Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Coroczna pielgrzymka do ziemi świętej...czyli majówka w Canju 1-9 maja


zibi

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry :fireman2: Jak powszechnie wiadomo kończy się zima i nadchodzi długo wyczekiwany czas podróży na dwóch kołach.Dlatego niektórzy wybierają się nad Adriatyk,żeby zobaczyć trochę lata już na początku maja.I tak planuję wyjechać rano 1-go najlepiej gdzieś z południowego krańca Polski i wrócić 10-go.Ogólnie plan luźny,jedyny pewnik to,że trzeba dojechać na miejsce 2-go maja.

Zainteresowani proszeni o odzew w temacie.

p.s.

tym razem proponuję spanie przy samym morzu po 7eu(zależne od liczby chętnych)

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 112
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Jack

    30

  • Rafi

    16

  • ARTURRO 73

    15

  • pazdzioch

    11

Top użytkownicy w tym temacie

More Info please. Adriatyk to może być od strony Chorwacji jak i Włoch.

Po tytule odnoszę wrażenie, że to Czarnogóra. I od razu pytanie dlaczego tak daleko skoro można już grzać tyłek w Zadarze.

No i planowane koszty, trasy przejazdu....

.I tak planuję wyjechać rano 1-go najlepiej gdzieś z południowego krańca Polski i wrócić 10-go.Ogólnie plan luźny,jedyny pewnik to,że trzeba dojechać na miejsce 2-go maja.

Z Sosnowca do Canj jest prawie 1500 km. Jestem ciekaw jak twardy trzeba mieć tyłek aby to zrobić w dobę na skucie.

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Z Sosnowca do Canj jest prawie 1500 km. Jestem ciekaw jak twardy trzeba mieć tyłek aby to zrobić w dobę na skucie.

2-doby jazda 1-go i 2-go z osiągnięciem celu czyli na dzień jakieś 750-800 km po głównych drogach to raczej nie potrzeba tyłka jak skała tylko litr kawy co by nie usnąć

Odnośnik do komentarza

Też miałem takie obawy-ale skusiłem się na taki wyjazd dwa lata temu.Było zajefajnie. Max odległośc od domu, to było prawie 2400 km, i wróciliśmy w dwa dni.

Wszystko zależy od pogody.Rok temu lało,szkoda -u nas było słonecznie.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

More Info please. Adriatyk to może być od strony Chorwacji jak i Włoch.

Po tytule odnoszę wrażenie, że to Czarnogóra. I od razu pytanie dlaczego tak daleko skoro można już grzać tyłek w Zadarze.

No i planowane koszty, trasy przejazdu....

Z Sosnowca do Canj jest prawie 1500 km. Jestem ciekaw jak twardy trzeba mieć tyłek aby to zrobić w dobę na skucie.

Wyszukiwarka nie gryzie

To jest kolejny wyjazd

Tu są informacje z poprzednich wyjazdów wystarczyło poszukać

http://www.forum.burgmania.net/topic/9950-montenegro-2804/page__hl__montenegro

http://www.forum.burgmania.net/topic/11039-montenegro-ktos-jedzie/page__hl__montenegro

http://www.forum.burgmania.net/topic/15958-montenegro-2012/page__hl__montenegro

http://www.forum.burgmania.net/topic/16721-montenegro-majowka-2013/page__hl__montenegro

http://www.forum.burgmania.net/topic/18984-majowka-na-balkanach/page__hl__montenegro

Odnośnik do komentarza

arturo-bb przyznaje się bez bicia - z przeglądarki nie korzystałem, a jestem tu zbyt krótko, aby znać wszystkie eskapady :)

A co do odległości to albo stary (geriatria w pełni :) już jestem albo coś. Mój tyłek znosi max 500 dziennie.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

A co do odległości to albo stary (geriatria w pełni :) już jestem albo coś. Mój tyłek znosi max 500 dziennie.

E tam.

To tylko sprawa wielokrotnego powtarzania.

Kiedyś to i po 300 nie mogłem chodzić a teraz 800-900 da radę .

W tym roku właśnie czeka mnie mini maraton tzn. 1200 x 2 dzień po dniu do San Sebastian i też jakoś muszę dać radę - łatwo nie będzie.

I żeby nie było OT życzę wszystkim wybierającym się do Monte mega pogody :clapping:

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Panowie, koniec spamu! :spam:

Zibi, ale dałeś temat wątku …! :) Najpierw jak przeczytałem, to nie wiedziałem czy przypadkiem nie jedziemy do Jerozolimy.

Jak już się wyjaśniło, nie jest to pierwszy nasz wyjazd do Canju w Czarnogórze. Mój będzie trzeci skuterem (a w sumie czwarty, bo jeszcze 1 był samochodem), a Zibiego, to już nie zliczę który. Dlatego „coroczna pielgrzymka”.

Nastawiamy się raczej na lajtową jazdę. Zastrzegam, że Zibi lubi zaskakiwać jeśli chodzi o wybór trasy i miejsca postojów. Za pierwszym razem nie bardzo mi to odpowiadało. Teraz już wiem, że liczy się luzik w trasie, a nie spięte pośladki. Ta wycieczka raczej dla globtrotuarów i oberżyświatów :) Nie mylić z globtroterami i obieżyświatami.

W 2 dni spokojnie dojedziemy startując z południowej granicy Polski. Miejsce zbiórki ustalimy później: może Cieszyn, może Chyżne, może Zakopane. A może Zibi ma inne plany.

Ja nie jestem przekonany, czy chciałbym siedzieć 6 dni w Canju. Zobaczymy ilu nas będzie i czy ktoś gdzieś będzie chciał „zahaczyć” o jakąś inną miejscówkę – ale to do uzgodnienia już na miejscu, bez umawiania się teraz, bo sam nie wiem, na co w danej chwili będę miał ochotę.

Dla porządku postaram się w tym poście zrobić listę:

  1. Zibi – Kierownik wycieczki, ale tylko w jedną stronę.
  2. Jack – Oberżyświat
  3. Paździoch – Globtrotuar
  4. Cormoran i Romka – skreślone Kropki
  5. Arturro73 - Relax-man
  6. Rypak - wstępny załogant
  7. Rafi - wstępny załogant

Odnośnik do komentarza

Wstępnie proszę o dopisanie rypaka do listy,pewnie bliżej kwietnia będę mógł potwierdzić.

Z taką załogą warto spędzić chwile,które będę wspominał hehhee bardzo dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugo :photo:

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Ja mam taki plan, że jak aura będzie niełaskawa, to stajemy w najbliższym motelu, czy innej agroturystyce i ...oberżyświat :) Ewentualnie jedziemy w stronę, z której widać niebo bez chmur.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Dla porządku postaram się w tym poście zrobić listę:

  1. Zibi – Kierownik wycieczki
  2. Jack – Oberżyświat
  3. Paździoch – Globtrotuar
  4. Cormoran – przygarnięty Kropek
  5. Arturro73 - Relax-man
  6. Rypak - wstępny załogant
  7. Rafi - wstępny załogant

  1. Cormoran – przygarnięty Kropek - ja jeszcze do potwierdzenia. na razie na 50 %

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Kropek! A łomot chcesz? :) Nie tak się umawialiśmy! Jak nie ogarniesz tematu, to Cię zapiszę jako "Romkowy Kapeć" :chair:

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

A kto mi zawsze i wszędzie każe łazić skoro świt? Globtrotuar jesteś i koniec. Qrde, nie wiem, czy Kadarkę gdzieś tam kupimy :msn-cry: A loza z rana, to nie dobry pomysł :(

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Qrde zaraz się OT zrobi.Temat Zibiego ale ja jako wielokrotny uczestnik mówię będzie jak zwykle czyli wiemy gdzie jedziemy ale bez napinki i nie koniecznie w peletonie z Zibim.Jacki damy radę.

Odnośnik do komentarza

Pomysł fajny. Byłem dwa lata temu z wami. W ubiegłym roku tez tam byłem,ale płynąłem jachtem i dopłynęliśmy do Baru. Bardzo lubię Czarnogórę, a szczególnie bardzo polecam Kotor i zatokę kotorską.

Niestety nie dam rady w tym roku, ale moze za rok. PoZdrawiam.

Paweł

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Kropek! A łomot chcesz? :) Nie tak się umawialiśmy!

Hej Panie Jack, dla czego chcesz spuścić łomot koledze od flaszki :confused: .

Nie chodzi tylko o mnie ale również o plecaka. Jesteśmy w trakcie załatwiania dni wolnych w tym czasie a jak wiesz fabryka nie zawsze zgadza się na wolne. Dlatego w dniu dzisiejszym jest to już na 80 %. :Jumpy:

I proszę o dopisanie do listy

Romka - przygarnięta kropka :clapping:

Odnośnik do komentarza

Panowie proszę o wyrozumiałość i skreślenie z listy uczestników.

Kuzynka przypomniała mi o obowiązkach majowych,czyli płatnika na komunii św.

Bardzo żałuję i zazdroszczę Wam wycieczki,ale zwyczajnie nie ogarniam takich wydatków :confused:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...