Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Po obejrzeniu relacji kolegów ze Szczecina którzy udali się na wycieczkę do Drezna wpadłem na pomysł aby objechać Polskę. Myśłałem aby zebarć uczesników na forum, następnie "ekipa" wyjeżdza np z Gdańska i jedzie wzdłuż wybrzeża, kolejni uczestniczy dołączają się po drodze. Po przejechaniu określonej ilości kilometrów (trzeba ustalić dzienny przebieg) jeden z uczestików który ma się dołączyć w kolejnym mieście załatwia nocleg dla całej ekipy (chodzi o wybranie miejsca, uzgodnienie ceny zapewnienie parkingu dla maszyn - każdy płaci indywidualnie). Kolejnego dnia w czasie dalszej podróży dołączają się kolejne osoby, itd... Po objechaniu całej Polski i powrocie w tym wypadku do Gdańska uczesticy którzy zaczęli podróż zostają, a cała ekipa jedzie dalej i po koleji kolejni uczestnicy sie odłaczają. W ten sopsób każdy objedzie Polskę.

Myślę że temat fajny na przykład na wrzesień. Więc jeszcze jest trochę czasu aby ustalić szczegóły.

Niestety z powodów zawodowych (wyjazd z kraju marzec-lipiec) nie jestem w stanie się zająć organizacją, ale z miłą chęcią wezmę udział w takim przedsięwzięciu.

Czekam na wasze opinie w tej sprawie.

Pozdrawiam

Grzesiek

Opublikowano

Bardzo fajny pomysł-jestem ZA :clapping:

Opublikowano

Na prawdę to bardzo dobrego pomysła masz - Grzesiu z chęcią bym wziął udział w takiej zabawie. Pozdrawiam !!!

  • Klubowicze
Opublikowano

Na prawdę to bardzo dobrego pomysła masz

Ja również uważam że to dobry pomysł ,ale myślę że logistycznie nie do ogarnięcia przez 1 osobę.

W tamtym roku LML Polska chciał zrobić taką imprezę i niestety też nic nie wyszło , chociaż miało to być połączone z reklamą skuterów .

W skrócie tylko wyliczyłem - żeby zrobić taki wypad to :

-Trzeba przejechać ok.2500 km.

-Dziennie zrobić ok. 350 km.

-Dziennie wydać na jedzenie zwiedzanie oraz nocleg ok. 120 PLN

Czas potrzebny na taką imprę 7 dni.

Koszty dla Burgman 650

Paliwo - ok.900 PLN

7 dni jedzenie, zwiedzanie, nocleg - suma = 120 PLN

Po podliczeniu :

900 + 840 =1740 PLN

Dodam że taka impreza nie może składać się z więcej jak 4 szt. 2oo - czemu ?

Przy większej ilości nie do ogarnięcia logistycznie (po drodze ciężko będzie znaleźć noclegi dla więcej niż 8 osób ) .Jeśli znajdzie się osoba która wszystko ogarnie to OK .

Zyczę odwagi i powodzenia !

Opublikowano

Poczytajcie sobie o Rajdzie M@rkiza :clapping: dookoła Polski... Do znalezienia tu: http://www.forum.bur..._ rajd markiza w innych tematach oraz na stronie głównej jako relacja za zdjęciami, tu odcinek pierwszy: http://www.burgmania...mid=123〈=pl

Odcinek drugi: http://www.burgmania...mid=123〈=pl

Odcinek trzeci: http://www.burgmania...mid=123〈=pl

Odcinek czwarty: http://www.burgmania...mid=123〈=pl

Odcinek piąty: http://www.burgmania...mid=123〈=pl

Odcinek szósty: http://www.burgmania...mid=123〈=pl

Odcinek siódmy: http://www.burgmania...mid=123〈=pl

Odcinek ósmy: http://www.burgmania...mid=123〈=pl

Odcinek dziewiąty: http://www.burgmania...mid=123〈=pl

Opublikowano

(...)a cała ekipa jedzie dalej i po koleji kolejni uczestnicy sie odłaczają. W ten sopsób każdy objedzie Polskę.(...)

czyli jeśli np z Gdańska ruszy ekipa na zachód i po około 6 dniach będzie jechać przez suwałki, ełk - ja i np. Maki z ełku, dołączymy się i pojedziemy w tym dniu do gdańska, to potem we dwóch objeżdżamy resztę Polski przez tydzień?

  • Sympatycy
Opublikowano

Ja również uważam że to dobry pomysł ,ale myślę że logistycznie nie do ogarnięcia przez 1 osobę.

Jest do ogarnięcia przez 1 osobę - bo to zrobiłem :clapping: Ale zajmuje to bardzo dużo czasu i setki telefonów (dosłownie).

Życzę powodzenia.

Opublikowano

Czytam i czytam, i bardzo podoba mi się pomysł,choć nie ukrywam,że wiadomym jest jak już zostało to napisane,że: w większej grupie nie da się tego ot tak ogarnąć.

Ja wybieram się w podobną trasę ale w miesiącu Lipiec,trasa wschodnią częśćią Polski na południe na najdalej wysunięty cypel :clapping:

Opublikowano

Znając życie, powiem tak, jeśli zbiorą się 4 osoby to będzie baaaardzo dobrze :clapping: , a M@rkiz raczej potwierdzi moje słowa. Co tu więc suszyć sobie głowę i zastanawiać się ile osób pojedzie... Na początku jest zawsze dużo "chętnych", jednak docelowo zaczynają się oni wykruszać :clapping: ...

Opublikowano

czyli jeśli np z Gdańska ruszy ekipa na zachód i po około 6 dniach będzie jechać przez suwałki, ełk - ja i np. Maki z ełku, dołączymy się i pojedziemy w tym dniu do gdańska, to potem we dwóch objeżdżamy resztę Polski przez tydzień?

Nie, sami byście jechali tylko jeden etap, ostatni. Bo osoby które dołączyły by się do konwoju tuż przed wami dalej z Gdańska by jechali. Tak samo jak reszta która dołączyła się po Gdańsku, po prostu od Gdańska zaczęły by się wykruszać pojedyńcze 2oo.

Ciężko to wytłumaczyć.

Co do noclegów.

Myślę że wiele osób dało by radę zorganizować jakiś motel, hostel, ośrodek dla np. 50 osoób w swoim mieście.

Sama organizacja wymagała by udziału kilku osób którzy byli by odpowiedzialni za noclegi w swoich miejscowościach.

Opublikowano

Mam takż podróż za soba jechałem sam na motocyklu Romet o poj, 125 ccm3

bardzo miło wspominam

oto czyste dane:

.

Czas trwania 7 dni ( 4-10.06.2010 )Paliwo / koszty - 85,00 l / 408 pln

Dystans – 4389 km

Średni dystans – 627 km

Najdłuższy etap – 810 km

Najkrótszy etap – 416 km

Olej – 1.8 L ( wymiana przed wyjazdem i po przebiegu 3000 km

Cel:-na północy Przylądek Rozewie 54"50

-na zachodzie kolano Odry w okolicach Cedyni 14"07

...-na południu szczyt Opłonek w Bieszczadach 49”00

-na wschodzie kolano Bugu obok Horodła 24"08 we wsi Zosin

Wszystkie założenia szczęśliwie udało sie zrealizować, a Romet z-125 jechał jak czołg

Opublikowano

No to wielkie gratulacje ,,,mrzysty" a jednak okazuje się po raz kolejny że można tak . Więc Panowie myślec intensywnie who wants more ???

Opublikowano

Witam.

Po obejrzeniu relacji kolegów ze Szczecina którzy udali się na wycieczkę do Drezna wpadłem na pomysł aby objechać Polskę. Myśłałem aby zebarć uczesników na forum, następnie "ekipa" wyjeżdza np z Gdańska i jedzie wzdłuż wybrzeża, kolejni uczestniczy dołączają się po drodze. Po przejechaniu określonej ilości kilometrów (trzeba ustalić dzienny przebieg) jeden z uczestików który ma się dołączyć w kolejnym mieście załatwia nocleg dla całej ekipy (chodzi o wybranie miejsca, uzgodnienie ceny zapewnienie parkingu dla maszyn - każdy płaci indywidualnie). Kolejnego dnia w czasie dalszej podróży dołączają się kolejne osoby, itd... Po objechaniu całej Polski i powrocie w tym wypadku do Gdańska uczesticy którzy zaczęli podróż zostają, a cała ekipa jedzie dalej i po koleji kolejni uczestnicy sie odłaczają. W ten sopsób każdy objedzie Polskę.

Myślę że temat fajny na przykład na wrzesień. Więc jeszcze jest trochę czasu aby ustalić szczegóły.

Niestety z powodów zawodowych (wyjazd z kraju marzec-lipiec) nie jestem w stanie się zająć organizacją, ale z miłą chęcią wezmę udział w takim przedsięwzięciu.

Czekam na wasze opinie w tej sprawie.

Pozdrawiam

Grzesiek

@gim-kg,

w zasadzie miałem się nie odzywać w tym wątku ale jakoś tak się na niego natknąłem ponownie.

Powiedz mi proszę, czy dobrze rozumiem Twojego posta...

1. Obejrzałeś relację z wycieczki do Drezna w Niemczech i w jakiś sposób natchnęła Cię ona do objechania Polski dookoła.

2. Chciałbyś zatem pojechać na wycieczkę wokół Polski i to w sposób - pozwól, że nazwę go "nietypowym" - ale ze względów zawodowych nie możesz się zająć jej ograniazacją.

3. Wycieczka miałaby się odbyć w wątpliwym pogodowo wrześniu bo wcześniej nie ma Cię w kraju.

Piszesz zatem coś w rodzaju: hej, mam pomysł na nietypowy wjazd - zorganizujcie mi go, ustalcie wszystkie kwestie logistyczne i organizacyjne a ja "z miłą chęcią wezmę udział w takim przedsięwzięciu"...

Czy tak?

Opublikowano

Ej, Marcino, no nie wygląda to tak do końca jak piszesz.

1. Każda relacja z wycieczki może doprowadzić do natchnienia.

2. Tu specjalnie nie mam argumentu :-), ale z drugiej strony, czy pomysłodawca zawsze musi brać wszystko na siebie. Poza tym, ludzie, którzy się będą przyłączać podczas rajdu, mogą popatrzeć za noclegiem w swojej miejscowości. To logiczne.

3. We wrześniu potrafi być ładniej niż w lipcu. Tego to żaden Wicherek i Chmurka z żadnej TV nie przewidzą. Ryzyko pogodowe w Polsce zawsze jest!

Konkludując, pomysł jest fajny. Może się uda. Z mojej strony, absolutnie subiektywnie, dodam, że w tydzień bym tego nie chciał robić. Odcinki po 800, 600 czy nawet po 500 km po naszych highway'ach, to męczarnia przypominająca Dakar. Boję się, że ludzie niewiele zobaczą. Będą tylko jechać, jechać, jechać, jechać i czasem spać i jeść. Mnie to nie pasi. Wolałbym dłuższy objazd lub krótszą trasę. Lubię się zatrzymać, popatrzeć, pomyśleć. Mogę wtedy powspominać troszkę więcej niż uciekające w tył białe paski.

Opublikowano

Ej, Flyman, to niezupełnie tak jak piszesz ;)

1. Zgoda - przecież nie polemizuję, tylko stwierdzam fakt :) Natchnienie można znaleźć wszędzie.

2. Pomysłodawca nie musi brać wszystkiego na siebie. Można jak najbardziej delegować pewne obowiązki ale czym innym jest delegowanie obowiązków a czym innym stwierdzenie (pośrednio): zróbcie to za mnie.

3. Co do września; jak się nie da inaczej to niech będzie i wrzesień.

Generalnie, żeby nie było, że się czepiam. Trzymam kciuki za każdą wyprawę, za tę również, o ile dojdzie do skutku.

PS I

Flyman, w lipcu chciałbym pojechać w Alpy ale strasznie zarobiony jestem. Czy mógłbyś...... :clapping:

PS II

Jakby ktoś miał wątpliwości PS I to żart. Kończę w tym temacie i życzę powodzenia, jeżeli ktoś się zdecyduje na realizację takiego scenariusza.

Opublikowano

To ja też kończąc.

Marcino... no pewnie, że mógłbym :-)

Opublikowano

@gim-kg,

... czy dobrze rozumiem Twojego posta...

1. Obejrzałeś relację z wycieczki do Drezna w Niemczech i w jakiś sposób natchnęła Cię ona do objechania Polski dookoła.

2. Chciałbyś zatem pojechać na wycieczkę wokół Polski i to w sposób - pozwól, że nazwę go "nietypowym" - ale ze względów zawodowych nie możesz się zająć jej ograniazacją.

3. Wycieczka miałaby się odbyć w wątpliwym pogodowo wrześniu bo wcześniej nie ma Cię w kraju.

Piszesz zatem coś w rodzaju: hej, mam pomysł na nietypowy wjazd - zorganizujcie mi go, ustalcie wszystkie kwestie logistyczne i organizacyjne a ja "z miłą chęcią wezmę udział w takim przedsięwzięciu"...

Czy tak?

Marcino1

Nie jestem długo u was, wiem nie znam za bardzo waszych zwyczajów, sam działam w klubie citroena, a burgmanii dopiero raczkuję.

ad.1) dokładnie tak.

ad.2) niestety

ad.3) czy wrzesień jest pogodowo wątpliwy? Nie sądzę. Po obserwacji warunków pogodowych w minionych latach można stwierdzić że lato przesunęło się bardziej w kierunku końca roku. Dlaczego wrzesień, bo wiem z własnego doświadczenia, że imprezy grupowe w miesiącach wakacyjnych czyli lipiec, sierpień nie mają dobrej frekwencji.

Ja ze swojej strony bez problemu mogę zająć się organizacją noclegu u mnie w mieście, pokazaniem ciekawych miejsc itd. Zupełnie nie miałem pojęcia na jaki powinien być przebieg dzienny, jaka trasa itp. Zawodowo nie ma mnie od marca do lipca łącznie z brakiem dostępu do netu, więc usprawiedliwia mnie brak możliwości żeby tym zająć się od A-Z. Poprostu rzuciłem pomysł.

Tyle ode mnie.

Opublikowano

@gim-kg,

w takim razie mam nadzieję, że komuś się uda zorganizować Twój pomysł i objedziecie Polskę dookoła.

Powodzenia!

Opublikowano

Na wschodniej granicy wymierzyłem odcinek ok 350km od Ustrzyk Dolnych do Włodawy, przez Przemyśl, Jarosław, Bełżec, wysunięty dziubek (Kraśnica) i Dorohusk.

To około 5h samej jazdy no i + trochę na zwiedzanie i jedzenie.

Można też przesunąć ten odcinek np Przemyśl - Biała Podlaska.

Chętnie bym się przejechał, przynajmniej przez kawałek, np od Ustrzyk lub Przemyśla do Gdańska.

A w kwestiach organizacyjnych:

a. Jeżeli to miałby być wrzesień to nie powinno pokrywać się z Bieszczadami organizowanymi przez Pilota.

b. Powinny być tworzone osobne listy noclegowe na każdy z noclegów i każdy powinien się osobiście zapisywać na każdy nocleg u organizatora noclegu. Unikniemy nieporozumień i domyślnych międzywierszy.

c. Na każdy odcinek powinien być wyznaczony na ochotnika prowadzący przewodnik, który zapewni dojazdy do atrakcji turystycznych.

d. Konieczna jest osoba, która zepnie wszystkich organizatorów noclegów i przewodników w jedną trasę. Ale nie musi odpowiadać za całą trasę, bo to jest zadanie organizatorów i przewodników. Generalnie spinanie będzie polegało na decydowaniu o miejscach noclegowych i informowaniu wszystkich o postępach i kontaktach.

e. Dopuszczalne powinno być jechanie na wybranych odcinkach przez uczestników, a dla chętnych całość dookólna.

Opublikowano
Na wschodniej granicy wymierzyłem odcinek ok 350km od Ustrzyk Dolnych do Włodawy

o ktoś tu do tablicy przywołał Włodawę B)

Niestety raczej nie wezmę udziału w przedsięwzięciu, ale jeśli Organizator zaplanuje Włodawę jako punkt postojowy, noclegowy, czy miejsce do zwiedzania chętnie pomogę w organizacji. We wrześniu spokojnie znajdziemy noclegi za niewielkie pieniążki w okolicy, ewentualnie chętnie "oprowadzę" po okolicy turystycznie, jak również zapraszam na postój na obiad czy chociażby kawkę w mojej Kawiarence we Włodawie :) W razie zainteresowania zapraszam na PM :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...