Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

... i wszystko było by pięknie gdyby...

- dziwnie się czułem bez kasku.

- na kierze brakowało rolgazu.

- hamulce! Są na odwrót.

!happybth

  • Administrator
Opublikowano

Wyszedłem se dziś na spacer ale coś mi nie pasowało bo...

- dziwnie się czułem bez żadnej manetki pod ręką!

- mając kask na bańce wyglądałbym dziwnie więc szedłem sote!

- hamulców brak!

Glub... czy chcesz o tym naprawdę rozmiawiać? !happybth !happybth

Opublikowano

No własnie-te hamulce-jakby nie mogly byc tak jak w skuterze...

Opublikowano

Hmm...

-wystarczy zalozyc kask,

-zamontowac GripShift jako sybstytut rolgazu,

-zamienic stronami hamulce na kierownicy

... a najlepiej uzmyslowic sobie, ze sie jedzie rowerem.

Gość noktrum
Opublikowano

Tak zwany efekt odstawienia od 2oo !happybth Miałem taki podobny w decathlonie kiedy kupowałem rower - wrażenie jakbym miał spaść z roweru lub stracić kontrolę nad nim. Dobry ubaw dla obserwujących. !happybth

Opublikowano

Glub, miałem podobne do Ciebie odczucia ostatnio tylko mi brakowało jeszcze lusterek !happybth No poprostu jak mozna jeździć bez lusterek? !happybth

Ale wróciłem do domu, strzeliłem piwko, przespałem się a nastepnego dnia znowu w drodze do pracy wszystko wróciło do normy !happybth ruchoma manetka, hamulce, lusterka, wszystko było !happybth !happybth !piwko

Opublikowano

jutro bedzie w normie !scooter

a lusterka w rowerze mam :D

  • Klubowicze
Opublikowano

Ja niestety mam uboższą wersję bez lusterek , sygnału a nawet licznika i jakoś sobie radzę. !scooter

Opublikowano

Ja w swoim rowerku zamienilem klamki hamulcow miejscami, efekt dla mnie super ale jak szfagier chcial sie przejechac to na pierwszym zakrecie lezal, wykonal piekne salto nad kierownica.

Co do weekendu to ja po 12 letniej przerwie mialem okazje przejechac sie maluchem. Pierwsza mysl jak ja moglem tym jezdzic nad morze czy inne gory.

Druga mysl kurcze to nie ma hamulcy.

Trzecia mysl ale fajnie chce miec malucha !scooter

Pozniej przyjechal dziaciak znajomego na TDR125 i bylem w szoku jak taka pierdzaca maszynka przyspiesza i ze jedzie toto 130 km/h a mialem dopiero 7tys obrotow.

Opublikowano

Glub, ja napiszę nieco z innej strony; gdy trzy lata temu po nastoletniej przerwie usiadłem za sterami silnikowych 2oo, to pierwsza rzecz, której mi brakowało po wyjeździe na ulice, to... lusterko wewnetrzne, jakos oczy instynktownie leciały mi w prawo i do góry !scooter

Co do roweru, to zawsze jeżdżę w kasku, a hamulce zamieniłem miejscami podczas wiosennego przeglądu rowerowego, serwisant nie mógł się nadziwić, a mi teraz jest łatwiej :D

Pozdro

Opublikowano
Tak zwany efekt odstawienia od 2oo  !tut  Miałem taki podobny w decathlonie kiedy kupowałem rower - wrażenie jakbym miał spaść z roweru lub stracić kontrolę nad nim. Dobry ubaw dla obserwujących.  :D

Opisz więcej. Przeciwskręt ci nie wyszedł? !OK

Chyba sobie przestawię lusterka w rowerze, bo jak widzę salto przez kierownicę nieuniknione. Zwłaszacza że 1.5 roku na nim nie jeździłem.

I chyba sobie lusterka na bomie windsurfingowym zainstaluję, bo na wodzie też szaleńcy się zdarzają !scooter

pzdr

  • Administrator
Opublikowano

Przestalem jezdzic rowerem po tym jak chcialem przejechac na zoltym i zamiast popedalowac mocniej meczylem sie zeby dodac gazu na manetce w zwiazku z czym przejechalem na czerwonym skrzyzowanie :D

Opublikowano

A ja naprzemiennie jeżdżę rowerem i skuterem i jakoś nie mam problemów, ani z hamulcami, ani z brakiem kasku... Tylko jak jest mocno pod górkę odczuwam różnicę... :D

  • Klubowicze
Opublikowano
A ja naprzemiennie jeżdżę rowerem i skuterem i jakoś nie mam problemów, ani z hamulcami, ani z brakiem kasku... Tylko jak jest mocno pod górkę odczuwam różnicę... :unsure:

Górki to małe piwo , najgorzej jak mi się zachce nakręcic ze 30 km tak jak skuterem to moje siedzenie jeszcze kilka dni przypomina o ostatniej przejażdżce rowerem . <_<

Opublikowano

hmmm, 2 tygodnie temu siadłem na rower po 2 latach i jednak zostało mi we krwi że tylny hamulec w rowerze jest tam gdzie jest i mi sie nie pomyliło. Odruch. Potem przez chwilę zastanawiałem sie jak to sie stało że się nie pomyliłem ale jednak ...

większy problem miałem jak jeździłem kolegi biegowcem <_< gdy sie rozpędzałem to jakoś pamiętałem że sprzęgło jest tam gdzie jest. Ale chwile strachu przeżyłem jak musiałem się gwałtownie zatrzymać i najpierw standardowo wcisnąłem lewą klamkę a tu zonk moto jedzie dalej ale za chwilę prawa klamka i opamiętanie że hamownik jest pod prawym butem hahaha

Gość noktrum
Opublikowano
Tak zwany efekt odstawienia od 2oo  :lol:  Miałem taki podobny w decathlonie kiedy kupowałem rower - wrażenie jakbym miał spaść z roweru lub stracić kontrolę nad nim. Dobry ubaw dla obserwujących.  :unsure:

Opisz więcej. Przeciwskręt ci nie wyszedł? :lol:

Chyba sobie przestawię lusterka w rowerze, bo jak widzę salto przez kierownicę nieuniknione. Zwłaszacza że 1.5 roku na nim nie jeździłem.

I chyba sobie lusterka na bomie windsurfingowym zainstaluję, bo na wodzie też szaleńcy się zdarzają <_<

pzdr

Jak kupiłem skuter to zapomniałem o rowerze ;) Rower stał pod wiatą i stopniowo niszczał. Pociesze się, że nie kupiłem tego roweru w deca... Jak mam gdzieś blisko to idę piechotą, jak dalej jak 5 km to rozgrzewam skuter. I tu cieszę się, że to tylko 150cc bo 400 cc było by mi szkoda odpalać na te 5 km. ;)

...a rower biorę od mamy, bo ma z przodu koszyczek i takie fajne "ukryte" biegi w tylnym kole !V

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...