GrzechoCnik Opublikowano 25 Października 2010 Opublikowano 25 Października 2010 Już były takie relacje, ale ja dołożę swoje 3 eurocenty. W połowie października 2010 wybrałem się z żoną na łykendową wycieczkę samolotową do Paryża. Oprócz szalonego slalomu za przewodnikiem, między zabytkami, próbowałem obserwować jak wygląda to miasto z punktu widzenia skuteromaniaka. Otóż Paryż ma bardzo dużo szerokich czy dwupasmowych ulic wzdłóż których parkują skutery. Ale chyba jeszcze więcej wąskich, ciasnych jednokierunkówek. I wszystkie mają porządnie oznakowane parkingi dla rowerów, skuterów i motocykli. Mimo to wszędzie spotyka się te pojazdy zaparkowane we wszystkich możliwych układach (jak te rowery z odczepionymi kołami), oraz szczelinach pomiędzy postawionymi niechlujnie samochodami (bo oni normalnie to parkują zdrzak w zderzak). W nocnej dzielnicy knajpek, barów i dyskotek parkowanie jest bardziej zagęszczone i po obu stronach ulicy, ale wszystko zgodnie z przepisami bo jest tam mnóstwo wyznaczonych parkingów dla jednośladów. Próbowałem się załapać na jakąś rewię ze skuterami w roli głównej, ale niestety w Młynie nie grali takowej. Za to mogłem sobie w salonie Peżota popatrzeć na hybrydową trajkę. A na placu przed Notre-Dame stał pomnik Karola Wielkiego na jednokonnym protoplaście skutera (czteroślad). W różnych miejscach, na chodnikach, placach, obrzeżach skwerków, przy wejściach/wyjściach metra można było podziwiać różne modele skuterów, jak np taki kryty dachem (jaka to marka?) albo taki z odkrytym bagażnikiem i zdawałoby się bez silnika (co to za cudo?) Można powiedzieć, że 1/5 jeżdżących skuterów to Piaggio Mp3 Głownie królują pojemności 125-300ccm i rzadko można spotkać takiego rodzynka. Ale nawet 50-tki są dobrze zabezpieczone, łańcuchem z pręta o 15mm średnicy. Temperatury w czasie tej wycieczki były rekordowo niskie, bo 8stC co normalnie jest tam niespotykanie niską temperaturą. Jak opowiadał nasz przewodnik w zimie temperatura tam jest około 10stC. Ale skuterówki są wytrzymałe i wystarczą im tylko rajstopki i hart ducha. Co najmniej 3 skutery zawsze stały na światłach na p-position. Ogólnie to skuterowy zawrót głowy. Ale co dziwne z najwyższego tarasu wieży nie było ich czemuś widać. Mam nadzieję, że trochę przybliżyłem Wam paryski światek skuterowy.
Marcino1 Opublikowano 25 Października 2010 Opublikowano 25 Października 2010 GrzechoCnik, świetne zdjęcia i świetne komentarze, generalnie super fotoreportaż! Wielkie dzieki, bardzo lubię to miasto i zrobiłeś mi ogromną przyjemność
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 25 Października 2010 Administrator Opublikowano 25 Października 2010 albo taki z odkrytym bagażnikiem i zdawałoby się bez silnika (co to za cudo?) Honda Zoomer !YES Fajnie, że wrzuciłeś relacyjkę z Paryża... Miło popatrzeć na tamtejsze widoki siedząc w fotelu
Barti Opublikowano 25 Października 2010 Opublikowano 25 Października 2010 Fajne zdjęcie i świetny opis Ostatnio będąc w Turcji zobaczyłem jak walczą z plagą skuterowa.
GrzechoCnik Opublikowano 26 Października 2010 Autor Opublikowano 26 Października 2010 albo taki z odkrytym bagażnikiem i zdawałoby się bez silnika (co to za cudo?) Honda Zoomer Fajnie, że wrzuciłeś relacyjkę z Paryża... Miło popatrzeć na tamtejsze widoki siedząc w fotelu Ojciec Dyrektor jak zawsze oblatany w temacie Gratulacje, wygrałeś konkursik Należy się nagroda !YES Do relacji dodam jeszcze, że widziałem 1 (słownie jednego) Burgmana 650. PS Został jeszcze do odgadnięcia ten z dachem. Ale jego nazwy nie zapamiętałem Zbyt dużo wrażeń.
Sympatycy orzech Opublikowano 26 Października 2010 Sympatycy Opublikowano 26 Października 2010 GrzechoCnik ten bałagan z dachem miał wiele nazw. Renault Full Time ale nie widać znaczka Renault, może to być Benelli Adiva 125 lub 150 ccm lub ostatnio 50ccm Keeway cośtam cośtam. Renault Full Time sam kiedyś ujeżdżałem EDIT: Zoomera żółtego możesz codziennie zobaczyć na Górczewskiej około 16
GrzechoCnik Opublikowano 26 Października 2010 Autor Opublikowano 26 Października 2010 Brawo Orzech, właśnie sobie przypomniałem, że to był Renault !YES Konkursik wygrany A z właścicielem tego Zoomera gadałem w lecie pod WolaParkiem, fajna maszynka.
Klubowicze Joasia70 Opublikowano 26 Października 2010 Klubowicze Opublikowano 26 Października 2010 a ja obstawiałam Benelli Adiva Adiva ale nie faktycznie Renault, ale podobne som Renault
GrzechoCnik Opublikowano 26 Października 2010 Autor Opublikowano 26 Października 2010 Joasia70 zmusiła mnie, lenia patentowanego, do sprawdzenia zdjęcia w oryginalnej rozdzielczości (to akurat robione telefonem więc troszeczkę niezbyt ostre). Powiększenie fragmentu z napisem na przedniej szybie wskazało jednoznacznie RENAULT. Dla Joasi70 należy się za asertywną postawę
tomek1980 Opublikowano 26 Października 2010 Opublikowano 26 Października 2010 zoomer jest fajny ale jeszcze fajniejszy jest jego większy brat honda big ruckus , jedną sztukę widziałem na otwarciu sezonu, szkoda że nie ma w ofercie hondy
Marcino1 Opublikowano 26 Października 2010 Opublikowano 26 Października 2010 ...no i cieszy, ze 1/5 wszystkich skuterów to piaggio mp3. Wyrafinowany narodek wie co dobre...
Geni Opublikowano 27 Października 2010 Opublikowano 27 Października 2010 Może lekko nie z Paryżewa, ale skuterowo. Zommer na rynek amerykański nazwany jest właśnie Ruckus, a jego większy brat, czyli Big Ruckus to nic innego, jak odpowiednio zmodernizowany Foresight 250. Sprzęt nie był oferowany na rynku europejskim stąd stanowi u nas rzadkość, a i w USA nie jest ich jakoś specjalnie dużo na rynku wtórnym. Na aukcjach pojawiła się kiedyś sztuka, ale tania nie była.
tomek1980 Opublikowano 28 Października 2010 Opublikowano 28 Października 2010 na ostatnim otwarciu sezonu w Warszawie widziałem jedną sztukę Big Ruckus świetny sprzęt, zastanawiam się do czego służy wajcha po prawej stronie przy kierownicy ? ktoś z klubowiczów miał może taki sprzęt?
Marcino1 Opublikowano 28 Października 2010 Opublikowano 28 Października 2010 zastanawiam się do czego służy wajcha po prawej stronie przy kierownicy ? o ile mnie pamięć nie myli to był hamulec ręczny.
Sympatycy szorstki Opublikowano 29 Października 2010 Sympatycy Opublikowano 29 Października 2010 ...no i cieszy, ze 1/5 wszystkich skuterów to piaggio mp3. Wyrafinowany narodek wie co dobre... !V Dokładnie. Skoro 1/5 to MP3, to pewnie 1/3 - 1/2 to Piaggio !OKK pzdr
GrzechoCnik Opublikowano 29 Października 2010 Autor Opublikowano 29 Października 2010 Dokładnie, Szorstki , odniosłem takie właśnie wrażenie. Prawie same X8 i X9. Maxi potworów jak na lekarstwo.
Woody Opublikowano 29 Października 2010 Opublikowano 29 Października 2010 @ szorstki: Z 1/2 to może przesada, ale Piaggio jeździ tam mnóstwo, to fakt - też miałem okazję poobserwować w pewien sierpniowy weekend. Zarówno małych jak i maxi - na czym polega różnica, można łatwo zaobserwować poniżej !OKK @ Marcino1: nie tylko w Paryżu pełno MP3-ek - w takiej np. Kolonii też jest tego dużo w porównaniu do ilości wszystkich 2oo na drogach:
Enek Opublikowano 30 Października 2010 Opublikowano 30 Października 2010 Fajne zdjęcie i świetny opis !vampire Ostatnio będąc w Turcji zobaczyłem jak walczą z plagą skuterowa. O Qrcze - toż to skandal tak traktowac skuty-TAK NIE MOZNA!!!!!!!!! Tak szczerze to az mi sie łezka zakrecila w oku- ja chyba bym zabil jakbym zobaczyl moja majke na lawecie-nie za to ze musze zaplacic za lawete tylko za to ze ją tak potraktowali a niedaj Bóg by ją zarysowali.... pzdr. EneK
dr.big Opublikowano 30 Października 2010 Opublikowano 30 Października 2010 Hmm, ja sie w sumie ciesze, ze nie ma tu az takiego ruchu skuterow. Sam nigdy bym nie chcial, aby na ulicy redukowano mnie do zwyklego "omijacza korkow". Dla mnie jazda skuterem, to cos wiecej niz tylko szybkie przemieszczenie sie z punktu A do punktu B w miescie. Sadze, ze wielu z tych ujezdzajacych skutery, przy niewielkim ruchu i zblizonych kosztach zuzytego paliwa, przesiadlo by sie natychmiast do samochodow. A jedza skuterami tylko dlatego, ze musza, lub oszczedzaja na czasie i zuzyciu. Ze skuteryzmem nie ma to wiele wspolnego !vampire . Edit: Podoba mi sie tekst w tytule tego posta: "jedno-, trzy- i czteroślady" !piwko . O ile trzyslady na ulicach Paryza moge sobie wyobrazic, to juz czteroslady nie za bardzo !OKK ...
GrzechoCnik Opublikowano 2 Listopada 2010 Autor Opublikowano 2 Listopada 2010 Noooo, Dr.Bigu, czytanie ze zrozumieniem się kłania !scooter Był przecież tekst: "A na placu przed Notre-Dame stał pomnik Karola Wielkiego na jednokonnym protoplaście skutera (czteroślad)." Ale rozumiem, że w halołinowy ŁYKend, po dużym, dobrym zdarza się jakieś nieistotne zdanie przegapić
dr.big Opublikowano 2 Listopada 2010 Opublikowano 2 Listopada 2010 Mea maxima culpa , faktycznie przeskoczylem opis "dziadka na koniu" !scooter ...
Rudy299 Opublikowano 10 Grudnia 2010 Opublikowano 10 Grudnia 2010 Witam. Skutery o większych pojemnościach częściej można spotkac na obwodnicy Paryża (Périphérique).Szczególnie w godzinach rannych i popołudniowych.Trzeba jeszcze dodać że Paryż jest bardzo dobrze oznakowanym miastem.Metrem,samochodem czy pieszo nie da się zgubić.Wady to zatłoczone i zaśmiecone (zależy od dzielicy) ulice.
dr.big Opublikowano 17 Maja 2012 Opublikowano 17 Maja 2012 Odswieze troche temat i dodam kilka punktow, ktore rzucily mi sie w oczy w trakcie poruszania sie (niestety samochodem) po Paryzu... Skuterow jest naprawde duzo, ale 80% z nich to prawdziwe "smietniki", niektore naprawde mocno porozbijane, niechlujne i robiace za zwykly srodek komunikacji. Zaparkowane skutery sa w 99% spiete blokadami lub lancuchami, ma to zapewne jakis powod... Samochody wyprzedzane sa ze wszystkich stron, bez wyraznego podzialu na miedzypasy nawet na 5 pasmowej autostradzie i nawet przy 100 km/h - tu sie nikt takimi "drobiazgami" nie przejmuje... Dodatkowo widac w miescie b. duzo GoldWingow 1800 ( w godzine ok. 15- 20), ktore robia chyba za taksowki, przepychajac sie pomiedzy samochodami... PS. Moje odczucia? Ogolnie syf porownywalny z taka mocniej rozwinieta Afryka polnocna duzo "ciemnych ludzi", bialasy to chyba nawet w mniejszosci ... Moim zdaniem, jesli chodzi o odczucia ogolne, to Polska stoi wyzej. Wszystko takie bylejakie, uderza wszechobecny balagan, brud i bylejakosc. Ratuje Paryz ilosc zabytkow, ale jak kogos to nie interesuje, to niewiele pozostaje ... "Dzielnice biedy" to wrecz strach przejechac samochodem, nie mowiac nawet, zeby z niego wysiasc. Kroluje czarna Afryka, takich widokow nie widac nawet w najgorszych zaulkach Berlina ... Moje podsumowanie: Paryz jest fajny na ustawianych filmach . PS2. Policji przeprowadzajacej kontrole na razie nie spotkalem, wiekszosc ulic tez nie ma pasow, tak wiec wszyscy jezdza "na hura" i kazdy wpycha sie w dogodne miejsce... Widzialem juz kilka wypadkow- dziwne, bo tam Policja byla. Glownie na motocyklach. PS3. Czesty widok, to poruszajace sie w trojkach na patrolu wojsko z pokaznymi giwerami w dloni. No i pelno oszustow w miejscach gdzie poruszaja sie turysci... Czarnych z podnoszonym prawie spod nog "zlotym" pierscionkiem i mowiacym "chyba pan zloto zgubil" nawet nie zlicze PS4. Dla kogos, komu takie rozwiazania sie podobaja podam przyklad... Znany jest sposob parkowania we Francji, jesli brakuje miejsca, to parkujacy je sobie po prostu robi, rozpychajac samochody z tylu i przodu zderzakami . Pijac w jakiejs kafejce wstretna (w moim odczuciu) kawe, bylem swiadkiem, jak pani jakiegos Renault, przepchnela sobie srednio zadbane Mini i superzadbane Cayenne, robiac sobie miejsce... Porsche strzelilo plastikami, podejrzewam, ze polamala zaczepy zderzaka, bo huk byl naprawde mocno slyszalny... Nikt nawet glowy nie podniosl, a zaskoczenie widzialem jedynie w oczach osob obwieszonych aparatami ... Dodam, ze zmasakrowane samochody z obdrapanymi i powgniatanymi przodami i tylami to tu normalka... Zdjecia powklejam jakies w domu...
Jarek_PL Opublikowano 17 Maja 2012 Opublikowano 17 Maja 2012 Nie wiem bo nie znam Francji ale co do Paryża to zgadzam się z czarno-prawdziwą opinią biga. Zresztą sami Francuzi mówią: " Jest Francja i jest Paryż. Dwa światy".
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 17 Maja 2012 Administrator Opublikowano 17 Maja 2012 Żeby było ciekawiej to jestem świeżo po projekcji filmu Nietykalni... Akcja toczy się właśnie w Paryżu i pokazuje m.in życie ulicy. W sumie nie zobaczyłem tam niczego czego bym się nie spodziewał po Paryżu ale faktycznie: Senegal tam rządzi Przy okazji: polecam film !OK Myślę, że trzeba mieć świadomość tego o czym wspomniał wcześniej Jarek_PL... Paryż to jedno a reszta Francji to diametralnie inna bajka. Tak samo jest we Włoszech... północ i południe kraju to dwa różne światy... inny poziom przestępczości, brudu na ulicach, stanu 2oo/4oo, inna mentalność ludzi itp. Kiedyś pewnie zacznę Francję głębiej eksplorować ale na pewno Paryż omijam. Na liście mam np. Saint- Tropez
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się