obrazliwego. Jesli czujesz sie tym okresleniem dotkniety, bardzo przepraszam, ale pasuje ono niestety (a moze stety) jak ulal.

Wracajac do tematu priorytetowego, czyli zlotu. Gdyby jedna gazeta donosila o wybrykach tego ksiedza, to moglbym powiedziec, ok, robia nagonke. Ale przy tylu "sprawozdaniach" wszyscy sie zmowili i klamia, probujac oczernic biednego ksiedza?

LITOSCI.

Zlot byl fajny, ksiadz tez fajnie gadal, a zebrani tam motonici gwizdali na golebie . I wszyscy sa happy !OKK .

[szorstki]

PS. Szorstki i to mowi najwieksza "tuba propagandowa" pewnej partii na tym forum . Nie obraz sie na ta "tube", po prostu to okreslenie pasowalo mi najlepiej ...

Moze inaczej, uslyszalem to okreslenie Twojej osoby i bardzo mi sie ono spodobalo.

To może tak, usłyszałem określenie Twojej osoby "Niemiec", i bardzo mi się to NIE spodobało...

Ja nie szufladkuje ludzi...

A zlot był jak zwykle fajny (wiem z innych źródeł), bez względu jakie poglądy były głoszone prze z księdza.

Jakoś nie wszyscy gwizdali i nie było wojny domowej !YES ...

pzdr

[dr.big]

To może tak, usłyszałem określenie Twojej osoby "Niemiec"(...)

Niemiec i to w dodatku z Prenzlau . Taka karma, ja nie czuje sie "obrazony" w zadnym wypadku.

Edit: Zreszta dla kogos z boku moze to w ten sposob wygladac . Mi to nie przeszkadza.

Mysle, ze mozemy wrocic jednak do tematu zlotu i wydarzen na nim zaistnialych !OKK .

[eMKa]

Ale jaki OT? Temat dotyczy kazania na rozpoczeciu sezonu 2011, ktory odbyl sie w Czestochowie. Co Wy wyjezdzacie ciagle z tym OT. Rozumiem, ze temat toche nie na reke, ale w koncu slyszalo go wielu uczestnikow, a i ludzie nie gwizdali tez na przelatujace tam golebie.

Temat brzmi: "Zlot Gwiaździsty 2011".

Jeśli Zlot to to samo co kazanie (jeden z jego elementów) to "wyjeżdżam ciągle z tym OT" pod prąd .

Ale to by znaczyło, że np. Burgmania 2010 w Warce (świetna impreza, którą będę długo dobrze wspominał) to to samo co jazda po alejkach jednego z uczestników pod wpływem alkoholu (jeden z jego elementów)? Eeee... na pewno nie to chciałeś nam powiedzieć .

Zatem OT!

[dr.big]

Temat brzmi: "Zlot Gwiaździsty 2011".

Jeśli Zlot to to samo co kazanie (jeden z jego elementów) to "wyjeżdżam ciągle z tym OT" pod prąd .

Ale to by znaczyło, że np. Burgmania 2010 w Warce (świetna impreza, którą będę długo dobrze wspominał) to to samo co jazda po alejkach jednego z uczestników pod wpływem alkoholu (jeden z jego elementów)? Eeee... na pewno nie to chciałeś nam powiedzieć .

Zatem OT!

Oczywiscie, ale napisanie o nim, ze innym sie tylko wydawalo i wyolbrzymiaja problem w opisie to lekka przesada. Wydarzylo sie cos takiego na zlocie i nikt nie udaje, ze takie NAGANNE zachowanie nie jest pietnowane.

No ale moze faktycznie dajmy spokoj temu "marginalnemu" i "nic nie znaczacemu" faktowi w Czestochowie.

Po prostu ktos wyglaszajacy kazanie, dal ujscie swoim przekonaniom. A to, ze sluchaja go setki ludzi nie mialo zadnego znaczenia . Prywatnie ?

To przeciez prawie tak, jak jezdzenie jakiejs osoby na terenie zlotowym po spozyciu alkoholu, co spotkalo sie z odpowiednia reakcja.

A nie chowaniem glowy w piasek i udawaniem, ze nic sie nie stalo . Napisze tak, ZENUA sie dla mnie powoli robi .

[Przemo_ST]

Każdy ma swoje zdanie w tym temacie i je zaprezentował. Przejście do etapu wycieczek osobistych, które ewidentnie nastąpiło nikomu z nas nie będzie służyło.

[eMKa]

Oczywiscie, ale napisanie o nim, ze innym sie tylko wydawalo i wyolbrzymiaja problem w opisie to lekka przesada. Wydarzylo sie cos takiego na zlocie i nikt nie udaje, ze takie NAGANNE zachowanie nie jest pietnowane.

No ale moze faktycznie dajmy spokoj temu "marginalnemu" i "nic nie znaczacemu" faktowi w Czestochowie.

Po prostu ktos wyglaszajacy kazanie, dal ujscie swoim przekonaniom. A to, ze sluchaja go setki ludzi nie mialo zadnego znaczenia . Prywatnie ?

To przeciez prawie tak, jak jezdzenie jakiejs osoby na terenie zlotowym po spozyciu alkoholu, co spotkalo sie z odpowiednia reakcja.

A nie chowaniem glowy w piasek i udawaniem, ze nic sie nie stalo . Napisze tak, ZENUA sie dla mnie powoli robi .

??? Albo Ty, albo ja czytamy bez zrozumienia .

Nie bardzo kumam o co chodzi w pierwszym zdaniu .

Zatem w skrócie...

moje porównania:

Zlot to nie to samo co kazanie

Zlot to nie to samo co jazda po pijaku.

Wniosek: w temacie o Zlocie pisanie o kazaniu jest OTem.

Twoje porównanie:

Kazanie to nie to samo co jazda po pijaku.

Wniosek: piętnujmy nieodpowiednie kazanie (przy okazji kaznodzieję, albo lepiej wszystkich "z ambon").

Jest różnica?

Jeszcze raz proszę o powrót do tematu dotyczącego zlotu motocyklowego i przeniesienie wątku "oburzającego kazania" w inne miejsce - może "Off topic... czyli rozmowy na tematy nieskuterowe" będzie odpowiedni?

[dr.big]

(...)

Zlot to nie to samo co kazanie

Zlot to nie to samo co jazda po pijaku.

(...)

Byc moze wyrazilem sie nieprecyzajnie...

Kazanie to zdarzenie ze zlotu rozpoczecia sezonu.

Jazda po pijaku to zdarzenie ze zlotu w Warce.

Jedno i drugie mialo miejsce jako "ramowe" wydarzenie zlotu, z ta roznica, ze jazda po pijaku zostala napietnowana juz na samym zlocie jak i i pozniej tu na forum. Nikt jej nie pochwalil ani nie usprawiedliwial.

Szokujacej tresci kazanie, powinno zostac napietnowane, a jednak pietnuje sie media (ktore smialy o tym fakcie napisac) jak i probuje nadac tematowi marginalne znaczenie. Zdarzenie, znajac podobne w przeszlosci, z czasem sie "rozmyje" .

Jesli do tego dodac wage obu wydarzan, to od razu widac absurd sytuacji .

No ale, nie pierwszy to raz i zapewne nie ostatni .

[eMKa]

Czy zauważyłeś w jakim celu użyłem porównań?

Albo inaczej: po co zabrałem głos w tej dyskusji?

Otóż od początku próbuję bezskutecznie przekonać Administratorów Forum, że ocena kazania jest NIE NA TEMAT. Nie mieści się ani w założonym temacie "Zlot Gwiaździsty", ani w ogólnym "Imprezy, podróże". Tematem jest Zlot Gwiaździsty jako wydarzenie związane z naszym hobby - jazdą na motocyklach, a ocena kazania, zachowania księdza w "kościele w Częstochowie" oraz kleru ogólnie "mieszającego sie w nasze zycie, powodujac tylko niepotrzebne spiecia" powinien być roztrząsany w innym miejscu. Sugeruję "Off topic... czyli rozmowy na tematy nieskuterowe".

Co do poziomu dyskursu nie wypowiadam się, bo zgadzam się z Tobą - jest żenujący. Obniżyłeś nam poprzeczkę Administratorze .

Skoro nie można inaczej, to ZGŁASZAM NARUSZENIE NETYKIETY polegające na pisaniu nie na temat.

[dr.big]

Czy zauważyłeś w jakim celu użyłem porównań?

Albo inaczej: po co zabrałem głos w tej dyskusji?

Otóż od początku próbuję bezskutecznie przekonać Administratorów Forum, że ocena kazania jest NIE NA TEMAT. Nie mieści się ani w założonym temacie "Zlot Gwiaździsty", ani w ogólnym "Imprezy, podróże". Tematem jest Zlot Gwiaździsty jako wydarzenie związane z naszym hobby - jazdą na motocyklach, a ocena kazania, zachowania księdza w "kościele w Częstochowie" oraz kleru ogólnie "mieszającego sie w nasze zycie, powodujac tylko niepotrzebne spiecia" powinien być roztrząsany w innym miejscu. Sugeruję "Off topic... czyli rozmowy na tematy nieskuterowe".

Co do poziomu dyskursu nie wypowiadam się, bo zgadzam się z Tobą - jest żenujący. Obniżyłeś nam poprzeczkę Administratorze .

Skoro nie można inaczej, to ZGŁASZAM NARUSZENIE NETYKIETY polegające na pisaniu nie na temat.

Tja, skoro dla pewnych osob ocena kazania wygloszonego w trakcie rozpoczecia sezonu w Czestochowie jest OT w temacie tego zlotu i "grozi" sie Netykieta za kontynuowanie tego tematu, przenioslem go i przepraszam Przemo ST za tytul, ktory dalem ja. Niestety mozliwosci techniczne forum nie pozwalaja na wiecej.

Przepraszam rowniez urazonych prowadzeniem tej dyskusji w temacie zlotowym, jednak dalej uwazam, ze jest ten wybryk scisle powiazany z kregami motonitow.

Odniose sie tez do, w moich oczach, usilnego zakonczenia "niepotrzebnego" tematu, ktory najwyrazniej dla niektorych jest mocno niewygodny , ale mial on miejsce i nie ma sensu, moim zdaniem, przechodzic nad nim do porzadku dziennego.

Ten ksiadz dal, mowiac w duzym skrocie ciala, wyglaszajac teorie, o ktorych nie powinien nawet myslec. Mozna teraz zamykac tematy, straszyc upomnieniami i Netykieta, mozna wplywac na krag swoich zwolennikow. Oczywiscie ze mozna. Probowac .

[szorstki]

wyglaszajac teorie, o ktorych nie powinien nawet myslec.

No, no, robi się ciekawie. To nawet myśleć nie można inaczej niż Ty ?

Nie oceniam tego kazania, bo go nie słyszałem (pewnie Ty znasz dokładny tekst

i kontekst), tym bardziej na podstawie relacji kogoś kto przeczytał o nim w gazecie.

Wiesz, jedna pani drugiej pani Pewnie było "ciężkie" dla wielu, ale też nie

wszyscy gwizdali i nie wszyscy robili "odcinkę". Tak ?

Odniosłem się do postu "autora wątku", ponieważ nie uważam, żebyśmy

znali jakieś fakty i prawdy, a już na pewno, na "ich" podstawie, nieuprawnione

jest ferowanie ocen i wyroków.

Jak masz problem ze zrozumieniem powyższego, to przypomnij sobie co w tych

gazetach pisali o "zobaczcie jak lądują debeściaki" i jak to wyglądało w stenogramach,

albo że przycisk "uchod" nie działa bez ILS, a po eksperymencie okazuje się, że

powinien zadziałać.

TO tylko jedne z wielu przykładów dezinformacji jakimi jesteśmy karmieni.

Więc śmieszą mnie głosy tych co "wiedzą jak było".

ZARÓWNO Z JEDNEJ ("moherowi", biedni, starsi, niewykształceni, z małych miast)

JAK I DRUGIEJ STRONY "BARYKADY" (młodzi, wykształceni, z dużych aglomeracji)

To boldem jest ważne Bigu, żebyś znowu nie nazwał mnie tubą. Mieć wątpliwości,

nie oznacza, że się coś przesądza. Chociaż..., jak napisałeś w cytacie, wystarczy

tylko pomyśleć i robi się myślozbrodnia !vampire

pzdr

[EDIT]

To i ja EOT, Wesołych Świąt !YES

[dr.big]

No, no, robi się ciekawie. To nawet myśleć nie można inaczej niż Ty ?

(...)

W moim odczuciu nie powinien nawet myslec w tych kategoriach. Kropka. Bo jesli przemawia w taki sposob, uzywajac tego typu sformuowan publicznie i uchodzi takie cos bezkarnie, to znaczy, ze cos jest nie tak.

W moim odczuciu bycie ksiedzem nie rowna sie funkcji "szczekaczki" jednej z opcji politycznych, niezaleznie od jej nazwy. A ta cala sprawa na takie zachowanie nieco wyglada.

Wychowano mnie w innym duchu. Jesli ktos uzurpuje sobie prawo do "moralnego prowadzenia narodu", to niech nie zachowuje sie moralnie jak "żul spod budki z piwem". O poziomie emocjonalnym nie wspomne.

Tyle w temacie i EOT z mojej strony.

PS. Palowac sie i dyskutowac w tym temacie nie mam juz ochoty. Nie ja pierwszy i nie ostatni, jak wiele zachowan dowiodlo.

Pozdrawiam i zycze wszystkim Wesolych Swiat.