Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Alpy 2018 z Pomorza Zachodniego


ArtCho

Rekomendowane odpowiedzi

  • Klubowicze

No i się zaczyna spełniać...

Rok temu, dość przypadkowo znaleźliśmy się w Alpach: Robsson, KriSSo i ja. Mieliśmy jechać do Brna, ale nie dojechaliśmy. Ponieważ byliśmy tak blisko Alp, zdecydowaliśmy sę tam pojechać. Liznęliśmy gór i się zaczęło. Dodam jeszcze, że każny z nas myślał o takiej "wyprawie".

Specyfika pracy każdego z nas, nasze obowiązki rodzinne oraz odległość powodowały, że taki wyjazd wydawał się mało realny: każdy z nas miał z grubsza tydzień, z którego prawie połowa to dojazd, a koordynacja tego jednego tygodnia, zwłaszcza w przypadku marynarzy nie jest prosta. Ukonstytuowała się grupa: Robsson, Krisso, Romano, Melmacie i ja. Niestety Melmacie odpadł, a dokładnie dwa tygodnie temu poszedł na statek. Romek jeszcze nie wrócił i do ostatniej chwili nie było pewne, czy pojedzie - no, ale mówi, że będzie ;-)

Ale postanowiliśmy i jedziemy. Startujemy w najbliższy poniedziałek rano (6 sierpnia), a wracamy w kolejny poniedziałek, 13 sierpnia. Romek z Robertem dojeżdżają do mnie i Krzysia pod granicę, a tym samym będą mieli 100km więcej.

Plan ogólny przedstawia się tak (noclegi mamy porezerowane w krańcowych miejscowościach).

Dzień pierwszy (800 km + 100 dla Świnoujściaków) - poniedziałek 6.08

Z domu do Pensjonatu Alram-Hof w Eggenfelden
 (na wysokości Monachium)- chcemy dojechać jak najbliżej, ale rozsądnie co do przebiegu dziennego

Drugi dzień (290 km): do Mayrhofen - wtorek 7.08

Chcemy już zacząć delektować się Alpami - przejazd koło Walchensee (D-E). 

A w Mayrhofen wieczorem idziemy na piwko z koncertem Haderlumpen do https://www.brueckenstadl.at

image.thumb.png.d5a0d63b64d84b4491c15d6850b0266b.png

Trzeci dzień (238 km): do Kaprun - środa 8.08

Mayrhofen, Grossglockner, do Kaprun. I tu się będzie działo!!!

Czwarty Dzień (254 km): do Pfunds - czwartek 9.08

Najmniej ciekawy, bo to przelot, ale postaramy się go urozmaicić w miarę czasu. Po drodze wodospady Krimml i Gerlospass.

Piąty, szósty i siódmy dzień - pt-niedz 10-12.08

Pfunds będzie naszą bazą wypadową do Stelvio, Silvretta i pewnie Włoch. W sumie będziemy mieli dwa pełne dni (piątek i sobotę) na dwie fajne trasy.
I wokół Pfunds mamy możliwości jeszcze niezaplanowane (tu znajdziecie kilka): https://www.post-pfunds.at/motorradhotel-tirol/motorradhotel/motorradtouren.html

Preferujemy planowanie dynamiczne: ogólny kierunek nakreślony, a reszta jak wyjdzie.

Siódmy dzień (niedziela)

W niedzielę zaczynamy jechać do domu.

Raczej do Drezna nie dojedziemy - zostawiam sprawę otwartą, zobaczymy jak nam będzie szło.

Ale na pewno warto po drodze zobaczyć zamek Neuschwanstein. I zanim wyjedziemy jeszcze nacieszyć się Alpami.

aaa.thumb.png.92a15e679d893e34e456ed672ec849c0.png

Tak więc trzymajcie za nas kciuki. Postaramy się na bieżąco wrzucać tu naszą relację.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

W Pfunds się spotkamy, jeśli nic mi nie pozmienia planów... Ja lecę już w najbliższą środę (01.08), wpierw na Czechy do Pekelne Doły, bo ostatnio nie udało mi się tam dotrzeć, później jeszcze lotka na nocleg nad piękne jeziora do Frymburk'u... Drugi dzień to już lotka przez górskie drogi Austrii w stronę Grossglocknera, później dalej na Włochy i tu jeszcze myślę, czy uderzyć na Wenecję i dopiero lecieć do "bazy" w Cane' in Fiore, skąd będę latał przez trzy, może cztery dni po okolicach jeziora Garda i Trydentu... Później lecę w stronę Livigno i przez Stelvio do Was w Pfunds... Zobaczę jeszcze 10-tego, czy polecę zgodnie z Twoim planem zwiedzania, czy urwę się na Księstwo Liechteinstein, bo trasie 188 (Silvretta Strase), jest piękny odcinek z tamą, sztucznym jeziorem i super winklami... Nic na sztywno nie ustalam, bo nie ma to, jak spontan, a i pogoda też karty będzie rozdawać... Właśnie się już pomału pakuję !w00t

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

A widzisz, miałem napisać o naszym spotkaniu, ale podczas pisania coś mnie na moment odciągnęło i jak wróciłem, to zapomniałem.

Mamy telefony, więc się zdzwonimy.

Silvretta też jest fajna, jezioro ok, ale moim zdaniem doopy nie urywa (ale warto zobaczyć).

Odnośnik do komentarza

Udanego winklowania, zwiedzania, podziwianiu i super pogody ( takiej jak mieliśmy na początku lipca ) życzę i czekam na waszą relacje :) 

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Dziś podjąłem decyzję, żeby spakować się w kufer centralny i boczne tak, żeby pod siedzeniem zostało miejsce na elementy stroju na cebulkę. Bo chyba będą spore zmiany temperatur. 

Piszę o tym, bo chciałem zostawić pusty kufer centralny i spakować się w rollbag, który miałby leżeć na siedzeniu. Z dwóch powodów: poprawa rozkładu mas i niżej środek ciężkości oraz pusty kufer centralny na chowanie kasku. 

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Mi na środę zapowiadają od 32 do 34 st.C na południu kraju i w Czechach, więc też przewiduję część drogi "na Włocha" i kurtka pójdzie na namiot (plus karimata), pod siatkę... Wszystkie trzy kuferki zajęte :P 

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze
16 minut temu, SlawoyAMD napisał:

Mi na środę zapowiadają od 32 do 34 st.C na południu kraju i w Czechach, więc też przewiduję część drogi "na Włocha" i kurtka pójdzie na namiot (plus karimata), pod siatkę... Wszystkie trzy kuferki zajęte :P 

To zrób trochę miejsca pod kanapą!zeby

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy
31 minut temu, SlawoyAMD napisał:

Mi na środę zapowiadają od 32 do 34 st.C na południu kraju i w Czechach, więc też przewiduję część drogi "na Włocha" i kurtka pójdzie na namiot (plus karimata), pod siatkę... Wszystkie trzy kuferki zajęte :P 

Slaw, zrób koniecznie fotki skuta gotowego do drogi, chcę to zobaczyć. Coś muszę pokombinować, bo faktycznie w Integrę się zapakować to wyzwanie.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze
17 godzin temu, KriSSo napisał:

Slaw, zrób koniecznie fotki skuta gotowego do drogi, chcę to zobaczyć. Coś muszę pokombinować, bo faktycznie w Integrę się zapakować to wyzwanie.

Krzysiu, no łatwo nie jest, szczególnie gdy z namiotem się leci...

1 - Centralny kufer, to zapakowane ręcznik, kosmetyki, turystyczny palnik-kuchenka, Mały zestaw naczyń (kubek, rondelek), trochę prowiantu alarmowego (kawa, herbata, kilka chińskich zupek, suche kabanosy, dwie konserwy na pierwszy ogień), wszelkiego rodzaju ładowarki, baterie, dwa powerbanki, latarka itp, laczki, napoje, spodnie cywilne-długie...

2 - Kufer lewy, to pomieszczenie techniczne, bardzo mały zestaw narzędzi, zestaw do naprawy opony (powiększony), zestaw przeciwdeszczowy plus kilka drobiazgów

3 - Kufer prawy, to już tylko wodoodporny worek motocyklowy z ciuchami wszelkiego rodzaju

Na centralnym wrzucam zawsze śpiwór, a tuż pod nim cywilne buty (na focie jeszcze ich nie ma)... Jakoś się poskładałem. Pod kanapą drobiazgi i dokumenty...

 

IMG_20180731_161015.jpg

IMG_20180731_161038.jpg

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Ja chłodze się już pod Czeską granica... w cieniu 31 st.C 80a75783096892513fbdc4c5c8e52a33.jpg

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Zimne piwo i kiełbacha z rusztu w Pekelnych Dolach... 34 st.C, ale zaczyna sie chmurzyc... Stąd na Pragę, Pilsno i w dół (południe) nad jeziora niedaleko Austriackiej granicy na nocleg... jeszcze 350 km...2c5dae9dc07a8354fdc73a1bc7f56ed7.jpgfc4696b2aa2cecc5a0fb20a4eca98f60.jpg

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Krzysiu... dziś udało mi się przejechać 740 km w 16 godzin... Wchodzilo w to zwiedzanie Pekelnych, Pragi i Pilzna... Dlatego tez zabrakło mi trochę czasu na dojazd do jezior, a że zmrok mnie gonił, znalazłem miły camping we wsi Milovka czy jakos podobnie... W pradze upal nieziemski, bo w czasie jazdy termometr pokazywal 38 st.C, a w korkach ponad 40... Asfalt sie topil, wentylator non stop chodził. Jazda na "Włocha" skończyła się oczywiście mocno opalonymi łapami do rękawic i rękawów, i spalonym ryjkiem... Namiot rozstawiony, podłącze baterie do ładowania, prysznic i regionalne piwo... Ciekawe co jutro pogoda przyniesie, bo w Austrii ma byc ponoc kapryśnie.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Cos fotki nie przechodza Tapatalkiem... A tu chyba za ciężkie są...

IMG_20180801_130201.jpg

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Super Sławek, że już legowisko rozłożone. Fajne miejscówki po drodze ale temperatura nie rozpieszcza, to teraz czas uzupełnić płyny, najlepiej miejscowe schłodzone :)

Trzymam kciuki za dalszą trasę i za spotkanie 

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Kurcze właśnie trochę obawiam się tej kapryśności pogody, o której pisze Sławek. No można jeździć w deszczu, ale po co?!?! Jakby tak było słoneczko, lekki wiaterek i jakieś 21-22 stopnie. O!

Ale się nie zanosi...

118A40A5-706C-413D-A574-D96992AEF437.thumb.jpeg.7f0b527bd8c36fbe3c77269aa30f78fa.jpeg

CB98BA21-28ED-4E8D-B1AB-6ACC42416852.jpeg

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

No pogoda robi się ekstremalna... Do jeziora Alttersee upał (choc lżejszy, niż wczoraj), a zaraz mega burza i spadek temperatury 20 20st.C. Przeciwdeszczowka Rebellhorna sie sprawdzila, bo lało niesamowice, a nie puściła... widoki niesamowite, nawet w chmurach...e3735c270e5d6fbbbb0a48180d2b8158.jpg777496d8ec58ad8f810270356a6be1c1.jpge5c3bcfd5fa939660bae5ad766472a37.jpge8447620ba6f4d6fe15c5dcb515db318.jpg1724aeaa829066b399b7166c83cdaa57.jpg9a5c6ab1d350b4141c1c6a0b379ec11a.jpg

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Hehe, to są skutki jazdy z otwartym ryjkiem w kakakasku... Dzis już całą drogę jadę na długim rękawie, bo śmiesznie ręce też wyglądają... od rękawic do rękawków mahoń, a reszta blada :) Trasy wybieralem wolniejsze, od Frymburka może z 20 km autrostrady było, reszta bocznymi drogami, wolniej, ale jakie winkle i widoki... Filmy się kręcą, więc postaram się pokazać, co gdzie i jak... 6cc3d37a95de03ee1871d1fc58f47ad8.jpg68b8df2d67a481d82490156cf27c576b.jpg4f2b84db000814953a9f5d6034bb8d2b.jpg17792045f8f4eeda4b22aa5d619d0cb1.jpg4dc03428e63aa9cd5ffb07dd8f4f28f1.jpg38f03d96d571a972dc1064a7d820c189.jpg

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze
Teraz, dziadzia napisał:

Sławku przepięknie!,!,!!!! Gratulacje.

Dziękuję :) Teraz jestem w Kaprun, pole namiotowe z wygodami 16 euro, więc nieźle, ale za to piwo 1.80 eu za 0.5 litra! Rozbój w bialy dzien!!! Trzymac kciuki za pogodę, bo jutro atak na Grossglockner...

Odnośnik do komentarza
17 minut temu, SlawoyAMD napisał:

Trzymac kciuki za pogodę, bo jutro atak na Grossglockner...

Zrób fajne fotki jak ty potrafisz, choć nie ukrywam ze liczę na zarąbisty filmik, bo w końcu jesteś dobry w montowaniu niczym Spielberg naszej Burgmanii. Życzę Ci pięknej pogodynki!!!

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Dzis pogoda sie zlitowala i dopuściła chmury nad Grossglockner... Edelschpice zdobyty, Tirolerknodel zasłużony wraz z czarną kawą...dfdd84f84f528631d45f30ec2f261138.jpg83dc80bf19f83decaecb5ce7a1d25913.jpg3c46a4b989e9507e9d48ce6a21f9cbdd.jpg58721fd8ee35794c7e59871ea55bfef9.jpg8ab62b202e410e7ccacfb1e9c4164622.jpgdd9cc9f97b8f1e2ebb3af7dd28bf0525.jpgd0d508f114a219db6bb1d537b320c0a6.jpg1b22372c3dea7115dabe8d4e45b11c7a.jpg070e24e6e1ae2b199550049bfbbce055.jpg

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

I knodel...255961f92354c78e9ffa609eb7caaad2.jpg

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...