Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Jak gasić skuter - kluczyk czy pompka


tacim

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem czy był taki temat ale od kiedy pamiętam gasiłem skuter przyciskiem pompy przy prawej manetce. Ostatnio przyjeżdża do mnie kumpel moto - karnąłem się - maszyna mega,  gaszę sprzęt przełącznikiem z prawej a tu na wyświetlaczu napis KILL SWITCH - zamarłem normalnie . Człowiek się uczy całe życie. 

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Ja wyłączam silnik zawsze kluczykiem... Pewnie oba sposoby są dobre, jednak "czerwony" wariant kiedyś wymyślono w sporcie do awaryjnego lub wypadkowego wyłączania silnika (stąd charakterystyczna, alarmowa barwa)... Puki nie muszę, gaszę więc "normalnie" stacyjką odcinając zapłon.

Odnośnik do komentarza

Ja jak miałem skuta i teraz jak mam tradycyjne moto to cały czas tym czerwonym dynksem ( przyciskiem ) nie wiem czy to dobrze czy źle ale nic się nie dzieje jest OK. Jak ktoś gasi kluczykiem to później nie mósi włączać tego przycisku, jest to też jakaś metoda. Tak jakoś się przyzwyczaiłem a czy to źle czy dobrze to do końca nie wiem.

Odnośnik do komentarza

Gaszenia tym przyciskiem jest dodatkowym zabezpieczeniem przed przypadkowym odpaleniem.

Wysłane z mojego SM-T710 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza

Ja zawsze wyłączam kluczykiem, z czystego lenistwa, gdyż: 

1. jak wspomniał @dziadzia nie trzeba przełączać z powrotem czerwonego przełącznika 

2. i tak trzeba przekręcić kluczyk żeby go wyjąć ze stacyjki

3. od razu wyłączają się światła

Odnośnik do komentarza

Dodajmy do tych rozważań jeszcze kosę:D Ona też usypia silnik:P. Wszystkie drogi są dobre i nic nie uszkodzą. Kluczyk odcina prąd od wszystkich odbiorników, a więc pewnie usypia motocykl, aby niepotrzebnie nie zjadł akumulatora. To wszystko.

 

41 minut temu, Marek 377 napisał:

Gaszenia tym przyciskiem jest dodatkowym zabezpieczeniem przed przypadkowym odpaleniem.

Marku to jest wyłącznik bezpieczeństwa! W czasie jazdy masz awarię ( np olej, temperatura silnika) nie odrywając rąk od kierownicy gasisz silnik odcinają  paliwo.

 

Odnośnik do komentarza

Od zawsze, w każdym jednośladzie, używam w 99% kluczyka.

Czerwony przycisk nie służy do zwykłego gaszenia. Jest czerwony, czyli ma spełniać rolę w sytuacjach alarmowych. 

Wyłącznik bocznej stopki to tylko wymagana funkcja zabezpieczająca w automatycznych jednośladach lub po zapięciu biegu w biegowcach.

Czasami używam czerwonego, żeby rozpędem podjechać np. pod ogródek kawiarni nie powodując hałasu, przy prędkości ok. 10 km/h i kawałek dalej go używam, sprzęgło rozłącza,  jadę dalej kilka metrów rozpędem i cicho.

PS. Ale tak naprawdę nie ma chyba znaczenia w jaki sposób gasimy skuta.

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, dr.big napisał:

PS. Ale tak naprawdę nie ma chyba znaczenia w jaki sposób gasimy

Jasna sprawa, że jest to bez znaczenia. Również u mnie 99% stacyjka. Pozostaje jedynie pozazdrościć funkcji wyświetlacza w motocyklu, który wskazuje rodzaj użytego wyłącznika. Ile razy złapałem się na próbie uruchomienia silnika z załączonymi dodatkowymi zabezpieczeniami (tzn ktoś dla zabawy aktywował "kill switch") To z jednej strony fajne ponieważ podnosi na chwilę adrenalinę :D. Już jednak największą zmorą przy pracach naprawczych była zapomniana otwarta boczną stopka i tak sobie dumam, że warto mieć jakąś informację o aktywacji tych wyłączników bezpieczeństwa np jakiś buzer.

Odnośnik do komentarza

Zasadniczo do tego służy stacyjka - awaryjny wyłącznik - jak sama nazwa mówi, jest awaryjny i zawsze na czerwono, czasem pomarańcz. Ale nie bez powodu jest czerwony. 

To jakby przy wyłączaniu samochodu wyciągać za każdym razem bezpiecznik zamiast gasić z kluczyka.

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

To jakby przy wyłączaniu samochodu wyciągać za każdym razem bezpiecznik zamiast gasić z kluczyka.

Dobre porównanie . Ja też gaszę z kluczyka. Nigdy nie zastanawiałem się nad zasadnością, Ot po prostu, z przyzwyczajenia kluczem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, brynio napisał:

Zasadniczo do tego służy stacyjka - awaryjny wyłącznik - jak sama nazwa mówi, jest awaryjny i zawsze na czerwono, czasem pomarańcz. Ale nie bez powodu jest czerwony. 

Jest awaryjny i to oczywiste, czerwony  (jak światła awaryjne) tak oczywiste dla głupiego - zielone start, czerwone stop.
Ideologi bym do tego nie dorabiał. 

2 godziny temu, brynio napisał:

To jakby przy wyłączaniu samochodu wyciągać za każdym razem bezpiecznik zamiast gasić z kluczyka.

Porównywanie tego "bezpiecznika" klawiszowego z wyciąganiem bezpiecznika ze skrzyni bezpiecznikowej to już całkowity odlot.

* Kluczykiem odcinamy wszystkie odbiorniki prądu niezbędne do zapłonu i jazdy, a tym klawiszem awaryjnym czy stopką boczną nie. 

Cała dyskusja jest bez sensu, a oparła się o wyświetlenie komunikatu na desce rozdzielczej, że aktywowany został wyłącznik awaryjny, co jest bardzo fajną funkcją komputera motocykla. Chciałbym mieć ten komunikat w swojej Hondzie, ba choćby nawet kontrolkę z wykrzyknikiem na desce rozdzielczej.

Ta informacja to jest 10 sekund mniej nad zastanawianiem się z jakiego powodu silnik nie odpala (jak ktoś z przechodni nudzi się i bawi się klawiszami na ulicy w zaparkowanych motocyklach).

Wszystkie te wyłączniki (stopka, awaryjny, stacyjka) służą do unieruchomienia silnika w bezpieczny sposób  z zastrzeżeniem, które wyżej z gwiazdką.

Do pikanterii dodam ten awaryjny przechyłowy jak zaliczamy glebę. Ten też bezpiecznie odcina zapłon w silniku, ale głupio by to wyglądało gasić sinik waląc motocyklem o glebę (a działa dokładnie jak stopka i awaryjny). Na kursie kategorii A instruktor zademonstrował mi ten sposób, a ostatecznie sam też go wypróbowałem jak Honda mi odjechała. 

Tak więc sposobów na unieruchomienie silnika w naszych skuterach cała gama, co kto lubi :lol2:.

 

Odnośnik do komentarza
8 godzin temu, 1912michał napisał:

Wszystkie te wyłączniki (stopka, awaryjny, stacyjka) służą do unieruchomienia silnika w bezpieczny sposób  z zastrzeżeniem, które wyżej z gwiazdką.

Dodam więcej.  W instrukcji obsługi do Burgmana 400 (takiej PL)  jest tak:

Stacyjka jest nazwana:  "Włącznik  zapłonu (stacyjka)",   a ten "czerwony"  nazywa się:   "Wyłącznik silnika" :)  

Odnośnik do komentarza

Temat schodzi trochę w stronę przysłowiowej dyskusji o wyższości Świąt Wielkanocnych nad Świętami Bożego Narodzenia - jedna i druga metoda jest skuteczna i motocykla nie ma prawa uszkodzić - więc róbta jak chceta. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...