Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Czy miałem już szlifa?  

129 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie lub wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wstydzimy się swojej głupoty i piszemy chętniej o tym, że nigdy nic się nie stało niż o ślizgach i wypadkach.

Ankietę uważam za lekko naciągniętą i wniosków bym z niej nie wyciągał.

A jeśli to taki, że trzeba być uważnym i szkolić się w bezpiecznej jeździe.

  • Odpowiedzi 57
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Marcino1

    4

  • dr.big

    3

  • bartosz108

    2

  • ptaku_1

    2

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
  dr.big napisał(a):
Dokladnie tak !happybth , pytanie brzmialo "czy miales juz szlifa" a nie "czy miales juz szlifa na skuterze" !tut ...

O, przepraszam. W pierwszym zdaniu komentarza do sondy (pierwszy post) zaznaczyłem wyraźnie, że chodzi o szlifa na maxi !happybth

!tut

Aczkolwiek cieszę się, że opisane zostały i inne przygody. Po takiej lekturze odechciewa się na jakiś czas wygłupów !tut

Opublikowano

W sumie musiałbym zaznaczyć opcje 2, 3 i 4. Ale ponieważ pierwsza gleba oraz gleba parkingowa były z mojej winy zaznaczyłem 3 !tut

Ta pierwsza była jakieś 20 lat temu. Ujeżdżaliśmy z bratem Osę M52 po polnych drogach. Podczas jednej z wycieczek, oczywiście bez kasków, ja kierowałem, tylne koło spadło z garbu na środku drogi i katapulta. My w jedną stronę, Osa w drugą. Na szczęście skończyło się tylko na kilku siniakach i lekko pogiętych osłonach w Osie.

Dwa pozostałe wydarzenia to już czasu obecne.

Gleba parkingowa - nie wiem jak ale po roku użytkowania Dinka przy zsiadaniu zwiększyły się obroty (może łapawica się zaczepiła albo cóś) i !happybth pociągnął mnie. Zamiast puścić wszystko próbowałem go jeszcze złapać i polecieliśmy razem na pobliską ścianę !tut . Szkody niewielkie: złożone lusterko, porysowany kask (od spotkania ze ścianą) i urażona duma.

A teraz to ostatnie nie z mojej winy. Pół roku temu jechałem rano do fabryki i pokonałem tylko jakieś 400m. Pani wymusiła pierwszeństwo - wyjechała z bocznej ulicy tuż przede mną i zatrzymała się. Próbowałem ominąć ale zabrakło jakieś 50cm i przeszorowałem owiewkami po narożniku jej zderzaka a ja zeskoczyłem obok wywracającego się skuta. Skończyło się na porysowanych 2 boczkach po prawej stronie !happybth Ale najlepsze było po zgłoszeniu sprawy do ubezpieczyciela - okazało się, że samochód, który Pani kupiła niecały miesiąc wcześniej z ważnym ubezpieczeniem (sam widziałem polisę i nie wzbudziła we mnie podejrzeń) w rzeczywistości tego ubezpieczenia nie posiadał. Na prośbę Pani wycofałem zgłoszenie i niestety Pani musiała zapłacić za naprawę z własnej kieszeni.

Opublikowano
  Marcino1 napisał(a):
  dr.big napisał(a):
Dokladnie tak :D , pytanie brzmialo "czy miales juz szlifa" a nie "czy miales juz szlifa na skuterze" :) ...

O, przepraszam. W pierwszym zdaniu komentarza do sondy (pierwszy post) zaznaczyłem wyraźnie, że chodzi o szlifa na maxi :D

:)

A to nie mialem nic powazniego, wymieniony plastik i bylo po rysach :D .

Opublikowano

Ja może napiszę tylko o ostatnim szlifie, ze stycznia 2011, ku przestrodze.

Na Wisłostradzie koreczek przed mostem Śląsko-Dąbrowskim w kierunku południowym, starałem się wcisnąć na pas do skrętu w prawo i miałem kilka stojących samochodów wyminąć z prawej strony przy krawężniku. Jechałem około 20km/h, ale w rynience odpływowej wzdłuż krawężnika leżał sobie mokry zimowy piach. Przednie koło uślizgnęło mi się w prawo, skontrowałem, ale miałem za mało miejsca z lewej, więc wpadłem na stojący samochód, odbiłem się i pofrunąłem na trawę a skut na prawy bok.

Szkody: czacha lekko uszkodzona, ale pewnie wymienię na nową, plastik przed kolana do wymiany, lusterko do wymiany, prawa tylna osłona do malowania, osłona tłumika przetarta (do wymiany przy okazji). Łączny koszt naprawy: około 1300zł, w tym 600zł lakier.

No i oświadczenie dla babki z auta... :/

Opublikowano

Ja również zaliczyłem co nieco, chodź na szczęście nie było zbyt groźnie dla mnie, a było to 6 lat temu jeszcze jak jeździłem Suzuki GSX-R 1100 i od tego czasu jakoś ścigacze przestały mnie bawić.

  • Sympatycy
Opublikowano

W zeszlym roku przod Glubowej Hondy spotkal sie z tylem mojej GP-tki.Ja utrzymalem pion,kolega niestety nie !happybth

Jezeli chodzi konkretnie o szlify,wywrotki,gleby itp. to opcja 1 -i niech tak zostanie

Opublikowano

Ja miałem dwie tzw. gleby. Pierwsza, kilka lat temu przytrafiłą się pod samą bramą do domu na Hondzie Lead. Sam nie wiem jak to zrobiłem do dzisiaj :/

Druga to pod koniec zeszłego sezonu zawracałem na ulicy Burgmanem i jakoś tak się zamyśliłem, że odpuściłem gaz co w konsekwencji doprowadziło do utraty równowagi i przewrotki. Dzięki filmikom instruktażowym "jak podnieść motocykl" udało mi się to zrobić samemu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...