Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Yamaha X-Max 400 (2011) vs Kymco Downtown 300i (2013)


marek_m

Rekomendowane odpowiedzi

Nowa Forza 125 lekko namieszała, ale ponieważ do końca tygodnia muszę udzielić odpowiedzi, zwracam się z pytaniem co byście wybrali.

X-Max - 13,0k PLN, Kymco - 13,9K PLN

X-Max nie jest nowy, ale stan techniczny i prawny nie budzi zastrzeżeń. Kymco jest nowy.

Skuter jest dla mojego syna. Do tej pory jeździł Hondą PCX 125.

Odnośnik do komentarza

Ciężki wybór...

Z jednej strony Kymco nowy miałby gwarancję, ale gdzieś czytałem że są z nim problemy nierównej w jakimś zakresie obrotów i na razie nikt nie wie jak to rozwiązać.

Z drugiej strony Xmax, bardziej wróżący bezawaryjność ale tu znowu podatność na wiatr boczny, trące stopy centralne...

Chyba skłaniałbym się w stronę Kymco bo co innego mechaniczny problem, a co innego gleba "bo centralka była zła".

A pytanie, co syn na to? Który mu się bardziej uśmiecha?

PS: Mogę zostać twoim synem? :P

Odnośnik do komentarza

Marek Ty często zmieniasz sprzęty więc ja bym radził X maxa. Sprzęt używany utracił już pewną wartość a i z odsprzedażą będzie mniej zachodu. Kymco dobry skuter ale dla laika mało znana marka i przy sprzedaży duża utrata wartości. No chyba że kupuijesz na firmę to już inna historia. A jak ma to być sprzęt dla "młodzieży" to 1000 % lepszy "lans" na Japończyku - ogólnie znanej marce jak na Tajwańczyku które ludziska słabo rozpoznają.

O wrażeniach z jady się nie wypowiadam bo nie mam doświadczenia. Oglądałem dokładnie Kymco i powiem że ma dziwny kształt bagażnika. Jak dla mnie słabo z miejscem na nogi - nie ma możliwości wyciągnięcia.

Odnośnik do komentarza

Xmax oczywiście. Duża przestrzeń bagażowa, węższy do przeciskania się w korkach, bezawaryjny (chociaż przejechałam dopiero 4000 km, więc to mało). Dobrze się prowadzi, bardzo szybki (po dotarciu jeszcze szybszy). Wady to hulający wiatr i podatność na boczne podmuchy. Centralką na szybkich winklach nie udało mi się przytrzeć, za to na parkingu w trakcie przejeżdżania przez niewielki krawężnik - tak. Niektórzy do wad dodają twarde zawieszenie, dla mnie jest ono ok. Kolega Radi niedawno sprzedawał i chyba szybko mu to poszło, nie wiem jak z Kymkaczami, czy mają też podobne wzięcie.

Ps. Xmax 400 to model dopiero od 2013 roku, masz w nawiasie napisane 2011, chyba że chodzi o xmaxa 250, a to inna bajka jest...

Odnośnik do komentarza

Z drugiej strony Xmax, bardziej wróżący bezawaryjność ale tu znowu podatność na wiatr boczny, trące stopy centralne...

Chyba skłaniałbym się w stronę Kymco bo co innego mechaniczny problem, a co innego gleba "bo centralka była zła".

Bez przesady z tym wiatrem... Wiecej lania wody niz problemu...

Centralka przez 5 mcy przytarlem lekko raz i uważam ze szybciej opony stracą przyczepność niz wylozysz sie na centralce...

Kymco po wyjeździe z salonu straci na wartości ,yamaha bedzie trzymać wartość bo swoje juz straciła...

Z drugiej strony nowe to nowe .. i z gwarancja...

Z trzeciej strony co tam sie w końcu ma psuć :)

Pozdrowienia

chawison

Odnośnik do komentarza

Przesiadłem się właśnie z Kymco DT na Yamahę XmaX-a. Kymco w czasie przejechanych ponad 28 tys. km. spisywał się naprawdę dobrze. Największy plus to apetyt na paliwo. Zadowalał się dawką 3,25 - 3,5 l/100 km. Ochrona przed wiatrem też dobra, po założeniu deflektora-nawet bardzo dobra. Największy minus DT to coroczna strata na wartości. To zdecydowało o zamianie (u tego samego dilera który przywoził Ci TmaX-a do Gdańska) na XmaX-a.

Na razie Xmaxem poruszam się kilka dni, ale odczucia są jak najbardziej pozytywne.

Odnośnik do komentarza

Dziękuję wszystkim za uwagi, opinie i sugestie :thumbsup:

Wysłałem kilka mail'i tu i tam, w sprawie używanego X-Max'a, a przy kolacji lekko napomknąłem, że może coś, tam, tego....

Syn się ucieszył, żona jakby mniej :)

Odnośnik do komentarza

Dziękuję wszystkim za uwagi, opinie i sugestie :thumbsup:

Wysłałem kilka mail'i tu i tam, w sprawie używanego X-Max'a, a przy kolacji lekko napomknąłem, że może coś, tam, tego....

Syn się ucieszył, żona jakby mniej :)

Marek może lepiej kup jakiś "prawdziwy motocykl" :Jumpy: bo jak sam pisałeś o rowerze i skuterze....

Odnośnik do komentarza

A ja polecam Kymco. Bardzo fajny skuter, tani w eksploatacji i tuningu. Malo znana marka to moim zdaniem zaleta, mniejsze ryzyko kradziezy i spora ciekawoc ludzi - już sporo osob pytalo co to za sprzet. Moim zdaniem Kymco wyglada duzo lepiej (agresywniej) niz X-Max (jakis taki kwadratowy jest). Super oslona przed wiatrem, deszczem i zimnem. Pod kanape wchodzi kask i kutrka motocyklowa czy tez plecak i pare innych drobiazgow. W miescie dynamika bardziej niż wystarczajaca. Poza miastem do 120 km/h jest ok, powyzej troche muli. Rowniez zastanawialem sie nad nowym X-Max 400 i DT300i ABS i nie zaluje ze wzialem Kymco.

Nie zauwazylem tez zadnych objawow nierownej pracy silnika przy jakimkolwiek zakresie obrotow.

Odnośnik do komentarza
Marek może lepiej kup jakiś "prawdziwy motocykl" :Jumpy: bo jak sam pisałeś o rowerze i skuterze....

Ten dowcip zniszczył moje życie - w pracy wszyscy się ze mnie śmieją, a na drodze już mnie nikt nie pozdrawia. :confused:

W kategorii "prawdziwy motocykl", mamy Transalp'a XL700. Na razie musi wystarczyć.

Kymco nie skreśliłem. Jeżeli trafiłaby się ładna sztuka (do 400 ccm) w dobrej cenie , z pewnością będę brać pod uwagę.

Odnośnik do komentarza

Ja mam downtwona ale przyznam szczerze, że przed takim wyborem miałbym orzech do zgryzienia. Rozumiem, że mowa o x-max 400 (czyli najstarzej 2014 r.) Jeśli tak to bezapelacyjnie X-max! Bo:

roczny skuter miał już największą utratę wartości za sobą (DT jeśli nowy, to pewnie z zeszłego rocznika więc też nie będzie tak źle - część zyskasz na tańszym zakupie ale nadal).

x-max będzie mocniejszy jednak (oczywiście pod warunkiem że to 400) zwłascza przy większych prędkościach.

x-maxa łątwiej sprzedasz i za lepszą ceną za 1-2-3 lata niż kymco - to pewne.

no i Yamaha to Yamaha, każdy kojarzy 3 skrzyżowane kamertony:)

Odnośnik do komentarza

Wracając do tematu, zapytam jeszcze o wrażenia porównawcze: Downtown 300i vs Xciting 300i.

__________________________________

Sorki ! W temacie jest błąd, chodzi oczywiście o X-Max'a 250 :confused:

X-Max'a 400 za 13k PLN brałbym "od ręki" :Jumpy:

Proszę moda o korektę :helpsmilie:

Odnośnik do komentarza

Co do wyższych prędkości, to zarówno DT jak i X-Max(250) mają wystarczająco kucy pod plastikami, aby złapać szybko "oczko". A wydaje mi się, że w przypadku młodego kierowcy argument o prędkości nie ma do końca znaczenia dla jego sponsora, być może jest wręcz przeciwnie ;-)

Odnośnik do komentarza

Masz rację. Wcale nie zależy mi na dużych prędkościach. Już teraz obgryzam paznokcie, zawsze kiedy się spóźnia wieczorem, po zajęciach.

Dywagacje dotyczą jakości, niezawodności, ergonomii, itp. Powinienem dodać, że syn ma 185 cm wzrostu.

Odnośnik do komentarza

Marek, namieszałeś w takim razie. Przez tą pomyłkę w pojemności, wszystkie wypowiedzi właścicieli xmaxa 400 możesz uznać za niebyłe. Xmax 250 to zupełnie inna maszyna. Wiem, bo miałam. Jest lżejszy, 2011 rok, będzie jeszcze w starszej budzie, nie tej od 2014... Jest sporo wolniejszy od 400, nie wiem też czy nie wolniejszy od downtowna. Jest węższy na pewno i bezawaryjny to też na pewno.

Odnośnik do komentarza

No fakt, to diametralnie zmienia postać rzeczy. Tak, 250 jest ZNACZNIE wolniejsza od downtowna (jeździłem xmaxem) co nie trudno przewidzieć bo xmax ma o 30% mniej mocy od downtowna. Może Marku doprecyzuj trochę pytanie, bo myślałem, że rzucasz konkretnym modelem i konkretną kwotą...

Odnośnik do komentarza

Fakty są takie:

Syn (18 lat, 185 cm wzrostu) od 3 sezonów lata na PCX 125. Równolegle jeździł na KTM 125 EXC, a na jednośladach lata już łącznie 7 lat. Obecnie jest w trakcie robienia praw jazdy B i A2, wobec czego pomyślałem nad "upgradem" jego skutera. Zajrzałem do dealera Yamahy i dowiedziałem się, że mają X-Max'a 250 z 2011 roku za 13k PLN. Zacząłem szukać alternatyw w tym przedziale cenowym i stąd Kymco DT 300i lub Xciting 300i. Cenowo mieszczą się też używane 500'setki od Kymco, ale nie bardzo chcę kupować tak dużą pojemność.

Nie chodzi rzecz jasna o porównanie mocy / przyspieszeń, bo różnice widoczne są gołym okiem, ale o rozważenie za i przeciw każdej z opcji.

Odnośnik do komentarza

Jest na forum użytkownik o niku Kmodzele który właśnie przesiadł się z x-maxa na Kymco. Pewnie będzie miał coś do powiedzenia.

Dzisiaj czytałem jego porównanie. Interesujący tekst i dyskusja. :)

Odnośnik do komentarza

Czytałem również opinie na temat jakości wykonania x maxa. 250 - tke produkują/produkowali w Hiszpanii co miało wpływ na jakośc końcową. Klienci zwracali uwagę na prującą się kanapę oraz jakieś drobne niedociągnięcia w montażu. Nie wiem jak to wygląda teraz ale dalej uważam że utrata wartości i dalsza odsprzedaż przemawia za x -maxem że o "lansie" w środowisku 18- sto latków już nie wspomnę.....

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...