takuna Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Opublikowano 23 Sierpnia 2010 kurcze nie będę zakładał nowego wątku ale i mnie się przydarzyła ta niemiła przygoda z asfaltem Ja jednak w odróżnieniu od kolegów najechałem na śrubę która to się przykleiła do koła i straciłem przyczepność na przód w związku z czym nastąpiło przywitanie z nawierzchnią !scooter pech chciał że tylko do sklepu wyskoczyłem i byłem bez "zbroi" więc się lekko porysowałem (skuterek porysowany i odebrany już od lakiernika) więc teraz upał nie upał jeżdżę w pełnym rynsztunku !scooter pozdrawiam i oby takich przypadków jak najmniej było! Rozdzieliłem, temat ważny, bo o bezpieczeństwie i czasami zdarzających się przypadkach... Administracja
MARCVS Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Teraz już da się jeździć w ubraniu, bo wtedy kiedy Glub miał szlifa, to to po prostu się nie dało Bardzo mi przykro że Ci się stało coś takiego. Najgorsze jest to że już w życiu już może ci się nie zdarzyć drugi raz, a przez pełny strój, jeszcze nie raz się będziesz gotował !scooter Może lepszym wyjściem dla nas wszystkich na upalne dni, będą ochraniacze na łokcie i kolana, takie na zawiasach? Pozdrawiam
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Administrator Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Najgorsze jest to że już w życiu już może ci się nie zdarzyć drugi raz, a przez pełny strój, jeszcze nie raz się będziesz gotował !scooter No wiesz, myśląc tymi kategoriami to i ten "pierwszy raz" może się nigdy nie zdarzyć . W moim odczuciu trochę błędne myślenie... W zasadzie 99% osób, które znam po pierwszym wykonanym popisie na szosie (czyt. szlifie/ glebie) zakładają na siebie to co możliwe, celem zminimalizowania ryzyka utraty zdrowia...
MARCVS Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Musisz jednak przyznać Mariuszu, że każdy kolejny szlif uczy nas czujności i reagowania na byle kurz na drodze, nie mówiąc już o plamach oleju. Choć pamiętam jak kiedyś na którymś to z kolei wypadzie w góry, kolega wyłożył się na butelce typu pet, która wyskoczyła wprost pod jego przednie koło z pod jadącego samochodu Sytuacja która nie dała się przewidzieć !tut Ale na większośc z nich możemy mieć wpływ, bardziej uważając i ograniczając prędkość !scooter Ja po szlifie Mikołaja zacząłem jeździć nieco ostrożniej !piwko bo nigdy nie wiadomo kiedy ciężarówka zgubi piasek lub komuś wyleją się jakieś śliskie płyny !scooter Pozdrawiam
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Administrator Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Musisz jednak przyznać Mariuszu, że każdy kolejny szlif uczy nas czujności i reagowania na byle kurz na drodze, nie mówiąc już o plamach oleju. Nie wiem, nigdy nie zaliczyłem szlifa i mam nadzieję, że szczęście będzie mi nadal towarzyszyć podczas jazdy !scooter A czujność na musi być zawsze i wszędzie. Często przytaczam zasadę niewidocznego motocyklisty... tzn. JEŹDZIJ TAK JAKBYŚ BYŁ NIEWIDOCZNY... Patrz nie tylko przed siebie ale także na kilka pojazdów przed Tobą. Inna sprawa, że nie ma możliwości przewidzieć wszystkiego. Czasem zdarzają się na drodze takie sytuacje, których nawet najbardziej doświadczeni nie są w stanie przewidzieć... właśnie dlatego wspomniałem wcześniej o ubiorze. Nikt nie zadba o nas lepiej jak my sami. Dobrze by było gdyby tematy dotyczące bezpieczeństwa należały do tematów przewodnich na każdym forum 2oo !scooter
MARCVS Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Opublikowano 23 Sierpnia 2010 To prawda Bezpieczeństwo musimy zapewnić sobie sami, bo ci w puszkach nami przejmować się nie będą, zawsze mówię że trzeba brać pod uwagę najczarniejsze scenariusze dojeżdżając do zakrętu lub skrzyżowania !scooter Miejmy się na baczności, bo zdrowie mamy tylko jedno !scooter Pozdrawiam
malina83 Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Opublikowano 23 Sierpnia 2010 zgadzam się z przedmówcami co do ubioru. część moich znajomych nie zakłada jednak kurtek, rękawic...bo po co - przecież doskonale jeżdżą dobrze jest zdawać sobie sprawę, że wywrotka nie zawsze zależy od nas...
krzys-68 Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Teraz już da się jeździć w ubraniu, bo wtedy kiedy Glub miał szlifa, to to po prostu się nie dało !OKKBardzo mi przykro że Ci się stało coś takiego. Najgorsze jest to że już w życiu już może ci się nie zdarzyć drugi raz, a przez pełny strój, jeszcze nie raz się będziesz gotował Może lepszym wyjściem dla nas wszystkich na upalne dni, będą ochraniacze na łokcie i kolana, takie na zawiasach? Pozdrawiam Mozna spokojnie uzywac buzera jako zabezpieczenie w największe upaly
eMKa Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Życzę powrotu do zdrowia i nigdy więcej takich przygód. Ja staram się jeździć w "rynsztunku", choć w upalne dni wyjeżdżam "lajtowo". Swoją wywrotkę wykonałem jedynie w spodniach przeciwdeszczowych (folia) gdyż te z protektorami ściągnąłem w związku z całkowitym przemoczeniem w nawałnicy. I na szczęście obrażenia jakie odniosłem były minimalne - kolana bez draśnięcia, jedynie siniaki i otłuczona łydka (do dziś jeszcze twardawa !OKK). Mimo to zamierzam nadal śmigać w moto-ciuchach (specjalnie kupiłem letnie portki i rękawice) ale... bez przesady :D. Odrobina swobody także w doborze stroju nadal mi towarzyszy.
Glub Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Opublikowano 23 Sierpnia 2010 zgadzam się z przedmówcami co do ubioru.część moich znajomych nie zakłada jednak kurtek, rękawic...bo po co - przecież doskonale jeżdżą !OKK dobrze jest zdawać sobie sprawę, że wywrotka nie zawsze zależy od nas... malina 83 zobacz wynik mojego olania bezpieczeństwa- kurka pod siedzeniem bo za gorąco i dzins zwykły bez ochraniaczy- bo też za gorąco: i kolanko bez ochraniacza:
ptaku_1 Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Opublikowano 23 Sierpnia 2010 uuuu te kolanko to szybko sie nie zagoi, Glub normalnie szkoda slow ze ciuszki miales pod siedzeniem, mysle ze teraz i +60 nie odstraszy Cie od ciuszkow.
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Administrator Opublikowano 23 Sierpnia 2010 i kolanko bez ochraniacza: To czarne to resztka asfaltu czy siniak?? !OKK Teraz bez żartów... Glub, bardzo dobrze, że wrzuciłeś poszlifowe fotki ciała. Sądze, że nic nie przemawia bardziej do podświadomości osób, które olewają odpowiedni strój, niż taka fotografia. Jesteś najlepszym przykładem czym takie zlekceważenie może się skończyć. Zdarza mi się stykać czasem z ludźmi, którzy mierzą kurtkę moto i pytają: "Panie, a tych ochraniaczy to nie można wymontować żeby było wogodnie jak w normalnej kurteczce"? lub coś takiego: "na chłodne dni taka kurteczka super ale w upały będzie jeździła w kufrze... idę sprawdzić czy się zmieści!" Dzięki za chęć obnażenia się przed nami !OKK. Trzymaj się i wracaj do pełnej sprawności
monk Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Opublikowano 23 Sierpnia 2010 hmm.. stylowe Miki, cały czas uważam, że masz olbrzymie chody tam na górze, bo przy tej prędkości i w tym stroju obecnie mógłbyś grać w filmowej adaptacji Czesia, a tak wyglądasz jak Banderas po wybiciu połowy meksykańskich przemytników.. @takuna, przykro mi, ale i cieszę się, że wszystko w porządku !OKK
Pollacca Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Glubie , trzymaj sie!!!!! pozdrawiamy Pollacca/Pollacco
Drek Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Z doświadczenia wspomnę o kamizelce odblaskowej. Bardzo ale to bardzo zwraca uwagę 4oo. Kierowca 4oo wystarczy, że spojrzy w lusterko i widząc kamizelkę zwraca bardziej szczegółowo uwagę. Ta kamizelka naprawdę działa. Nawet 4oo chcąc wyjechać na drogę widząc 2oo z kamizelką czeka aż przejedzie. Więc zakładam, jadąc poza miasto, obowiązkowo kamizelkę. Polecam i szybko przekonacie się, że warto. Po prostu jestem bardzo widoczny. Życzę wszystkim po szlifach szybkiego powrotu do pełni zdrowia.
Glub Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Opublikowano 23 Sierpnia 2010 To czarne to resztka asfaltu czy siniak?? Obawiam się że Martwica Teraz bez żartów... Glub, bardzo dobrze, że wrzuciłeś poszlifowe fotki ciała. Sądze, że nic nie przemawia bardziej do podświadomości osób, które olewają odpowiedni strój, niż taka fotografia. Jesteś najlepszym przykładem czym takie zlekceważenie może się skończyć. Zdarza mi się stykać czasem z ludźmi, którzy mierzą kurtkę moto i pytają: "Panie, a tych ochraniaczy to nie można wymontować żeby było wogodnie jak w normalnej kurteczce"? lub coś takiego: "na chłodne dni taka kurteczka super ale w upały będzie jeździła w kufrze... idę sprawdzić czy się zmieści!" Dzięki za chęć obnażenia się przed nami . Trzymaj się i wracaj do pełnej sprawności łokietki to mniej więcej za tydzień będą wygojone ale z kolanem będą problemy mam nadzieje że razem z Hanką. hmm.. stylowe Miki, cały czas uważam, że masz olbrzymie chody tam na górze, bo przy tej prędkości i w tym stroju obecnie mógłbyś grać w filmowej adaptacji Czesia, a tak wyglądasz jak Banderas po wybiciu połowy meksykańskich przemytników.. wiesz co? chyba przyznam ci rację... w tym sezonie chyba wykorzystałem wszelkie możliwe punkty u prywatnego anioła stróża... chyba jednak nie mój czas.. tylko za diabła nie wiem co mi Pon Bócek przygotował na resztę życia... Glubie , trzymaj sie!!!!!pozdrawiamy Pollacca/Pollacco Dzięki:D nie zapominajmy że to wątek innego kolegi Takuna- trzymaj się!
Baśka13 Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Chłopaki zdrówka życzę! Kurczę fotki działają na świadomość, moją na pewno! Z tym ubiorem to różnie bywa
MARCVS Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Mikołaj, muszę się przyznać że lepiej to wyglądało zaraz po, niż teraz brrrr !piwko Oby nikomu z nas się już to nie przydarzyło!!!!!!
magart Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Opublikowano 24 Sierpnia 2010 @takuna rychłego powrotu do zdrowia życzę !piwko ps. fotki Gluba powinny się znaleźć w dziale dotyczącym ubioru (dla potomnych, żeby wiedzieli co się dzieje podczas gleby bez odpowiedniego stroju) - nie powiem, działają na psyche, uff
Marcino1 Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Dobrze, że nic Ci się nie stało. Kuruj Vespę i siebie !piwko
Glub Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Opublikowano 24 Sierpnia 2010 upoważniam administrację do wykorzystania zdjęć jako zdjęcia ostrzegawcze. za złotą naklejkę i ramkę pod tablice :DDDD
takuna Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Autor Opublikowano 24 Sierpnia 2010 "wywrotkę" zaliczyłem jakiś miesiąc temu wiec w te najbardziej upalne dni !piwko pościerałem się tak jak kolega Glub tak +,- najgorsze że spadłem na kota i w całe dłonie powchodził asfalt (w związku z tym trochę sobie po wydziobywałem) na szczęście jak trafiłem na pogotowie to pielęgniarka wysmarowała mnie jakimś kremem chłodzącym i nieprzywierającym do opatrunków i to powiem Wam że naprawdę zadziałało bo przy zdejmowaniu idealnie odchodziło od rany (nie musiałem zrywać) ps.dzięki wszystkim za słowa otuchy!
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się