Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Peugeot Metropolis 400 - test na czasie...


𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator

Zmiana przepisów i dopuszczenie motocykli spełniających homologacyjne L5e na prowadzanie z kat PJ B zasugerowało nam zainteresowanie się ponownie skuterami 3 kołowymi. Ostatni nasz test 3oo skutera miał miejsce daaawno temu bo... w 2007 roku (Test MP3). Teraz po latach wracamy do tematu więc... przedstawiam skuter Metropolis 400, którym właśnie nawijamy km'y ☝️

 

a40601a5024ea2884091f28951a2017e.jpg

 

698f2d8703302d35d1991339c25894f1.jpg

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

005.thumb.JPG.38305ce315d043f11f5fb6849190905d.JPG

Gdy Peugeot w roku 2013 zaprezentował światu swój model Mertopolis 400i, włoska konkurencja spod znaku Piaggio i Gilery już od około siedmiu lat oswajała rynek motoryzacyjny z trzykołowymi „jednośladami”. Dziś trudno uwierzyć, że koncepcja nowoczesnych seryjnie produkowanych trójkołowych skuterów ma już trzynaście lat.

Osobiście zazwyczaj bardzo lubię pojazdy, które w chwili ich wprowadzania na rynek uznawane są za oryginalne albo budzące skrajne emocje, stąd moja sympatia dla BMW C1, Hondy Big Ruckus, Fiata Multipli pierwszej generacji czy wspomnianych wcześniej trójkołowych skuterów.

Moje pierwsze spotkanie z takim pojazdem miało miejsce w roku 2007 gdy nadarzyła się okazja przetestowania Piaggio MP3 i wrażenia jakie wtedy miałem z jazdy trójkołowcem były bardzo pozytywne, no może poza mocą silnika, ponieważ uważam, że pojemność 250ccm jest dalece nie wystarczającą do napędzenia takiego skutera.

Obecnie temat trójkołowców odżywa za sprawą uchwalonych w grudniu 2018 roku przepisów, które wprowadzają w naszym kraju to co w wielu innych krajach funkcjonowało już od dawna, a mianowicie możliwość kierowania takimi pojazdami, wyposażonymi w odpowiednią homologację kierowcom posiadającym uprawnienia kategorii B dłużej niż trzy lata.

O zasadności takiego prawa i przygotowaniu kierowców którzy nigdy nie jeździli, jak by nie było dość sporymi jednośladami, do poruszania się nimi w ruchu miejskim nie będę się rozwodził, bo to osobny temat.

Z całą pewnością, choć kilka godzin szkolenia z jazdy jednośladami by się przydało zanim wsiądzie się na trójkołowca, którym jeździ się jak zwykłym skuterem.

001.thumb.JPG.3baaf97562cffb1286deeae17cfedd29.JPG002.thumb.JPG.1209ea5f68dd097bd47bf0b37b77c3b2.JPG003.thumb.JPG.4ee22d2bce1c0c42ea50e4d140b7e0d5.JPG004.thumb.JPG.3b3867cc34502bb6c2bc99ff8a196d8f.JPG

Zanim jednak przejdę do opisu omawianego skutera i moich wrażeń z jazdy, wspomnę za co najbardziej cenię sobie trójkołowe skutery.

Trzy punkty podparcia pojazdu sprawiają, że skutery takie dają poczucie większej stabilności w czasie jazdy, szczególnie po nie zawsze najlepszych polskich drogach oraz bezpieczeństwa podczas hamowania.

Jednak tym co mnie najbardziej przekonuje jest możliwość zaparkowania tam gdzie się zatrzymam, bez zastanawiania się, czy skuter się przewróci. Niezależnie od nierówności czy twardości podłoża, zablokowanie przednich kół plus hamulec postojowy dają komfort parkowania niemal w każdych warunkach, zgodnie z zasadą: „jeżeli da się gdzieś dojechać, to da się też zaparkowć”, co w przypadku pojazdów dwukołowych nie zawsze jest takie oczywiste.

Kwestię wyglądu trójkołowców, która budzi sporo skrajnych emocji pozostawię bez komentarza bo jakie są każdy widzi i może mieć na ten temat własne zdanie, mi osobiście zwyczajnie się podobają.

Jak wspomniałem na początku, omawiany model skutera wszedł do sprzedaży w roku 2013.

W roku 2017, przeszedł gruntowną zmianę obejmującą:

  • modernizację silnika, dostosowującą go bo do wymogów normy EURO4 i poprawiającą osiągi i zużycie paliwa,

  • nową, sztywniejszą ramę,

  • zmianę geometrii przedniego zawieszenia,

  • zwiększenie przednich kół do 13 cali,

  • dodanie systemu ABS i ostrzegawczego, awaryjnego hamowania,

  • dodanie układu kontroli trakcji TCS.

006.thumb.JPG.206b14293918b3475d90d51aa62b8441.JPG007.thumb.JPG.1405cc17d72e0ab5e8e7b1ec258490b5.JPG008.thumb.JPG.79a9d2781fd077525e6d18322e36006b.JPG009.thumb.JPG.bfa41c15d08b8fd46ee23b2401b0fdce.JPG010.thumb.JPG.9d07bb9bc8fef89cc957899d614ff6ea.JPG011.thumb.JPG.1e3f1bb78f48a2f7d44f438e7ee37f4b.JPG012.thumb.JPG.b23de863545aaf1de253934cc2164897.JPG

Co otrzymuje do dyspozycji nabywca Peugeota?

Wydaje się, że sporo, choć z drugiej strony takie wyposażenie jest już dziś standardem w klasie pojazdów do jakiej aspiruje ten pojazd:

  • przednie koła w rozmiarze 13 cali zamontowane na niezależnym zawieszeniu będącym autorskim pomysłem inżynierów francuskiego koncernu, wyglądające jak zaadaptowane z samochodu i wyposażone w dwie tarcze hamulcowe o średnicy 230mm oraz oczywiście ABS.

  • dzienne oświetlenie LED zamontowane centralnie między przednimi kołami i dające tyle światła, że nawet gdy zapomnimy po zmroku włączyć główne oświetlenie to i tak będziemy mieli oświetloną drogę, tak jest, skuter nie jest wyposażony w czujnik zmierzchu i o włączeniu głównego oświetlenia kierowca musi sam pamiętać.

  • przednią szybę wyposażoną w ręczną ale za to bardzo łatwą w obsłudze i bezstopniową regulację, dzięki której nawet dość wysoki kierowca może mieć zapewnioną ochronę przed wiatrem.

  • estetyczne i czytelne wskaźniki przywodzące na myśl te montowane w samochodach.

  • kontrolę trakcji z wyborem trzech trybów pracy.

  • system TMPS, kontrolujący ciśnienie w oponach.

  • kierownicę o szerokości 77,5 cm, czyli mniej niż w większości dużych skuterów, co zdecydowanie podnosi komfort podczas manewrowania między samochodami.

  • sferyczne lusterka pozwalające na dobrą kontrolę przestrzeni za pojazdem.

  • czterosuwowy, jednocylindrowy silnik o pojemności 399ccm i mocy 37 KM, będący konstrukcją własną Peugeota, pozwalający rozpędzić skuter do 100 km/h w około 10 sekund i uzyskać maksymalną prędkość w granicach 150 km/h, przy czym warto zauważyć, że licznik pojazdu jeżeli nawet wprowadza w błąd co do realnej prędkości z jaką się podróżuje, to czyni to w stopniu niezauważalnym.

  • zbiornik paliwa o pojemności 13,5 litra do którego dostęp uzyskujemy po podniesieniu siedziska kanapy.

  • tylne koło w rozmiarze 14 cali wyposażone w tarczę hamulcową o średnicy 240mm.

  • sporą ilość przestrzeni bagażowej, rozdzieloną na kilka schowków, w tym:

  • duży tylny bagażnik mieszczący kask integralny lub „szczękowy”,

  • spory, choć nieco za płytki bagażnik pod kanapą, mieszczący niezbyt gruby plecak lub torbę z laptopem plus np. coś na wypadek deszczu, rękawice i jakieś inne drobiazgi.

  • spory schowek pod kierownicą, do którego jednak można chować tylko takie przedmioty, których strata nie będzie dużym problemem, bo nie posiada żadnego skutecznie utrudniającego dostęp zamknięcia,

  • mały schowek z lewej strony przestrzeni przed kierowcą, z gniazdem USB do ładowania np. smatfona, też wyposażony w zwykły i do tego dość opornie działający zatrzask.

Z uwag jakie wypadało by w tym miejscu dopisać jest ta dotycząca schowka pod kanapą, a w zasadzie samej kanapy po jej poniesieniu. Chodzi o to, że podczas pakowania lub tankownia trzeba zwrócić na nią uwagę, gdyż lubi bez woli i chęci osoby ją obsługującej opaść przycinając ręce.

Dostęp do przestrzeni bagażowej pod kanapą oraz pod klapą bagażnika mieszczącego kask, mamy za pomocą dwóch przycisków aktywnych gdy znajdujemy się w sąsiedztwie skutera wyposażeni w zbliżeniowy klucz Smart Key, ale o samym kluczu napiszę jeszcze później.

Wygodna kanapa umieszczona na wysokości 78 centymetrów, oraz płaska podłoga sprawiają, że zajęcie wygodnej pozycji za kierownicą jest dość naturalne, jedyne co może być początkowo kłopotliwe to wystający z podłogi pedał hamulca, ale do niego też można się przyzwyczaić.

Rzeczą która moim zdaniem, jako osoby lubiącej używać różnych elektronicznych gadżetów, zasługującą na pochwałę jest pomysł producentów skutera by nad zegarami przygotować miejsce do montażu uchwytu na przykład na telefon.

Normalnie miejsce to jest zakryte zaślepką, ale po jej wyjęciu znajdujemy solidny kawał metalu w który można wkręcić elementy montażowe, znanej z produkcji sprawdzonych akcesoriów amerykańskiej firmy RAM.

013.thumb.JPG.bf039b484ce1995f6383c19f95acc703.JPG014.thumb.JPG.c93baa217f9dc32708a1454aca42208c.JPG015.thumb.JPG.33dec0cfe5f53cab027e2ccce83c0cb8.JPG016.thumb.JPG.999a97318244eab8a78133a9a79a6627.JPG

Na standardowe pytanie jak się tym jeździ? Odpowiem krótko, według mnie świetnie.

Nie jest to może mistrz długich dystansów, głównie za sprawą pozycji jaką kierujący chcąc nie chcąc musi zająć za kierownicą, ale poruszanie się po mieście jest łatwe, przyjemne i efektywne jak niemal każdym innym skuterem.

Tym co wyróżnia poruszanie się Mertopolisem jest oczywiście system blokowanego przedniego zawieszenia.

Z grubsza większość osób chyba wie jak ono działa, jednak dla porządku przypomnę.

Podczas jazdy, gdy prędkość spadnie do około 5 km/h, migająca na tablicy wskaźników ikonka informuje, że można zablokować przednie zawieszenie, wystarczy wtedy użyć znajdującego się przy prawej manetce przełącznika a skuter sygnałem dźwiękowym i zapaloną na stałe ikonką poinformuje, że przednie koła mogą się wprawdzie skręcać ale zostały zablokowane w położeniu w jakim były w chwili unieruchomienia zawieszenia.

Teoretycznie ma to pozwolić na zatrzymanie się skuterem bez podpierania się nogami ale w praktyce wystarczy, że koła zostaną zablokowane w lekkim pochyle, bądź podłoże na ostatnich metrach przed zatrzymaniem będzie nierówne i kierowca może mieć problem z utrzymaniem równowagi.

Wiem oczywiście, że można to wyćwiczyć ale ja zdecydowanie wolę zablokować przednie koła po całkowitym zatrzymaniu się lub ich wcale nie blokować w czasie jazdy.

Innym warunkiem bezpiecznego użytkowania Metropolisa jest używanie elektrycznie sterowanego hamulca ręcznego, którego włącznik znajduje się na środku kierownicy. Jest to co najmniej wskazane, ponieważ po zablokowaniu przedniego zawieszenia wystarczy lekki ruch manetki gazu żeby zawieszenie odblokować, a to w przypadku niekontrolowanego dodania gazu skutkować może przewróceniem skutera. Zapobiega temu włączenie hamulca ręcznego, które sprawia, że ruch manetki nie oznacza dodania gazu.

Zdaję sobie sprawę, że wszystko to może brzmieć trochę skomplikowanie, ale w rzeczywistości jest bardzo łatwe do opanowania, a frajda z jazdy trójkołowcem i fakt, że ciągle jeszcze budzi on na naszych ulicach zainteresowanie szybko rekompensują początkowe niedogodności.

017.thumb.JPG.f4761dbb871a9587b33e58c58d081d8e.JPG018.thumb.JPG.eb17c186d8055699773af3ca7d2dd2d8.JPG019.thumb.JPG.68dd1790c0d1b79639dcd8dc946f1a56.JPG020.thumb.JPG.310afbc28fed437af18b610cd296c90d.JPG021.thumb.JPG.7aa7927f5578e61b94637e2667fe6749.JPG022.thumb.JPG.5a6aded6d97bbe80a6643bbdf16b2c42.JPG023.thumb.JPG.92db7ec4e0e939aeba59de452754c8bd.JPG024.thumb.JPG.12ad8e48f05ff00baef366f4bbce1f2a.JPG025.thumb.JPG.a64aa20164dc0e2e96e1f90ed5d6c1fe.JPG026.thumb.JPG.150d6df233efe4dd982a8a3a3ee484e6.JPG

Na koniec, niejako na deser zostawiłem sobie wspomniany wcześniej zbliżeniowy klucz Smart Key.

Zasada jego działania ze względu na powszechność stosowania go w nowoczesnych pojazdach jest znana i sprowadza się do tego, że gdy kierowca wyposażony w taki klucz zbliża się do skutera na odległość około 1,5 metra pojazd rozpoznaje klucz i pozwala na np. uruchomienie go czy otwarcie przestrzeni bagażowej.

Życie pokazuje jednak, że i takie super wygodne rozwiązania mogą w pewnych okolicznościach stanowić problem.

Bez wdawania się w długie opisy powiem tylko, że wystarczy znaleźć się w miejscu w którym np. silne fale radiowe są w stanie zakłócić komunikację kluczyka ze skuterem żeby z wygodnego, rozwiązanie takie stało się bardzo uciążliwym.

Może nie byłoby to dużym problemem, gdyby nie fakt, że chyba wszyscy producenci takich rozwiązań nie przewidują opcji awaryjnego uruchomienia pojazdu np. za pomocą zwykłego klucza mechanicznego umieszczanego w obudowie klucza zbliżeniowego.

Niestety w przypadku Mertopolisa, za pomocą tego „analogowego” klucza można jedynie dostać się do bagażnika żeby wyjąć telefon i zadzwonić po pomoc.

027.thumb.JPG.6f374ebc92d13decf223022ed7a0372b.JPG028.thumb.JPG.ee120578ead9224ab63417c46cdb7730.JPG0052.thumb.JPG.7000898342b9b5474253478023ac7b8c.JPGDSCN7185.thumb.JPG.c836052ab943951dc29cfe825ec6796f.JPG

Podsumowując, Jeżeli ktoś ma przeznaczone na skuter około 40 tysięcy złotych, lubi nie banalnle rozwiązania techniczne w pojazdach, woli francuski samochodowy designe od fantazyjnego włoskiego, jeżeli dodatkowo posiada prawo jazdy kategorii B i z różnych względów nie planuje zdobywać uprawnień do kierowania motocyklami to Peugeot Metropolis 400i wydaje się być bardzo dobrym wyborem.

 

DANE TECHNICZNE

 

NADWOZIE

Rama Rurowa

Obudowa Polipropylen i ABS

Zawieszenie przód Dwa niezależnie zawieszone koła DTW COCNEPT

Zawieszenie tył 2 amortyzatory z tłumieniem olejowym regulowany 4 poz.

Opona przednia bezdętkowa 2 x 110/70-13"

Opona tylna bezdętkowa 140/70-14"

Koło przód 13"

Koło tył 14"

Hamulec przedni Dwie tarcze o średnicy 230mm z ABS*

Hamulec tylny Tarczowy o średnicy 240mm z ABS*

Ilość miejsc 2

SILNIK

Pojemność 399 ccm

Typ silnika Jednocylindrowy, czterosuwowy

Moc 37 KM przy 7250 obr/min

Moment obrotowy 38,1 Nm przy 5750 obr/min

Chłodzenie Ciecz

Smarowanie Miska olejowa

Rozrusznik Elektryczny

Układ zasilania Wtrysk paliwa EFI

Zapłon Sterowany elektronicznie

Sprzęgło Automatyczne

Przeniesienie napędu Bezstopniowe automatyczne CVT

Zużycie paliwa (l/100km) 3,9 l/100 km

WYMIARY I WAGA

Długość 2152 mm

Szerokość kierownicy 775 mm

Wysokość siedziska 780 mm

Rozstaw osi 1500 mm

Masa własna 256 kg

Poj. zbiornika paliwa 13,5 l

Tekst i zdjęcia: Arecki.

Gdyby komuś było jeszcze mało zapraszam do obejrzenia filmu ?:

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...