Gość yoshi82 Opublikowano 15 Czerwca 2010 Opublikowano 15 Czerwca 2010 Co do jazdy między pasami to mnie już dwa razy policja pouczyła gdzie się przeciskam przed światłami !YES (bo ruchem na skrzyżowaniu sterowali). Miśki które stoją przy buspasach, jak jestem przylepiony do lewej strony buspasa to nie interweniują Policaje na moto, ogólnie miałem tylko raz konatkt i skończyło się na pouczeniu że omijałem przystanek na tambuspasem przed tunelem WZ (Warszawa). Po pasach wyłączonych z ruchu często śmigam obok Policji i puki co żaden radiowóz za mną nie popędził !OK Pod prąd staram się nie jeździć, może czasem jak mnie jakiś kierowca 4oo wypchnie na drodze jednopasmowej. A co do telefonu to mam zestaw BT Blaupunkt zintegrowany z radiem, a że 99% jeżdżę sam to nie mam problem, że ktoś mnie podsłuchuje
monk Opublikowano 16 Czerwca 2010 Opublikowano 16 Czerwca 2010 Co do jazdy między pasami to mnie już dwa razy policja pouczyła gdzie się przeciskam przed światłami (bo ruchem na skrzyżowaniu sterowali). Ale nie jest to regułą. Nie dawno zatrzymałem się centralnie przed policjantem kierującym ruchem. Popatrzyliśmy sobie w oczy i spokojnie poczekałem na włącznie mojego pasa do ruchu.
Marynarz Opublikowano 16 Czerwca 2010 Opublikowano 16 Czerwca 2010 Popatrzyliśmy sobie w oczy ... i ciekawe co z tego dalej będzie
Piro Opublikowano 16 Czerwca 2010 Opublikowano 16 Czerwca 2010 Ja latam między pasami głównie na wisłostradzie ale tylko jak jest miejsce i straszliwie powoli 20 kmh nigdy nie miałem problemów kultura jazdy się chyba poprawia bo coraz częściej samochody się rozjeżdzają a buspasy przy linii też nie są problemem nigdy nikt się nie przyczepił Monk Marynarzowi chodziło chyba o coś troszke innego - szuka natchnienia do jakiejś telenoweli pewnie
Barti Opublikowano 14 Lipca 2010 Opublikowano 14 Lipca 2010 Dzisiaj miałem ciekawą sytuacje. Jechałem międzypasem w korku za dwoma policjantami na motocyklach, dopiero się wszyscy rozjeżdżali na boki. !OK Najpierw troche byłem spięty ale później jak jeden zobaczył mnie w lusterku i sie uśmiechnął to wiedziałem że daleej korek będzie mi nie straszny. Skuterek z obstawą dwóch policyjnych motocykli - rewelacja Polecam
kmodzele Opublikowano 15 Lipca 2010 Opublikowano 15 Lipca 2010 Jazdą międzypasem, pasem rozdzielającym kierunki i pasem dla ruchu przeciwnego się przejmowałem, gdy byłem "młody". Dawno mi przeszło i teraz decydujące jest moje poczucie bezpieczeństwa. Jak ruchu z przeciwka nie ma, a na moim kierunku jest za ciasno - jadę pod prąd, odpowiednio się wciskając z powrotem gdy ktoś szeroki jednak jedzie z przeciwka. Policja się nigdy mnie nie czepiała. Na puławskiej są wszyscy przyzwyczajeni. Ale np na drodze przez Konstancin J (ktoś pisał) jest tak ciasno, że jazdę "pod prąd" sobie CZASEM daruję i czekam w korku - bo po prostu gdy ktokolwiek jedzie z przeciwka MUSZĘ wrócić na swój pas, a mam wrażenie, ze czasem mogłoby nie być miejsca :-( Telefon. W aucie mam zawsze włączony BT i rozmawiam bez użycia rąk. Nie poruszam tematów niezręcznych w obecności pasażeró, a czasem przeczuwając dokad ma powędrowac rozmowa, od razu się przedstawiam "Witam, tu Krzysztof Modzelewski - jadę autem z rodziną i wszyscy Cię słyszymy". W motorze mam BT - no problem. Gdy czasem z jakiegoś podowu BT nie odpali w aucie i ktoś dzwoni, odbieram ręcznie i staram się błyskawicznie zakończyć rozmowę. Nie potrafię jednocześnie kierować i rozmawiać z telefonem przy uchu.
rpp Opublikowano 19 Września 2010 Opublikowano 19 Września 2010 Odświeżę trochę temat bo dzisiaj miałem okazję porozmawiać z policjantem z drogówki (na moto). Zapytałem go jak to jest z przepychaniem się pomiędzy autami i jeśli samochód potrąci motocyklistę to czyja jest to wina. I wg niego wytyczne Policji są jednoznaczne - jeśli moto przepychało się na linii przerywanej to w przypadku kolizji (zepchnięcie) winny jest kierowca samochodu. Nawet jeśli jadą tym samym pasem i gość np. omija dziurę nie przekraczając linii (określił to jako "zmianę kierunku jazdy"). Oczywiście jak śmigamy slalomem pomiędzy samochodami i przekraczamy linię to mamy obowiązek sygnalizowania tego kierunkowskazami (hehe - już to widzę jak jadę w korku i czasem co 50m muszę omijać delikwenta - no ale przepis jest przepisem :-) ). Jedyny wyjątek stanowi sytuacja gdy jedziemy wzdłuż linii ciągłej. Wystarczy sytuacja taka jak jest np. przed praktycznie każdym skrzyżowaniem, że namalowane jest ze 30m ciągłej przy każdym pasie. Wtedy nie wolno nam wyprzedzać samochodów (nawet jeśli mieścimy się na jednym pasie z nimi i nie przekraczamy ciągłej). W razie kolizji wina spada na nas. Stąd pewnie to czepianie się o przepychanie na początek świateł jak już to ktoś opisywał w tym wątku.
Arkadiusz Opublikowano 19 Września 2010 Opublikowano 19 Września 2010 Jedyny wyjątek stanowi sytuacja gdy jedziemy wzdłuż linii ciągłej. Wystarczy sytuacja taka jak jest np. przed praktycznie każdym skrzyżowaniem, że namalowane jest ze 30m ciągłej przy każdym pasie. Wtedy nie wolno nam wyprzedzać samochodów (nawet jeśli mieścimy się na jednym pasie z nimi i nie przekraczamy ciągłej). W razie kolizji wina spada na nas. Stąd pewnie to czepianie się o przepychanie na początek świateł jak już to ktoś opisywał w tym wątku. Witam !!! Dobrze piszesz że nie wolno wyprzedzać to się zgadza, ale gdy samochody stoją to Ty ich nie wyprzedzasz tylko je omijasz (wyprzedzanie dwa pojazdy w ruchu, omijanie jeden pojazd w ruchu) a że nie przekraczasz linii ciągłej więc nie ma żadnego wykroczenia z Twojej strony. Natomiast jeśli kierownik 4oo stojący w korku natychmiast ruszy i zajedzie Ci drogę to jest jego wina (czysta złośliwość, bądź powszechnie znana ślepota) sprawa wtedy sporna, i bez świadków ciężka do wygrania bo wtedy mogą uznać winę obopólną. Ja mam zasadę jak 4oo się kulają nawet powoli to kulam się za nimi, jeśli się zatrzymują (w korku, na światłach ) to je omijam nie przekraczając ciągłych linii . zgodnie z PoRD, tak mi się przynajmniej wydaje. Ps. Nie będę przytaczał Prawa o Ruchu Drogowym bo po co?
Gość radiolog Opublikowano 21 Października 2010 Opublikowano 21 Października 2010 Co Wy wiecie o jeździe międzypasem !happybth -jak ładnie kiedyś podobnym tekstem sypnął Linda Proponuję ogładnąć poniższy film "kolegi" z moskwy Mnie od samego oglądania zjeżył się włos nie tylko na głowie.... http://www.smog.pl/wideo/39008/przejazd_pr...moskwe_hardkor/
Piro Opublikowano 21 Października 2010 Opublikowano 21 Października 2010 eee taaaak no spoko !piwko jakaś masakra gość rzeczywiście umie jeździć ale nie wierze że przy tym nie było jakiejś obcierki chociaż delikatnej rzeczywiście hardkor generalnie !happybth
GrzechoCnik Opublikowano 25 Października 2010 Opublikowano 25 Października 2010 ...Oczywiście jak śmigamy slalomem pomiędzy samochodami i przekraczamy linię to mamy obowiązek sygnalizowania tego kierunkowskazami (hehe - już to widzę jak jadę w korku i czasem co 50m muszę omijać delikwenta - no ale przepis jest przepisem :-) ). ... Ja tam włączam kierunkowskaz i mam włączony przez prawie cały czas jazdy. Raz lewy raz prawy. Nie zmieniam co rusz, np na drugim międzypasie mam włączony lewy, a jak manewruję między pasem do skrętu w prawo a tym do jazdy prosto to włączam prawy. W ten sposób zgodnie z przepisami wyprzedzam albo omijam pojazdy w zależności od ich stanu poruszania się. Jak jadę normalnie pasem to na ten czas wyłączam kierunki. Jeszcze mnie policaje, nawet ci wyprzedzani ani omijani nie upomnieli.
Sympatycy m@rkiz Opublikowano 25 Maja 2011 Sympatycy Opublikowano 25 Maja 2011 Odświeżam temat - super akcja w Krakowie: http://moto.pl/Motocykle/1,113810,9663648,Samochody_i_motocykle.html
GOODWAY Opublikowano 25 Maja 2011 Opublikowano 25 Maja 2011 Odświeżam temat - super akcja w Krakowie: http://moto.pl/Motoc..._motocykle.html Dla mnie bomba. Szkoda tylko, że akcje prowadzone jednorazowo i lokalnie nie mają większego wpływu na świadomość globalną wśród kierowców. Marcin.
Sympatycy Baltona Opublikowano 26 Maja 2011 Sympatycy Opublikowano 26 Maja 2011 Bardzo dobrze, że tego typu akcje zaczynają się pojawiać, mam nadzieję, że i w innych miastach coś takiego będzie. Fajnie, że wspierane jest to przez Policję. Martwi mnie tylko fakt, że sami często nie stosujemy się do tych zasad i przeciskamy się gdzie się da, a kierowcy aut baranieją .
GrzechoCnik Opublikowano 26 Maja 2011 Opublikowano 26 Maja 2011 W komentarzach "1realista" dał czadu. Gościu się napracował i daje do myślenia zarówno dla 2oo jak i 4oo.
Sympatycy szorstki Opublikowano 26 Maja 2011 Sympatycy Opublikowano 26 Maja 2011 Jestem w szoku !w00t Ciekawe jak to zadziała na kierowców 4oo ? Myślę że pozytywnie, bo akcje naklejkowe już bardzo dużo zmieniły. Nie chciałbym wyjść na męską szowinistyczną świnię, ale przydałaby się jakaś akcja uświadamiająca dla pań kierwoniczek !pomidor !sciana , bo jak obserwuję, ~90 % z nich nie korzysta z lusterek bocznych a tylko (czasem) ze środkowego. Codziennie odnotowuję jakąś "akcję" właśnie ze strony pań w 4oo. U facetów też się to zdarza ale jakoś tak dużo rzadziej... Do napisania powyższego skłoniła mnie kolejna akcja, w której dziś, pani w 4oo, chciała mnie rozjechać zmieniając pas bez popatrzenia w lusterko boczne. pzdr
T-Rex Opublikowano 26 Maja 2011 Opublikowano 26 Maja 2011 Nie to, że tam to Lubie Panie i to nawet bardzo Niestety nie patrzą w lusterka prawie w ogóle i też próbuję mnie często przejechać. Niestety panom też się to zdarza. Faceci mają jakąś potrzebę rywalizacji i próbują mnie rozjechać chyba dla czystej przyjemności, bo sobie tak postanowił Wracając do Pań to moja żona była przeze mnie w kółko upominana, że nie patrzy co jakiś czas w lusterka, a zmieniając pas, najpierw skręca, potem włącza migacz, a na końcu patrzy w lusterko. Co chwila spięcie, bo usiłowała mi wytłumaczyć, że robi dobrze. Przyszedł czas na jeżdżeniem VW Caddy w pracy. To blaszak z oklejonymi szybami. Skończyło się lusterko wsteczne, pozostały boczne. Jestem w szoku jak szybko poprawił się jej poziom jazdy. Teraz nie ma się czego wstydzić. Kobita używa lusterek w klasycznym aucie i śmiga, że hej! Ktoś powinien wymyślić akcję typu zaklejamy lusterko wsteczne na tydzień i kierowcy będą lepiej jeździć i nas widzieć przede wszystkim. Co do jazdy motorem jak popadnie, to po części jeździmy tak, bo kierowcy 4oo stają jak leci. Ale jeśli każdy z nas jechałby tak jak jest w tym artykule, to nie ma bata, w końcu muszą wszyscy się dotrzeć. Każdy zjedzie, a jeden nie i kiedyś stanie się to obciachem. A ja coraz częściej dziękuję za ustąpienie miejsca! Normalnie szok, bo do tej pory było kiepsko.
Gość Opublikowano 26 Maja 2011 Opublikowano 26 Maja 2011 Ktoś powinien wymyślić akcję typu zaklejamy lusterko wsteczne na tydzień Nooo, super, dodałby jeszcze akcję; wstawiamy na ten czas lusterka z Vanów do osobówek. Zaklej sobie w osobówce wsteczne i jeździj... myślę, że ta akcja tygodnia nie potrwa.
Arkadiusz Opublikowano 26 Maja 2011 Opublikowano 26 Maja 2011 Nie chciałbym wyjść na męską szowinistyczną świnię, ale przydałaby się jakaś akcja uświadamiająca dla pań kierwoniczek !pomidor !sciana , Bo to tak jest, jak urwiesz lusterko wewnętrzne to co zrobi kobieta?, przyklei je na gumę do żucia :lol: Ale, statystycznie Panowie to my przodujemy w ilości kolizji i przestępstw drogowych. !YES !YES Ale jestem też, za organizowaniem takich akcji opisanych powyżej. !OKK
T-Rex Opublikowano 26 Maja 2011 Opublikowano 26 Maja 2011 Nooo, super, dodałby jeszcze akcję; wstawiamy na ten czas lusterka z Vanów do osobówek. Zaklej sobie w osobówce wsteczne i jeździj... myślę, że ta akcja tygodnia nie potrwa. Nie zgodzę się. W prawym i lewym widzę to tyle samo we wstecznym. Bardzo wiele osób używa tylko wstecznego. Zerkną sobie raz na rok i tyle. Panie za to co skrzyżowanie poprawiają włosy i malują się. Boczne nie istnieją, a one niestety są potrzebne przy zmianie pasa. Jeżdżąc furgonami bez możliwości zerkania we wsteczne lusterko, lepiej cofam osobówką. Kiedyś kark mnie bolał od odwracania się, a teraz tylko ocenię sytuację i reszta na bocznych się dzieje. I tu wracamy do meritum topicu. Nie patrzę w boczne, to nie widzę przeciskającego się motocykla w korku We wstecznym nie zauważysz. Taka jest różnica.
Bosy Opublikowano 27 Maja 2011 Opublikowano 27 Maja 2011 I tu wracamy do meritum topicu. Nie patrzę w boczne, to nie widzę przeciskającego się motocykla w korku We wstecznym nie zauważysz. Taka jest różnica. A jak nawet patrzy ktoś w boczne, to niebywale często lusterka te są ustawione fatalnie. Widać niepotrzebnie cały bok własnego auta, zamiast tylko kawalątka tyłu dla poprawnego punktu odniesienia. I nie ma dziwne, że w takiej sytuacji w martwym polu nawet kombiak się zmieści.
T-Rex Opublikowano 27 Maja 2011 Opublikowano 27 Maja 2011 Nawet o tym nie pomyślałem, bo mnie lusterka bardzo się przydają. Bez nich to jakby bez ręki. Zawsze ustawiam... Dzisiaj trochę pośmigałem po mieście w godzinach szczytu. Powiem Wam, że !OKK Prawie wszystkie auta zrobiły mi miejsce. Wyjątki stanowią ludzie spoza Łodzi. Oni i tak mają przerąbane w tych korkach. Niestety kierowcy ciężarówek i busów muszą jakoś wyrzucać frustracje i zajeżdżają. No i kobitki w luksusowych autach. Świat jest ich. One chyba nawet nie wiedzą po co jadą i tam siedzą w tym fajnym samochodzie. Nie zmienimy tego Hm przyjemnie ominąć taki korek w upalny dzień !OK
Baśka13 Opublikowano 29 Maja 2011 Opublikowano 29 Maja 2011 http://moto.pl/MotoPL/1,90109,9663648.html Przeniesione, wątek na ten temat już istnieje. dr.big
Gość radiolog Opublikowano 18 Sierpnia 2011 Opublikowano 18 Sierpnia 2011 Poniżej dwa filmiki ukazujące oficjalne stanowisko MORD-u co do jazdy motocyklem po m/pasie, omijanie samochodów w korku czy wyprzedzanie jadących samochodów. http://www.tvp.pl/krakow/motoryzacja/jedz-bezpiecznie/wideo/jak-wyprzedzac-samochody-na-motocyklu-26-vi-2011/4774920 http://www.tvp.pl/krakow/motoryzacja/jedz-bezpiecznie/wideo/o-motocyklach-i-motocyklistach-20-vi-2011/4721515
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się