Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Trójkołowcem na kategorię B!


Astonpiotr

Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, Michał_ napisał:

I kurs w szkole nauki jazdy uczy jazdy na moto ?

uczy, uczy.  Mam przykład na swoim synu, który zrobił "tylko" A2 .   Problemem jest tylko to że często po zrobieni Kat. A ludzie wsiadają od razu na mocne, ciężkie i szybkie sprzęty.  

Dlatego właśnie w śród motocyklistów jest takie sceptyczne podejście do  jazdy z PJ B na 3oo z dużą pojemnością.

Odnośnik do komentarza
6 minut temu, Geni napisał:

(...)motocyklowo-motorowodniackie, albo motocyklowo-szybowcowe?

Motorowodniackie już mam ? , ale na szybowcowe się jeszcze nie załapałem ?.

Odnośnik do komentarza
7 minut temu, Michał_ napisał:

Taaak wiem. GSXR, ZZR czy R1 i 50 km/h po mieście to norma. I te debile w autach zabijają tych miłujących przepisy.

widzę że kolega to jakiś ciężki przypadek ?  a ilu dzisiaj jadąc do pracy (jak jechałeś) widziałeś kierowników jadących 4oo przepisowe 50 km/h w terenie zabudowanym ?  Bo ja ani jednego, a dojeżdżam w jedną stronę prawie  50 km. 

Jeszcze raz mówię. Nie uogólniaj.  Pomijam już fakt, że przecinaki to nie na tym forum.

Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, EndriuBis napisał:

widzę że kolega to jakiś ciężki przypadek ? 

Po prostu nie lubię kłamstwa. Wiem po co ludzie kupują sprzęty z mocą 150 czy 200 koni. I niech oni nie udają praworządnych kierowców bo tak nie jest. Proste.

Odnośnik do komentarza

Nie wiem, w jakim celu i większość tu obecnych też tak mocnych jednośladów nie posiada i nie posiadało. Mój szczyt to turystyk ok. 110koni i nie używałem go do nagminnego łamania przepisów drogowych, bo jestem zwolennikiem skandynawskiego modelu podejścia do bezpieczeństwa w pracy, śmiecenia w lesie i przepisów drogowych. -skracam- Wracając jednak do tematu. W mojej opinii każdy użytkownik jednośladu. również tego na kat.B powinien przechodzić kurs dostosowany do odpowiedniej kat. pojazdu, który prowadzi. Być może dla posiadaczy kat.B jeżdżących na 125ccm powinien to być tylko i wyłącznie kurs pokazujący podstawy jazdy motocyklem, bez jakiegokolwiek egzaminu, ale jakiś kurs powinni oni przechodzić. Bez tego widać niepotrzebnie smutne obrazki kierujących szurających butami po starcie, majtających się na boki w korkach, o kładzeniu sprzętu na na parkingach, pasach i rondach, bo się nie ma pojęcia, że w pewnych sytuacjach nie warto cisnąć przodu nie wspominając.

Odnośnik do komentarza
59 minut temu, Geni napisał:

W mojej opinii każdy użytkownik jednośladu. również tego na kat.B powinien przechodzić kurs dostosowany do odpowiedniej kat. pojazdu, który prowadzi. Być może dla posiadaczy kat.B jeżdżących na 125ccm powinien to być tylko i wyłącznie kurs pokazujący podstawy jazdy motocyklem, bez jakiegokolwiek egzaminu, ale jakiś kurs powinni oni przechodzić. Bez tego widać niepotrzebnie smutne obrazki kierujących szurających butami po starcie, majtających się na boki w korkach, o kładzeniu sprzętu na na parkingach, pasach i rondach, bo się nie ma pojęcia, że w pewnych sytuacjach nie warto cisnąć przodu nie wspominając.

Ja uważam, że jeżeli już to powinnny być uprawnienia właśnie na moc, może w powiązaniu z wiekiem.. Dla doświadczonego i rozsądnego kierowcy samochodu jazda skuterem 125 to naprawdę nie jest wyzwanie (wiem bo mam). Ja nie jestem wielkim motocyklistą. I niebawem kupię 3 koła (bo nie chce kat A) z pojemnością minimum 400. Mając PJ od wielu, bardzo wielu lat i zero punktów karnych, sądzę że nie będę stanowił zagrożenia.

Godzinę temu, Geni napisał:

Nie wiem, w jakim celu i większość tu obecnych też tak mocnych jednośladów nie posiada i nie posiadało. Mój szczyt to turystyk ok. 110koni i nie używałem go do nagminnego łamania przepisów drogowych

pitu pitu. jezdziłem bmw gs 1200. nie da się tym jeździć 50 km/h.

Odnośnik do komentarza
9 minut temu, Michał_ napisał:

pitu pitu. jezdziłem bmw gs 1200. nie da się tym jeździć 50 km/h.

Trudno, nigdy GS-ów od 1100 w górę nie lubiłem, a teraz nie lubię ich jeszcze bardziej skoro są wadliwe i nie da się nimi jeździć 50km/h.

Powodzenia

Odnośnik do komentarza

witam, ja rejestrowałem Quadro 3 w styczniu tego roku i nie mam w rubryce j wpisu l5e tylko jest dopisane ręcznie z pieczątką w dowodzie rejestracyjnym. System pani urzędniczce nie pozwolił dokonać takiego wpisu. Naczelnik pozwolił dokonać ręcznego wpisu na podstawie dokumentu zagranicznego , gdzie taki wpis był. Sprzęt ma pojemność 350 cm3 i wszystko zależy od właściciela i jego zdrowego rozsądku jak nim będzie jeździł. Bezpieczeństwo swoje i innych jest tu najważniejsze. Dotyczy to wszystkich użytkowników i sprzętu włączając rowery i hulajnogi...Kursów w dużych miastach nie brakuje, ja też skorzystam pewnie z 2-3 godzin aby nabrać dobrych i właściwych nawyków na drodze.

Odnośnik do komentarza
38 minut temu, Michał_ napisał:

..pitu pitu. jezdziłem bmw gs 1200. nie da się tym jeździć 50 km/h.

a jakim prawem ?  kto był na tyle głupi, aby ci pozwolić ??

25 minut temu, Geni napisał:

Trudno, nigdy GS-ów od 1100 w górę nie lubiłem, a teraz nie lubię ich jeszcze bardziej skoro są wadliwe i nie da się nimi jeździć 50km/h.

to nie tak. Gość nie ma pojęcia o jeździe na 2oo to kazali mu ruszać z 3-jki ? aby sobie krzywdy nie zrobił, a potem już tak zostało ?

Odnośnik do komentarza

Zdanie Pani urzędniczki lub Pana Naczelnika ma moc sprawczą w temacie bezpiecznej jazdy ? śmiech.

1 minutę temu, EndriuBis napisał:

a jakim prawem ?  kto był na tyle głupi, aby ci pozwolić ??

to nie tak. Gość nie ma pojęcia o jeździe na 2oo to kazali mu ruszać z 3-jki ? aby sobie krzywdy nie zrobił, a potem już tak zostało ?

Ano wsiadłem i pojechałem. ale trudne. i wcale mnie te około 100km nie stresowały. ruszałem z jedynki. Bawią mnie posty motocyklistów jakie to skomplikowane jest, ze prawo jazdy, że lata nauki itp pierdoły.

Odnośnik do komentarza

takie przepisy weszły z tą kat. B jak w wielu krajach Europy Zachodniej. A urzędnika to nie interesuje czy masz uprawnienia czy nie. Inne służby są od tego aby weryfikować bezpieczną jazdę. Mozesz sobie kupić co chcesz i postawić w gablocie do oglądania tylko. Są idioci co mają uprawnienia a jeżdżą jakby ich nie mieli.

Odnośnik do komentarza
10 minut temu, Michał_ napisał:

............... Bawią mnie posty motocyklistów jakie to skomplikowane jest, ze prawo jazdy, że lata nauki itp pierdoły.

? ?  ręce opadają.  Dobra "miszczu" poddaję się. Temat jest o trójkołowcach.  Szkoda śmiecić. Jak admin znajdzie czas i chęci musi chyba posprzątać. 

Odnośnik do komentarza

Twój wybór. nie jestem miszczem. Ale jazda na mp3 nie jest zbyt skomplikowana. A jak ktoś uważa że jest to niech tego nie robi.

Odnośnik do komentarza
13 godzin temu, Geni napisał:

(...)Nie wiem, w jakim celu i większość tu obecnych też tak mocnych jednośladów nie posiada i nie posiadało. Mój szczyt to turystyk ok. 110koni i nie używałem go do nagminnego łamania przepisów drogowych, bo jestem zwolennikiem skandynawskiego modelu podejścia do bezpieczeństwa w pracy, śmiecenia w lesie i przepisów drogowych. -skracam-(...)

Dokładnie TAK?.

Trzymajmy się tematu "trójkołowca na kategorię B" a nie tego kto, czym i jak jeździ. Bez kozaczenia proszę, bo u niektórych "gniewnych" wywołuje to u mnie uśmieszek politowania.

Do pewnych rzeczy trzeba po prostu dorosnąć w głowie, jeden ma to już w wieku 30 lat, a inny nigdy.

Odnośnik do komentarza

Nie demonizowałbym tego sprzętu ale pamiętam sytuację kiedy po wejściu na rynek MP3 (była to chyba 400) jeden dżentelmen z naszego forum udowodnił że w łatwy sposób można wywrócić takiego trójkołowca. A był to gość z dość sporym doświadczeniem. Pokora nie zaszkodzi.

Odnośnik do komentarza

 

39 minut temu, Lucjan73 napisał:

Nie demonizowałbym tego sprzętu .....

Lucjan, nikt nie demonizuje.  Wszystko jest dla ludzi, nawet wódka i bimber ?   ale jak czytasz taki tekst 

 

23 godziny temu, Michał_ napisał:

Zabawne są złośliwe wypowiedzi motocyklistów na temat tego, że z PJ kat B można sobie jeżdzić 125tką lub 3 kołową 500 ?  Czują się chyba jakoś odaraci z "wyjątkowości" ? Mam kat B od bardzo dawna, zakupiłem 125tkę a niebawem kupię trójkołowca ? I nigdy nie zrobię PJ kat A bo nie wiem po co mi to.

to się w człowieku trochę gotuje ? 

Pamiętam kilak lat temu jak wróciłem do jazdy na 2oo po bardzo, bardzo długiej przerwie to też tutaj próbowałem udowodnić swoją rację że " ABS pomaga na zakrętach" ?  bo przecież robię prawie 50 000 km rocznie puszką to wiem ?   g..no prawda.  Jazda puszką ni jak nie ma się do jazdy na 2oo czy nawet na 3oo.  

Odnośnik do komentarza

 Może źle się wyraziłem, Miałem na myśli że nie można lekceważyć trójkołowca bo te dwa koła z przodu dają czasem złudne poczucie bezpieczeństwa.  Można zaliczyć szlifa i nie trzeba wielkiego wysiłku.

Odnośnik do komentarza

Lucku, nie ma co schodzić do tego poziomu ? . MP3 125 jeździłem zaraz po wprowadzeniu do sprzedaży nawet na gokartowym torze- Piaggio urządziło testy "na przekonanie" do 3 kółek. Na głównej stronie był nawet starusieńki opis. I jeszcze żyję? Niemożliwe sądząc z wpisów.

Odnośnik do komentarza
6 minut temu, Lucjan73 napisał:

 Może źle się wyraziłem, Miałem na myśli że nie można lekceważyć trójkołowca bo te dwa koła z przodu dają czasem złudne poczucie bezpieczeństwa.  Można zaliczyć szlifa i nie trzeba wielkiego wysiłku.

Włączam się do tematu, ponieważ moja żona dosiadła właśnie Mp3 250 i poniekąd sam mam wielką radochę jeżdżąc tym sprzętem. Dementuję opinię o łatwym poślizgu tego sprzętu. Wypróbowałem to osobiście pokonując rondo {nie jedno} przy temp ok 3 stopnie C i dużej wilgotności, na T- maxsie na pewno bym leżał, natomiast Mp3 szło jak po szynach.

Odnośnik do komentarza
13 minut temu, cris76 napisał:

... Dementuję opinię o łatwym poślizgu tego sprzętu. Wypróbowałem to osobiście pokonując rondo {nie jedno} przy temp ok 3 stopnie C i dużej wilgotności, na T- maxsie na pewno bym leżał, natomiast Mp3 szło jak po szynach.

ale odwróćmy sytuację. Ty masz (zakładam) jakieś doświadczenie na 2oo, a żona ma PJ B od 3 lat i zna (znowu zakładam ? ) przepisy ruchu drogowego. Czy żona też by dała radę na tym rondzie w choćby zbliżonym tempie do twojego ?? 

19 minut temu, dr.big napisał:

...... I jeszcze żyję? Niemożliwe sądząc z wpisów.

a dla czego masz nie żyć ?  ?  pytanie.  Ilu z tych co mają PJ B, a nigdy do tej pory nie jeździli na 2oo  nie zrobi sobie krzywdy ?   Żyć pewnie będą, bo większość z nich będzie się tym sprzętem tylko poruszać z punktu A do B, a nie jeździć.     Ale może właśnie o to chodzi.

Odnośnik do komentarza
23 minuty temu, EndriuBis napisał:

pytanie.  Ilu z tych co mają PJ B, a nigdy do tej pory nie jeździli na 2oo  nie zrobi sobie krzywdy ?   Żyć pewnie będą, bo większość z nich będzie się tym sprzętem tylko poruszać z punktu A do B, a nie jeździć.     Ale może właśnie o to chodzi.

Chodzi o to, że motocykliści często uważają, że umiejętność kierowania pojazdem jedno (no w przypadku tego tematu 3) śladowym to jest coś niezwykłego. A to bzdura. Zresztą tak samo jak w przypadku samochodu. No nie każdemu to wychodzi ale większości tak.

ps. Zresztą mówienie o motocyklach na forum maxi skuterów to w sumie też lekka przesada ?

Odnośnik do komentarza

Kolego Michał, patrząc po roku urodzenie to parę wiosen masz na karku.  Pomyśl.  Jak ktoś "słabo" jeździ puszką to przeważnie jest zawalidrogą i tyle. Jak ktoś "słabo" jeździ motocyklem, a przysiądzie się do dużego sprzętu i nie ma respektu to skutki są przeważnie tragiczne. 

Dnia 19.03.2020 o 13:11, Michał_ napisał:

Sądzę także, że większość kretynów jeżdżących 200km/h po mieście zmarłych na  GSXR miało prawo jazdy kat A. ...

sam napisałeś kilka postów wyżej, a generalnie większości tym "zmarłym"  brakło po prostu umiejętności. 

To tyle.  Zobaczymy jak będzie.  Nie chcesz, nie musisz robić prawa jazdy A - twoja sprawa, ale uwierz na słowo że jak trafisz na dobrego instruktora to coś tam się nauczysz. Potem jest tak jak w przypadku PJ B  -  ilość przejechanych km = nabycie większych umiejętności no i niestety "rutyny"  która czasem bywa zgubna. 

Nie jestem przeciwny temu aby ludzie z PJ B mogli jeździć na 125-kach, czy tak jak obecnie na trój-kołowcach.  Dzięki temu jak jadę na Burgmanie obserwuję że coraz więcej ludzi czuje jazdę na 2oo i np. łatwiej się przepychać w korkach, mniej chamskich zachowań w stosunku do motocyklistów itp. , ale mam obawy czy to dobra droga że ludziska bez wprawy będą mogli wsiadać na sprzęty o pojemności 300 i 400 , a nawet więcej. 

Odnośnik do komentarza

Mimo wszystkich zalet 3 kołowych sprzętów osobiście jestem przeciwny zgodzie na jazdę na kat B
Każdy kto porusza się moto powinien mieć prawko na moto
Co prawda poziom nauki w szkołach jazdy ...
Mój kolega po zdobyciu prawa jazdy nawet nie wiedział co to jest przeciwskręt, o innych elementach techniki jazdy nie wspomnę
Sedno to jazda na placu manewrowym
Żenada
A potem chłopcy giną na pierwszym zakręcie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
15 minut temu, tomekmajesty napisał:

Co prawda poziom nauki w szkołach jazdy ...

Trochę ot, ale trudno - i tak trzeba siedzieć w domu ?

To w takim razie mój syn trafił super.  Instruktor - motocyklista z krwi i kości. Tylko młody w złym kierunku poszedł. Uwielbia taplać się w błocie ? 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...