Skocz do zawartości
Forum Burgmania

[Kymco] nowy downtown czy prawie nowy xciting?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

Planuję zakup jakiegoś maxi skutera. Mój wybór padł na firmę Kymco ze względu na stosunek jakość/cena poza tym podobają mi się. Skuter będę użytkował w większości w mieście jako alternatywa samochodu, czasami jakieś niedalekie trasy, przebiegi roczne na pewno będę bardzo małe, pewnie ze max. 3000 km (rowerem ma dwa razy większe roczne przebiegi w terenie).

Na oku mam półrocznego używanego xciting'a 2010 lub zakup nowego downtown'a 2011 z tym że na dostawę marcowę pewnie się nie załapię. Za downtown'em przemawia, ze będzie to nówka salonowa, mniejsza waga, lepsze przyspieszanie a za xciting'em lepszy moment obrotowy, lepsza elastyczność, większy v-max, później chyba się znudzi i będzie mniejsza utrata wartości , bo przez roku już stracił prawie 30%, ale nigdy nie mam 100% pewności co kupuję. Gabaryty chyba są bardzo podobne, choć przy moich 170 cm to z nogami lepiej by sprawdził się downtown.

Czy mógłby ktoś doradzić w kwestii zakupu?

Pozdro.

QRT

  • Odpowiedzi 50
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Baltona

    8

  • QRT

    8

  • Jack

    6

  • Bierut

    4

Top użytkownicy w tym temacie

  • Sympatycy
Opublikowano

Moim zdaniem Downtown jest ciekawszym rozwiązaniem. Spora moc, fajny design. W tym roku Mariusz testował trzysetkę i muszę przyznać, że sporo napociłem się dotrzymując jej kroku. Xciting troszkę się już oklepał, Downtown wnosi sporo świeżości !OKK

Testy Kymco

Opublikowano

Ja bym bral 500cm

1 W Downtownie pozycja jest typowo krzeselkowa (dla mnie to minus)

2 Kupno Xcitinga jako ze uzywanego (ale dalej na gwarancji) ekonomicznie jest bardziej jest uzasadnione

3 Xciting ma wieksze kola a to oznacza wiekszy komfort na naszych wspanialych drogach

  • Sympatycy
Opublikowano

Jeśli bierzesz pod uwagę Excitinga z "niewiadomego" źródła, to myślę,

że lepszym rozwiązaniem będzie nowy Downtown. Mimo róźnicy w

mocy, Downtown to naprawdę żwawy sprzęt, a jeśli możesz kupić

wersję z ABS to ja bym się nie zastanawiał. No i musisz założyć, że

trochę nim pojeździsz, bo utrata wartości w początkowym okresie jest

największa.

Pozostaje jeszcze pytanie jakiego Excitinga masz na uwadze ? Nowy czy

stary model ? Bo jeśli to nowy model, to wybór robi się trudniejszy wg. mnie.

Nowy model strasznie mi się podoba !OKK

pzdr

  • Sympatycy
Opublikowano

Osobiście nie miałem kłopotu z wyborem bo zawsze podobał mi się X 500. Podobno 300-ka jest dynamiczniejsza i do miasta bardziej poręczna.

Ja polecam 500 będzie zapas !OKK

Opublikowano

Jeśli chcesz robić około 3kkm rocznie to raczej 3setka. Zupełnie wystarczy. Przede wszystkim nowy - owszem są koszty - ale ta satysfakcja jazdy nowym - bezcenne. Czy to auto, czy też skuter - jakikolwiek sprzęt nowy daje niesamowitą przyjemność. Przyjemność i bezpieczeństwo - jeśli masz możliwość to kupuj nowy sprzęt.

  • Sympatycy
Opublikowano

Przy przebiegu 3000tys. rocznie ja bym brał nowego Downtowna.Domyślam się , że nie zamierzasz go sprzedac po roku tylko pojezdzić dłużej.Nowy to zawsze nowy.No i ten design :lol:

Opublikowano

Głosy są podzielone praktycznie 50/50 i ja mam taki sam dylemat. Xiciting to jest nowy model Ri z 2010 na wtrysku z polskiej dystrybucji i z gwarancją (podejrzewam, ze to model testowy był) Natomiast downtown wiadomo to nowe, traci na wartości ale mam komfort psychiczny, jeżdżę na serwisy i leję paliwo więcej mnie nic nie obchodzi, z tym że jak kupię downtowan to faktycznie potrzymam go ze 3-4 lata, a po już dwóch sezonach może się okazać, że za mało mocy ma. Tylko, że z downtownem jest problem z kupnem dopiero w maju będą a na dostawę w marcu jestem 1st na liście rezerwowej.

Opublikowano

Patrzac na to czysto pragmatycznie !tut ...

Jesli poradzisz sobie z 500ccm, to go bierz :lol: .

Primo: nie "znudzi" sie tak szybko jak 300...

Secundo: dobrze to ujales, nie ma najwiekszej utraty wartosci w pierwszym roku, jesli cena jest odpowiednia.

Tertio: W razie wypadow "gdzies dalej" 500- ka wydaje sie lepszym rozwiazaniem.

Quarto: nie wiem, jak jest z realnym zuzyciem paliwa w obu modelach, przy zapowiadanym wzroscia cen, moze to byc argumentem.

Quinto: ...

PS. Nas mozesz pytac o porade, ale pewnie juz wiesz, jaki model zakupisz :lol: .

Opublikowano

Powinieneś się dowiedzieć, że ze sprowadzaniem nowych nie jest tak różowo.

Kolega na nowego New Dinka doczekał się dopiero po 3 miesiącach od podanej daty sprzedaży. A to dostawa się opóźnia, a to cło przedłuża :lol:

W zależności od gorącości potrzeby wystartowania w najbliższym sezonie na 2oo powinieneś rozważyć, czy to się uda czekając na DT.

Mnie też się śnią nówki nieśmigane, ale zastanów się, czy rzeczywiście nie będziesz wyjeżdżał na dłuższe trasy np za rok na zlot zagraniczny lub do centralnej Polski na spot. Wtedy 500tka będzie jak znalazł.

Życzę właściwego wyboru.

Opublikowano

Fajny dylemat :lol:

Ja osobiście brałbym Downtowna. Poza tym co pisali koledzy: ciekawy stylistycznie, nie opatrzony, uniwersalny skuter i do miasta i w trasę o osiągach czterysetek.

Daj znać ostatecznie co wybrałeś.

Tak czy inaczej gratulacje :lol:

  • Sympatycy
Opublikowano
Xiciting to jest nowy model Ri z 2010 na wtrysku z polskiej dystrybucji i z gwarancją (podejrzewam, ze to model testowy był)

W takim razie ja wybrałbym jednak Excitinga :)

Baltona ma coś takiego, wygląda i jeździ toto świetnie.

pzdr

Opublikowano

Jeśli wcześniejsze porady nadal nie rozwiały twoich wątpliwości to weź pod uwagę swój wzrost. Naprawdę. Znane są opinie, że na Xcitingu siedzi się dosyć wysoko. Dla niskich osób to wada. Trudno mówić o bezpiecznym, pewnym podparciu jak się ledwo sięga palcami do asfaltu. A jak są koleiny to naprawdę duży problem.

Mam Xcitinga i 183 cm wzrostu i na nim czuje się świetnie. Prawdą jest, że jego wymiary i większa pojemność tworzą bardziej uniwersalny pojazd, nie tylko do miasta.

Też mi się podoba Downtown. Nawet się do niego przymierzałem w Motorlandzie. Znalazłem w nim jednak jedno wielkie "ale" które mnie zniechęciło. Jak ktoś wcześniej zaznaczył to tzw. pozycja krzesełkowa. Wracamy więc do kwestii wzrostu. Dla osoby wysokiej jest zbyt mało miejsca na nogi. Ukształtowanie płozy jest zbyt pionowe. Nie ma mowy o ułożeniu wygodnej pozycji ala "chopper". I to wbrew pozorom nie tylko do jazdy na trasie poza miastem. Ja jeżdząc po Wwie zawsze nogi mam tak ułozone lekko do przodu że palce stóp są na przedniej skośnej części płozy,a pięty na poziomej. I za cholerę nie mogłem się wpasować w Downtowna.

Jeśli chodzi o inne parametry to należy wziąć pod uwagę mniejsze, mniej więcej o litr spalanie w Downtownie, lepsze przyśpieszenie przy mniejszych prędkościach.

Piszesz, że bedziesz używał go przewaźnie w mieście. Czy oby na pewno ? W międzyczasie możesz zmienić zdanie. To uzależnia. :)

Opublikowano

Szwagierka robi na wiosnę PJ i pierwsze co mi przychodzi do głowy na pierwsze moto dla niej to właśnie Downtown :)

choć dla Ciebie, tak jak pisze Bigu, jak ogarniesz 500tkę to ją bym brał na twoim miejscu.

Opublikowano

Tak jak pisze Bierut, zwróć uwagę na swój wzrost. Najlepiej jakbyś sie przymierzył do Xciting-a bo wydaje mi się, że przy 170 cm jak piszesz, może to być za mało. Ja mam 180cm i uważam, że jest na styk.

Pozdr.

Pisklak

  • Sympatycy
Opublikowano
Xiciting to jest nowy model Ri z 2010 na wtrysku z polskiej dystrybucji i z gwarancją (podejrzewam, ze to model testowy był)

W takim razie ja wybrałbym jednak Excitinga :)

Baltona ma coś takiego, wygląda i jeździ toto świetnie.

pzdr

Wrodzona skromność kazała mi to przemilczeć ale Szorstki ,,dobze godo''

QRT jaka jest Twoja waga bo fakt przy niskim wzroście i małej wadze mogą być kłopoty jeśli to Twoja pierwsza przygoda ze :)

Opublikowano

75 kg ale jestem zdrowo wysportowany i jak na moją wagę to silny (martwy ciąg, przysiady 140 kg w ostatnich seriach po 8 powtórzeń),

Opublikowano

Ja mam model 2009 sprzed zeszłorocznego liftingu.

W mieście spalanie ~5l/100km. W trasie da się zejść do 4,1 (tyle Wrocław-Warszawa miałem średnio na 350km odcinku). We dwie osoby + full bagaży w drodze do Warki spalił 4,7l/100km więc nie jest źle. Na 300-tce w takich trasach na pewno brakowałoby mocy (zwłaszcza z plecaczkiem i bagażami). W mieście Xciting radzi sobie bardzo dobrze - tylko trzeba przywyknąć - w końcu to prawie ćwierć tony.

Jak wiedziałbym na 100%, że tylko w mieście będę śmigał i bardzo mało - wziąłbym Agility 125 City (na kołach 16", spalanie ~3l) :)

Z dwóch jakie masz na celowniku i do miasta, 3kkm rocznie to Downtown - lżejszy i poręczniejszy, a mocy ma tyle, że puszki z tyłu będzie zostawiał w warunkach miejskich bez dwóch zdań.

  • Administrator
Opublikowano

Faktycznie pozycja za kierownicą to chyba jedyna (dla mnie) poważna wada DT. Nie jest to skuter z grupy big wheel, gdzie pozycja krzesełkowa jest czymś naturalnym... jednak patrząc na bezpośrednią konkurencję w postaci X-Maxa sprawa robi się jasna: ten też tak ma.

Żeby była jasność... nie chodzi tutaj o to, że pozycja krzesełkowa jest zła (są tacy którzy tylko tak jeżdżą na skuterze) ale o to, że nie mamy wyboru ułożenia nóg. Patrząc na to realnie zarówno DT jak i X-Max to skutery dedykowane do miasta a tutaj potrzeba wyciągania nóg nie jest niezbędna... jednak czy napewno konstruktorzy tak to widzą? Weźmy taką, niby miejską Majesty YP 125 (posiada opcje wyciągniętych kopyt !OK ) i takie niby turystyczne, z racji pojemności, Beverly 500 gdzie nóg nie wyprostujemy :) . Może troche to pokrętne ale wniosek jest jeden: pojemność/moc silnika nie ma wpływu na pozycję za kierownicą :) .

Wracając do pytania topicu: wybór faktycznie nie jest łatwy. DT 300i bardzo pozytywnie utkwił mi w pamięci. Motor ma bardzo żwawy i super zestopniowany pod kątem codziennej jazdy. Do 80 km/h przyspiesza napewno nie gorzej jak XC 500 a nawet wręcz lepiej. Później łapie delikatną "zadyszkę" ale prawdziwy, mierzony w/g gps V-max na poziomie 130 km/h (licznikowo 140) pozwala bez stresu jeździć także w trasach.

Warto też wziąść pod uwagę, że DT jest w mieście dużo poręczniejszy (masy 179 vs 240 kg !tut ) od XC... za to XC będzie stabilniejszy przy wyższych prędkościach w trasie. Róźnica w spalaniu to ok 1- 1,5 l/100 km na korzyść DT 300i.

Reasumując... odpowiedz sobie na pytanie gdzie będziesz więcej jeździł. Jeśli 90% miasto a reszta trasa: polecam DT 300i. Jeśli realnie może być 50 na 50% miasto/trasa mądrzejszym wyborem może okazać się XC 500i.

  • Sympatycy
Opublikowano
75 kg ale jestem zdrowo wysportowany i jak na moją wagę to silny (martwy ciąg, przysiady 140 kg w ostatnich seriach po 8 powtórzeń),

To tak jak wszystko jasne :):) bierz Xcitinga.

Opublikowano
75 kg ale jestem zdrowo wysportowany i jak na moją wagę to silny (martwy ciąg, przysiady 140 kg w ostatnich seriach po 8 powtórzeń),

Jasne. Ale nie pochwaliłeś się jaki masz wzrost. Przy 170 cm Xcitinga przy tej sile to możesz sobie jedynie ponosić na rękach. Mówię poważnie.

  • Sympatycy
Opublikowano

Bez przesady, Baltona jakoś sobie radzi, a nasz klubowicz Daro,

przerobił sobie kanapę w poprzednim modelu i jeździ już chyba 3 rok bez problemów.

Aha, wydaje mi się, że w nowym EX kanapa jest nieco niżej niż w starym.

Ew. Baltona (Piotrek) może się konkretniej wypowie...

pzdr

  • Sympatycy
Opublikowano
Bez przesady, Baltona jakoś sobie radzi, a nasz klubowicz Daro,

przerobił sobie kanapę w poprzednim modelu i jeździ już chyba 3 rok bez problemów.

Aha, wydaje mi się, że w nowym EX kanapa jest nieco niżej niż w starym.

Ew. Baltona (Piotrek) może się konkretniej wypowie...

pzdr

No co co Baltona to :) radze sobie jakoś staram się tak jechać aby nie zatrzymywać się na swiatłach, a jak muszę to opieram się o samochody i to wszystko. Na osiedlu to ochrona przytrzymuje mi skutera, a ja sobie zsiadam :);)

Opublikowano

Ale zwróć uwagę, że tutaj mamy sytuację raczej początkującego użytkownika. Chyba, że coś przeoczyłem. Jeśli nie, to rozpoczynanie przygody na stosunkowo dużym (i w tym przypadku dodatkowo z wysoko umiesczonym siedziskiem) sprzęcie, do jazdy miejskiej przy małym wzroście stanowi jakby nie patrzeć wyzwanie.

No, ale kolega jescze nie podał swojego wzrostu.

Niski wzrost i warunki miejskie zaś ewidentnie wskazują na Downtowna.

Tak, czy inaczej obowiązkowym jest przymiarka i wykonanie choćby krótkiej jazdy próbnej.

Opublikowano

Wzrost tak jak podałem wcześniej 170 cm. Do XC miałem okazję się przymierzyć, mogłoby być ciut niżej ale stopami spokojnie opieram się o ziemie. Do DT nie ma możliwości się przymierzyć bo schodzą jak ciepłe bułeczki albo importer asekuracyjnie zamówił mała liczbę pojazdów.

Wg strony porównując wysokość siedziska to praktycznie nie ma różnicy

SADDLE HEIGHT (mm) XC780 / DT775

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...