Otwarcie sezonu 2011 w Świnoujściu

[SlawoyAMD]

Tak trochę z zaskoczenia się dowiedziałem i nie zdążyłem powiadomić wcześniej o imprezie, ale za to dziś reprezentowałem Maxi na otwarciu sezonu w Świnoujściu. Inauguracją była msza święta w intencji motocyklistów, przeprowadzona przez naszego proboszcza ks. Darka, miłośnika motorów i posiadacza Harleya (oraz lidera rockowej kapeli), na którego widok niejeden "berecik" się przeżegnał Kaski zostały poświęcone, a później przyszedł czas na "moczenie" maszyn tłumnie zgromadzonych dookoła kościoła, użytkowników indywidualnych, jak i zrzeszonych w klubach Motowyspiarzy i Czarnych Wdów ze Świnoujścia. W sumie przyjechało około 60 maszyn, wszelakiej maści, od ścigaczy, przez trójkołowce, czopery, turystyki, enduro, zabytkowe, Hondy Goldwing... Skutery reprezentowałem ja i Yamaha T-Max...

Miłość do skuterów warto zaszczepić już od małego...

Po mszy był mały poczęstunek (kawa i ciasto), później zdjęcie pamiątkowe i paradny przejazd kolumną przez miasto, zakończony na promenadzie, gdzie sprzęty stały się atrakcją dla spacerowiczów...

Po nasyceniu oczu maszynami, wybraliśmy się do Baru Brzoza na trasie między Świnoujściem a Szczecinem (bliżej Przybiernowa), która słynie z niesamowitych w smaku żeberek z grilla (polecam)... Mimo, że z plecaczkiem jechałem, nadążałem za resztą moją "125-ką" z otwartą na max przepustnicą , co skończyło się strawieniem 4 litrów benzyny na setkę na trasie !sciana

Super atmosfera, dobra pogoda (choć jeszcze ostry wiaterek) i nowe znajomości... Radocha jak diabli, że to już sezon !OKK

[ArtCho]

No to gratulacje! Zaobserwowałem maszynę Orzełka (z Wolina) !OK Ja pojechałem dziś w drugą stronę (Koszalin i Darłówko). Teraz rozumiem skąd tyle moto rano goniących nad morze, a wieczorem z powrotem do Szczecina.

[SlawoyAMD]

Tak, sporo ludzi było ze Szczecina i okolic... Zdjęć mam całe mnóstwo, wybrałem tylko kilkanaście z nich... To turystyczne BMW mnie urzekło... Prawie jak skuter !w00t Biała Honda GoldWing też prezentowała się cudnie w słońcu...

[dr.big]

To turystyczne BMW wazy 380 kg , jazda nim po miescie to katorga .

PS. Fajne foty, znaczy sie sezon rozpoczety, ja wczoraj latalem u siebie "kolo komina".

Temperatura jakies 18- 20° i nawet czasami swiecilo slonce.