Jak zagospodarowac teren przed palacem?

[eMKa]

Projekty zabudowy placu przed Pałacem Prezydenckim:

1. Nie bardzo śmieszy wątpliwy żart z cudzej tragedii, czyichś uczuć i przekonań !OKK

Zwłaszcza dziś. Niesmaczne (staram się być delikatny).

2. Ten temat został założony dla umieszczania w nim żartów, dowcipów, anegdot. Fotki i filmy umieszczamy w założonych do tego INNYCH tematach, o czym było przypominane już wielokrotnie.

[monk]

To są prawa satyry.

Murzynów mogą nie bawić dowcipy o nich samych, ale większość się pewnie z nich śmieje jeśli opowiedzieć w odpowiedniej sytuacji. Tak samo blondynki, tak samo kabarety o politykach.

Gdyby zdjęcia te zamieścić w wątku o katastrofie, to bym zrozumiał niesmak, ale w dziale z humorem? Nie przesadzajmy !OKK

[szorstki]

To są prawa satyry.

Murzynów mogą nie bawić dowcipy o nich samych, ale większość się pewnie z nich śmieje jeśli opowiedzieć w odpowiedniej sytuacji. Tak samo blondynki, tak samo kabarety o politykach.

Gdyby zdjęcia te zamieścić w wątku o katastrofie, to bym zrozumiał niesmak, ale w dziale z humorem? Nie przesadzajmy !OKK

Monku, to zapodaj jakieś "satyry" o powodzi, o chorych na raka,

o sierotach, o innych ofiarach katastrofy...

Pośmiejecie się, porechoczecie sobie.

Albo wyślij to wszystko co Ciebie i innych tak śmieszy rodzinom ofiar.

Będzie heca, jaja i ogólna wesołość.

Dawaj.

BTW:

Stapoz, sam trzepiesz ten temat powielając te "wesołe" rysunki. Nie zauważyłeś pewnie, że nikt inny na TYM forum dawno tego nie "trzepał" i było O.K...

[stapoz]

Niesmaczne to może by było w kilka dni po katastrofie. Jeśli ktoś ma ochotę umartwiać się latami - jego sprawa. Życie idzie do przodu. Mnie osobiście mdli trzepanie jednego tematu, rozpamiętywanie tragedii i rozdrapywnie ran. A to co się dzieje teraz przed Pałacem to dopiero kabaret i show !OKK

[eMKa]

(...) A to co się dzieje teraz przed Pałacem to dopiero kabaret i show !OKK

Ależ jesteś nietolerancyjny dla tych co w krzyżu widzą znak pewnych wartości a w katastrofie dramat innych ludzi. Cóż za bezprzykładny brak tolerancji dla tych, którzy w demokratycznym kraju demonstrują swoje poglądy. Poglądy korzeniami sięgające dalej niż rewolucje bolszewicka i francuska.

Ponieważ zrobił się OT nie będę kontynuował dyskusji w tym miejscu.

[monk]

Rozmowa powodzian:

-Jak ci się tam powodzi?

-A, nie przelewa się!

Co to jest małe, zielone i miauczy?

- Żabka sierotka adoptowana przez kotka.

Pani w szkole krzyczy na Jasia:

- Jasiu, twoje zachowanie jest skandaliczne!!! Jutro przyjdziesz do szkoły

z ojcem!

- Ja nie mam ojca.

- A co mu się stało? - pyta zdziwiona nauczycielka.

- Walec go przejechał.

- No to niech przyjdzie matka.

- Matkę też walec przejechał.

- A dziadka masz? - pyta nauczycielka z odrobiną zwątpienia.

- Nie. - Jego też przejechał walec?

- Tak. - A babcię?!

- Też.

- Biedny Jasio! I co ty teraz będziesz robił sieroto? - użala się nad malcem nauczycielka.

- Będę dalej jeździć walcem.

@Szorstki,

proszę Cię, jesteś dorosły.

Najpierw porównaj poziom emocjonalny mojego posta z Twoim. Widzisz różnicę?

Idąc Twoją myślą, Twoje dowcipy też są nie na miejscu:

zdrada -Opowiedzmy to facetowi, którego kobieta/żona zdradziła. I pośmiejmy się z nim. Raczej się nie uda.

3ci kawał -Opowiedzmy to rodzicom, którym dzieci potrącił samochód.

Apple -Opowiedzmy to rodzinom osób, które popełniły samobójstwo w chińskich fabrykach tej marki.

Informatyk Tutaj pośmiejmy się z oryginalności, bądź rodzin, których nie stać na wyższy poziom życia.

rasim -Pośmiejmy się ze ślepych, z murzynów. A co gdybyśmy mieli czarnoskórego Burgmaniaka?

..i tak dalej. Chodzi o to, że każdy dowcip może kogoś dotknąć, jeśli zostanie opowiedziany w złej chwili, złym miejscu.

Skoro mamy wątek z humorem, to raczej nie powinniśmy się obrażać i na wszystko patrzeć z przymrużeniem oka. Ewentualnie zapomnieć, jeśli coś nam nie leży.

10 wdechów i spokojnie !OKK

[MARCVS]

Niesmaczne to może by było w kilka dni po katastrofie. Jeśli ktoś ma ochotę umartwiać się latami - jego sprawa. Życie idzie do przodu. Mnie osobiście mdli trzepanie jednego tematu, rozpamiętywanie tragedii i rozdrapywnie ran. A to co się dzieje teraz przed Pałacem to dopiero kabaret i show

Jesteś kolejnym przykładem konformizmu który coraz bardziej opanowuje nasze społeczeństwo

Czy nie możemy mieć własnego zdania tylko musimy przytakiwać opiniotwórczym szmatławcom typu GW lub programom TVN???

Podobała mi się wypowiedź pewnego dziennikarza na placu przed pałacem

Powiedział on że całemu zamieszaniu, winne są media, bo to one rozdmuchują takie sensacje, przyciągając kolejne bandy oszołomów, które chcą zaistnieć w mediach !V

Tym czasem robi się to po to aby odwrócić uwagę społeczeństwa od spraw naprawdę ważnych np podatki

O tym już nie pamiętamy, a najbardziej odczujemy podwyżki właśnie my!!!!!

Nie dajmy się zwariować i próbujmy myśleć samodzielnie a nie łykajmy tę papkę którą nam wciskają !piwko

pozdrawiam serdecznie

A to dla rozluźnienia:

Nauczycielka daje klasie zadanie:

-ułóżcie zdanie zawierające słowo ANANAS.

Pierwsza zgłasza się Małgosia:

-Ananas jest zdrowym owocem.

Później zgłasza się Paweł:

-Ananas rośnie na palmach.

Teraz ty Jasiu mówi nauczycielka.

A Jasiu na to:

-Basia puściła bąka ananas leci wielki smród.

!OKK

[szorstki]

Rozmowa powodzian:

-Jak ci się tam powodzi?

-A, nie przelewa się!

(...)

Monk, wykonałeś kawał ciężkiej roboty. Tak, napisałem tu kilka dowcipów.

Gratuluję samozaparcia w szukaniu równowagi "między"...

Słabe i słabo osadzone w rzeczywistości te Twoje dowcipy. W odróżnieniu

od "obrazków" "pokolenia fejsbuka".

Różnimy się jednak sporo, dla mnie są granice tolerancji dla "satyry"...

A, no i ja zdaję sobie sprawę, że chodzi o napuszczanie jednych na drugich,

żeby odwrócić uwagę od spraw innych...

Dla mnie eot.

pzdr

A dla rozluźnienia:

żona do męża w łóżku:

-kochanie, włóż od tyłu !

-żółw

[monk]

Stare książkowe zagrania: polaryzacja społeczeństwa i afery w celu odwrócenia uwagi. Wieje nuuudą !OKK

Jak to Kazik zwykł śpiewać: "Skutery ponad podziałami" !OKK !OKK

EOT.

..i dość ostre:

..i coś z życia wzięte !OKK

[Klaud]

Widzę, ze spor rozgorzał i tak w miejscu, gdzie nie powinien, wiec dorzucę swoje OT:

Generalnie zgadzam się i POPIERAM, ze najlepiej byłoby, gdyby tematy „gorące”, mogące potencjalnie skłócić użytkowników, w ogóle się tu nie pojawiały (czyli głównie religia i polityka, poglądy społeczne).

Ale skoro się pojawiły, to

@ Marcvs – dlaczego piszesz „szmatławce” o GW czy TVN? Jakis KONKRET proszę? Dlaczego nie wspomnisz p.Pospieszalskiego, który za publiczne (a nie jak TVN czy GW prywatne) pieniądze robi tendencyjny quasi-dokument „Solidarność 2010” z podstawionymi aktorami??? Jak to okreslic? Troszke szacunku może dla mediów – nawet jeśli uznasz, ze to politycy PO stoja za mediami prywatnymi, to przecież lepsze to, niż zawłaszczanie publicznych mediów przez układy z SLD i obdzielanie stolkow?

@ eMKa – z całym szacunkiem dla Twojej osoby, jak również stonowanego, bardzo mi imponującego podejścia dla zycia. Piszesz o nietolerancji – czy bylbys w stanie porozmawiać o tolerancji również z tymi ludzmi pod krzyżem? Czy ich okrzyki d harcerz i księży miały cos wspólnego z tolerancja? Czy uważasz, ze ci państwo pod krzyżem reprezentują caly kraj? Czy wszystkie dane statystyczne (publikowane także przez „nieszmatlawe” media) mijaja się z prawda? Jak na razie to ta krzykliwa mniejszość szantazuje większość. I bynajmniej nie legalna pikieta, czy wiecem. Nie odmawiam im prawa do pogladow i ich demonstrowania – w zgodzie z prawem. Odmawiam im natomiast prawa do szantażu władz wybranych przeze mnie. Mnie osobiście ich zachowanie spycha na głębokie manowce, a niektórych – wręcz w objecia antyklerykałów z prawdziwego zdarzenia.

Zdjecia z ‘’Kopcem” przed Palacem Prezydenckim może nie sa najwyższych lotow, ale jest to luźne nawiązanie do tej ‘’pompatyczności”, tego zachwytu mediów tuz po śmierci prezydenta Kaczynskiego, jego pochowek na Wawelu, podczas gdy kilka dni wcześniej 85% prasy zgodnie oceniala jego prezydenturę jako slaba [warto zajrzec do watku BOR-owcach jadacych moto do Smolenska, by zobaczyc, ze takie napuszenie nie wszystkim pasuje.

Pamietajmy, ze osoba p.Lecha Kaczynskiego zazwyczaj była oceniana nieco przez pryzmat Jaroslawa Kaczynskiego, który zawsze był bardziej zadziorny, można rzec wręcz agresywny (polityk w stylu Walesy: „dziel i rzadz”, a najlepiej co kilka lat scinaj glowy oficerow z najbliższego otoczenia, aby usunąć zdrajcow). Stad tez i o nim często się tak – zasluzenie czy nie – mowilo. Sam tego specjalnie nie komentowal, najwyraźniej wiec strategia brata mu odpowiadala

@ Szorstki – dlaczego wg Ciebie przeciwnicy wynoszenia prezydenta Kaczynskiego na pomniki „rechoczą”? Czy wyborcy PO maja w ogole jakies pozytywne cechy? Lub odwrotnie: każdy, kto nie kleczy przed zdjęciem Kaczynskiego to obles i debil?

Panowie, przyznam szczerze, ze na samym początku nawet mi ten krzyz nie przeszkadzał, ale od momentu jak zrobil się z tego polityczny terroryzm – odpadam.

Do tego WSZYSCY wiedza (zwolennicy tego szantażu z krzyżem również, nie wierze w zaprzeczenia), ze nie o „ofiary” tu chodzi, lecz o „ofiare”, czyli prezydenta. Wezcie pod uwagę słownictwo: ile razy można poprawiac media, ze prezydent (ani pozostale ofiary) nie polegl, tylko zginal w wypadku lotniczym. Kto nie widzi roznicy, zapraszam do slownikow. A dopóki nie udowodni się zamachu, to nawet do smierci Narutowicza nie powinnismy go porownywac – przypomnę, ze ten ostatni zginal DLATEGO, ze był prezydentem, choć strzelający był zapewne niespełna zmysłów.

Przypomne również, ze politykow (szerzej: osob publicznych) tak do końca nie obowiazuje zasada, ze ‘’o zmarłych albo się mowi dobrze, albo wcale”, bo jakos trzeba te prezydenturę ocenic – inaczej po śmierci każdego urzędnika państwowego nie możnaby już nic mowic, chyba, ze w superlatywach.

Przypomne zatem, ze wlasciwie poza wieeelkim wsparciem budowy Muzeum Powstania Warszawskiego (zrobil to jeszcze jako Prezydent Warszawy, a nie Polski), to jego prezydentura była zaiste slaba, pelna konfliktow wewnętrznych, w polityce zewnętrznej było jeszcze gorzej.

Przypomne również, ze szans na reelekcje nie mialby zadnych (nie mówimy o bledzie statystycznym, ani o tych 5% wyborców braci Kaczynskich, którzy co wybory wstydzą się przyznać do swoich preferencji).

I podsumowując – cale to zamieszanie z dowcipami o projekcie pomnika wynika ze zniecierpliwienia sytuacja

1) Gromada samozwańczych ‘’Obroncow Krzyza” WBREW panującym przepisom i pod egida PiS (a po części również tej bardziej agresywnej części Kosciola) robi sobie co chce tuz przy … Palacu Prezydenckim. Które Panstwo by dopuscilo do takiej blokady najwyższego urzędu? Słabe. A wyobraźmy sobie, ze tam staja ultralewicowcy z żądaniem wycofania religii ze szkol (wprowadzonej przecież równie nielegalnie, jak ja wcześniej wyprowadzano, czyli bez zadnych konsultacji społecznych, których teraz tak bardzo pragna Obroncy. A gdzie były konsultacje przy wprowadzaniu pary prezydenckiej na Wawel??). Albo ze Palac Prezydencki jest okupowany przez środowiska gejowskie, z zadaniem natychmiastowego zalegalizowania zwiazkow partnerskich (i nie odejda dopóki prezydent poważnie nie potraktuje ich postulatow i nie potwierdzi, ze tak będzie). Czy wtedy również nikt by się nie oidzywal? Biskupi się wypowiadają o in vitro, takie ich prawo – ale tam, gdzie mogliby cos dobrego zrobić- cisza… Boja się „drugiego Kosciola”, wspieranego przez środowiska skupione wokół Radia Maryja i części konserwatywnych srodowisk wokół PiS, czy Marka Jurka?

2) A nasze Panstwo oraz Kosciol umywaja rece? Dlaczego i służby państwowe i kościelne grzecznie sluchaja, jak do tych młodych księży ci nasaczceni nienawiscia luldzie spod krzyza krzycza „gestapo”, czy „ZOMO”? Naprawde nikt nie widzi niestosowności?

Oczywiście zachowan tych dwóch gości z ostatnich dni (od fekaliów i granatow) nie będę komentowal. Choc … jeśli Panstwo zrzeklo się dochodzenia prawa w przypadku sasmowolnych ‘’Obroncow”, to chyba i tym dziadkom powinno odpuscic, isn’t?

Mysle, ze przepis o obrazie uczuc religijnych jednak powinien być albo wycofany, albo wyraźnie doprecyzowany. Na te chwile wygląda to tak, ze ktoś idzie z krzyżem, jako symbolem religijnym, i ja już w tym rejonie nie mogę np. wymalować hasla antyklerykalnego, bo automatycznie podpada pod paragraf. A kiedy przedstawiciel Kościoła w TV mowi w wywiadzie, iż „koscioly protestanckie należy raczej traktować jak sekty, z uwagi na zmienność pogladow, a na pewno nie jako kosciol – może np. związki wyznaniowe”, to to nie jest obraza?

W ten sposób zbliżamy się raczej do krajów muzułmańskich, a to chyba nie za bardzo jest nasz cel?

Moje uczucia, jako etatysty, obraza ta sytuacja pod Palacem – czy tez powinienem zlozyc zażalenie?

Przepraszam, ze się rozpisałem, może nieco chaotycznie – na swoja obrone dodam tylko, ze watek jest zatytułowany ‘’Off topic… czyli rozmowy na tematy nieskuterowe”.

PS Pomimo, iż temat rozgrzal mi glowe, to staralem się nie uzywac tu inwektyw i przykrych epitetów, i to samo apeluje do osob o innych poglądach – inaczej się zadziobiemy …

Jeśli kogos jednak uraziłem – przepraszam.

[Marcino1]

Generalnie zgadzam się i POPIERAM, ze najlepiej byłoby, gdyby tematy „gorące”, mogące potencjalnie skłócić użytkowników, w ogóle się tu nie pojawiały (czyli głównie religia i polityka, poglądy społeczne).

O, widzę, że jesteśmy na najlepszej drodze do wprowadzenia cenzury !TAZ

Ja mam inny pmysł:

To jest kącik humoru. Humor ma różne oblicza a poczuć humoru jest tyle, ile ludziów. W zależności od środowisk, z których pochodzą, ich poglądów, wykształcenia, tolerancyjności, itepe.

Niech każdy umieszcza tu dalej dowcipy, które jemu wydają się śmieszne i którymi chce się podzielić.

Każdy zamieszczony dowcip świadczy o zamieszczającym. Natomiast żadnego dowcipu nie ma sensu komentować. Dowcip jest dobry albo nie. Ja przykładowo staram się podchodzić do dowcipów bez uprzedzeń, jak któryś mi się nie podoba z jakiegoś powodu, myślę sobie po prostu o zamieszcającym: #$%^.

Ale pewnie wielu innym ten sam dowcip się podoba. O gustach się nie dykutuje i na tym poprzestaje.

Zresztą; kłócić się o dowcip??? Największą przecież karą dla opowiadającego/piszącego dowcip jest brak śmiechu po.

A na zakończenie dowcip:

Siedzi sobie dwóch wędkarzy nad brzegiem jeziorka i jeden leniwie pyta drugiego:

- Ty, słyszałem, że się ożeniłeś...

- Noo...

- I co ładna jest ta twoja żona?

- Wstrętna...

Cisza. Po chwili:

- To co, może gospodarna jest?

- Przepuszcza całą kasę, jaką do domu przyniosę...

Cisza. Po chwili:

- To co, może dobrze gotuje?

- Jeść się tego nie da...

Cisza. Po chwili:

- Ty, to po co ty się z nią ożeniłeś?

Na co ten drugi z nagłym ożywieniem:

- Stary, bo ona robi kupę z taaaakimi robakami!!!!

(proszę, bez komentarza)

[MariuszBurgi]

Nie komentuję całej sytuacji związanej z Krzyżem. Nie jestem po niczyjej stronie. Napiszę tylko jedno: ludzie uwielbiają sobie rodzić problemy, uwielbiają zwady a także robić z siebie cierpiętników... tym samym dostarczają pożywki prasie brukowej i TV.

Są też tacy, którzy z tej sytuacji się śmieją i nikt tego nie zmieni... zarówno ci pierwsi jak i drudzy mają do tego prawo...

Apropos tych II-gich... w sieci pojawiła się gra: Bitwa o Krzyż

Na niektórych portalach powstały już nawet rankingi punktowe i prawdziwa rywalizacja w tej grze

Trochę już stara sprawa ale jak widać też można zrobić o tym gierkę

Biją mnie Niemcy

KLIK

[malina666]

Nie komentuję całej sytuacji związanej z Krzyżem. Nie jestem po niczyjej stronie. Napiszę tylko jedno: ludzie uwielbiają sobie rodzić problemy, uwielbiają zwady a także robić z siebie cierpiętników...  tym samym dostarczają pożywki prasie brukowej i TV.

Są też tacy, którzy z tej sytuacji się śmieją i nikt tego nie zmieni... zarówno ci pierwsi jak i drudzy mają do tego prawo...

Apropos tych II-gich... w sieci pojawiła się gra: Bitwa o Krzyż

Na niektórych portalach powstały już nawet rankingi punktowe i prawdziwa rywalizacja w tej grze 

Trochę już stara sprawa ale jak widać też można zrobić o tym gierkę 

Biją mnie Niemcy

KLIK

i jeszcze jedna w temacie krzyża:)

naduś

[Klaud]

A dziś przeczytałem na jednym z portali, ze o tym konkretnie krzyżu nie powinno się pisać w ogóle, a jeśli już, to malej litery, bo jest to narzędzie walki politycznej, a nie symbol religijny... Nigdy tez podobno nie byl w zaden sposob wyświecany.

Popieram.