Skocz do zawartości
Forum Burgmania

sobotni wypad za miasto


emge

Rekomendowane odpowiedzi

Jako, że zostałem obudzony w miarę wcześnie (i to przez kumpla który dzwonił jak odpalić Aprilkę Leonardo po dłuższym postoju) postanowiłem szybko się zebrać i pojechać gdzieś za miasto. No nic, ubrałem się podjechałem na parking po skuta i wyruszyłem w stronę centrum.

Po drodze wpadł pomysł jazdy do Lidzbarka Warmińskiego, bo tam droga w miarę ładna, do tego przed samym Lidzbarkiem jest fajny kościółek którego zawsze miałem sfotografować, ale jakoś się nie składało. Wyjazd z Gdańska pożegnał mnie mega korkiem z powodu wahadła giganta (kładli asfalt), ale wiadomo na 2oo nie było problemu, po chwili stałem przed "lizakowym" i po daniu sygnału wyruszyłem dalej.

Pogoda była ładna, w miarę ciepło (jak na Październik), o dziwo mój wizjerek był co raz to bardziej zabrudzony od insektów, które powinny już raczej zapaść w sen zimowy ;). Przed Elblągiem stanąłem na Shellu na tankowanko i poranną kawkę. Smakowała jak mało kiedy, gorąca, słodka, pita na świeżym powietrzu w promieniach jesiennego słońca- pycha.

No nic w końcu trzeba było nałożyć kominiarkę, jeszcze tylko dodatkowy golfik bo zawiewa na plecy i w trasę.

Jechało się przyjemnie, droga urozmaicona zakrętami które to Madison pokonuje sprawnie i pewnie jak żaden dosiadany przeze mnie dotąd skuter. Prędkość podróżna 80-90 km/h więc jest czas podziwiać przyrodę o tej porze roku. A jest co, w końcu złota jesień :). Powoli zbliżam się do Lidzbarka, staję na chwilę przy drodze zrobić fotkę ;), ruszam by po chwili dojechać do wcześniej wspomnianego kościoła. Staję, zdejmuję co trzeba, wyciągam aparat i cyk cyk, zajrzę jeszcze do środka, a tu wnętrze wita mnie ciepłymi barwami i pięknym światłem. Robię jeszcze kilka fotek, wsiadam na rumaka i po chwili jestem na miejscu. No dobrze, ale co przecież nie wrócę teraz, bo właściwie to się dopiero "rozgrzałem". Obieram kierunek Olsztyn.

Droga już bardziej równa, mniej malownicza, choć i tu da się coś miłego dla oka zobaczyć (fotka z zakrętem właśnie z tego odcinka).

W Olsztynie postanawiam zatrzymać się i coś wtrącić, ale jakoś nic nie widzę poza KFC (nie mam ochoty) i Mc Donalds (tu ochota jest, ale chyba całe miasto przyszło właśnie się najeść). Obieram więc kierunek Ostróda i z coraz bardziej burczącym brzuchem osiągam ów cel, odnajdując w nim znowu Mc Donalda. Zdejmuję znowu co trzeba wchodzę i o zgrozo tu chyba przed chwilą autokar przywiózł młodzież bo kolejki do kas jak za PRL-u. No nic odstałem, zjadłem, powoli zaczynamy jazdę w kierunku domu (ponowne tankowanie), mijam kierunkowskaz Gdańsk 137 więc nie jest już daleko. Po drodze zahaczam jeszcze przez centrum Elbląga by przejechać się po tym zacnym mieście, dodatkowo by zwolnić i nabrać trochę ciepełka którego dziwnie zaczynam odczuwać deficyt. Po wyjeździe z miasta dostrzegam swym sokolim wzrokiem sprasowaną słomę więc skręcam by strzelić ostatnie fotki i po chwili sunę dalej w kierunku domu. Robię jeszcze małą przerwę na założenie drugiej pary rękawiczek !V, bo kosta co raz większa .

Słońce ma się już ku zachodowi, a ja znowu dojeżdżam do wahadła mijanego rano. Sprawnie jak nigdy omijam wszystkie auta i po kilku minutach jestem w centrum i kieruję się w kierunku domu wyłączając już długie światła, bo zaczyna się robić ciemno.

No jestem na miejscu, to sobie powiedziawszy zerkam na licznik kilometrów, ten zaś obrócił się dziś o 370 oczek. Licznik aparatu za to wzbogacił się o kilka fotek.

Tak wyglądał dziś mój dzień ze ;)

fotki:

20101009_20101009_DSC1194.jpg

20101009_20101009_DSC1195.jpg

20101009_20101009_DSC1196.jpg

20101009_20101009_DSC1198.jpg

20101009_20101009_DSC1202.jpg

20101009_20101009_DSC1204.jpg

20101009_20101009_DSC1208.jpg

20101009_20101009_DSC1210.jpg

20101009_20101009_DSC1213.jpg

20101009_20101009_DSC1215.jpg

20101009_20101009_DSC1217.jpg

Odnośnik do komentarza
Trzeba było do mnie zadzwonić to bym podjechał na podmiankę kolegi ze scarabeo ;)

Musiał bym dzwonić w nocy !guns

Baltona z tego co widzę to ciężko o klubowe fanty poza Mazowieckim ;)

Odnośnik do komentarza

Prawda że warmia jesienią też jest piękna !happybth

Kościółek w miejscowości Ignalin,znanej już w XIV wieku. W 1807 roku Napoleon

stoczyły niedaleko bitwę z wojskami prusko-rosyjskimi.

W okolic jest wiele pięknych i ciekawych miejsc,zapraszam.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Po obejrzeniu takich zdjęć, mam naładowane akumulatory na cały dzień. !happybth

Przepyszne widoki i świetna relacja z wycieczki. Wielkie gratki !happybth

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...