marcin62 Opublikowano 28 Marca 2011 Opublikowano 28 Marca 2011 witam, ale dzisiaj mnie zaskoczyli mam 2 sprawy. 1. burek sprowadzony z usa, wpisali pierwszą rejestrację 1.1.2007 w dowodzie gdyż nie ma w papierach z usa takiej daty jest natomiast data kupna i data produkcji. Już nie piszę, że datę kupna mam u siebie w 2008r więc jak data 1 rejestracji 1.1.2007 w usa. U nas data 1 rejestracji 03.2010. Chodzi o to, że przy przeglądzie w kraju pierwszym gość mi wpisał ważność do 03.2011, a dziś gość mi wpisał ważność do 1.1.2012 roku i mówi że ten pierwszy popełnił błąd bo powinien mi wypisać papier ważny do 5lat pojazdu. Gdyż przeglądy 1 -3lata 2-2lata i później co rok. Ale weź i tu teraz w styczniu rób przegląd , a co za ty idzie mam AC do 03.2012 czyli będzie 3miesiące bez przeglądu i jak ukradną czy coś to lipa z kasy! Ni kuta gość chciał zmienić, w zaparte że tak przepisy stanowią i nawet jak bym był w grudniu 2011 to wystawi do 1.1.2012r. Pojechałem do innego i podobnie powiedział, ale jak mu powiedziałem o co chodzi, tak pewnie by przeoczył i dał na rok. 2. sytuacja u gościa co pojechałem zapytać co on na to, stoi ładne BMW 2oo i gadam z gościem i mówi mi że miesiąc bez przeglądu ma, tzn. powinien zrobić w 02.2011r. Gość ze stacji kontroli pojazdów wpisał mu datę dzisiejszą ale ważny przegląd do 02.2012r. czy skrócił o jeden miesiąc Udałem się do tego mojego (pkt 1) i pytam, panie jak przyjadę w marcu 2012 to czy mi pan wystawi do marca 2013r czy do 1.1.2013, a on że już wtedy po 5 latach wystawi mi na 12miesięcy. Także każdy interpretuje jak chce, no chyba że ten z BMW kończył 3 lata w lutym 2012 i wystawił mu do lutego a nie do marca 2013. Paranoja z tym jest. Także mam problem teraz z AC kurna w nowym roku. A jeszcze dodam że gość do mnie że jak data 1 rejestracji 1.1.2007r jak wtedy wszystkie urzędy zamknięte, ale on mi też tak wpisał do 1.1.2012 Ktoś to dokładnie przerabiał?? Edytowane: Zapis w AC Allianz mam taki: § 4. Wyłączenia odpowiedzialności 1. Zakres odpowiedzialności nie obejmuje szkód: 5) powstałych podczas kierowania pojazdem, który nie posiadał ważnego badania technicznego poświadczonego dokumentem lub wpisem do dowodu rejestracyjnego, jeżeli stan techniczny pojazdu miał wpływ na powstanie szkody; Czyli podczas kierowania, a jak ukradną to raczej nie podczas kierowania bo kierować to będę ale w marcu 2012 na stację kontroli pojazdów . Dodam, że szkoda to i utrata czyli kradzież. Chyba gość miał rację. 4. Okresowe badanie techniczne samochodu osobowego, samochodu ciężarowego o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t, motocykla lub przyczepy o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t przeprowadza się przed upływem 3 lat od dnia pierwszej rejestracji, następnie przed upływem 2 lat od dnia przeprowadzenia badania, a potem corocznie. Nie dotyczy to pojazdu przewożącego towary niebezpieczne, taksówki osobowej, pojazdu samochodowego konstrukcyjnie przeznaczonego do przewozu osób w liczbie od 5 do 9, wykorzystywanego do zarobkowego transportu drogowego osób, pojazdu marki "SAM", pojazdu zasilanego gazem, pojazdu uprzywilejowanego oraz pojazdu używanego do nauki jazdy lub egzaminu państwowego, które podlegają corocznym badaniom technicznym. 4a. Okresowe badanie techniczne ciągnika rolniczego przeprowadza się przed upływem 3 lat od dnia pierwszej rejestracji, a następnie przed upływem każdych kolejnych 2 lat od dnia przeprowadzenia badania. 5. Przepisy ust. 4 i 4a dotyczą również samochodu osobowego, samochodu ciężarowego o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t, ciągnika rolniczego, motocykla lub przyczepy, zarejestrowanych po raz pierwszy za granicą. W tym przypadku za dzień pierwszej rejestracji, o której mowa w ust. 4, przyjmuje się dzień pierwszej rejestracji za granicą. Można to interpretować różnie, zależy ile razy się człowiek w to wczyta.
Sympatycy Kisiel Opublikowano 28 Marca 2011 Sympatycy Opublikowano 28 Marca 2011 Ale zakręciłeś Rozumiem interpretacje gościa ale uważam, że coś jest nie halo. Badanie techniczne w tym przypadku jest ważne przez rok i kropka. A co by było gdyby policja zabrała dowód 31.12 też by wystawił badanie do 1.01 Poczekajmy co powie Mareczek - mam przeczucie że gość "przeucony" albo przepisy "made in Poland"
Mareczek Opublikowano 28 Marca 2011 Opublikowano 28 Marca 2011 Poczekajmy co powie Mareczek 1. Data 1 styczeń 2007r ( jest to data umowna ) w niektórych krajach - jak „USA” w dokumentach nie wpisuje się daty pierwszej rejestracji więc w Polsce ktoś kto oglądał/sprawdzał i ustalał z którego roku jest dany pojazd znalazł np. że to model K7 lub z nr VIN i ustalił że to jest taki rok produkcji i co zatem idzie datę pierwszej rejestracji. 2. Jeżeli w Polsce pierwsza rejestracja była < cytat. U nas data 1 rejestracji 03.2010.> to powinieneś otrzymać następny termin badania 2012/01/01. czyli na 22miesiące 3. Robiąc badanie dzisiaj (pomimo błędnego poprzedniego wpisu ) badanie powinno być na 1rok czyli do 2012/03/28 Badanie techn. nie może być krótsze aniżeli 1rok.
Administrator Artix Opublikowano 28 Marca 2011 Administrator Opublikowano 28 Marca 2011 Powiem ci ze swojego doswiadczenia ze musialbys miec wyjatkowego pecha zeby miec problem z powodu braku badania technicznego. Kolejne badanie jest zawsze wazne od daty badania na kolejne 12-24-36 mc. Nikt nigdy nie robil mi problemow z tego ze spoznilem sie z badaniem 1 miesiac czy 1 rok - takie tez mi sie zdarzały o ile mam dowod rejestracyjny przy sobie to czasem mnie oswieci zeby zerknac na date kolejnego badania
marcin62 Opublikowano 28 Marca 2011 Autor Opublikowano 28 Marca 2011 3. Robiąc badanie dzisiaj (pomimo błędnego poprzedniego wpisu ) badanie powinno być na 1rok czyli do 2012/03/28 Badanie techn. nie może być krótsze aniżeli 1rok. To jak myślicie iść jutro i gadać, zmieniać wpis, poprawią czy odpuścić i za rok kolejny? Tylko przypuszczam, że nie będą chcieli zmiany dokonać, chyba że jutro inaczej będą gadać. Już dziś szli w zaparte. Pokazywał mi nawet wpis auta sprowadzonego co prawda w marcu tego roku a 5 lat mu mijało w kwietniu i dał do kwietnia 2011. Co prawda to był 1 przegląd od sprowadzenia u nas w kraju. Chore.
Mareczek Opublikowano 28 Marca 2011 Opublikowano 28 Marca 2011 To jak myślicie iść jutro i gadać, zmieniać wpis, poprawią czy odpuścić i za rok kolejny? Pokazywał mi nawet wpis auta sprowadzonego co prawda w marcu tego roku a 5 lat mu mijało w kwietniu i dał do kwietnia 2011. Co prawda to był 1 przegląd od sprowadzenia u nas w kraju. Chore. 1. Daj sobie spokój stracisz jedno miejsce w dowodzie rej.( chyba że dla własnej satysfakcji) 2. Zapewne dał do pełnych 5-u lat do kwietnia 2012r.a (nie jak piszesz kwietnia 2011r)
marcin62 Opublikowano 28 Marca 2011 Autor Opublikowano 28 Marca 2011 1. Daj sobie spokój stracisz jedno miejsce w dowodzie rej.( chyba że dla własnej satysfakcji)2. Zapewne dał do pełnych 5-u lat do kwietnia 2012r.a (nie jak piszesz kwietnia 2011r) Stwierdziłem że podjadę, gdyż widziałem, że dawał do pełnych 5 lat na parę tygodni, poważnie. Ja wiele nie stracę, a jak się czyta przepisy to powinni liczyć od przeprowadzonych badań tj. daty cyt. "następnie przed upływem 2 lat od dnia przeprowadzenia badania, a potem corocznie" Także powinien mi dać minimum na 1 rok Nic mnie to nie będzie boleć -raczej-, a ew. powiem, że skargę do gminy złożę bo chyba pod nich podlega taka stacja kontroli pojazdów, gdyż czuję się pokrzywdzony i oszukany, niech mi odpiszą jak to jest. W każdym razie dzięki i chyba lepiej się zapytać wcześniej takiego diagnosty jak on to widzi, tylko że mi najpierw wpisał datę następnego przeglądu, a potem gadał.
tomektt Opublikowano 28 Marca 2011 Opublikowano 28 Marca 2011 Polska to Mozambik, trzeci świat. Ja sprowadziłem w zeszłym roku pojazd, TUV miał ważny, już nie pamiętam, ale długo chyba do 2012. Jego pierwsza rejestracja w D to 2009 rok. Jesteśmy niby w UE. Wg naszych przepisow powinienem mieć jeszcze przegląd ważny przez 2 lata do 2012. Niestety urząd dla rubryk w dowodzie rejestracyjnym na jego ostatniej stronie nie objętej oznaczeniami kodowymi, a które nie występują w niemieckich papierach, kazał zrobic dodatkowe badanie techniczne. Nie wszytskie oznaczenia występują w dyrektywie, ale w prawie polskim tak. Chyba są one po to by kosić przedsiębiorczych ludzi. Jeden z wpisów dotyczy nacisku, który Niemcy podają w kg/cm kw., a u nas wkN/cm kw. Drugi wpis dotyczy stwierdzenia, że sprowadzony pojazd jest... motocyklem. Trzeci wpis ma zweryfikować numer ramy, tzn roku produkcji, bo na zachodzie tym wpisem jest zawsze pierwsza rejestracja. Tam diagnosta wbił mi ważność badań zgodnie z TUV. Urząd w twardych okladkach zmienił na... rok jak za pojazd już pięcioletni. Szkoda słów. Już nie chciałem się kłócić, bo miękkie okladki musiano mi przedłużać o kolejny raz, a wg prawa wolno tylko raz, więcej prawo nie przewiduje. Okazało się wtedy, że pani urzędniczka zapomniała wysłać moje kwity do wytwórni papierów wartosciowych, a w między czasie poszła na ... emeryturę.
Mareczek Opublikowano 29 Marca 2011 Opublikowano 29 Marca 2011 Tam diagnosta wbił mi ważność badań zgodnie z TUV.Urząd w twardych okladkach zmienił na... rok jak za pojazd już pięcioletni. Szkoda słów. Już nie chciałem się kłócić, bo miękkie okladki musiano mi przedłużać o kolejny raz, a wg prawa wolno tylko raz, więcej prawo nie przewiduje. Okazało się wtedy, że pani urzędniczka zapomniała wysłać moje kwity do wytwórni papierów wartosciowych, a w między czasie poszła na ... emeryturę. Ale żyje !w00t !YES PS. Błędów i pomyłek w dowodach rej. jest sporo, zdarzają się również w Niemieckich a w pojazdach przywiezionych ze Szwecji to „mnóstwo” Jest takie powiedzonko <że ten co nic nie robi ten się nie myli> ale są takie osoby które rzadko nie popełniają pomyłek o diagnostach nawet nie wspomnę . Nie wszystko da się poprawić bez dodatkowych kosztów , zmarnowanego czasu i nie potrzebnego stresu , zdenerwowania. Tacy urzędnicy może powinni zająć się trawnikami przed U.M. wystarczy pamiętać że sadzić należy <zielonym do góry>
marcin62 Opublikowano 29 Marca 2011 Autor Opublikowano 29 Marca 2011 Byłem z rana w stacji przeglądów. Był właściciel (ale powiedział żeby do diagnostów iść) bo chciałem się przedstawić żeby to "łatwiej było". Diagnosta był ale inny, jednak w czasie rozmowy zjawił się mój. Powiedziałem co i jak, że rozmawiałem w robocie z prawnikami przestudiowałem przepisy i się nie zgadzam z ich interpretacją. Trochę siedzę w przepisach, czytam je codziennie w hucie (tylko inny zakres) i wiem, że przepisy trzeba umieć czytać. Lecz to co od nich usłyszałem to krew zalewa. Oni (ci moi) to chyba nie byli szkoleni z przepisów dot. przeglądów, nie wiem jak wygląda wydanie uprawnień (wiem że technikiem trzeba być) ale to, to straszna porażka. Gość nawet nie wiedział gdzie szukać terminów przeglądów. Pokazuje mi jakiś dziennik ustaw i mówi że nie ma art.81 i o co mi chodzi. Po paru minutach doszliśmy o co mi chodzi, a on pokazuje inne rozporządzenie z 2009r o innym zakresie i mówi że "wie pan, tamto jest stare a to nowe i tamto już nie działa"... Ja mu że w tym co pokazuje nie ma nic na temat zakresu przeglądu tylko warunki techniczne pojazdów, a gość swoje... Rozmowa była ciężka, dawali jakieś przykłady co o nich wspominałem. W końcu powiedziałem, że chcę zwrot poniesionych kosztów i niech mi wykreślą tą pieczątkę żeby nie było tematu. Padło pytanie czy w nowym miejscu pieczątka czy przekreślić i wpisać nową datę, ja, że nową datę nad przekreśloną i podpis. Tak i tak drogówka będzie wiedzieć o co chodzi, że rok ważność od daty. Jeden z nich nadal swoje, że kolega dobrze zrobił i już mi nawet ręki nie podał, ale ja już dowód miałem w kieszeni. W bazie też poprawili i w rejestrze także wsio ok. Ulga jest, że w zimę na lawecie w nowy rok...... !happybth Pozdr. !happybth I pytajcie wcześniej w podobnych sytuacjach na ile gość wystawi.
Mareczek Opublikowano 29 Marca 2011 Opublikowano 29 Marca 2011 Nie musisz jechać na badanie w styczniu , możesz zrobić na sam koniec sezonu i wtedy dostaniesz na rok. W grudniu bywają ładne i pogodne dni.----- jak przestaniesz kiedyś płacić AC to zrobisz sobie badanie na wiosnę. !happybth !happybth
dr.big Opublikowano 29 Marca 2011 Opublikowano 29 Marca 2011 Troche OT, jaka jest wysokosc mandatu za jazde bez przegladu i czy na mandacie sie konczy?
marcin62 Opublikowano 29 Marca 2011 Autor Opublikowano 29 Marca 2011 Nie musisz jechać na badanie w styczniu , możesz zrobić na sam koniec sezonu i wtedy dostaniesz na rok. W grudniu bywają ładne i pogodne dni.----- jak przestaniesz kiedyś płacić AC to zrobisz sobie badanie na wiosnę. !happybth !happybth wg. tych gości to i w grudniu bym dostał do 1.1.2012 !happybth
Mareczek Opublikowano 29 Marca 2011 Opublikowano 29 Marca 2011 Troche OT, jaka jest wysokosc mandatu za jazde bez przegladu i czy na mandacie sie konczy? Z tego co słyszę to za brak badania nie dają mandatu tylko zatrzymują dowód rej. !happybth
Arkadiusz Opublikowano 29 Marca 2011 Opublikowano 29 Marca 2011 Troche OT, jaka jest wysokosc mandatu za jazde bez przegladu i czy na mandacie sie konczy? Z tego co słyszę to za brak badania nie dają mandatu tylko zatrzymują dowód rej. !happybth Potwierdzam, represją jest zatrzymanie dowodu rejestracyjnego. Dowód może być również zatrzymany, gdy ktoś ma przegląd zrobiony a nie jest on wstemplowany do dowodu np. w przypadku braku miejsca w dowodzie rejestracyjnym. (Mało stosowane ale się zdarza) Ps. Dzięki powyższemu tematowi zważyłem że mi się przegląd zbliża, ciekawe na jakiego diagnostę trafię, mam nadzieję że będzie szczegółowy. !happybth
moro Opublikowano 29 Marca 2011 Opublikowano 29 Marca 2011 U mnie w 4oo przegapiłem przegląd : zatrzymany dowód rejestracyjny 50 zł mandat 1 punk karny
Arkadiusz Opublikowano 30 Marca 2011 Opublikowano 30 Marca 2011 U mnie w 4oo przegapiłem przegląd :zatrzymany dowód rejestracyjny 50 zł mandat 1 punk karny Hmm... !w00t ciekawy przypadek opisujesz !!! Napisz jaki artykuł KW miałeś wpisany na kwicie? Jestem bardzo zainteresowany. Jest też taka możliwość że przy okazji naruszyłeś inny przepis.
moro Opublikowano 30 Marca 2011 Opublikowano 30 Marca 2011 Napisane jest: "kierowanie pojazdem pomimo braku dopuszczenia pojazdu do ruchu" dalej nr ale mało czytelnie, chyba 9441 KW
Arkadiusz Opublikowano 30 Marca 2011 Opublikowano 30 Marca 2011 Napisane jest:"kierowanie pojazdem pomimo braku dopuszczenia pojazdu do ruchu" dalej nr ale mało czytelnie, chyba 9441 KW Na pewno masz napisany art 94 § 2 kw. który mówi o tym że kto prowadzi na drodze publicznej pojazd pomimo braku dopuszczenia pojazdu do ruchu podlega karze... I tutaj kłania się prawidłowa interpretacja przepisów wszelakich a mianowicie "nie dopuszczenie do ruchu pojazdu następuje" gdy pojazd: napiszę w skrócie... 1. Zagraża bezpieczeństwo osób nim jadących (łyse opony, pęknięte szyby itp, 2. Zakłóca spokój publiczny (hałas) 3. Wydziela szkodliwe substancje, spaliny, płyny itp. 4. Powoduje zniszczenia w drodze, 5. Musi być zapewnione prawidłowe pole widzenia przed pojazdem dla kierującego np. nieatestowane folie przyciemniane 6 Powoduje zakłóceń radioelektrycznych. 7. Nie posiada cech identyfikacji (VIN) 8. Nie posiada tablicy rejestracyjnej 9. Nie został przerejestrowany w ciągu 30 dni (dotyczy pojazdów sprowadzonych z innego kraju) Więc jeśli Twój pojazd nie naruszał żadnych z tych wyżej wymienionych punktów to sam brak badania technicznego w dowodzie nie jest podstawą do nałożenia mandatu za brak przeglądu, więc albo coś tam jeszcze było nie tak, lub zła interpretacja przepisów tak jak napisałem wcześniej. A jeśli chodzi o 1 punkt to zgadza się, jest on nakładany właśnie za jazdę pojazdem nie dopuszczonym do ruchu i to właśnie miałeś napisane na mandacie a nie że brak aktualnego badania technicznego. Ale moro pojechaliśmy OT w temacie, Przepraszam
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się