Akcja Policji sprawdzania prawa jazdy A

[veljarek]

Szanowni koledzy i koleżanki,

Uprzejmie donoszę o rozpoczętej akcji policyjnej sprawdzania prawa jazdy motocyklistom.

Dzisiaj zostałem zatrzymany i z tego co rozmawiałem z policjantem to trwa akcja wymierzona w motocyklistów. Po mnie zatrzymywali kolejnego motocyklistę mimo braku wykroczenia.

ot tak chciałem się z Wami podzielić taką informacją.

... taka sytuacja ....

[Anton]

"Sorry taki mamy klimat"

[irasko]

Osobiście jestem za tym żeby wyłapywać kierujących bez uprawnień. Szkoda, że nastawili się na motocyklistów, bo znaczna część osób z osobówek z odebranym prawem jazdy za "wódeczkę" nadal jeździ.

[stator]

Także jestem ZA!

[Norbert]

Ja pitole. W zeszłym sezonie trzepali mnie kilka razy, w tym ten sam smerf chyba 3 razy. Widzę, że w tym sezonie czeka mnie powtórka z rozrywki

[Piootr]

Dobrze niech sprawdzają. Lejce to podstawa !

[PIN]

Również nie mam nic na przeciw, może wreszcie będzie troszkę bezpieczniej

[dr.big]

(...)trwa akcja wymierzona w motocyklistów.(....)

Chyba trochę nietrafione określenie .

Ona nie jest "wymierzona w motocyklistów", tylko w użytkowników jednośladów poruszających się bez uprawnień .

[świderek650]

Powinni sprawdzać...osobiście znam takich kozaków z kasą,którzy za nic mają zrobienie uprawnień,i śmieją mi się w twarz że jestem taki skrupulatny.......

[koyac]

Dokładnie. Koniec kombinatorom co z 2oo robią kolejną 50-kę! Albo tym którym do kierowania jednośladem potrzeby jest tylko jednoślad! Ja swoje starą WSK-ą wyjeździłem i nigdy nie zapomnę tych lekcji...

[𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚]

Zgadza się. Jest taka akcja na mazowszu a czas jej zakończenia jest w zasadzie nieokreślony.

Główne tematy to: lejce, %, VIN.

Jak usłyszałem od znajomego z WRD: brak litości, brak taryf ulgowych... ponoć od górne wytyczne

[PrzemekK]

co da taka akcja?

Ci ludzie śmieją się z mandatu 300zł.

3 lata jeździłem 50tką, teraz robię prawo jazdy, żeby móc jeździć kupionym maxi.

Na moim kursie ze 20% osób śmiga już swoimi motorami (ci co się przyznali), niektórzy od lat. Za jazdę bez uprawnień jest 300zł - śmiech.

Zrobienie kursu, egazminu, dokumenty, lekarz to minimum 1500-1800 zł. A to jest na 5-6 mandatów.

[PIN]

To prawda kwota jest w moim odczuciu niewspółmierna do tego czynu. Już nic nie mówiąc o polskim poszanowaniu prawa i przepisów . Jakby tak baranowi/debilowi (bo za takich uważam tych bez prawka) przywalili tak z 1000 zł to by zrozumiał (może) a recydywa to kara w zł i prace społeczne.

[𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚]

Za jazdę bez uprawnień jest 300zł - śmiech.

"Śmiech" do czasu... kiedy jazda kończy się udziałem w kolizji i ubezpieczyciel odmawia wypłaty odszkodowania >bo kierujący nie miał uprawnień do kierowania motocyklem<... a spowodował straty idące w dziesiątki tyś zł... wtedy kończy się "smiech" a zaczyna "jazda".

Sama kontrola faktycznie- no stress.

Pierwszy mandat 300 zł. Drugi 500 zł, bo >recydywa< i wtedy kontrolujący ma prawo skierować wniosek o ukaranie do Sądu. Ten nakłada dodatkową karę i najczęściej dodatkowo orzeka o zakazie prowadzania motocykla np. na okres 5 lat, co z kolej przy kolejnej kontroli bez uprawnien robi już baaardzo duszną atmosferę.

Oczywiście ktoś powie "realia są inne". Ja bym powiedział "realia były inne kiedyś". To, co kiedyś "przechodziło" dziś może mieć poważne konsekwencje, głównie finansowe. Pamiętajmy też, że po drogach jeżdżą auta warte kilkaset tyś. zł. a osoby nimi jeżdżące najczęściej mają prawników i wiedzą jak odzyskać swoje.

Mimo wszystko polecam robić kat. "A".

[dr.big]

Bo tak jest i było, jak ludzi nie można nauczyć samym przepisem, to najłatwiej nauczyć przepisem "przez portfel". Taka jest prawda i nic tego nie zmieni...

PS. Bo jak ktoś "wzrusza" ramionami na 500 PLN, to na 5000 PLN czy wręcz 50 000 PLN już nie "wzruszy" .

No chyba że będzie udawał "luzaka" do końca i "pod prąd". A przypadki się zdażają. Nieczęsto, ale jednak ...

[pawelneos]

Lata temu można było sobie pozwolić na jazdę bez uprawnień o nawet egzamin na kat. Aby śmieszny . Jednak teraz kiedy ruch na jezdni jest bardzo natężony wypadało by jednak zrobić te uprawnienia . Choćby dla własnego bezpieczeństwa

[Maciej_f]

No i dziś się złapałem na ta policyjną akcje. Zwykła kontrolą dokumentów i dalej jazda do przodu. Jak mnie zatrzymywał to właśnie Odjezdzaly inne 2oo. Korona mi z głowy nie spadła a moim zdaniem jeżeli ktoś smiga prędkością Większymi niż rower to powinien mieć pojęcie co robi i jakie mogą być skutki. Na kursie nabędzie jakieś tam podstawy po co uczyc się na własnych błędach.

Wysyłane z mojego GT-I5800 za pomocą Tapatalk 2

[noman1]

. Jakby tak baranowi/debilowi (bo za takich uważam tych bez prawka)

Mocne słowa ,

myślisz, że kierowca w "słusznym" wieku, mający 20-30 lata prawo jazdy kat B jeździ 200ką gorzej od Ciebie ?

Jest bardziej niebezpieczny ?

Zapewniam Cie, że mniej wypadków robią tacy kierowcy (nawet bez A) niż 18-20 latkowie na ścigaczu mający A.

Zamiast pełnego kursu, wystarczyło by kilka godzin szkolenia z jazdy za 200-300 zł.

Nieżyciowe przepisy rodzą takie podejście kierowców.

PS oby wszedł przepis że do 125 można jeździć z B

[Gość]

myślisz, że kierowca w "słusznym" wieku, mający 20-30 lata prawo jazdy kat B jeździ 200ką gorzej od Ciebie ?

Jest bardziej niebezpieczny ?

Kolego, to jest drugorzędne. Pierwszorzędne jest posiadanie uprawnień. Mam głęboko, czy on jest bezpieczniejszy, czy też lepiej jeździ. Mam mieć prawo jazdy na konkretny pojazd.

Nieżyciowe przepisy rodzą takie podejście kierowców.

PS oby wszedł przepis że do 125 można jeździć z B

Nieżyciowa jest też ustawa śmieciowa, czyli fajnie jest wywalić fajans w lesie. Nieżyciowa jest płaca minimalna, to może zabierajmy torebki babciom.

Będziesz ustawodawcą, to z pewnością to pozmieniasz na lepsze, póki co starajmy się egzystować jakoś w tych ramach, jakie mamy. A czy przepis o 125cc jest dobry, to życie z czasem pokaże.

[PIN]

Mocne słowa ,

myślisz, że kierowca w "słusznym" wieku, mający 20-30 lata prawo jazdy kat B jeździ 200ką gorzej od Ciebie ?

Jest bardziej niebezpieczny ?

Co ma piernik do wiatraka? Czytaj ze zrozumieniem, podpowiem, latasz powyżej pojemności 50c to masz mieć uprawnienia i to kontrolują i dobrze, i nie ma to nic do wieku czy też umiejętności a kwestie mojego myślenia na temat czy ktoś jest lepszy ode mnie czy też gorszy pozostaw mnie.

PS oby wszedł przepis że do 125 można jeździć z B

O widzisz i tu mogę się podzielić z tobą moim myśleniem, mimo iż uważam że to OT .

Oby nie - bo biedne ofiary z 50-tek, zaczną zamieniać siniaki na złamania lub gorzej, chociaż to już chyba przesądzone .

[noman1]

Co ma piernik do wiatraka?

To ma że nazwałeś ludzi "baranami i debilami" tylko dlatego że nie maja prawka A,

Co daje zrobienie prawka........ w praktyce nic.

Oby nie - bo biedne ofiary z 50-tek, zaczną zamieniać siniaki na złamania lub gorzej, chociaż to już chyba przesądzone .

Najwięcej szkody to możliwość prowadzenia 50cc na DO.

Oczywiście wg Ciebie posiadanie A to już oznacza, że kazdy umie jeździć, a nie posiadania że nikt nie umie

[Gieńka]

Oj noman1 nadal kiepsko rozumiesz. Pin nie nazwał baranami i debilami ludzi którzy nie mają prawka A, tylko tych którzy jeżdżą bez uprawnień. Nie wiem czy posiadasz prawko A czy też nie. Zgadzam się z Pinem, że jeśli chcesz jeździć pojemnością powyżej 50 to OBOWIĄZKOWO trzeba mieć prawko.

[noman1]

@Gieńka, dokładnie rozumiem, prawo jakie jest każdy wie i jasne że trzeba je przestrzegać.

Ale ci którzy myślą, że takie akcje policji zwiększają bezpieczeństwo to się mylą,

tak samo jak ci którzy myślą, że posiadanie prawa jazdy jest wyznacznikiem tego czy ktoś jeździ bezpiecznie czy nie.

[Gieńka]

Oj oj oj chyba się nie dogadam z Tobą. Jak dla mnie myślisz jedno torowo, mylisz pojęcia lub źle odbierasz to już musisz sobie sam ustalić.

[𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚]

Ale ci którzy myślą, że takie akcje policji zwiększają bezpieczeństwo to się mylą,

Rozumiem, że reprezentujesz grupę tych, co jeżdżą bez lejcy i starasz się odwrócić kijem Wisłę. Niestety, co by kto nie pisał na forach i jakich teorii nie wygłaszał to takie akcje na drogach będą.

tak samo jak ci którzy myślą, że posiadanie prawa jazdy jest wyznacznikiem tego czy ktoś jeździ bezpiecznie czy nie.

Posiadanie "A" jest wyznacznikiem tego, czy masz prawo legalnie poruszać się motocyklem po drogach publicznych.

Tylko tyle i aż tyle...